Pomoc w uzyskaniu IP

Hej! 
pisze do was, ponieważ wiem, że na pewno jest tu ktoś taki, a ja potrzebuje pomocy. Od kilku lat pewien facet uporczywie nęka moją żonę, a teraz dochodzi do zniesławiania mojej firmy. Dodaje opinie na mnie w sieci i podszywa się pod różne konta Facebook jak i rozwiesza różnego typu kartki po wsi. Czy jest tu ktoś kto pomógłby mi namierzyć bądź zdobyć jakiś dowód ze to on podszywa się pod te konta? Dodam że już jedno wykroczenia z nakazem prac społecznych dostał, więc jest ze tak powiem z żółtym światłem już na policji. 

Zainwestuj trochę kasy i weź prywatnego detektywa.

Ile to może kosztować i czy to coś daje? Bo opinie są w większości, że to nabijanie w butelkę 

3 godziny temu, Olo napisał(a):

Ile to może kosztować i czy to coś daje? Bo opinie są w większości, że to nabijanie w butelkę 

Pewnie, że to coś daję o ile się nie trafi na 'naciągacza' detektywa. Warto szukać w okolicy taką osobę, która będzie mogła realnie śledzić jego 'dokonania' w twoją stronę. Dobry detektyw to też taki co potrafi zdziałać w sieci, ale jednak dodatkowe 'osobiste' śledztwo da Ci więcej podstawnych dowodów. Dobry detektyw z powołania znajdzie na tą osobę 'coś' już w parę dni.

18 godzin temu, Olo napisał(a):

Od kilku lat pewien facet uporczywie nęka moją żonę, a teraz dochodzi do zniesławiania mojej firmy. Dodaje opinie na mnie w sieci i podszywa się pod różne konta Facebook jak i rozwiesza różnego typu kartki po wsi. Czy jest tu ktoś kto pomógłby mi namierzyć bądź zdobyć jakiś dowód ze to on podszywa się pod te konta? Dodam że już jedno wykroczenia z nakazem prac społecznych dostał, więc jest ze tak powiem z żółtym światłem już na policji. 

Nie wiem jakby to było traktowane przez policję, ani czy sąd uzna to za dowód - natomiast zdobyć jego IP można poprzez linki z tzw. IPLogger i odpowiedniej socjotechniki.

Trzeba nakłonić kilka jego fake kont do kliknięcia w link. Następnie zgłoś na policję nękanie, zniesławienia i od razu dodaj że masz adres IP tej osoby. W sumie nawet nie trzeba ustalać IP prawdziwego konta na FB tej osoby (wystarczy ustalic IP fejka) - bo o ile się nie maskuje - a policja uzna tak zdobyte IP, ustali jego tożsamość na tej podstawie 

Poniżej poradnik jak to działa:

Hej. Dziękuję! 

4 godziny temu, mysc napisał(a):

Nie wiem jakby to było traktowane przez policję, ani czy sąd uzna to za dowód - natomiast zdobyć jego IP można poprzez linki z tzw. IPLogger i odpowiedniej socjotechniki.

Trzeba nakłonić kilka jego fake kont do kliknięcia w link. Następnie zgłoś na policję nękanie, zniesławienia i od razu dodaj że masz adres IP tej osoby. W sumie nawet nie trzeba ustalać IP prawdziwego konta na FB tej osoby (wystarczy ustalic IP fejka) - bo o ile się nie maskuje - a policja uzna tak zdobyte IP, ustali jego tożsamość na tej podstawie 

Poniżej poradnik jak to działa:

 

Nie obraź się ale to bzdura, IP złapane w jakimś portalu ma być dowodem  ?  pomijam już że nawet darmowy VPN lub wbudowany w przeglądarkę VPN lub skorzystanie z internetu w kawiarni dyskfalifikuje namierzenie takiej osoby w ten sposób.

VPN/proxy/kawiarnia nie dyskwalifikuje, tylko wydłuża ścieżkę do namierzenia tej osoby. Gdy policja prosi o wydanie danych użytkownika danego portalu, chodzi przede wszystkim o IP i adres e-mail. Autor tematu w logu zobaczy czy to polskie IP, czy nie - i sam zdecyduje czy w ogóle jest sens je zgłaszać.

Nie mam też pojęcia jak zostanie zinterpretowane IP zdobyte przez IPLogger - ale to zawsze jakiś punkt zaczepienia na start. Generalnie zgłaszając coś, warto mieć jak najwięcej informacji opodejrzanym. Nigdy nie wiadomo kto jest tym "stalkerem", czy się maskuje, czy w ogóle rozumie jak się maskować i jakie dane gdzie zostawia. Jest bardzo prawdopodobne, że w ogóle się nie maskuje i wszystko robi w domu z karty incognito 

Co do tego czy to może być dowód... no ja miałem w życiu na przykład 2 sprawy sądowe, dot. szkód w mieszkaniach (najemca zdewastował mieszkanie) i w obu sąd za dowód uznał przepisane w wordzie wiadomości whatsapp, bez żadnego poświadczenia notarialnego, bez opinii biegłego, bez konieczności pokazania konwersacji w telefonie. Także moim zdaniem tak zdobyte IP to może być dowód (a już na pewno nie zaszkodzi je do zawiadomienia dołączyć)  Teoria, teorią, logika logiką - a jak ktoś zacznie mieć doświadczenie z sądami, praktyka okazuje się inna

1 godzinę temu, andtrust napisał(a):

 pomijam już że nawet darmowy VPN lub wbudowany w przeglądarkę VPN

watpie by darmowy vpn nadstawial kark w takiej sytuacji.

1 godzinę temu, andtrust napisał(a):

skorzystanie z internetu w kawiarni

no coz, zawsze to zawezenie grona podejrzanych. w kawiarni czy obok kawiarni na pewno sa jakies kamery, a potencjalny delikwent jest juz notowany, wiec wiadomo jak wyglada. wiem ze zycie to nie csi, ale jesli ktos korzysta z publicznych sieci do popelniania przestepstw, to na jego miejscu nie spalbym spokojnie.

On nie jest taki bystry. Wątpię że używa VPN. Detektyw zalecił mi zaciągnięcie policyjnego operatora technicznego aby zlokalizował telefon w danych dniach i wtedy wezwać go na przesłuchanie. Trochę zielony jestem w szukaniu IP i nawet zapłacę komuś z was za zlokalizowanie tej osoby po kontach Facebook.