Pytanie o język angielski czy bez tego się obejdzie?

Witam

Mam takie pytanie, planuje w nowym roku otworzyć sklepy internetowe. Problem pojawia się że nie znam angielskiego, jedynie pisanie i czytanie ze zrozumieniem jest mi potrzebne. Planuje mieć ok 100 producentów i do każdego trzeba napisać po angielsku, obecnie uczę się angielskiego czytania ze zrozumieniem i pisania poprzez online opłacając korepetytora 80zł za nie duży materiał, troche zdziera ze mnie, nie wiem czy dać sobie z tym spokój czy dalej się uczyć, bo w mojej branży jest tak że sklepy mają określony towar i sprzedają go również wtedy kiedy nie posiadają go u siebie na stanie, po prostu kiedy klient zamawia dany towar, właściciel sklepu gdy nie ma go u siebie na stanie zamawia go z zagranicy paczka idzie wtedy z 2-3 dni i wtedy wysyłana jest do klienta, ale o co mi chodzi, o to że ściągając tak szybko towar, właściciel sklepu raczej za każdym razem nie pisze po angielsku do producenta tylko raczej dodany już jest do bazy producenta i zamawia bez żadnego pisania, dobrze to rozumuje? (producenci ci mają również swoje sklepy internetowe gdzie detaliczni klienci mogą zamówić produkty) bo gdyby za każdym razem musiał by pisać trwało by to dużo dłużej po prostu by nie wyrobił bo zamówień trochę mają. I z związku z tym co robić czy olać sprawe angielskiego?  i skorzystać ze stron z tłumaczami płatnymi którzy bardzo dobrze tekst przetłumaczą czy napiszą. Na nauke mam jeszcze czasu max 8msc a znam tylko czasowniki to be, can, have i jakieś słówka 

I jak wogóle nawiązać współprace z producentem? napisać coś takiego że Otworzyłem takie i takie sklepy chciałbym nawiązać stałą współprace i proszę o wszystkie szczegóły jak szybko i sprawnie zamawiać towar???

Ostatnie pytanie z związku z tym że towar szybko dochodzi od producenta z zagranicy do sprzedawcy te 2-3dni to jaką metode płatności mogą stosować właściciele e-sklepów? płatność kartą? bo zwykły przelew chyba trochę idzie czasu

Poucz się na jakichś darmowych kursach jezyka angielskiego równolegle do korepetycji. W dodatku w tej cenie możesz mieć korepetycje normalnie w szkole/u siebie gdzie nauczysz sie lepiej. 

Co do pisania jak tylko będzie jakiś problem z towarem to koniecznie trzeba to załatwić po angielsku wiec raczej bez znajomosci będzie ciezko. 

no tak tylko że zawsze można skorzystać z płatnych tłumaczy w razie problemu z towarem, nie wiem jaka jest różnica korepetycji w szkole czy u siebie jak ja tylko uczę się czytania ze zrozumieniem i pisania, więc można to robić online z korepetytorem, na razie jeszcze się pouczę i zobaczę za jakiś czas czy coś zacznę umieć  

Ucz się swoją drogą a póki co tak jak zauważyłeś - korzystaj z usług tłumaczy do poważniejszych spraw czy papierków. Są usługi online nawet także jeśli masz firmę może to nawet w koszty wciągniesz? Spytaj księgowej ale zdaje się że powinno się dać

Dziwnym pytaniem dla mnie jest, czy "warto się nauczyć języka angielskiego?". Ktoś mądry mi kiedyś powiedział: "Wystarczy, że masz pełne kieszenie gotówki i znasz angielski - śmiało wyjeżdżaj w świat"

@Zarabiamy Piękne słowa. 

Co do Angielskiego... Jest wszędzie praktycznie, warto go znać w tych czasach
Nie katuj się jakimiś korepetycjami. Kup sobie jakieś dobre książki, oglądaj filmy bez dubbingu... Ucz się słówek
Mi to pomogło, uczyłem się podczas chodzenia do liceum + to co miałem w szkolę , teraz bez problemu dogaduję się z obcokrajowcem w Warszawie.

Powodzenia Ci życzę @RandyCouture  !

Wydaje mi się, że powinieneś się uczyć, ale nie z nastawieniem, że za kilka miesięcy będziesz sam rozwiązywał problemy po angielsku, bo może być ciężko. Z drugiej strony używanie tłumacza też może nie być takie proste bo jeśli cała sprawa ma być szybko załatwiona, a nie uda jej się rozwiązać w 2 mailach to może być problem.

Macie racje uczyć się trzeba a też można przecież w trakcie  z tłumaczy korzystać, ja jedynie pisania i czytania ze zrozumieniem się uczę, korepetytora opłacam bo sam nie wiedział bym od czego zacząć

ja sie z giernauczylem ang weszlo jak smietana teraz znam na 90% dobrze XD ale znam duzo osob co grali o wiele wiecej niz ja i nic sie nie nauczyli, bida w kraju. 

korepetytor mnie naciągał i zrezygnowałem z niego szukam teraz samodzielnej nauki

Kolega @dexu bardzo Ci dobrze mówi, ja tam samo uczyłem się angielskiego z książek. Często oglądałem filmy z języku angielskim. Za dawnych czasów grałem w taką starą grę lineage 2 i tam też się sporo nauczyłem