Wielki reset, czyt. wszystko od początku

Skoro Hauka potwierdził,to zapewniam że to będzie sztos.

Ejjj... Jak znacie kogoś kto mógłby to wrzucić na swój profil w social media jeśli ma trochę fanów, lub pomóc to wypromować w inny sposób, to możecie śmiało to wysyłać! Do niedzieli zostały nam 3 dni, a chcę trochę zwiększyć zasięg bo póki co dość mozolnie to idzie

Podeśłij do Wuem Enceha`y, Basti`ego oni zajmują się podobnym klimatem, możesz również gdzie niegdzie w komentarzu podlinkować.

Barwa głosu i flow podobne do Golina

Ćwicz dykcję, bo trochę nie wyraźnie cię słychać

Mam zaszczyt zaprezentować okładkę albumu:

Walnę na grubo - wspólnie z chłopakami założyliśmy coś w stylu wydawnictwa muzycznego. Więcej informacji znajdziecie na naszym fanpage'u i insta:

https://www.facebook.com/coldeastmusic/?fref=ts

Grubo! Powodzenia !

Witam was,

Nie wiem czy to dobrze, że piszę tutaj o tym, ale może jednak ktoś chciałby wiedzieć i będzie chciał pojechać do Białegostoku. Dnia 03.03.2016r. zmarł Adam Kostyal (autor dziennika). Wystawienie ciała wystąpi dzisiaj od godziny 17:00 w Kaplicy Nr II w Domu Pogrzebowym przy ulicy J.K. Branickiego 17. Wyprowadzenie ciała odbędzie się dnia jutrzejszego o godzinie 13:30. Nabożeństwo żałobne odprawione zostanie w Kościele pw. Niepokalanego Serca Maryi dnia 09.03.2016r. o godzinie 14:00 po czym nastąpi pochowanie ciała na cmentarzu w Dojlidach. 

To niesamowite, że poznajemy ludzi przez internet, którzy zmieniają nasze życie. Adam na pewno należy do grona osób które zmieniły moje życie. Nie wiem czy na lepsze, ale wiem, że dzięki temu patrzę troszkę szerzej niż wcześniej. Adam był nie tylko jednym z najlepiej zarabiających ludzi na PPA w Polsce w roku 2012, ale również świetnym mentorem, przyjacielem, który dzielił się swoją wiedzą z innymi osobami. Dzięki niemu i mój portfel został szybko wypchany pieniędzmi o których zawsze marzyłem, ale niestety nie potrafiłem sobie z nimi poradzić i do tej pory płacę za błędy młodości. Tak samo jak on. Toczył przez ostatnie dni, miesiące, a może nawet i lata ciężką walkę z samym sobą. Chciał wszystkim udowodnić, że nie można go zaszufladkować w kategorii ludzi. Nie chciał być postrzegany jako zwykły szary człowiek i potrzebował poświęcenia uwagi. Niestety w ostatnich dniach, a może i miesiącach, kontakt z nim trochę mi się urwał. Praca na etacie to coś czego unikał jak ognia. Robił wszystko, aby nie dać się jej złapać, był człowiekiem, który wiele eksperymentował i miał dużo zapału do pracy. Niech taki pozostanie w naszej pamięci.