Pieczarkowy Dziennik v2

Bardzo dobrze napisany dziennik, przyjemnie się czyta.  Do tego fajne kawałki dajesz.   Czekam na zdjęcie.

Jako, że wakacje się już kończą, to wreszcie prawdopodobnie wrócę do systematycznej pracy i regularnego prowadzenia dziennika. Przez czas swojej nieaktywności miałem sporo różnych zajęć, które niszczyły mi plan dnia, a także musiałem załatwić i uporządkować kilka spraw prywatnych. Teraz jednak będę musiał pogodzić szkołę, PPA, ćwiczenia, naukę i sen... a jako, że nie mam zamiaru już siedzieć po nocach przed komputerem, to będę musiał to wszystko jakoś pogodzić ze sobą i dawać z siebie 200% za dnia.

Mam zamiar nadrobić też każdy dzień mojego lenistwa... Moim założeniem był jeden wpis na blogu każdego dnia i obecnie jestem jakieś 20 wpisów jestem w plecy. Statystyki zarobków wrzucę za jakiś czas, jak się poprawią.

Jak leci?

Dziennik się trochę zakurzył, lecz nie poddaje się, a wręcz przeciwnie. Trochę zmieniłem swój plan i działam trochę inaczej. Jakieś dolary każdego dnia wpadają, lecz pochwale się statystykami jak będzie trochę lepiej... krótkie te wpisy, lecz nie mam w sumie czym się za bardzo chwalić. Kolejny wpis będzie dużo dłuższy!

Dobrze się czyta Twój dziennik, aż mi dodaje chęci do działania Rovery to wdzięczne samochody, jeśli się o nie dba. Mój pierwszy samochód to był Rover 200 i miło go wspominam

Powodzenia i wytrwałości.