Dyskusja Wasze zdanie o UFO

Jednak z obecną technologią nie jesteśmy w stanie zbyt mocno eksplorować kosmosu. Trzeba przede wszystkim mieć coś co pozwoli na szybsze pokonywanie odległości

A skąd to wiesz?

Czytałem kiedyś na paru stronach, że rząd, NASA itd. podaje nam tylko mały kawałek informacji, tacy zwykli ludzie jak my, ciemna masa nie musi o wszystkim wiedzieć, dlatego nie wiemy. Jednak faktem jest, że telefon wynaleziono w 1876, zanim ludzie powoli zaczynali korzystać zaokrąglijmy do 1900r, dziś mamy 2014, więc raptem 100 lat z haczykiem minęło i mamy miniaturowe komórki służące nie tylko do dzwonienia. Tak samo z samolotem, w 1903 pierwszy lot z silnikiem spalinowym, a w 1939 już sobie śmigali z silnikami odrzutowymi. Te talerzowate samoloty, to niby prawda, że innej cywlizacji itd, podobno w czasie chyba II WŚ jeden został postrzelony, a następnie przewieziony do Strefy 51, gdzie poznali technologię tych ogromnych prędkości, dlatego teraz dużo ludzi spotyka te talerze, ale to są już podobno reszta produkowanych w strefie 51 na podstawie tego pierwszego. Wydaje się to logiczne,

Dobrze mówisz. Miałem na myśli znaną nam technologię - przy tym co obecnie znamy wszyscy, to co my możemy zdziałać w tym kosmosie... polecieć na Marsa... Gdzie takich planet jest tyle, że ludzki mózg chyba nie potrafi sobie tego wyobrazić. 

Angielski wywiad przyznał się że istnieje UFO. Było to w dzienniku, chyba BBC.

Nie mogę się doczekać jak ludzie poznają inne cywilizacje.

Już widzę te oferty dla Marsa "Rozkochaj w sobie Ziemianki, 10 sposobów na uwodzenie ludzi" no i konwersja "nie z tej Ziemi"    

Ehe, nie liczyłbym na miłe relacje z obcymi. Albo oni zniszczą nas, albo my ich.

Ehe, nie liczyłbym na miłe relacje z obcymi. Albo oni zniszczą nas, albo my ich.

Po czym wnosisz?

Ehe, nie liczyłbym na miłe relacje z obcymi. Albo oni zniszczą nas, albo my ich.

Z Tuskiem na czele na pewno

Otworzy im autostrady za darmo i już nas nie zniszczą

Po czym wnosisz?

Może pochopnie użyłem określenia "zniszczą". Mówimy tutaj o cywilizacjach (czyli pomijamy bakterie itd.) i teoria, której jestem zwolennikiem, że jedna cywilizacja dąży do panowania nad drugą. Czy to przez wykorzystywanie surowców i niewolnictwo, czy jakieś działania inwazyjne. Bylibyśmy dla siebie zbyt "obcy" właśnie by negocjować jakieś warunki pokojowe czy tym bardziej współpracy (o problemach z jakąkolwiek komunikacją nie wspominając).