Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'natywna' .
-
Poradnik Zarabianie na reklamach natywnych (native ads)
Wujek Ziemny opublikował(a) temat w Poradniki CPA
Czym jest reklama natywna (native advertising) i w jaki sposób możesz na niej zarobić? Banner blindness (ślepota banerowa) to poważny problem, zarówno dla właścicieli stron, jak i dla marketerów, którzy pośredniczą między reklamodawcą a właścicielem witryny. Im bardziej użytkownicy ignorują reklamy, tym ciężej jest im cokolwiek sprzedać. By walczyć z tym zjawiskiem, marketerzy muszą co jakiś czas obmyślać nową formę reklamy. Jak skłonić osoby ze “ślepotą banerową” do kliknięcia w reklamę Są dwa sposoby nakłonienia osoby ze “ślepotą banerową” do kliknięcia w Twoją reklamę: Rozpraszanie ich inwazyjnymi reklamami jak pop-up'y, samo-maksymalizujące video-banery, reklamy w nowych oknach... Problem z tymi reklamami jest taki, że są one po prostu wkurzające. Oczywiście dają one efekty, ale ostatnie trendy nie zawierają w sobie denerwujących reklam. Google ogłosiło nową aktualizację, która będzie karała strony za zbyt intruzywne reklamy. Wymyślenie reklamy, która nie wygląda jak reklama. I o to właśnie chodzi w reklamie natywnej. Reklamy natywne, czyli tzw. Widgety, są zaprojektowane tak, by wyglądały na naturalną część strony, na której są wyświetlane. Oto przykład reklamy natywnej. Na pewno widziałeś coś podobnego wiele razy: P0RN0 ratuje internet po raz kolejny! Idea natywnych widgetów nie jest wcale nowa. Jak w przypadku wielu innych rzeczy, podziękujmy biznesowi p0rn0 za innowację. Webmasterzy stron dla dorosłych używali tej techniki dla płatnego ruchu od wielu lat. Pomysł był bardzo prosty – wyślij jak najwięcej ruchu na moją stronę, a ja wyślę ruch na Twoją. By robić to w możliwie najmniej inwazyjny sposób, webmasterzy używają małego zdjęcia (miniatury) z małym tekstem, by linkować do strony partnera. Pierwszą siecią typu adult, która zrozumiała, że jest w tym potencjalny zysk była PlugRush.com, więc technicznie rzecz biorąc, możemy nazwać ją pierwszą siecią natywnych reklam na świecie! Mainstreamowe źródła ruchu natywnego po prostu zaadoptowały tę technikę. Pierwszą mainstreamową siecią z natywnymi widgetami korzystała z podejścia “rekomendowana lub podobna treść”, linkując do podobnych lub w jakiś sposób “spokrewnionych” treści na innych stronach. Sieci pomagały webmasterom podobnych stron wymieniać się ruchem, ale również oferowały im opcję sprzedaży części lub całości ruchu z widgetu reklamodawcom. Na początku, widgety te nie były oznaczone jako reklamy, więc CTR było gigantyczne. Jednakże w krótkim czasie weszły regulacje, które nakazały sieciom oznaczenie widgetów. Dziś możecie zobaczyć przy nich mały tekst typu “treść sponsorowana”, “link sponsorowany” itp. przy każdym widgecie, razem z nazwą konkretnej sieci. Kto może korzystać z reklam natywnych? Reklamy natywne to dobre wieści zarówno dla właścicieli stron, jak I osób reklamujących się na nich. Reklamy te przeważnie rozliczane są w systemie CPC, więc im więcej kliknięć, tym więcej pieniędzy dostaje właściciel witryny. Jest to dla nich idealna opcja, ponieważ widgety natywne mają przeważnie wysokie CTR. Marketerzy chcą dużego ruchu, więc ponownie, dobre wieści – wysokie CTR oznacza dużo potencjalnych leadów. Wzrost zainteresowania reklamami natywnymi zapoczątkował nowy rodzaj stron – nazwijmy je “wiralnymi stronami arbitrażowymi”. Zapewne widziałeś ich niezliczone ilości. Są to strony typu “TOP 10 osób, które osiągnęły sukces zaczynając od ulicznego grania na instrumentach”, “TOP 10 operacji plastycznych, które się nie powiodły” itp. Istnienie takich stron ma tylko jeden cel – kreowanie treści, które mają potencjał stania się wiralnym contentem na Facebooku i innych mediach społecznościowych. Każda z tych stron jest pełna reklam natywnych w postaci widgetów, by zarówno monetyzować ruch, jak i wymieniać się ruchem z innymi stronami – by osiągnąć efekt wiralności jeszcze szybciej. Jeśli szukasz pomysłu na stronę, te wiralki są ostatnio bardzo popularne. Mimo, że Facebook ogłosił aktualizację algorytmu, która ograniczy widoczność postów typu “click bait”, które były kluczowe dla szybkiego osiągnięcia efektu wiralności. Natywne reklamy są poważną konkurencją dla Google Adsense, więc jeśli posiadasz jakąś stronę, spróbuj wrzucić na nią jakieś widgety sieci natywnych. Pamiętaj jednak, że potrzebujesz dużego ruchu, by dostać się do takiej sieci. Oczywiście reklamy natywne stały się bardzo popularne wśród marketerów oraz w środowisku media buying w bardzo krótkim czasie. Jest to teraz jedna z najbardziej rozchwytywanych metod, każdy przeprowadza testy z takimi reklamami – Ty też powinieneś! Spójrzmy więc z bliska jak podejść do tematu. Jak kupować ruch dla reklam natywnych? Po pierwsze, potrzebujesz konta w jednej z sieci oferującej reklamy natywne, więc poniżej przedstawię Ci listę takich sieci. Są one wypisane losowo: Revcontent.com Taboola.com Outbrain.com Mgid.com Adnow.com Gravity.com Nativo.net Triplelift.com Nativeads.com Content.ad Adblade.com Adsnative.com Jest ich naprawdę dużo, a nowe sieci pojawiają się bardzo często. Każda z tych sieci ma swoje pozytywne I negatywne strony, a to o Ciebie zależy, z której chcesz skorzystać. Każda z nich ma dobre i kiepskie widgety, żadna nie jest pozbawiona wad. Jedną z charakterystycznych rzeczy dla sieci reklam natywnych jest to, że używają kategorii dla stron, na których są pokazywane widgety. Nazywa się to często “Targets/Categories/Interests” itp., zależnie od sieci. Poniżej znajdziesz screenshota z sieci RevContent, pokazujący ich target razem z przewidywaną ilością tygodniowych kliknięć oraz stawkami. Wybór widgetu, który jest spokrewniony z Twoim produktem to pierwszy krok w optymalizacji podczas tworzenia kampanii natywnej. Nie zdziw się, jeśli nie znajdziesz nigdzie przycisku “Create campaign” w panelu administracyjnym. Sieci natywne nazywają to “content boost”. Wynika to z faktu, że sieci te ewoluowały z wymiany ruchu/treści. Ponownie, będzie się to różniło nazwą w zależności od sieci. Sieci natywne są bardzo podobne do innych sieci, razem z pozytywami i negatywami. Jest jednak kilka cech charakterystycznych, więc pozwoliłem sobie wypisać te najważniejsze: Panele marketerów są często mało funkcjonalne, wiele z nich wygląda jakby dopiero były w fazie alpha. Myślę, że wynika to z faktu, iż ten typ reklam stał się popularny w bardzo szybkim tempie, a system jeszcze za tym nie nadąża. Duża ilość paneli nie posiada opcji targetowania ruchu. Mam jednak nadzieję, że te funkcjonalności zostaną dodane bardzo szybko. Zatwierdzenie reklamy może potrwać nawet kilka dni! Zdarza się, że trzeba czekać nawet 5 dni na zatwierdzenie reklamy przez sieć. Odrzucenie reklamy jest jednak bardziej bolesne, ponieważ czasem nawet najmniejszy detal wydłuża czas oczekiwania na ruszenie z kampanią o kolejne kilka dni. Sieci mają tendencję do przekraczania budżetu – obserwuj więc swój dzienny budżet, ponieważ wiele sieci ma naprawdę dużą ilość użytkowników, co czasem przekłada się na zignorowanie dziennego limitu. Pamiętaj, by złożyć zażalenie, jeśli coś takiego Ci się przytrafi! Wiele sieci zawiera w sobie ruch z botów – potrzeba posiadania skryptu wykrywającego boty to podstawa, jeśli nie chcesz stracić pieniędzy. Boty są plagą marketingu internetowego. Mam nadzieję, że z czasem sieci się z tym uporają. Kategoryzacja może czasem szwankować – szczególnie przy stronach wiralnych, które przeskakują z tematu na temat. Strony te oferują przeważnie kiepskiej jakości ruch. W niektórych przypadkach najlepiej unikać ich jak ognia. Z uwagi na dużą ilość ruchu oraz potrzebę targetowania odpowiednich widgetów, natywne reklamy wymagają sporego budżetu. Przez format reklam natywnych wielu ludzi nie zdaje sobie sprawę, że klikają w reklamę! By czerpać z tego korzyści, używaj landing page'y, które wyglądają jak prawdziwe strony, blogi, artykuły, a nie jak ulotki z pizzerii. Co dobrze sprzedaje się w przypadku reklam natywnych? Ruch natywny nadaje się idealnie w przypadku “szokujących” treści, stąd popularne użycie go przy szokujących tytułach na stronach wiralnych. Oznacza to, że cokolwiek da się wypromować szokującym nagłówkiem, będzie konwertować. “Schudnij w tydzień”, “Naucz się angielskiego w 2 tygodnie”, “Znajdź sobie ukraińską supermodelkę, która zostanie Twoją żoną, choć wyglądasz jak Quasimodo”, “Wyglądaj 150 lat młodziej w 2 dni”, “Zarób milion dolarów w 23 dni” itp. Jestem pewien, że widziałeś tego typu reklamy, ponieważ one po prostu działają. Tematy takie jak randki, dietetyka, biznes, dbanie o cerę, stymulacja mózgu... Wszystko to można w prosty sposób sprzedać poprzez reklamę natywną. Ruch natywny jest jak każdy inny rodzaj ruchu – znajdź odpowiednią widownię, a sprzedasz praktycznie wszystko. Oczywiście będzie to czasem łatwiejsze, a czasem trudniejsze, ale tutaj naprawdę większość przypadków osiąga sukces. Dodatkowo, reklamy natywne mogą służyć jako sposób generowania taniego ruchu dla Twojej nowej strony. Szczególnie gdy targetujesz mniej oblegane regiony, np. Indie, Brazylia, Meksyk, Rosja. Możesz dzięki temu uzyskać gigantyczny ruch za minimalną stawkę. Korzystajcie, póki możecie! Jesteś zainteresowany zarabianiem na reklamach natywnych? W forumowym dziale SeoTools znajdziesz narzędzia, które ułatwią Ci pracę! Kliknij TUTAJ i dowiedz się więcej o SeoTools! AdPlexity Native, Native Ad Buzz, AdVault - to tylko kilka spośród dziesiątek narzędzi do optymalizacji, śledzenia, planowania kampanii reklamowych! Za jedyne $19.99 dostajesz zestaw narzędzi, dzięki któremu zaoszczędzisz czas i pieniądze oraz zmaksymalizujesz zysk!