Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

@Hemsworth Wyprowadzę Cię z błędu, bo właśnie potwierdziłeś, że kierujesz się ignorancją. Mogę podesłać Ci definicje jeżeli nie jesteś zorientowany o czym mówimy. Tak przechodząc do meritum, zapoznaj się chociaż z 5% materiału ludzi, którzy się na tym znają jak Trancy i wtedy możemy rozmawiać, bo pozamerytoryczne argumenty poparte "a bo kiedyś było tak" do mnie nie trafiają. Skąd taka Twoja pewność, skoro już w starożytnej Grecji rozwijano tę dziedzinę? To samo w drugim przypadku, to, że o takich osobach nie słyszałeś nie znaczy, iż takich osób nie ma. W dodatku czytanie dzieł takich ludzi nie jest tym samym co chodzenie na lekcje coachów, mylisz pojęcia. Wielcy i wybitni ludzie mają za sobą tony takich książek i wdrażają na swój sposób wiele w życie, to jest cenna wiedza wyciągnięta z tego typu książek, ale nie, dalej znajdą się ludzie, którzy twierdza, że to nikomu nie potrzebne i próbują narzucić takie zdanie innym. Nie widzisz potrzeby się rozwijać - okej, ale nie zrażaj innych ludzi do tego. Dążenie do perfekcji nie jest niczym złym, a jeżeli samorozwój oraz uzyskiwanie wiedzy nazywasz ułatwianiem życia to ciekawy musisz mieć pogląd na "życie". Kończąc mój znowu niepotrzebnie rozbudowany wywód - zdefiniuj mi co w Twoim mniemaniu znaczy "zawierzanie komuś".

Edytowane przez Drakoon34
korekta
Odnośnik do komentarza

Dołącz do nas za darmo i naucz się zarabiać!

  • Dostęp do darmowych poradników pokazujących krok po kroku jak zarabiać w Internecie
  • Sposoby zarabiania niepublikowane nigdzie indziej
  • Aktywna społeczność, która pomoże Ci rozwiązać problemy i doradzi
  • Profesjonalne treści na temat SEO, social media, afiliacji, kryptowalut, sztucznej inteligencji i wiele więcej!

 

 

Teraz, Drakoon34 napisał:

"zawierzanie komuś".

Cokolwiek szarlatan wciśnie, ty to łykniesz.

1 minutę temu, Drakoon34 napisał:

Wielcy i wybitni ludzie mają za sobą tony takich książek i wdrażają na swój sposób wiele w życie, to jest cenna wiedza wyciągnięta z tego typu książek, ale nie, dalej znają się ludzie, którzy twierdza, że to nikomu nie potrzebne i próbują narzucić takie zdanie innym.

Ty również narzucasz swoje zdanie. :P Ja jestem tego zdania, że nieustanna nauka i ciekawość życia to jest kwintesencja osiągania mądrości życiowej. Zatem co się zmieniło na przestrzeni 20-30 lat? Z mojej rodziny nikt nigdy nie słyszał o takim "czymś" jak coach. Nagle teraz stali się popularni, a przecież to było rozwijane w starożytnej Grecji, no dziwne. Uwierz mi, ludzie, którzy wymyślali teorie, na których dziś trzyma się nasz świat, nie czytali takich pozycji.

8 minut temu, Drakoon34 napisał:

W dodatku czytanie dzieł takich ludzi nie jest tym samym co chodzenie na lekcje coachów, mylisz pojęcia.

Słyszałem za to o opiniach osób, które na tych szkoleniach były...nie są zbyt pochlebne. Zresztą, co mnie może taka osoba nauczyć? Facet, który w każdym wywiadzie powtarza te same słowa, szczyci się tym samym, na pewno nie będzie bardziej oryginalna na szkoleniu, przedstawiając ukryte, a wręcz zakazane techniki...Wybacz, tutaj muszę stosować sceptycyzm.

5 minut temu, Drakoon34 napisał:

to, że o takich osobach nie słyszałeś nie znaczy, iż takich osób nie ma.

To tak jak nie słyszeliśmy o osobach, które wygrały w Lotto. Ale one przecież na pewno istnieją. :D

12 minut temu, Drakoon34 napisał:

Nie widzisz potrzeby się rozwijać - okej, ale nie zrażaj innych ludzi do tego.

Rozwijanie się, a obecnie promowany rozwój osobisty to nie to samo. Tutaj ludzi przerabia się na produkt, kto normalny płaci 5 tysięcy za szkolenie u coach'a? Większość przyznawało, że idzie tam, by dostać dawkę motywacji...serio? Posłucham muzyki Zimmer'a i mam to samo, za darmo. 

Cały czas powtarzam, te książki zawierają przydatną wiedzę, ale to są wskazówki, jak zdobywać wiedzę. Narzędzia, które służą do zdobywania doświadczeń. Wizualizacje, wiara w sukces, pozytywne nastawienie itp Niektóre z tych rzeczy wykazały nawet negatywny wpływ na osiąganie celów. 

Prościej będzie zapytać, kończąc te dyskusję nie na temat, czego cię nauczył rozwój osobisty? Przynajmniej w 10 punktach napisz proszę, wskazówki jakie wyniosłeś od "Trancy'ego [ Tak naprawdę to Tracy... ] .

http://natemat.pl/57931,uczy-najwieksze-firmy-jak-odnosic-sukcesy-teraz-jest-w-polsce-brian-tracy-geniusz-zarzadzania - Takich komentarzy jest o wiele więcej. 

Seohost

Odnośnik do komentarza

@ParamuS Nikt czytać ci nie każe, poza tym nie zaśmiecaj dziennika. Hemsworth ma ograniczone horyzonty i nic na to nie poradzę, to że większość myśli podobnie też o niczym nie świadczy. To o czym się wypowiada to typowe pozamerytoryczne brednie, które nie są poparte żadnymi dowodami. Przeczytał chociaż jedną biografie jakiegoś znanego człowieka, że się wypowiada?

Ja przeczytałem kilka i jakoś mieli podobne podejście do mojego. @Hemsworth Nikt nie mówi o lekcji coachów, którzy nabijają w butelkę. Wydać kilkadziesiąt złotych na książkę, a 5k na szkolenie to różnica, ja nic nie wspominałem o tych "lekcjach, wykładach", które są dla mnie śmiechu wartę. Od początku mówię o książkach. Ciekawe, że lepiej wiesz czym jest rozwój osobisty bazując na podstawie swojej wyrobionej opinii. Wciąż ten argument, że ktoś nie słyszał, ktoś nie korzystał, nie rozumiesz, że to nie jest żaden merytoryczny argument? W Grecji rozwijana była dziedzina filozofii, która bardzo często poruszała tematy istotne dla samorozwoju, ale nie, przecież dla Ciebie rozwój osobisty = coach, dychotomia myślenia nic więcej. Nie mam zamiaru wypisywać żadnych 10 punktów. Nie chcesz korzystać to nie korzystaj, nikt Ci nie każe, ale nie oceniaj z góry jakbyś tylko Ty miał racje, bo sam jak się przyznałeś jesteś uprzedzony.

@vajper Twierdzisz więc, że takie książki nie zawierają konkretnej i użytecznej wiedzy? Oświecę Cię, ale motywacyjne cytaciki i kołczowe porady znaleźć możesz na pudelku lub innych żałosnych portalach tudzież na wykładach jakichś naciągaczy.

  • Super 1
Odnośnik do komentarza

Korzystanie z Coacha nigdy nie było i nie jest ograniczeniem. Niektórzy wolniej niektórzy szybciej załapują pewne kwestie i dla tych co wolniej potrzeba pomocy. Przykład: ludzie do matury z matmy wydawali tysiące. Ja nie byłem asem. Wręcz tumanem z matmy, ale poprzysiągłem, że zaliczę ją i nie wydam żadnej złotówki. Tak... mój wynik to koło 50-60% dzięki YouTube ;) Ale znam takich, którzy bez pomocy sie nie obejdą bo naprawdę są toporni. 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
O 8.06.2016 o 23:01, WolfStreet napisał:

panowie śledźcie wiadomości, jak usłyszycie o skazańcu, który robił metę w piwnicy, to będę ja :D

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019401,title,Kolejna-fabryka-narkotykow-i-dopalaczy-zlikwidowana-Zatrzymano-dwoch-mezczyzn,wid,18369279,wiadomosc.html

Złapali go, temat można zamknąć ;a

Edytowane przez Hannibal Lecter
  • Super 3
Odnośnik do komentarza
O 11.06.2016 o 20:53, ParamuS napisał:

Korzystanie z Coacha nigdy nie było i nie jest ograniczeniem. Niektórzy wolniej niektórzy szybciej załapują pewne kwestie i dla tych co wolniej potrzeba pomocy. Przykład: ludzie do matury z matmy wydawali tysiące. Ja nie byłem asem. Wręcz tumanem z matmy, ale poprzysiągłem, że zaliczę ją i nie wydam żadnej złotówki. Tak... mój wynik to koło 50-60% dzięki YouTube ;) Ale znam takich, którzy bez pomocy sie nie obejdą bo naprawdę są toporni. 

Podobnie miałem. Poprawka z maty w 1 i 2 klasie technikum, potem się ogarnąłem i mówię tak dalej być nie może. Wziąłem się i bez żadnych korepetytorów poradziłem sobie bez problemu z maturą, którą zrobiłem na 50%. Można wszystko jak się chce ale trzeba przysiąść nad problemem i go rozwiązać ;) 

O 12.06.2016 o 23:26, Hannibal Lecter napisał:

Na szczęście jeszcze jestem na wolności :D 

Muszę się wstrzymać z tą masą ponieważ pochłonęła mnie sesja, jak to ja - wszystko co związane z uczelnią zostawiłem na sam koniec dlatego teraz zbieram tego owoce - tak czy inaczej siedzę w "tym" po uszy. 
 
:money: MONEY: 370 / 1000 PLN :money: (+120)

Znowu trochę przyrobiłem ale poza internetami, natomiast w internetach próbuję jak tylko mam czas coś ogarnąć. 
Czy ktoś wie, co może być przyczyną sytuacji, podczas której mam bardzo dużo UU, natomiast liczba leadów wynosi równe ziro?

Edytowane przez WolfStreet
Odnośnik do komentarza

Z

3 godziny temu, WolfStreet napisał:

Czy ktoś wie, co może być przyczyną sytuacji, podczas której mam bardzo dużo UU, natomiast liczba leadów wynosi równe ziro?

Zdążyłem zauważyć, że na jednych niszach trzeba więcej UU na leada (streamy,pornoski) a na innych mniej(targetowanko na 100UU. wpada lead). Nie wiem ile to jest te Twoje bardzo dużo UU: 1000? 10000? 100000?

28.png

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, WolfStreet napisał:

Czy ktoś wie, co może być przyczyną sytuacji, podczas której mam bardzo dużo UU, natomiast liczba leadów wynosi równe ziro?

Jeśli Twoje "bardzo dużo" to faktycznie spora cyfra, to (przynajmniej ja) wychodzę z założenia, że ta nisza jest mówiąc wprost do dupy i cisnę z czymś innym, bo po co męczyć się z tym, skoro nie przynosi zysku? Ale tak jak kolega wyżej pisał, na jedną niszę wystarczy 100 UV by wpadł lead, a na inną 1k. 

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystanie. Polityka prywatności .