Problem z wykształceniem

Witam. Ja mam mały problem, i proszę o rady. Zacznę od początku. Skończyłem technikum górnicze i pracuję w kopalni pół roku(zarabiam na rękę około 2200zł miesięcznie bez dodatków czyli bez barbórki, węgla, kartek etc., z dodatkami wyjdzie średnio z  3200zł/miech. Gdy zrobię kwalifikację górnika będzie około 2500zł/3400zł), . Od października 2013 roku studiowałem górnictwo na AGH zaocznie. Zdecydowałem się na górnictwo, dlatego, że chciałem kontynuować naukę i "karierę" w tym kierunku. Po pierwszym semestrze zrezygnowałem, dlatego, że denerwowała mnie trochę chemia i matma (nie mówię, że nie zdałbym tego, bo myślę, że w drugim czy trzecim terminie bez problemu zaliczyłbym te przedmioty, ale jakoś mi się nie chciało). Postanowiłem też zrezygnować dlatego, że miałem trochę daleko na uczelnię oraz przemyślałem całą obecną sytuację górniczą . Straciłem 1900 zł za 1 semestr. Od chwili rezygnacji ze studiów  (luty 2014) postanowiłem od października 2014 roku zacząć studia BHP, które mogą mi się przydać w górnictwie, ale nie tylko. Parę dni temu dużo o tym myślałem i znowu zmieniłem zdanie. Od jakiegoś czasu próbuję bawić się w PPA, Gdy odłożę trochę kaski mam zamiar pobawić się w forex, giełdę, opcje binarne itp. Ogólnie nie chcę rezygnować z dotychczasowej pracy tylko zależy mi na tym, aby po pracy lub w weekendy sobie coś dorobić. Dlatego myślę nad dobrym wyborem studiów, które będą praktyczne i pozwolą mi na dodatkowy zarobek( ciągle piszę o studiach zaocznych; dobrym rozwiązaniem mogła by być informatyka lecz zaczynać informatykę praktycznie od zera może być ciężko. ) Myślałem też o filologii angielskiej, bo zawsze lubiłem angielski. Zarządzanie i marketing też wydaje się być dobrym pomysłem, lecz ostatnio dużo ludzi studiuje ten kierunek , ale to chyba nie ma aż takiego znaczenia. Mogę też w ogóle olać studia bo trzeba liczyć ok 15 000zł albo i więcej za zaoczne i zamiast studiów dokształcać się w inny sposób np. kursy, etc Proszę was o rady, szczególnie doświadczonych użytkowników, którzy aktualnie studiują lub są po studiach. Wasze rady czy opinie mogą mi pomóc.

Wg. mnie to nie warto zmieniać studiów przez "widzi mi się". Jeśli nie chciało Ci się zaliczać chemii czy matmy to nie myśl nawet o Informatyce.

Sądzę, że powinieneś trzymać się swojej specjalizacji, bo w górnictwie ładne pieniądze są, zwłaszcza jeśli ktoś jest wykształcony.

I nie zmieniaj co chwilę zdania, bo daleko z takim podejściem nie zajdziesz. Wszędzie trzeba się uczyć i pracować. Niezależnie od specjalizacji.

Pozdrawiam.

Zastanów się co chcesz w życiu robić i czy jest z tego kasa a następnie zacznij to robić. Jeśli lubisz kopać węgiel to rób kwalifikacje. Studia są potrzebne zazwyczaj w firmach państwowych więc zastanów się gdzie chcesz pracować.

Nie papierek, a umiejętności się liczą. Potwierdzone przez studentów i nie studentów Nie radziłbym ci się "bawić" na giełdzie, w opcje binarne, bo to nie zabawa i więcej stracisz bez podstawowej wiedzy działania rynku.

Idź na studia zostań sztygarem i będziesz miał już z górki.

Co do studiów informatycznych, jeśli chcesz to robić tylko ze względu na PPA to się nie opłaca. Lepiej uczyć się samemu.

Zastanów się co chcesz w życiu robić i czy jest z tego kasa a następnie zacznij to robić. Jeśli lubisz kopać węgiel to rób kwalifikacje. Studia są potrzebne zazwyczaj w firmach państwowych więc zastanów się gdzie chcesz pracować.

dzięki za rady co do kopalni, w której ja pracuję to jest ona częścią kompanii węglowej a więc jest to firma państwowa

.

Wg. mnie to nie warto zmieniać studiów przez "widzi mi się". Jeśli nie chciało Ci się zaliczać chemii czy matmy to nie myśl nawet o Informatyce.

Sądzę, że powinieneś trzymać się swojej specjalizacji, bo w górnictwie ładne pieniądze są, zwłaszcza jeśli ktoś jest wykształcony.

 

I nie zmieniaj co chwilę zdania, bo daleko z takim podejściem nie zajdziesz. Wszędzie trzeba się uczyć i pracować. Niezależnie od specjalizacji.

 

Pozdrawiam.

Może i są w górnictwie ładne pieniądze, ale jeśli zbadać dogłębnie temat górnictwa to wszyscy widzą w jaką  stronę zmierza polskie górnictwo.

Zostań przy kopalni, ciężko dostać lepszą robotę. Jak już się załapałeś to tam zostań. Więc idź w tym kierunku i jak lubisz to baw się w coś innego, ale tylko pobocznie.

Mostowiak. Właśnie o to mi chodzi. Ty mnie najlepiej chyba zrozumiałeś. Ja wcale nie mam zamiaru rezygnować z górnictwa, tylko pracować w kopalni + dodatkowa poboczna praca

Chyba się zdecydowałem. Myślę, że rozpoczęcie studiów zaocznych to będzie strata czasu, pieniędzy i energii. Bardzo poważnie się zastanawiam nad jakimiś szkoleniami. Za tę kasę mógłbym spokojnie zrobić ze dwa szkolenia rocznie o wartości ze 2000 zł albo więcej tańszych. Tylko problem tkwi w tym, aby się zastanowić jakie szkolenia wybrać.

Wg. mnie to nie warto zmieniać studiów przez "widzi mi się". Jeśli nie chciało Ci się zaliczać chemii czy matmy to nie myśl nawet o Informatyce.

Sądzę, że powinieneś trzymać się swojej specjalizacji, bo w górnictwie ładne pieniądze są, zwłaszcza jeśli ktoś jest wykształcony.

 

I nie zmieniaj co chwilę zdania, bo daleko z takim podejściem nie zajdziesz. Wszędzie trzeba się uczyć i pracować. Niezależnie od specjalizacji.

 

Pozdrawiam.

To nie jest tak, że zmieniam co chwilę zdanie. Po prostu wiem, że zły wybór może mnie dużo kosztować.

Na AGH są też kierunki geojakieśtam, typu odwierty pod kanalizacje, wodociągi, masz po tym uprawnienia pozwalające Ci kontrolować projekty, które ciągle realizuje państwo, jest na nie zapotrzebowanie przy wszelako rozumianych budowach. Jeśli chodż troche Cie to interesuje znajdziesz info na stronie AGHu

Na AGH są też kierunki geojakieśtam, typu odwierty pod kanalizacje, wodociągi, masz po tym uprawnienia pozwalające Ci kontrolować projekty, które ciągle realizuje państwo, jest na nie zapotrzebowanie przy wszelako rozumianych budowach. Jeśli chodż troche Cie to interesuje znajdziesz info na stronie AGHu

Rozumiem, ale AGH mam trochę daleko

Rozumiem, ale AGH mam trochę daleko

Wiesz coś za coś

.

2200 na rękę ? Troszkę mało jak na górnictwo, pracujesz pod kopalnią czy firma ? Kolega, który 3 lata temu po zawodówce górniczej się przyjał na pasku ma średnio ~3,3 bez sobót. Sam kształcę się w kierunku elektryk górniczy i troszkę mnie to ździwiło

nie chce mi sie czytać all postów ale: 

Jeśli nie AGH to zobacz może co oferuje Politechnika Śląska na wydziale Górnictwa i Geologii nie wiem skąd jesteś więc strzelam w ciemno.. Jedyne co może być straszne (z opowiadań osób studiujących na tym wydziale jak i innych technicznych kierunkach) to geometria wykreślna lub inaczej geometria i grafika inżynierska, ale w razie czego odezwij się na PW.. Kopalnia to dobre miejsce pracy, nie rezygnuj pochopnie, warto taką robotę szanować.

Jeśli nie AGH to zobacz może co oferuje Politechnika Śląska na wydziale Górnictwa i Geologii nie wiem skąd jesteś więc strzelam w ciemno.. Jedyne co może być straszne (z opowiadań osób studiujących na tym wydziale jak i innych technicznych kierunkach) to geometria wykreślna lub inaczej geometria i grafika inżynierska, ale w razie czego odezwij się na PW.. Kopalnia to dobre miejsce pracy, nie rezygnuj pochopnie, warto taką robotę szanować.

Jeśli nie AGH to zobacz może co oferuje Politechnika Śląska na wydziale Górnictwa i Geologii nie wiem skąd jesteś więc strzelam w ciemno.. Jedyne co może być straszne (z opowiadań osób studiujących na tym wydziale jak i innych technicznych kierunkach) to geometria wykreślna lub inaczej geometria i grafika inżynierska, ale w razie czego odezwij się na PW.. Kopalnia to dobre miejsce pracy, nie rezygnuj pochopnie, warto taką robotę szanować.

No mieszkam blisko Katowic więc daleko na politechnikę nie mam. Z tego co wiem to na POLSL na kierunku górnictwo jest niemal identycznie jak na AGH

2200 na rękę ? Troszkę mało jak na górnictwo, pracujesz pod kopalnią czy firma ? Kolega, który 3 lata temu po zawodówce górniczej się przyjał na pasku ma średnio ~3,3 bez sobót. Sam kształcę się w kierunku elektryk górniczy i troszkę mnie to ździwiło

Tak Yosu pracuję na oddziele ścianowym nie pod firmą i mam co miesiąc około 2200 zł. Ale zauważ, że prócz wypłaty mamy dodatki barbórka, czternastka, węgiel, kartki żywnościowe więc jak by wszystko podliczyć, zsumować i podzielić przez 12 miesięcy to mi wyjdzie około 3300 miesięcznie. Ale uważam, że mogłoby być nie 2200 tylko z 2700 . Za dobrych czasów Kompanii Węglowej (2013 rok) były dodatki po 800 zł miesięcznie do wypłaty za zyski a teraz lipa straszna. Przeczytajcie jeszcze raz mój post ja nie mam zamiaru rezygnować z pracy w kopalni

nie chce mi sie czytać all postów ale: 

No tak art, łatwo jest powiedzieć gorzej zrobić. To nie jest takie proste jak się wydaję żeby robić to co się lubi, bo nie zawsze jest taka możliwość