Na przygody i różne takie.

Tutaj nie widzę oznak uzależnienia, po prostu infantylny system moralny i uznawanie masturbacji za coś złego. Filozofia tantryczna jest pod tym względem świetna, gdyż pomaga zrozumieć kilka ważnych aspektów dotyczących chociażby napięcia seksualnego.

Godzinę temu, Drakoon34 napisał:

@Dayne Masz strasznie dziwny system moralny. Rozładowywanie napięcia seksualnego masturbacją to normalna rzecz, jak nie masz kobity to się masturbujesz. Nie wiem jak bardzo niedojrzałym być trzeba by uznawać to za coś złego. 

Czyli jestem nienormalny i niedojrzały buu ;( . Masturbacja jest szkodliwa, ponieważ im częściej to robić tym silniejszych bodźców potrzebujesz - Desensytyzacja

Polecam obejrzeć powyższy film, który wstawiłem, a następnie poczytać dzienniki osób, które opisuje miesiące, a nawet rok, dwa bez masturbacji. 

Od razu powiem, że nie chciałem wywoływać jakiś gównoburz na te tematy, ale chciałem lekko zainspirować kogoś kto będzie czytał ten dziennik. Nie mam zamiaru nikogo przekonywać do zaprzestania tego, napisałem 1 zdanie na ten temat, a reszta wpisów to odpowiedzi, bo jak widać ludzi to ciekawi  I dobrze! 

Godzinę temu, Drakoon34 napisał:

@Dayne Pamiętaj o testosteronie, zaprzestanie masturbacji go obniża

Nie do końca jest to prawda. Na początku testo wzrasta, później maleje, ale organizm ludzki zawsze dąży do homoestazy.

Warto dodać, ze masturbacja także nie zwiększa teścia 

Dobra, dosyć o "aktywowaniu rakiety", że tak powiem. Teraz wstawiaj tu zarobki

8 minut temu, kill_you napisał:

Dobra, dosyć o "aktywowaniu rakiety", że tak powiem. Teraz wstawiaj tu zarobki

Zgadza się  Jutro pierwsze statystki  

@Dayne Korzystaj póki możesz!

Pytanie tylko, czy są na to dowody naukowe? Ja też mogę zapożyczyć z psychologii trochę nomenklatury, napisać wpis o tym, że trzymanie laptopa na kolanach powoduje raka jąder i wszyscy zaczną to łykać. Moim zdaniem w złym momencie użyłeś słowa desensytyzacja. Nie definiuje ona tego, że potrzebujemy coraz to silniejszych bodźców, tylko metody, polegającej na przyzwyczajaniu się do czegoś, czego unikamy, np. fobii. Nasz cały organizm potrzebuje coraz to nowych bodźców, nie tylko dolna część, ale jakimś cudem ludzie żyją w monogamicznych związkach, a niektórzy nawet uwielbiają rutynę, nie szukają nowych kobiet i nie próbują niczego, co by te silniejsze bodźce zapewniło. Jeśli ktoś ma problem z uprawianiem seksu to tylko dlatego, że za często to robił, ale problemy z erekcją mogą wystąpić nawet po częstym stosunku z partnerem/partnerką. Wszystkie te cuda po odstawieniu masturbacji to według mnie zwyczajne placebo i jeśli ktoś ma jakieś utrudnienia w normalnym funkcjonowaniu, to powinien przestać i tylko wtedy. W przeciwnym razie to zwykłe bycie zmanipulowanym.

Temat jak widać dość intrygujący, a my dobrze wiemy, jak earner może nazwać taki temat - niszą - więc można i na tym zarobić.

Po zaktualizowaniu wiedzy powiem tak:

Masturbacja zwykła nie wydaje się być czymś złym (oprócz tego, że zabiera energie, prowadzi do uzależnienia i pewnie innych rzeczy), jednak wspomagana porno jest szkodliwa. Badania naukowe mogę podesłać zainteresowanym na pw. Dodam, że to też nie jest tak: ooo to od dzisiaj wale tylko z pamięciówy, tylko pierw trzeba wykonać odwyk, by "zresetować" mózg z porno. Po dobrze wykonanym odwyku można się masturbować, jednak lepiej jest wykorzystać tę energię do bardziej ambitniejszych celów.

We wcześniejszych postach powinienem użyć innej terminologii, no, ale kto nie masturbuje się do porno to piona  Także można powiedzieć, że to się łączy i w żaden błąd nie wprowadzałem. 

Teraz tak: Syf się zrobił ogromny więc ogłaszam, że tym dzienniku dyskusja na temat "nofap" jest skończona. Wszelkie pytania, wątpliwości, historie o zmianie życia na lepsze dzięki nofap   piszcie na pw. 

Muzyka gra? To jedziemy!

Witam misie, wpadłem na fajny dodatek do moich filmów promocyjnych, ale widocznie przesadziłem, bo jeden film renderował mi się 30 minut, a temperatura dochodziła do 85 stopni. Także w międzyczasie renderowania nic dodatkowo nie robiłem (nie chciałem by lapek pieprznął jeszcze), tylko brałem się za czytanie książki. Zrobiłem dzisiaj 6 filmów i umieściłem pliki na hostingu, na reklamę nie starczyło czasu po prostu. Jutro trzeba wstać wcześnie i dokończyć pozostałe 10 filmów  Dodatkowo załatwiłem od kumpla taki pendrive z internetem - wkłada się kartę sim do tego i hula. Także wrzucę jutro każdy film na oddzielnym ip, bo starterów trochę się uzbierało

A teraz czas na film: " Ten zapach. Jak zapach benzyny. Całe wzgórze pachniało ..... zwycięstwem"

Cholera, mam jakiś "problem" z Twoim dziennikiem. Lubię go czytać, jestem ciekaw co masz do powiedzenia, ale nie mam zielonego pojęcia jak mógłbym skomentować Twoje wpisy  No więc ten, powodzenia  

O 12.07.2016 o 23:14, Lami napisał:

Cholera, mam jakiś "problem" z Twoim dziennikiem. Lubię go czytać, jestem ciekaw co masz do powiedzenia, ale nie mam zielonego pojęcia jak mógłbym skomentować Twoje wpisy  No więc ten, powodzenia  

Dzięki Lami  Naprawdę takie słowa motywują.

A co u mnie? hmm... czekajcie ... czegoś tu brakuje, a no tak  

8 baniek wyświetleń to jakieś 5 razy za mało według mnie  

Dokończyłem wszystkie filmy, uff laptop wytrzymał. Już miałem dodawać, uruchamiać machiny reklamowe, ale kurde ktoś się odezwał: Stary... zrób jeszcze ze 20 plików w vb, 1-2 dni w czekania dłużej na zarobki (hehe chciałby) co to zmieni? Ruszaj dupeeeee!

Huh, w sumie koleś dobrze gada, w końcu znam go od urodzenia, tak to poreklamuję wszystko za jednym zamachem, a potem tylko będę dodawać 1-2 pliki dziennie i tylko nadzorować czy nic niczego nie skasował.Może faktycznie tak będzie lepiej, wierząc równaniu Majka Kesza 2 razy więcej plików to 2 razy więcej  Jednak 2x0 to nadal 0. Uff, zaryzykujmy. Upadek z wysokiego konia boli tak samo jak z niskiego... czy jakoś tak... oczywiście nie dosłownie 

Dzisiaj Suits ruszają, sądząc po avatarach, to serial na forum ma wielu fanów  Dobry serial, moje top 1, ze względu na ogromny sentymencik, uwielbiam go oglądać, co każde pół roku od początku. 

Czekając na napisy, usiądę sobie do vb  

Dzień Dobry. Napisałem zajebistego posta, ale przy wrzucaniu forum się zlagowało i ehh wkur*iłem się. hehe

Porażka. Rozczarowanie. Ostatnio nie pisałem, spowodowane było to słabszą dyspozycją - piątek 30%, sobota 100%, niedziela 60%. Na początku dziennika pisałem, że jak nie wyjdzie to idę do pracy. Zaczynam od jutra. Nie wiem czy nie trafiłem w niszę czy inne coś, no, ale za tyle godzin pracy ... 6 zł . Muszę odpocząć od tego zarabiania w necie, pare dni. Potem od początku wszystko przemyśleć, rozplanować i ruszyć wzmocniony poprzednimi doświadczeniami.