Dyskusja Studia - dylemat :)

.

merytoryczna porada ode mnie:
 

nie przeczytałem tematu ale nie idź na budownictwo.

koniec.

Inżynier to jednak inżynier (zawsze to inż. przed nazwiskiem). E-commerce to wg. mnie przyszłość. W polsce jeszcze jest mało fachowców w tej dziedzinie (z papieru, nie samouków), a jeśli są to daleko im do zagranicznych.

Takich po rachunkowości to potem będziesz sam zatrudniał...

.

ja się dostałem na górnictwo i geologie niestety z powodów osobistych na tą chwile musze zrezygnować, ale za rok atakuje od nowa

A co jest w ogóle na tym informatyku e-commerce?

Idź na europeistyke i jako drugi kierunek kulturoznawstwo :-) a tak poważnie ja bym wybrał tego informatyka

Wysłano gołębiem z Xperii Z.

merytoryczna porada ode mnie:

 

nie przeczytałem tematu ale nie idź na budownictwo.

 

koniec.

Dlaczego odradzasz budownictwo ?

Sam sie nad tym zastanawiałem, jednak ostatecznie wybrałem AiR. Ale budownictwo wydaje sie byc przyszłościowe

Wg mnie informatyka z social media ma potencjał, ale jedynie na najbliższe 2-3 lata, potem rynek będzie przesycony. Zdecydowanie stawiałbym na e-marketing, jednak tutaj zamiast skupiać się na nauce, skupiłbym się na efektach- bo to one są kluczem przy podejmowaniu decyzji o przyjęciu pracownika. Pracowałem kiedyś w firmie i miałem styczność z emarketingowcami i większość z nich nie miała nawet papieru z tej gałęzi, a jedynie wyobraźnię, hart ducha i konkretne wyniki.

 

Głównie nastawiam się na własną DG już w trakcie studiów i później to rozkręcić bardziej .

Z nastawiania się zazwyczaj nic nie wychodzi Albo założysz, albo nie, jednak jeśli studia będą dzienne to pamiętaj że dofinansowania znikąd nie dostaniesz.

 

Trochę boję się rachunkowości bo o ile o bankowości dużo wiem ( miałem okazję zobaczenia w wewnątrz jak to wygląda i mi się spodobało ) to z samą rachunkowością mi nie po drodze.

Studiuję Informatykę i Ekonometrię. Chyba na mojej uczelni rachunkowcy też mają ekonometrię i to jest największa kula nogi u studenta. Musisz bardzo bardzo chcieć aby w ogóle zacząć się tego uczyć. Wg mnie informatyka jest lepszym wyborem, bo daje lepsze pole do popisu nie tylko w zakładaniu własnej działalności, ale też w pracy zdalnej na własny rachunek Bankowość można fajnie połączyć z marketingiem, jeśli masz głowę na karku można bardzo dużo zarobić, jednak kosztem czasu. Przeczytaj sobie książkę Bartosza Nosiadka, który się na tym dorobił, ale zrezygnował.

 

W przyszłości planuję właśnie jakiś punkt finansowy a w między czasie jakaś agencję interaktywną i co tu wybrać oba kierunki mnie interesują i myślę że w obu się sprawdzę zatem co sądzicie co lepsze? Co jest bardziej przyszłościowe i perspektywiczne

Jeśli tak planujesz, to lepszym wyborem jest wg mnie informatyka

 

okradaniem i oszukiwaniem w internecie tam handel w necie pozycjonowanie ,pp , ppa

Wybacz, ale musiałem nazwać rzeczy po imieniu ponieważ poruszyłeś temat ppa Widać że rozsądnie rozumujesz, dlatego PPA odradzam, choć i tak zrobisz jak chcesz. Z moich obserwacji jednak wynika, że hajsik z tego jest, ale coraz bardziej zadziwiają mnie zarobkowicze ppa. Ostatnio na sprzedaż był poradnik, który polegał na oglądaniu penisów zboczeńców na ekamerkach i podszywaniu się za panienkę. Leady wpadały za dzielenie się swoimi niby fotkami. Niby nikogo nie oceniam, ale kurde, jednak jakieś granice chyba człowiek ma, ale jak się zbierze chmara to i w bagno szybciej się wpada

 

Niby e-commerce to przyszłość a ofert pracy mało i dużo śmieciówek a tak naprawdę nie wiem czy czegoś ciekawego tam nauczą , trudny wybór a wiadomo jak to z biznesami jest może wyjść może nie wyjść już kilka miałem i trzeba mieć coś na zapas jakby nie wyszło

e-commerce w formie studiów to śmiech na sali, obecnie jest to zbieranina naiwniaków spędzających 90% dnia na fejsie licząc, że nawet w pracy nie będą musieli się z nim rozstawać

Autorze tematu, wydajesz się rozsądny, dlatego zanim zaczniesz działalność polecam inwestycję w siebie. Wiem, że liczy się głównie kasa, dlatego dorabiaj sobie i odkładaj- zarabiać w internecie można dużo, ale nie rozumiem takich co wolą siedzieć przy kompie, zarobić tyle że wyjdzie im stawka 3 zł/h zamiast iść do normalnej kurde pracy. Trzeba od czegoś zacząć, ale po co tracić czas? Wystarczy 10 minut poczytać na forum i widać jak na dłoni, że zarabiają ci co coś zainwestowali (ci od ppa również), a skracanie linków to dziecinada ze spamem na fejsie.

Polecam odłożyć 1000-1500 kapitału i podjąć ryzyko, bo może się to bardzo opłacić Czytaj ksiązki o finansach, seminaria to też dobre rozwiązanie (omijaj płatne seminaria, bo na tych Ci, którzy opowiadają jak się wzbogacić dorobili się jedynie na opowiadaniu).

Dlaczego odradzasz budownictwo ?

Sam sie nad tym zastanawiałem, jednak ostatecznie wybrałem AiR. Ale budownictwo wydaje sie byc przyszłościowe

Bo jest PRZEJEB*ANIE ciężkie.

Ale jak się skończy budownictwo i np zrobi uprawnienia na kierownika to jest proste życie;)

Dlaczego odradzasz budownictwo ?

Sam sie nad tym zastanawiałem, jednak ostatecznie wybrałem AiR. Ale budownictwo wydaje sie byc przyszłościowe

Bo jest PRZEJEB*ANIE ciężkie.

AiR jeszcze cięższy

AiR jeszcze cięższy

Potwierdzam.

Nie zaczynajcie licytacji, bo każdy mówi o swoim kieurnku że jest cięzki, ja wiem tyle że budownictwa nie poradziłbym najgorszemu wrogowi.

Teraz zaczynam 2 rok budownictwa na Polibudzie Rzeszowskiej. Po pierwszym roku z ok. 250 osób odpadło w 2 sesjach 90 prawie. Ale prawdziwa jazda zaczyna się na kolejnych latach. Mimo, że kierunek ciężki, to jak ktoś potraktuje to poważnie i poświęci trochę czasu to da radę. Ale niestety zarabianie w necie i te studia są czasem nie po drodze, bo brakuje czasu.

Dokładnie, są kierunki ciężkie i łatwe, ale wszystkie elektro, budownicze i mechany stawiałbym na jednym poziomie patrząc po sobie i znajomych.

Dwa kierunki na raz

Dokładnie, są kierunki ciężkie i łatwe, ale wszystkie elektro, budownicze i mechany stawiałbym na jednym poziomie patrząc po sobie i znajomych.

Od siebie dodam jeszcze medycynę i prawo. I to jest komplet najbardziej hardcore'owych kierunków. U mnie na infie na Polibudzie Śląskiej po 1 roku z 150 robi się <70. Studia kończy około 10-20 osób.

Nie zaczynajcie licytacji, bo każdy mówi o swoim kieurnku że jest cięzki, ja wiem tyle że budownictwa nie poradziłbym najgorszemu wrogowi.

No to podaj argumenty, dlaczego tak uważasz Bo nie wiadomo, czy nie polecasz bo ciężko się liczy całkę powierzchniową, czy co

Jestem na 3 roku elektroniki i tlekomunikacji i moge powiedziec, że całki to tam uj. Fale elektromagnetyczne, b.w. czestotliwosci i uklady analogowe to dopiero hardcore.