Rodion

Istotne by wytrwać, średnio dzienniki się kończą po 3-4 wpisach góra

Mój dawny kumpel Miło powitać Kibicuje. ~M

@paymemoremam na myśli to, że zgarniając lipę przez kasy*na gdy ktoś robi coś jeszcze, może oberwać dodatkowo - nie wątpię, że zajmowane są wtedy komputery i cały sprzęt elektroniczny (telefony itp). Co złego? Nie wiem kolego ile lat siedzisz w branży, ale może jeśli ktoś sam nie zrobi na Ciebie zgłoszenia, to teoretycznie niebiescy nie będą Ci nic mogli zrobić (o ile to nie jest jakieś totalne przegięcie). Ale będą Ciebie znać i to już utrudnia działanie w przyszłości, a ułatwi dotarcie po zgłoszeniu by rozwiązać problem.

Gorzej jak i tak dojadą, a przy tym ****** to jedna z kilku/wielu gałęzi Twoich interesów. Skoro ****** kogoś kręcą, może mieć ciągoty do black hatu, inwestycji forex, czy czegoś jeszcze. Sorrki za offtop.

Forum publiczne i dyskusje właśnie po to są, odpowiem Ci może w trochę inny sposób @wwa997 - nie chodzi o to, by ktoś o tym nie pisał, bo Ci to przeszkadza, tylko jak coś nie jest dla Ciebie ok, to nie wchodzisz w temat i tego nie czytasz. Na jednego "zgorszonego" jak widzisz przypada kilku szczęśliwców, którzy widzą w tej branży potencjał i sobie z tego żyją i dyskutują na ten temat. Możesz wyrazić swoje zdanie o tym, ale w przypadku notorycznego oburzenia informacjami z tematu, nie drąż tematu by go skończyć, tylko po prostu z niego wyjdź, tak to działa na forach. Dyskusja toczyć się będzie dalej i zaoszczędzi to Tobie przykrych doświadczeń z tego, jakie możliwości daje ludziom internet w celach zarobkowych Moralność jak dupa, każdy ma swoją, i tym się kierować, bez spiny

Dlatego wytrwałość i systematyczność jest kluczowa, która później zamienia się w nawyk i jest to dla Ciebie coś normalnego. Nie musisz przecież robić bite 8h. Spróbuj zrobić 3-4 godziny z przerwą w połowie, naprawdę dokładnej roboty, wysokiej jakości nie będziesz czuć znużenia, a jak przy tym zrezygnujesz ze wszystkich rozpraszaczy (social media, powiadomienia) i skoncentrujesz się w 100% na zadaniu, osiągane przez Ciebie efekty mogą być zaskakujące. Nie wiem jak dokładnie wyglada u Ciebie higiena pracy, ale warto o nią zadbać, jeśli na poważnie myślisz o dużej wydajności pracując mniej. Na pewno będziesz na koniec dnia mniej zmęczony. A potem gdy się przyzwyczaisz, będziesz mógł podnosić poprzeczkę co do godzin roboczych, ale trzeba to wszystko robić stopniowo. Tylko w ten sposób osiągniesz coś wielkiego

Zależnie jaką masz psychikę, podcasty czy filmy "motywujące" mogą dawać efekt odwrotny. Mówię to na swoim przykładzie. Miałem pewien okres w życiu, gdy potrzebowałem trochę się podnieść i odkryłem, że to mi nie pomaga, a wręcz szkodzi. Byłem w podobnym punkcie jak Ty (emocjonalnie, nerwowo oraz odczuwałem "presję") w związku z tymi wypowiedziami/wywiadami osób, które coś w życiu osiągnęły. Sam osobiście nie narzekam na nic w kwestii finansów, ale wiadomo - w życiu dzieje się różnie i czasem trzeba się podnieść na duchu. Przez tego typu audycje czy programy zacząłem się czuć jeszcze gorzej, bo zamiast po prostu wyluzować i pozwolić sobie w spokoju w pełni skoncentrować się na najbliższych celach, zaczęło mi to bycie "najlepszym i najskuteczniejszym" po prostu ryć banie. Nie mogłem się w pełni skupić na normalnym, zdrowym podejściu bez niepotrzebnego napięcia. Nie musieć funkcjonować "jak w zegarku", tylko więcej luzu i przestrzeni dla siebie, dla swoich potrzeb, choćby takich jak rozrywka jaką jest serial czy też gra. Przerabiałem to, że to może być marnowanie czasu i lepiej przez tą godzinę dodać wpis na stronę niż grać, ale rozrywka jest człowiekowi bardzo potrzebna, a jaka ona jest - to już każdy wie najlepiej, co mu sprawia tą przyjemność. Nawet te na pierwszy rzut oka "prymitywne" formy spędzania czasu jak seriale lub gry mogą dać bardzo dużo, jeśli potrzebujemy trochę przenieść nasze myślenie, by odpocząć. Trochę więcej luzu trzeba, bo napięcie jakie może powodować ciągle ta natrętna myśl pochłania więcej Twojej energii niż rzeczywiste, spokojne i przemyślane działanie. Pozdro

Adres IP w tym przypadku nie ma większego znaczenia. Lepiej skupić się na tematyczności / mocy samego linka:)

@Michael Scofield to wydaje się być oczywiste. To nie 2011 rok hehe

A jak to wyglada dla promujących osób spoza Polski? Może być przecież jakaś osoba promująca, która nie jest z PL, wszystkie dane jakie mogą nasze organy pozyskać są na zagraniczych serwerach i co wtedy, gdy osoba ta stworzy sobie stronkę pod PL? Nie mówię tutaj o sobie czy jakiś domniemany przykład mojej przyszłej działalności, ale patrzę realnie na topkę. Albo łamana polszczyzna na tych stronach dla zmyły, nie wiem

Jeśli posiadam własną dużą bazę miejscówek, to żeby automatyzować działania Zennoposter powinien mi wystarczyć i w takim przypadku warto się nim interesować? W przypadku, gdy wystąpi captcha - co wtedy? Można bezproblemowo podłączyć do niego obsługę np. ?