od 0 do ??? - Sklep internetowy z e-produktami

Witam wszystkich zainteresowanych! Postanowiłem założyć dziennik pracy, ponieważ startuję z nowym projektem, którym będzie sklep internetowy oparty o produkty cyfrowe!   Kiedyś prowadziłem już dzienniczek, w którym pokazywałem swoje postępy w Afiliacji, finalnie przeszedłem na zagraniczne sieci i robię tylko 1 rzecz, także nie ma co tam wrzucać i tak (chodź i tak nie idzie źle)  Ale mniejsza, w tym dzienniczku postaram się pokazywać mój postęp w tworzeniu sklepu internetowego, opartego o produkty cyfrowe. Jakieś mniejsze doświadczenie w budowaniu stron i sprzedaży mam (parę tyś. obrotu), także mam nadzieję że jakoś to pójdzie. Dziennik postaram się prowadzić przejrzyście i ciekawie  
 

Przejdźmy do tego, co muszę zrobić, aby zacząć swoją sprzedaż? Aby zacząć sprzedaż na pewno muszę: 

• Dokończyć przygotowywać kurs w formie ebooka - zacząłem go pisać ale nadal duuużo pracy przede mną.
• Zbudować swoją stronę - Większość rzeczy wrzuciłem do "budowania strony" bo dużo by wymieniać
• Dobrać odpowiednie ceny do odpowiednich "pakietów" - Zaznaczam to jako oddzielny punkt, ponieważ nigdy sobie nie radziłem z wycenianiem swoich rzeczy/prac..
• Przygotować kreacje reklamowe - Pod płatne jak i darmowe oczywiście

Więcej mi póki co nie przychodzi do głowy, na pewno dużo tutaj skróciłem np. z budowaniem strony - aczkolwiek w przyszłych postach postaram się bardziej rozwinąć rzeczy, które robię/będę robić.

Jaki jest mój cel zarobkowy?
Moim celem na dzień dzisiejszy jest zdobycie chodź jednego zamówienia - oczywiście wiadomo, nie przyjdzie to prędko patrząc że jeszcze nawet strony nie mam postawionej, ale cel warto mieć od początku. Gdy osiągnę to pierwsze zamówienie, będę myśleć nad kolejnym celem, a bardziej progiem zarobków, który chcę przekroczyć  
Finalnie plan jest, aby jeszcze w tym miesiącu zdobyć to pierwsze zamówienie  

Jeżeli chodzi o wrzucanie postów - nie będzie ono raczej regularne, ale chcę je wrzucać w momencie kiedy będzie coś ciekawego do powiedzenia/pokazania!

A tak poza tym wszystkim, to w sumie za 3 dni urodzinki 19-naste będę mieć, także dla mnie super się składa, bo można powiedzieć że zacząłem ten projekt jak miałem 19 lat, także będzie można to super za rok podsumować ile udało mi się zarobić i co osiągnąć przez calutki rok (nie tylko w tym sklepie, ale ogólnie).

Czy ktoś mi może wytłumaczyć skąd pobyt na e-booki/kursy? Książki czytam chętnie, ale dlaczego miałbym kupić e-booka skoro na pewno da się znaleźć te informacje w Internecie i autor nie ma żadnej reputacji? Jak to działa, że ludzie to kupują? Życzę Ci powodzenia, ile zajęło Ci wybranie odpowiedniej niszy? 

@SPHCC Dlatego że ludzie są leniwi. 3/4 kursów za gruby hajs to to samo, co znajdziesz po głębszym szukaniu na youtube i zagranicznych serwisach. Miałem takie samo podejście jak ty i najlepsze co możesz zrobić to zrozumieć, że 3/4 ludzi nie jest takich jak ty.

zgadzam się, mam znajomego który kupuje wszystkie kursy, ebooki na temat inwestowania w sieci - ale nie szuka na forach, nie szuka na fb, nie szuka gdzieś na zamkniętych forach zagranicznych, tylko kupuje jedne i te same kursy,. Szkoda że Ai nie robi z automatu kursu bo też by kupił.

@KitKet - a jak temu znajomemu idzie samo inwestowanie?;p Samo kupienie takiego kursu pewnie daje mu chwilowe poczucie, że jest inwestorem i coś zmienia/poprawia w swoim życiu. Można się uzależnić od szkoleń/kursów. Teraz to już nie jest popularne aż tak, ale z 15 lat temu kursy NLP na przykład - moim zdaniem to działało na zasadzie sekt. Sprzedawali NIC i mieli stałych klientów ;0 Długo nie trzeba googlować, żeby znaleźć dość popularną osobę od NLP sprzedającą kiedyś kurs jak siłą woli wyleczyć polipy w nosie 😜
 

@Zapomniany - powodzenia z nowym projektem!:) 

 @SPHCCTak jak napisał darnok734. Ludzie są leniwi i trzeba to wykorzystać. Z tym że akurat w tym kursie/ebooku przekazuję widzę głównie z doświadczenia. To co tam pokazuje/przedstawiam, to siedzę w tym od wielu lat, dlatego myślę że dużo większą wartość będzie to mieć.

 

36 minut temu, KitKet napisał(a):

Szkoda że Ai nie robi z automatu kursu bo też by kupił.

Robi, a bardziej pomaga w ich tworzeniu, podstawy można napisać przy jego pomocy, a resztę informacji (w zależności od niszy) dopisać na podstawie swoich doświadczeń.

 

3 minuty temu, mysc napisał(a):

@Zapomniany - powodzenia z nowym projektem!:) 

Dzięki wielkie!

-----------------
A tak swoją drogą, teoretycznie skończyłem pisać ebooka/kurs. Aczkolwiek nie wiem czy jednak go całkowicie nie wyrzucę i nie napiszę jeszcze raz, dużo rzeczy mi się w nim nie podoba 😕 Na razie będę tworzyć stronę itp, a finalnie przed promocją, podejmę decyzję co do ebooka/kursu.

29 minut temu, mysc napisał(a):

@KitKet - a jak temu znajomemu idzie samo inwestowanie?;p Samo kupienie takiego kursu pewnie daje mu chwilowe poczucie, że jest inwestorem i coś zmienia/poprawia w swoim życiu. Można się uzależnić od szkoleń/kursów. Teraz to już nie jest popularne aż tak, ale z 15 lat temu kursy NLP na przykład - moim zdaniem to działało na zasadzie sekt. Sprzedawali NIC i mieli stałych klientów ;0 Długo nie trzeba googlować, żeby znaleźć dość popularną osobę od NLP sprzedającą kiedyś kurs jak siłą woli wyleczyć polipy w nosie 😜
 

@Zapomniany - powodzenia z nowym projektem!:) 

 

inwestowanie nie idzie kompletnie - bo by się chwalił, ale np: wywody Zaorskiego zna na pamięć, kursy, szkolenia w Warszawie itp to dla niego była i jest norma. Każdy żyje jak chce, jego to kręci, innego bukmacherka xd

7 godzin temu, SPHCC napisał(a):

 Życzę Ci powodzenia, ile zajęło Ci wybranie odpowiedniej niszy? 

Wybacz że pominąłem Twoje pytanie, dopiero teraz mi się rzuciło w oczy. Wiesz co, moja nisza nie jest jakoś wybitna i myślę że już na pewno ktoś z niej korzystał, ale pierwsza nisza nie musi być w 100% idealna. Ale co do czasu, to dosłownie chwilę, pierwsza lepsza która mi wpadła do głowy to była  

sam siedzę w produktach cyfrowych i to najlepsze co można chyba sprzedawać. nisza nie musi być unikalna, ważne żeby rozwiązywała jakiś konkretny probelm klienta którego nie można rozwiązać wklepując hasło w google. przynajmniej ja się tego trzymam

Jak ci idzie?

Często bywa tak, że ludzie kupują kursy, ponieważ wolą odwlekać rozwiązanie problemu. Kupując kurs, dają sobie wymówkę, że nadal się edukują. Na przykład, ten kolega, który ciągle kupuje nowe kursy, w rzeczywistości unika działania i zamiast zająć się zarabianiem, woli odkładać to na później, bo obawia się porażki. Kupowanie kursów sprawia, że nie czuje się z tym źle, ponieważ odwleka problem w czasie, a jednocześnie powtarza sobie, że się edukuje. Dla sprzedawcy kursów to wręcz idealny klient. Dasz kontakt:)

19 minut temu, Pani Beatka napisał(a):

Jak ci idzie?

Miałem spore problemy prywatne i nie było mnie praktycznie w domu przez ostatnie półtora tygodnia. Od wczoraj mam w końcu czas i coś tam zacząłem kleić stronę. Jednak po takim czasie jak zerknąłem na ebooka/kurs który przygotowałem, jestem dużo bardziej za tym, aby go usunąć i napisać jeszcze raz.

 

22 minuty temu, Pani Beatka napisał(a):

Kupując kurs, dają sobie wymówkę, że nadal się edukują.

 100% prawda. Sam kiedyś tak miałem, ale na szczęście wyszedłem z tego  

Cześć! Trochę czasu minęło i nie zamierzam tutaj pisać że robiłem coś, gdy tego nie robiłem. Staram się unikać wymówek ostatnio i mówić wprost: Robiłem albo nie robiłem i nie ma słowa ale. Cytując Dzikiego Trenera "albo robisz albo nie robisz, a jak nie robisz to nie p*erdol że coś zrobisz". 

Co z ebookiem i stroną?
Postanowiłem że ebooka, którego pisałem jakiś czas temu, wyrzucę kompletnie do kosza i napiszę go jeszcze raz. Jako iż teraz wyjeżdżam na wakacje na 2 tygodnie, to postanowiłem że wieczorami będę sobie siadał i poświęcał jakiś czas na pisanie go. Planuje przez te 2 tygodnie napisać go w 100% i wprowadzić finalne poprawki w nim (po napisaniu przejrzeć i poprawić, dodać, usunąć niektóre rzeczy). Tak aby po powrocie, móc od razu podpiąć płatności i ruszyć z promocją. 
Dokończyłem budować stronę. Czy jest dobra? Tak mi się wydaje, aczkolwiek podrzucę ją do jednej osoby aby rzuciła na nią okiem i ewentualnie powiedziała co można w niej poprawić. (Ebooka też chcę podrzucić do znajomego, aby pomógł mi z wyceną go, bo z tym nadal mam problem.)

Jak chcę promować swojego ebooka?
Jeżeli chodzi o promocję ebooka, w planach jest ruszyć lekko SEO oraz promować na TikToku + płatnych reklamach. Wiem że na TikToku sporo osób promuje różnego rodzaju swoje ebooki, ale nie promowałem żadnych swoich produktów cyfrowych na nim, także zobaczymy czy przyniesie zysk (skoro ludzie nadal promują aktywnie swoje ebooki, to znaczy że nadal idzie pozyskać opłacalny organiczny ruch).


Jak wspominałem w pierwszym wpisie, planowałem zdobyć pierwsze zamówienie w lipcu. Wyjeżdżam i gdy wrócę to będzie wrzesień... Pierwsze zamówienie będzie najwcześniej w wrześniu. Niestety w lipcu zawaliły mnie sprawy prywatne i nie miałem za bardzo kiedy usiąść do tego porządnie, a nawiązując do tego co pisałem w pierwszej linijce tego posta, w sierpniu nic praktycznie nie robiłem. Jest to spowodowane na pewno przebodźcowaniem i ogólnie tiktoki/shortsy, dopamina i te sprawy. Przez okres 2 tygodni chcę to naprawić aby móc po powrocie skupić się nad pracą dłużej niż godzinę. 
Na szczęście nie jest to mój jedyny projekt, więc nic się takiego nie dzieje, aczkolwiek im więcej źródeł dochodu, tym lepiej, szczególnie w tym wieku.

W następnym poście chciałbym już móc się podzielić statystykami z zaczęcia promocji.

6 godzin temu, Zapomniany napisał(a):

Jak chcę promować swojego ebooka?
Jeżeli chodzi o promocję ebooka, w planach jest ruszyć lekko SEO oraz promować na TikToku + płatnych reklamach. Wiem że na TikToku sporo osób promuje różnego rodzaju swoje ebooki, ale nie promowałem żadnych swoich produktów cyfrowych na nim, także zobaczymy czy przyniesie zysk (skoro ludzie nadal promują aktywnie swoje ebooki, to znaczy że nadal idzie pozyskać opłacalny organiczny ruch).
 

TikTok to potęga dzisiaj, sam próbuję, na razie ze słabym skutkiem, ale muszę posiedzieć jeszcze raz nad tym i przemyśleć strategię. Polecam dobrze to przemyśleć, bo  w moim przypadku są wyświetlenia, ale nie przekładają się one zupełnie na jakiekolwiek konwersje - źle podszedłem do tematu i wracam do punktu wyjścia, ale w przypadku mojego projektu, który jest pierwszym w życiu jest to totalnie normalne

Zanim poświęcisz dwa tygodnie na pisanie ebooka i wydasz pieniądze na SEO polecam najpierw przetestować swój pomysł na płatnym ruchu czy w ogóle ta nisza ma rację bytu. 

14 godzin temu, weink napisał(a):

Zanim poświęcisz dwa tygodnie na pisanie ebooka i wydasz pieniądze na SEO polecam najpierw przetestować swój pomysł na płatnym ruchu czy w ogóle ta nisza ma rację bytu. 

No tak, tylko żeby przetestować, muszę posiadać produkt - w tym przypadku ebooka. A 2 tygodnie to jest baaardzo dużo czasu. Mam laptopa na którym bardzo ciężko cokolwiek chodzi, dlatego tyle czasu dałem na jego pisanie  

Edit: Oczywiście masz rację żeby tutaj przetestować niszę najpierw na płatnym ruchu. SEO jest bardziej czasochłonne i bezsensu byłoby marnować czas oraz pieniądze na dłuższą metę gdyby się okazało że nisza jednak nie jest dobra.

a od czego jest przedsprzedaż?  

9 godzin temu, weink napisał(a):

a od czego jest przedsprzedaż?  

 

Masz rację, kompletnie  o tym nie pomyślałem  Niestety sprzęt mam taki że ledwo przeglądarka tam nie laguje, dlatego napiszę z 2 pierwsze strony aby ewentualnie po powrocie mieć łatwość w kontynuacji, a poza tym, spróbuję wymyślić również drugą niszę (mniej popularną?). Albo może i więcej, aby po powrocie móc pracować pełną parą!

Edit: Jedyny myk taki że nadal nie mam pojęcia jak wycenić taki eBook. Może dobrym pomysłem będzie poszukać ewentualnie innych stron, na których coś podobnego jest sprzedawane, ewentualnie na przedsprzedaży troszkę mocniej zniżyć cenę    

1 godzinę temu, Zapomniany napisał(a):

Jedyny myk taki że nadal nie mam pojęcia jak wycenić taki eBook. Może dobrym pomysłem będzie poszukać ewentualnie innych stron, na których coś podobnego jest sprzedawane, ewentualnie na przedsprzedaży troszkę mocniej zniżyć cenę    

nie wyceniasz 'na oko' tylko testujesz. Pomoże w tym jakaś wtyczka do testów A/B. Rozdzielasz ruch na różne warianty cenowe i dokładnie widzisz jaka kwota daje największy zysk w stosunku do ruchu. 

2 minuty temu, weink napisał(a):

nie wyceniasz 'na oko' tylko testujesz. Pomoże w tym jakaś wtyczka do testów A/B. Rozdzielasz ruch na różne warianty cenowe i dokładnie widzisz jaka kwota daje największy zysk w stosunku do ruchu. 

Masz może jakąś do polecenia? Nigdy nie słyszałem o takiej, a widzę że sporo może ułatwić  

carflows najlepsza z najlepszych do robienia lejków sprzedażowych