Monetyzacja bloga + afiliacja

To fajnie, że coś ruszyło  Przetestuj teraz różne ustawienia tych reklam, są też specjalne wtyczki które pokazują miejsca na stronie które są najbardziej klikalne itp. 
Co do social mediów to Facebook + Instagram. Zamieść info na blogu, że można Cię tam znaleźć. Nie wiem dokładnie jak wygląda twój blog ale social media powinny posłużyć do nawiązania interakcji z twoimi obserwującymi. Uchyl im rąbka tajemnicy jak powstaje blog, pokaż swój kącik w którym piszesz, co jesz podczas tworzenia, co Cię motywuje itd. Niech na tych platformach ludzie poznają trochę twoje życie i Ciebie samego. Wczoraj nawet przeglądałem fanpage jakiegoś blogera, link do nowego postu do bloga 3 lajki,  a jego zdjęcie coś tam robiącego 50.

Za pomocą Instagrama możesz zwiększyć odwiedziny, tutaj na forum są bardzo fajne poradniki. Leć dalej z seo i próbuj współpracy z innymi blogerami.

Ale dziś piękny dzionek panowie, jeden z tych, w które zaczynasz zauważać kolejne owoce swojej pracy. 

Dziś kolejne trzy leady z afiliacji!

Afiliacja: 61,15 zł 
Adsense: 0,56 zł (coś się rusza, wcześniej miałem dni po równe 0) 

Łączne zarobki w dniach 1-28 marca

Patronite: 100 zł
Afiliacja: 76,41 zł 
AdSense: 12,29 zł
Ceneo: 1,79 zł

Łącznie: 190,49 zł

Opornie bo opornie ale coś zaczyna się dziać.

• Ciągle jeszcze nie utworzyłem propozycji reklamy dla marek w formie pdf - z tego co czytałem żeby marki same uderzały do blogera musi być on bardzo popularny w danej tematyce, nie tylko jako blog, ale jako osoba w przeciwnym wypadku trzeba próbować uderzać samemu z propozycjami. 
• W kwietniu będę chciał promować fanpage na Facebooku zgodnie z poradnikiem Ciamciaja, do tej pory robiłem to słabo, miałem koszt za polubienie ponad 0,50 groszy. Chciałbym spróbować zejść do tego 0,05 za polubienie, coś w ten deseń. Już teraz widzę, że moje poprzednie reklamy były źle zrobione. 
• Moje konto na insta póki co +10K followersów stoi, też mógłbym zacząć to monetyzować. Byłem kiedyś w IndaHash, ale potem mnie zbanowali, teraz mam stawkę 70 zł za post, musiałbym do nich napisać o ponowne rozpatrzenie. 
• Co do reachablogger i whitepress - na razie lipa totalna zobaczymy z biegiem czasu. 
• No i na pewno dorzucę YouTube na dniach, czekałem długo z tym, dawno na YouTube nie zarabiałem więc będzie ciekawie. 

Kolejny można rzec pracowity dzień minął, dziś dodałem kolejny wpis i zacząłem trochę zajmować się fanpagem. Za chwilę zajmę się jeszcze kilkoma wpisami od strony SEO, chciałbym je poprawić, mają potencjał wskoczyć trochę wyżej. 

Jutro koniecznie muszę skoczyć na siłownię, bo ostatnio brakuje mi na to czasu. 

Jeśli chodzi o dzisiejsze zarobki to wpadły trzy lead-y z afiliacji. Trochę niższe od tych wczorajszych, ale cieszą tak samo. 

Dzisiejsze zarobki: 

Afiliacja: 29,83 zł
AdSense: 0,50 zł

Łączne zarobki w dniach 1-29 marca

Afiliacja: 106,24 zł 
Patronite: 100 zł
AdSense: 12,80 zł
Ceneo: 1,79 zł

Łącznie: 220,82

Postanowiłem ruszyć z tematem Facebooka. Założyłem nowy fanpage pod jedną z blogowych nisz. Na blogu można powiedzieć mam trzy nisze wokół których staram się budować tematy. Początkowo chciałem wszystko upchać na jednym fanpejdżu, ale uznałem, że to trochę nie poręczne i będzie porządek jak trochę to podzielę. I tutaj na ruszt wchodzą reklamy FB, które do tej pory nie były moimi najlepszymi przyjaciółkami. Do tej pory na FB zostawiłem ponad 600 złotych na reklamy z bardzo mizernym jak dla mnie efektem (wcześniej niezbyt się na tym znałem). 

Mój rekord jeśłi chodzi o CPL to 0,20 - co i tak jest słabym wynikiem, a padł on, ponieważ zatwierdzono mi reklamę ze zdjęciem, którego nie kwalifikowało się do promocji (nagość) ale dzięki temu, że było ono dosyć specyficzne, to przeszło - dopiero potem mi zablokowali po paru dniach 

Najgorszy wynik to 0,75 gr per like z Grudnia po czym postanowiłem odpuścić FB, bo się to nie opłacało. 

Teraz ogarnąłem, że ludzie mają naprawdę niezłe wyniki rzędu 7 groszy za polubienie etc. Postanowiłem spróbować. Pierwszy raz tworzę reklamę przez menedżer reklam, gdzie cały proces jest bardziej rozbudowany. Starałem się wzorować na sposobie przetłumaczonym przez Ciamciaja, ustawiłem palcement tylko na urządzenia mobilne i starałem się sprecyzować grupę odbiorców, dodałem zainteresowania ogólne, potem zawęziłem. Ustawiłem tylko mężczyzn, wiek 13-25. 

Reklama ruszyła kilka godzin temu i na chwilę obecną wygląda to tak. Jak widać cudów nie ma, zastanawiam się czy dać jej trochę czasu i liczyć, że coś ruszy, czy już coś jest nie tak. Jeśli ktoś kto czyta dziennik ogarnia reklamy na FB i ma jakieś rady żeby zmniejszyć CPL, to byłbym wdzięczny.

Tymczasem wracam do pracy  

W kolejnych dniach koszt powinien maleć, ale popróbowałbym też na Twoim miejscu innych typów reklamy FB (np. retarget ludzi, którzy odwiedzili X podstron bloga)

A jednak lipa, dziś mi pokazało wskaźnik trafności 2  wiec przerwałem. Dziś spróbuję inaczej dobrać zainteresowania, ewidentnie coś robię źle. Dzięki zaznajomię się z tymi formami reklamy. 

Jakbyś miał pytania to pisz w dziale FB, postaramy się pomoc

Fajnie się czyta i można wyciągnąć swoje wnioski.

Powodzenia.

Dzięki @NCMS

Podsumujmy ten nieszczęsny marzec.

Unikalni użytkownicy: 16,240 tyś 
Odsłon: 34,590 tyś 

Zarobki

Afiliacja: 106,24 zł 
Patronite: 100 zł
AdSense: 15,46 zł
Ceneo: 1,99 zł

RAZEM: 222,69 zł / (7,42 zł na dzień)

• Z afiliacji na razie zostawiam, chcę na afi zarabiać większe kwoty. Ta stówa wpadła całkiem łatwo, więc mogę powiedzieć, że z afiliacji zadowalałaby mnie kwota rzędu 800/1000 pln na miesiąc. 
• Patronite z automatu wpada na konto, zostawiam na razie kwotę, przy da się. 
• AdSense kumuluje się i na chwilę obecną mam tam chyba ponad 60 pln, także jeszcze trochę do progu wypłaty zostało. 
• Z ceneo pójdę sobie kupić lizaka 
• Co do reklam na FB postanowiłem skupić się na reklamach kierujących ludzi bezpośrednio na moją witrynę, a nie zbieraniu lajków na fanpejdżu. Dziś wgrałem piksela i teraz ogarniam reklamy lookalike tak jak polecał Ciamciaj. Ebooka dokończę w tym tygodniu i planuję udostępnić go do sprzedaży gdzieś w okolicach 20 kwietnia. 
• A co do insta, to kiedyś pisałem do indahash i pytałem jak to jest z tymi botami na koncie - za to kiedyś bany szły. No i panna mi odpisała, że oni wszystkich przywracają, ale trzeba ręcznie wywalić wszystkie boty, gdzie podkreśliła "wszystkie". No ale przecież co chwilę jakiś bot daje follow, czasami nawet ciężko wyłapać, które to boty, a które jakieś dziwne ale realne profile. Także nieźle 

 Kończę licencjat w lipcu, mam cel żeby po ukończeniu studiów już mieć jakiś konkretny hajs z internetu. Ogólnie chciałbym się skupić głównie na zarabianiu przez internet, praca na etacie dla kogoś innego raczej nie idzie w parze z moim podejściem do życia - oczywiście jeśli nie miałbym wyboru, to bym nie marudził, jednak skoro można zarabiać przez internety, to ja się na to piszę. Dlatego też ostro zapierniczam przez ostatni czas, aby ten cel zrealizować. 

Co do afiliacji to jej jeszcze nie wliczaj - leady/sprzedaże są, ale oczekujące - Reklamodawca zawsze może je jeszcze odrzucić, jeśli akcja (lead, sprzedaż) nie będą na 100% pewne

Niemniej jednak - powodzenia, sama zaczynam z monetyzacją bloga 

@puwas wiadomo, jednak zawsze zakładam optymistycznie,  że wszystko wejdzie, a potem wprowadzam ewentualne poprawki

dzięki również powodzenia! 

PS. Siedzę właśnie u dentysty, jeeezu jak ja tego nienawidzę, a zęby mam słabe strasznie  taki tip na ten dzień - róbcie zeby jak najszybciej, nie czekajcie jak już bardzo bolą  

Szybka aktualizacja, ostatnio sporo pracowałem nad e-bookiem i właściwie chciałem to już skończyć, bo ileż można. Udało się. Oczywiście nie obeszło się bez kolejnych komplikacji, chociażby z limitem przesyłanych plików na WP, który jest ustawiony na 2MB i żaden sposób nie działał, aby ten limit zmienić. Cudów się raczej nie spodziewam, teraz czeka mnie jeszcze więcej pracy niż wcześniej. Na tydzień zniknąłem z życia, siedząc przy komputerze praktycznie na okrągło. 

Z afiliacji wczoraj dwie konwersje, w między czasie dołączyłem do kilku nowych programów partnerskich i kontynuowałem promocję bloga. Niestety przez ebooka, nie mogłem aż tak skupić się na samym blogu, więc będę teraz nadrabiał. 

Coraz lepiej jest w Adsense, po zmianie ustawienia reklam wpada coraz więcej (oczywiście nie jakoś kosmicznie, no ale +1 pln dziennie jest). 

Na pewno mogę odetchnąć i skupić się na promowaniu samego bloga, tworzeniu nowych wpisów, SEO i afiliacji. Na razie nie jestem zadowolony, ale ważne, że coś rusza. W next tygodniu planuję już wystartować z kanałem YT i połączyć to z blogiem, tutaj akurat mam pomysł jak to rozegrać. 

Teraz idę spać, bo jestem padnięty, na dobranoc odpalę sobie jakiś odcinek Przyjaciół gdzie jest dużo Rejczel i będę odpoczywał 

Dziś trochę dałem sobie na luz. Czasami jak ciągle siedzę w internetach to muszę sobie odpocząć i zrobić restart, bo nie wyrabiam. 

Wpadły dziś pierwsze leady ze sprzedaży własnego produktu. Naprawdę wspaniałe uczucie, z pewnością nie jest to pierwszy i ostatni produkt jaki wypuszczam, planuję w grudniu wydać kolejny, trochę większy nad którym już teraz pracuję. 

Jak do tej pory zarobki w tym miesiącu przedstawiają się następująco:

Patronite: 100 zł
Własne produkty: 59,84 zł
Afiliacja: 27,88 zł 
Adsense: 16,29 zł
Ceneo: 1,92 zł

Łącznie: 205,93 zł

Oczywiście nie zadowala mnie to, ale cieszę się, że zaczyna to wszystko przynosić jakieś rezultaty. Dołożymy do tego Insta, YouTube, współprace i będzie coraz lepiej. Teraz do końca miesiąca skupiam się na afiliacji i promowaniu bloga, z naciskiem na promowanie. 

Na dobranoc odpalam Friendsów i odpoczywam. Napiszę coś więcej na dniach. 

Dziś wrzuciłem posta, którego planowałem od dłuższego czasu i mocno przysiedziałem jeśli chodzi o SEO. Podobny post przynosi mi duży zastrzyk wyświetleń każdego dnia, a ten jest kierowany na jeszcze obszerniejsze wody, więc będę obserwował sytuację w najbliższych dniach i wprowadzał ewentualnie jakieś zmiany. 

Jako ciekawostka, miałem dziś najgorszy dzień jeśli chodzi o wyświetlenia na blogu od bardzo dawna. Pogoda za oknem nie sprzyja blogerom

Jeszcze w kwietniu chciałbym wrzucić pierwszy film na kanał i wtedy będę promował bloga + YT, jak pisałem wcześniej mam na to pomysł i teraz muszę tylko ruszyć tyłek. 

Postanowiłem wykorzystać także do afiliacji posty, które przynoszą największe ilości odwiedzin z Google, a do tej pory nie były monetyzowane. Zawsze na te kilkaset uu, trafi się ktoś kto będzie chętny. Do tej pory nie prowadziłem monetyzacji, bo miałem trochę zamknięty umysł na pewne sprawy. Teraz mnie olśniło i wiem już jak wykorzystać afiliację na kilku takich postach. 

Wczoraj wpadły dwa kolejne lead-y ze sprzedaży własnego produktu. 

Jak do tej pory w tym miesiącu zarobiłem: 

Własne produkty: 119,68 zł
Patronite: 100 zł
Afiliacja: 27,88 zł
Adsense: 18,79 zł 
Ceneo: 1,92 zł

Łącznie: 268,27 zł

Cieszy, bo to już lepszy wynik niż w poprzednim miesiącu. Aczkolwiek nie zadowala w żadnym wypadku, ambicje są większe. 

W ogóle to mam problem z Awinem. Zainstalowałem sobie ich wtyczkę do WP, która konwertuje linki automatycznie i na początku wszystko działało. Teraz niestety przestało i linki są surowe, bez trackera. Na ich stronie też wyskakuje mi komunikat o błędzie i że pracują nad tym. Miał ktoś takie problemy?

Co prawda średnio mi idzie regularne aktualizowanie dziennika, ale staram się to robić w wolnej chwili raz na tydzień. Jeśli chodzi o zarobki ten miesiąc będzie najlepszy dotychczas, aczkolwiek wciąż są to małe kwoty, które w przyszłości chciałbym wyciągać w dwa / trzy dni, a nie trzydzieści. 

Podsumujmy więc zarobki do tej pory. Od ostatniego czasu sprzedałem kolejną sztukę e-booka i teraz chcę powoli ruszać z reklamami pod ten produkt. Poza tym wiadomo, im większy ruch będę robił na blogu, tym większa szansa, że ktoś się zainteresuje samym produktem. Kolejny produkt będę pisał typowo pod ludzi, a więc najpierw podpytam, porobię ankiety i wtedy zdecyduję się na temat. Wpadł tez kolejny lead z dawnej afiliacji. 

Jak do tej pory w tym miesiącu zarobiłem: 

Własne produkty: 149,60 zł
Patronite: 100 zł 
Afiliacja: 57,57 zł
Adsense: 24,00 zł 
Ceneo: 1,92 zł

Łącznie: 333,09 zł

Dziś poleci wpis typowo pod afiliację, więc po cichu liczę na jakieś leady i podbicie zarobków w kwietniu. 

Ogólnie rzecz biorąc wciąż się uczę wszystkiego, wiem też, że blog sam się nie zmonetyzuje, a możliwości są spore, wystarczy tylko trochę chęci i ruszenie głową. 

Jeśli chodzi o cele, to myślę, że warto coś nakreślić, żeby nie stać w miejscu i mieć jakiś punkt docelowy. Z działalności w internetach chciałbym w najbliższym czasie tulić 2,000 zł miesięcznie. Kiedyś takie zarobki wydawały mi się już naprawdę spore, bo w końcu niektórzy muszą cały miesiąc zapierniczać, żeby tyle dostać, moja rodzina jest tego świetnym przykładem, co też starała mi się mocno zaszczepić w głowie. Po tym jak już uświadomiłem sobie, że pieniądze tak naprawdę leżą na chodniku, tylko wystarczy po nie sięgnąć, jest to raczej kwota, która nie robi na mnie wrażenia. 

Szczegółowo CELE miesięcznie: 

Afiliacja: 1,000 zł 
Współprace: 1,000 zł 
Własne produkty: 300 zł
Patronite: 300 zł 
Instagram: 300 zł 
AdSense: 100 zł 

Właściwie to też ciekawy temat, bo regularnie spotykam się z ludźmi, którzy twierdzą, że mają "prawdziwą pracę" i jakieś internetowe działania traktują jako niedojrzałe zabawy, bo w końcu trzeba się ciężko natyrać na magazynach, albo innych robotach absorbujących mnóstwo czasu i siły, gdzie zarobki to najniższa krajowa. Najgorzej jest ze starszym pokoleniem, które nie dopuszcza do siebie myśli, że ktoś może mieć jakąś stronę i trzepać na niej spory hajs. Ale tak to jest w życiu, chcesz coś osiągnąć, zrobić coś innowacyjnego - musisz iść pod prąd, co wielu osobom się nie spodoba. 

Jak widać wyżej zarabiam na razie na: własnych produktach, patronite, afiliacji, adsense i ceneo. Moim planem jest dorzucenie do tego:

• współprac z markami (bez barteru, wszystko odpłatne),
• zarabiania na instagramie - tutaj na pewno IndaHash, obecnie mam stawkę 70 zł / post i pewnie będę szukał innych sposobów monetyzacji konta,
• facebook - podobnie jak z insta
• YouTube - tutaj wiadomo, możliwości jest spore

Na dobry początek chciałbym podbić sobie suby do około 1K i od tej liczby już lecieć normalnie, zwykle tak robię jak rozwijam jakieś medium, aby ludzie nie trafiali na kanał z liczbą 4 subskrybentów. Ktoś ma jakieś sprawdzone suby, które można kupić bez żadnych inb? 

Dziś czeka mnie napisanie kilku artów na bloga typowo pod SEO, to zajmie mi pewnie większość czasu i dodatkowo wpis afiliacyjny. Uruchomiłem reklamę retarget lookalike na FB, przedział wiekowy 14-30 lat i przyszła informacja zwrotna, że alkoholu nie można reklamować niepełnoletnim  A moja reklama nie ma nic wspólnego z alkoholem ¯\\\_(ツ)\_/¯

Pozdrowienia  

PODSUMOWANIE KWIETNIA 2018

Czas podsumować kwiecień. Kwiecień upłynął mi pod pracą nad pierwszym własnym produktem, który został wydany w połowie miesiąca. Jako, że robiłem to po raz pierwszy, musiałem poświęcić na to sporo czasu. Finalnie udało się. Produkt jest w sprzedaży. Mniej czasu poświęciłem na promocję bloga, a właściwie tego nie robiłem, tak więc cały ruch wygenerowany w tym miesiącu był ruchem "na sucho". Mogłem się przekonać na ile stać mojego bloga, gdybym zostawił go sobie na miesiąc ot tak. Wynik średni, 6K unikalnych wejść. 

Podsumujmy zarobki z kwietnia. 

1. Własne produkty: 179,52 zł
2. Patronite: 100 zł
3. Afiliacja: 63,57 zł
4. AdSense: 24,66 zł
5. Ceneo: 1,92 zł

ŁĄCZNE ZAROBKI: 369,67 zł / (12,32 zł na dzień) 

Jak widać najlepszym źródłem dochodu w Kwietniu był własny produkt. Wciąż dużo daje wsparcie z Patronite - przy okazji, muszę bardziej posiedzieć przy patronacie, ponieważ mam mało wejść na patronite. Muszę bardziej zachęcić ludzi do wsparcia. 

Sprawdźmy jak wygląda progres od stycznia. Przypomnę, że wliczam zarobki tylko i wyłącznie z samego bloga, nie dodaję tutaj innych sposobów na zarobek, z których od czasu do czasu korzystam. Tylko blog. 

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Znów przyszedł maj

Rozpoczął się jeden z najpiękniejszych miesięcy w roku - maj. Tak się składa, że miesiąc zaczął się bardzo optymistycznie. Mogę zaktualizować zarobki za Maj. 

1. Patronite: 100 zł
2. Własne produkty: 39,90 zł
3. Afiliacja: 12,54 zł
4. AdSense: 0,07 zł

Łącznie w maju: 146,46 zł 

W ostatnim czasie pracuję dużo na zapleczu bloga. Porównałem swoją stronę za pomocą similarweba z podobnymi stronami i okazało się, że mam niemal od każdej lepsze wyniki z directu, social mediów etc ale leżę jeśli chodzi o ruch z Google. Gdy zaczynałem prowadzić bloga było to raczej pisanie bardziej dla siebie, nie liczyłem, że kiedyś będzie z tego kasa, a na SEO się nie znałem. Teraz od kilku dni poprawiam starsze teksty i pozycjonuję je pod odpowiednie frazy kluczowe, bo niektóre to aż grzech, że stoją w takim stanie. Pomagam sobie wtyczką Yoast SEO. Co do słów kluczowych to trochę korzystam z kwfindera.

Cele na ten miesiąc: 

• podkręcić stronę w wynikach wyszukiwania
• dużo promować tak jak w lutym / marcu
• puścić reklamę FB ads
• zacząć tworzyć kolejny produkt, nieco bardziej ukierunkowany pod czytelników niż pierwszy

Na koniec wołam @Ciamciaj @mysc - osoby, które sporo mi pomogły przy rozruszaniu tematu. To właśnie jeden z powodów, dla których warto prowadzić swój dziennik. Dzięki  

Ruch z wyszukiwarki Google jest bardzo ważny. Polecam zainwestować w jakiś kurs SEO. Dzięki temu Twoje wyniki UU diametralnie skończą. O ile? Trudno mi jednoznacznie powiedzieć. Jednak jestem przekonany, że zwróci Ci się zakupiony kurs i jeszcze sporo kasy zostanie. :-)

Polecam kurs https://www.lexy.com.pl/blog/mailowy-kurs-pozycjonowania


*** piszę z fona ;-)

@maverick1981  - dzięki, może skorzystam 

Zastanawia mnie w sumie dlaczego w jeden dzień jakiś wpis ma duży ruch z google, powiedzmy 100 uu, a następnego dnia już tylko 50, a potem jakieś 12. Zauważyłem, że to często się zdarza dla moich kilku wpisów. Jakieś chwilowe trendy? 

Małe podsumowanie co się dziejem u mnie. Wiadomo, plany są duże, ambicje wielkie, ale mamona z nieba nie leci, leży na chodniku, tylko trzeba mieć zdrowe plecy żeby się po nią schylić - a u mnie z tym ostatnio słabo

1. Patronite: 100 zł
2. Własne produkty: 69,82 zł
3. Afiliacja: 12,54 zł
4. AdSense: 1,64 zł
5. Ceneo: 0,22 zł

Łącznie: 184,22 zł 

Nie mogę pojąć co się stało z moimi reklamami AdSense, gdzie zarobki znowu wróciły do miana "śmiesznych". w Kwietniu miałem ustawione reklamy automatyczne i wpadło prawie 25 złotych, co jak na ruch z kwietnia było bardzo dobrym zarobkiem. Niestety od pewnego czasu wszystko wróciło do normy i dniówka to są grosze. No i nie wiem od czego to zależy. Strasznie to irytujące.

• Wpadł kolejny lead z własnych produktów po obniżonej cenie. 
• W afiliacji bez zmian, dwa leady na awinie, ogólnie bez szału. Afiliacja z marca sprawdzała się lepiej, musiałbym wrócić do tamtego "pomysłu". 
• Puściłem parę propozycji współpracy na whitepress, ale jako, że jeszcze nie zarobiłem tam złotówki, to nie liczę na cuda
• Napisałem do indaHash o sprawdzenie kont Insta i FB i zaakceptowanie
• dużo czasu poświeciłem na SEO, są pierwsze efekty jak widać po GA
• Facebook nareszcie odblokował mi reklamy dla osób under 18, wcześnie rzekomo twierdzili, że reklamuję alkohol 
• tym samym rzuciłem reklamę retarget lookalike dla swojego produktu, w sumie badam teren

Cel na ten miesiąc to na pewno uu na blogu +10K co powinno być dosyć prostym zadaniem i poprawić zarobki z kwietnia, aby cały czas był progres. 

Adsense bym wyrzucił całkowicie, bo reklamy są targetowane do konkretnych użytkowników - po co ich rozpraszać czymś co BYĆ MOŻE zainteresuje ich bardziej od Twojej oferty? W to miejsce wrzuć reklamy własnego produktu - na jednej dodatkowej sprzedaży zarobisz kilka-kilkanaście razy więcej niż Ci to wychodzi w adsense 

@mysc - tak też zrobiłem, przy takich zarobkach Adsense jest bez sensu. 

• Odpisali mi z indaHash, że wszystko wygląda ok, ale jeszcze muszę im wysłać filmik z konta IG aby wykazać z jakich krajów pochodzą moi odbiorcy. 
• na whitepress mam jedną ofertę, niestety reklamodawca zadał mi pytanie, oferta zmieniła status na "oczekiwanie na odpowiedź influencera", natomiast i tak nie mogę na to pytanie odpowiedzieć
• znowu na Facebooku nie mogę puścić reklamy na stronę docelową, bo posiada "treści wkurzające odbiorców"
• reklam adsense już nie ma, jest za to puste pole tam gdzie się znajdowały

złośliwość rzeczy martwych