Pozbyć się długów.

Siemka, zakładam dziennik bo potrzebuję czasem coś z siebie wyrzucić a przy okazji mam nadzieję, że doda mi on motywacji aby wyjść z sytuacji w której się znajduję...  W dużym skrócie od października zeszłego roku wplątałem się w pętlę chwilówek i kredytów + parę stówek wiszę znajomym. Obecnie mam 9-10 k zł długu wszystkiego. Wszystkie chwilówki które brałem są przeterminowane 2-3 miesiące. Z tym że dzwonią do mnie po 10x razy dziennie daję sobie radę i najzwyczajniej nie odbieram. Największy problem sprawia mi to, że cały czas czuję presję chciałbym to jak najszybciej wszystko spłacić i móc spokojnie spać z myślą że mam czyste sumienie wszystko to przekłada się na moje życie osobiste i koło się zamyka. Widząc fotki z galerii dniówek po 100-200 zł naprawdę poprawia mi to humor bo jest to dowód że się da  dziś szala goryczy się przelała bo jest raptem 11 a mnie z wypłaty zostało 400 zł. Dlatego muszę zacząć zarabiać bo wiem że braknie mi do 10 maja a nie mam zamiaru pożyczać bo takim sposobem nigdy z tego bagna nie wyjdę. Całe szczęście, że kredyty bankowe mam pospłacane zostały mi 2 raty po 100 zł więc jakby z tym nie mam problemu, chwilówki tylko straszą a zanim sprawa trafi do sądu miną jeszcze z 2-3 miechy a zawsze można złożyć odwołanie i przeciągnąć to w czasie, nie chciałbym aby ktoś mnie teraz źle zrozumiał, że nie chcę im oddać tych pieniędzy. Chcę to wszystko spłacić nawet z tych ich chorymi odsetkami ale obecnie sytuacji mi nie pozwala.

Zarabianie zaczynam praktycznie od zera. Nie mam zaplecza ani pieniędzy na jakiekolwiek inwestycje. Jedyne co to posiadam żeńskie konto staż ponad 5 lat 400-500 znajomych i tyle. Odezwałem się dziś do @Czaq bo miałem kilka pytań w kwestii programów Mylead. Tam zamierzam zacząć zarabiać ze względu na to że leady najszybciej przechodzą tam akceptację i kwota to wypłaty jest szybko odblokowana a na tym mi zależy najbardziej ze względu na to że mam ograniczone środki na życie. Dziś już raczej nic nie podziałam bo pora iść spać. Jutro po pracy postaram się ruszyć coś z jakimiś programami i zobaczymy co to będzie. Mam nadzieję że pierwszy krok jakim jest założenie tego dziennika pomoże mi wyjść z tego bagna w które wpadłem na własne życzenie

Pozdro ! 

Mam nadzieje, że uda ci się wyjść z tego wszystkiego. Powodzenia i pamiętaj, żeby się nie podawać.

58 minut temu, BólSamotności napisał:

 W dużym skrócie od października zeszłego roku wplątałem się w pętlę chwilówek i kredytów + parę stówek wiszę znajomym.

Na co Ci był ten hajs potrzebny?

Myślę, że możesz sprawdzić http://pokonajswojedlugi.pl/ (darmowy kurs od Finansowego Ninja Michała Szafrańskiego). Powodzenia @BólSamotności 

powodzenia i wytrwałości życze! pokaż, że się da

Podobna sytuacja była przerabiana w mojej rodzinie, dlatego jeśli mogę Ci doradzić - nie odbieranie to też nie jest do końca dobre wyjście. Pamiętaj, że z czasem taka firma pożyczkowa może wnieść pozew do sądu (najczęściej jest to sąd elektroniczny) i wtedy mogą uzyskać nakaz zapłaty, jak nakaz się uprawomocni, a Ty go nie zapłacisz wtedy mogą wystąpić do komornika o ściągnięcie długu. Prędzej dogadasz się z chwilówkami, żeby spłacać nawet po części niż z komornikiem.  Jeśli mogę Ci doradzić - załóż sobie bezpłatne konto na e-sad.gov.pl - i sprawdź czy czasami już jakaś chwilówka nie wniosła pozwu. Druga sprawa - forum-kredytowe.pl - tam znajdziesz na pewno pomoc jak z tego wyjśc, z jakimi chwilówkami możesz negocjować, jak uzyskać zwrot nadpłaconych chwilówek, czy zwrot za przedłużenia. Przerabiałem ten temat z bliską mi osobą z rodziny przez 2 lata - długów było na prawie 100  tys zł. Jak się później okazało, z racji postępowania niezgodnie z prawem takie firmy musiały zwrócić około 20 tys zł! Tak więc warto zagłębić się w przepisy prawa i przeanalizować umowy z takimi chwilówkami. 

@Skeny - dzięki za słowa wsparcia  

@Szmigol - Długów dorobiłem się długo terminowo jeśli można to tak nazwać i złożyło się na to wiele czynników takich jak chwilowy brak pracy, zmiana miejsca zamieszkania przy okazji wypadły mi 2 wesela bardzo bliskich przyjaciół zaległe raty kredytów bankowych i tragedia gotowa ? 

@Ciamciaj temat bardzo dobrze mi znany  dużo przydatnych rzeczy ale prawda jest taka że jak chcę to pospłacać w miarę szybko to muszę więcej zarabiać, podwyżkę w pracy już wywalczyłem ale to ciągle za mało dlatego zacznę działać w internecie. 

@matek697 -dzięki  

@wydra87 - z tamtym forum jestem na bieżąco , konto w epu też mam założone. Z windykacją próbowałem rozmawiać ale nie przynosi to efektu ludzie którzy tam pracują raz że nie mają za grosz kultury to jeszcze mają pół mózgu, nie idzie im pewnych kwestii przetłumaczyć a żeby się dogadać to nie ma mowy. Także według zaleceń z forum kredytowego, olewam ich całkowicie spłacam swoim tempem jedną chwilówkę do końca i biorę się za kolejną. Sytuację mam o tyle "dobrą" że wszystkie chwilówki jakie brałem są na małe kwoty tj. 500-800 zł jedną mam tylko większą 2k zł. Więc zanim pójdą do sądu trochę minie i mam nadzieje pospłacać większość. Co do zwrotów z chwilówek to dopiero mogę się ubiegać po zamknięciu sprawy tj. całkowitej spłacie. 

Wracając do zarabiania wczoraj dłużej zostałem w pracy. Gdy wróciłem posiedziałem chwilę przed tv i usnąłem, także dopiero dziś coś podziałam

No i jak tam? Działasz coś?

Podbijam. Jak tam kolego?

Dasz radę z tego wyjść.

Powodzenia w dążeniu d ocelu! Postaram się pomóc tyle na ile mam możliwości. Tak jak poprzednicy dopytam od razu @BólSamotności  jak wyniki ostatnie?

Jedź za granicę i się odkuj

Sporo czasu nie pisałem bo najzwyczajniej nie było o czym, bardzo mało czasu ostatnio miałem + większość ostatniego tygodnia spędziłem w domu rodzinnym gdzie chciałem całkowicie odciąć się od wszystkiego. Fajnie było zająć głowę innymi myślami niż do tej pory. Dziś wróciłem "do siebie" i do końca dnia nie mam żadnych planów więc postaram się podziałać. Ostatnio zastanawia mnie bardzo sprawa związana z różnicami między serwisami taki jak My Lead  / Fire Ads i innymi podobnymi które działają na polskim rynku a serwisami typowo CPA takimi jak CPA Grip / Cpa Build . Jak jest między nimi różnica ? Mam konto w CPA grip do którego mam podpiętą jakąś umarła już dawno temu niszę ale czasem coś tam z tego wpadnie, przez ostatnie pół roku uzbierało się tam 8$  .Tak mnie zastawia który typ serwisów lepszy. Wiadomo, że nie będzie to jednoznaczna odpowiedź bo pewnie w jednych sprawach lepiej będą wypadać serwisy jak My Lead a w innym te CPA tylko właśnie chciałbym poznać waszą opinię w tym temacie. W jakich przypadkach lepiej działaś u jednych a kiedy u drugich ?

@Andrzej13 - nie chcę wyjeżdżać, nie są to aż tak duże długi żebym nie był sobie w stanie z nimi poradzić pracując tutaj  

Minęło pół roku od ostatniego wpisu a ja zaledwie spłaciłem jakieś 2000 zł zdecydowanie za mało przez neta nie zarobiłem ani złotówki a straciłem jakieś 100-150 zł na okazjonalnych zakładach bukmacherskich ? człowiek skuszony szybkim zyskiem popełnia błędy i tylko wtopa. Obecnie sprawa z chwilówkami wygląda tak że mam 3 aktywne w e-sądzie łącznie na kwotę jakieś 900-1100 zł. Przyjąłem taktykę że jak pojawia się nakaz to wtedy kontaktuję się z wierzycielem i spłacam bez kosztów komorniczych i sądowych. Ostatnie pół roku trochę złapała mnie lekka deprecha i nie miałem motywacji do pracy a w zasadzie to nawet do włączenia komputera po pracy. Teraz sytuacja się trochę poprawiła i chciałbym pozamykać te sprawy bo psychicznie mnie one wykańczają. Jak widzę to co wrzucają tutaj ludzie do galerii to aż nie wiem co powiedzieć. Mnie do stanięcia na nogi wystarczy dniówka na poziomie 100 zł utrzymana w dłuższym okresie czasu, patrząc po skrinach jest to do zrobienia  . Dzisiaj siadam robię rozeznanie co i jak i jutro postaram się wystartować z jakąś niszą. Przez weekend przemyślałem sobie kilka kwestii i 90% moich problemów bierze się z tego że mam te zasrane chwilówki i mentalnie czuję jakoś ktoś gorszy bo mam takie kłopoty. Wiem, że dla nie których takie problemy to nie problemy ale dla mnie niestety jest to problem i to całkiem poważny bo blokuje mnie w wielu aspektach życia ? . Pora się pozbyć problemów i wreszcie zacząć korzystać z życia, bo jeśli nie teraz to kiedy. Chciałbym do końca roku ogarnąć te chwilówki spłacając je z normalnej pensji + to co zarobię w necie. Mam nadzieję że 31 grudnia jak spojrzę na ten post to uśmiechnę się pod nosem bo będę miał to wszystko za sobą.

Jedz chopie za granice, nawet sie nie zastanawiaj 2 miesiace i masz wszystkie problemy z glowy, baa jeszcze Ci cos zostanie dla siebie. Mineło pół roku splacileś 2k, pojechalbys za granice i splacilbyś po przyjezdzie wszystko i juz od 4 miesiecy cieszylbys sie wolnoscia i zaczął zyć bez problemów. Ale to tylko moje zdanie

Wiesz, problem stanowi czas i twoja cierpliwość. Gdybyś wyjechał na 2/3 miesiące, jesteś w stanie bardzo szybko się odkuć i zakończyć sprawy raz na zawsze.

W Polsce zarabiasz tyle ile zarabiasz + opłaty + próbujesz w sieci coś ugrać, ale w necie to nie takie proste.

Nie sugeruj się galerią na forum,  jest małą grupa osób zarabiających poważniejsze pieniążki.Zdecydowana większość zarabia groszowe sprawy. Męcząc się, wpadniesz w depresję, albo nabawisz się innych problemów.

Co ważniejsze, zdrowie, czy ciągłe ciułanie?

Ja zrezygnowałem kiedyś z dobrej pracy, nie była dobrze płatna, ale za to elastyczna, bez stresowa, spokojna. Wymarzona robota..

Zrezygnowałem dla niej, aby wyjechać za granicę. Przez pół roku uzbierałem taką sume pieniędzy, która  mnie mega zadowoliła. 

Pieniądze dają Ci swobodę ruchu w poszukiwaniu nowej pracy/mieszkania/spokojnego życia.

Ja wyjechałem na pół roku za granicę. Było ciężko, ale było warto. To pomogło zacząć mi w Polsce od nowa, już z jakimś zapleczem gotówki. Czasem warto się poświęcić 

Ja również jestem tego zdania. Patrząc na zarobki np u mnie w firmie w ciągu 3 miesięcy byłbyś wstanie odłożyć sobie tyle, żeby spłacić cały ten syf i mieć dobrych kilka msc czasu na ogarnięcie roboty w PL i mógłbyś w międzyczasie próbować z zarabianiem przez neta na spokojnie