Zaczynam od początku - dropshipping, krypto i inne

@wude Natrafiłem dzisiaj na tem dziennik przedstawiający całą twoją historie. Super przemiana i droga oparta na determinacji ;)! Mega dobra robota i dziękuje za konkretną dawkę motywacji! Powodzenia w dalszych działaniach, będę wyczekiwał kolejnych wpisów 😃

5 754 944 zł. Przychód wygenerowany od 06.12.2021 do dziś. Z czego 3 700 000 tylko w tym roku.

Dopadło mnie wypalenie, nie zrealizowałem żadnego z celów na 2023 rok, a do tego jeden pomysł, który wydawał się strzałem w 10 w rozszerzeniu naszej działalności okazał się niewypałem. Przynajmniej nauczony porażkami z poprzednich lat wiedziałem, że trzeba na chłodno podjąć stanowczą decyzję i odpuścić, jeśli rynek już zweryfikował nasz pomysł i po prostu go nie chce.

Jednak nie jest to stracony rok bo w końcu zacząłem... żyć. Przez większość lata pół tygodnia spędzałem na mazurach i to z całą swoją firmą  Osoby z boku patrząc na nas nie wierzą w to, że jesteśmy pracownikami, pracodawcami - ta firma tchnęła sporo szczęścia w nasze życie i staliśmy się paczką przyjaciół. Chyba przez całe życie nie przeżyłem tylu przygód i nie zbudowałem tylu wspomnień co przez te ostatnie parę miesięcy 

Firma rośnie sama, bo po prostu wszyscy wykonują swoją robotę najlepiej jak potrafią. Mamy ostrą selekcję, zatrudniamy tylko najlepszych ludzi, dajemy nieosiągalne stawki u konkurencji. A ja dzięki temu mogę przy porannej kawie w domu podziwiać przez monitoring jak kilkanaście osób pięknie ze sobą współpracuje i wie co robi  

Dalej nasza organizacja jest chaotyczna ale zrzuciłem z siebie presję - nie minęły jeszcze nawet dwa lata, a i tak osiągnęliśmy swój mały sukces. Konkurencja nam pada jak muchy, a my twardo idziemy pod prąd swoim podejściem - skupieniem na jakości i wartości dla klientów, a nie obcinaniem kosztów i zwiększaniem zysków.

Na nagrodę przyjdzie jeszcze czas.

W dniu 7.11.2023 o 20:25, wude napisał(a):

Przez większość lata pół tygodnia spędzałem na mazurach

To jest bardzo ważne trzeba mieć ten balans  

Przychody rosną, ilość zamówień rośnie, zespół również - staram się delegować jak najwięcej.

W tamtym roku latałem na mazury w wakacje - zakochałem się w nich, marzyłem o tym, by jak najwięcej czasu spędzić w 2024 roku blisko natury - najlepiej na mazurach.

Realizuję ten plan - wracam w to samo miejsce i przejmuję mały bar  Plan to oddelegowanie wszystkiego tak, aby dało się tym zarządzać zdalnie z centrum dowodzenia na mazurach gdzie otwieramy bar - nie dość, że zrealizuję swoje marzenie to i przy okazji zarobię, tak trzeba żyć 

Jeszcze klaruje się plan na kolejne biznesy i spółki, oddelegowanie obecnych obowiązków powinno zwolnić mi czas na nowe projekty.

Jest dobrze

A co z krypto kolego? Dzieje się u Cb coś?? 

2 miesiące cisza to chyba nic nowego

Z krypto? Nic, olałem temat. Może w kolejnym cyklu i bitku -70% od ath, jak będę miał wolne środki to coś kupię.

W dniu 13.11.2018 o 16:41, wude napisał(a):

Cześć! ?

Zacznę od paru słów o sobie - mam 23 lata, aktualnie jestem bezrobotny  

 

Cześć, aktualnie mam 29 lat i jestem bezrobotny 😆

A doprecyzowując tak się obecnie czuję delegując WSZYSTKO. Mam już jedną osobę w zespole wyszkoloną tak, że niedługo udzielę jej pełnomocnictwa do konta bankowego spółki, podpisywania umów itd... docelowo moja "praca" w pierwszej spółce ma się opierać wyłącznie na zdalnym kontakcie z zespołem przez discorda i przeglądaniu raportów

Dopiero teraz czuję się prawdziwym przedsiębiorcą - przede wszystkim przez to, że nie jestem uzależniony od zegarka. Ma to swoje minusy bo od tygodnia mam problem ze wstawaniem przed 9:00. 😅

Krok po kroku realizujemy plany długoterminowe, uruchomiłem kolejną spółkę pod kolejne projekty... jest ok.

@wude graty! Widzę pierwsze prawdziwe od zera do milionera, tutaj na forum.
Do wszystkiego na dropie doszedłeś?

@GrześMiś a gdzie tam, zbankrutowałem kolejny raz w 2021 roku, zatrudniłem się w cateringu dietetycznym. Chwilę popracowałem, popatrzyłem i stwierdziłem, że mogę zrobić to lepiej sam mając 0 zł pożyczyłem kilka tysięcy na pierwszą opłatę czynszu lokalu, jakąś domenę itp... i jakoś poszło, ślizgając się najpierw na przychodach  

Także, od zera się zgadza ale do bycia milionerem to mi jeszcze duuużo brakuje.

@wude muszę przeczytać cały dziennik. Parę lat temu go czytałem wtedy było coś o dropie, w sumie temat też traktuje o dropie. A tutaj stare dobre gastro widzę powodzenia! 

Czyli teraz prowadzisz katering dietetyczny? Pochwalisz się i podlinkujesz? Jestem ciekaw menu i zasięgu działania 😁

2 godziny temu, Sommaj napisał(a):

Czyli teraz prowadzisz katering dietetyczny? Pochwalisz się i podlinkujesz? Jestem ciekaw menu i zasięgu działania 😁

Nie chce zdradzac tej tajnej informacji 😁 ale siedzimy na razie w jednej niszy i zasieg dostaw mamy na cala Polske - logistyka jest zewnetrzna, my tylko produkujemy i przekazujemy kurierom

@wude i bardzo dobrze robisz  sam pochwaliłem się 1 osobie z forum moim biznesem offline i też nieprzyjemnie się to skończyło 

Kto ma wiedzieć ten wie...

Kolejny skok jakościowy mojego życia - przestałem używać budzika 😅

O wiele lepiej się wstaje gdy po prostu się budzę i uznaje, że to już pora wstać. Ofkors zegar biologiczny ma swoje nawyki i jest to zazwyczaj 7-8.

ale zajebisty dziennik

Zbliżam się już do 13 000 000 zł przychodu od startu w 2021 roku.

2021 (start w grudniu) - 170 000 zł

2022 - 1 855 000 zł

2023 - 4 600 000 zł

2024 - 6 300 000 zł (biorąc pod uwagę trend i ostatnie dwa miesiące roku - pewnie jeszcze co najmniej 1 mln wpadnie)

Na pokładzie jest już prawie 20 pracowników. Z czego kilka z nich to już nie jest produkcja, a zespół biurowy, który podkręcam - obecnie szukam marketera full time. A dopiero teraz uruchamiam projekt, który nie jest ograniczony niszą, więc może być grubo 

Standardowo - na niektóre obecne ruchy mnie nie stać ale wierzę w projekt i wchodzę vabank. Wbrew pozorom, pomimo dużego ryzyka i tak go mocno ograniczyłem - w tym roku ubiłem bardzo wiele projektów, które były na papierze ale miałem co do nich wątpliwości.

Kreowanie na takim poziomie zatrudnienia i delegowania daje zajebistą satysfakcję i mniej stresu - poruszam tylko zębatkę machiny w odpowiednim kierunku i inne ręce kręcą to dalej.

No i mając już doświadczenie i przede wszystkim środki, działa się zupełnie inaczej - ktoś kto zaczyna zastanawia się nad ryczałtem albo czy musi mieć kasę fiskalną, a zakup kasy może wywalić cashflow i pyta o to w necie. Ja wywalam parę tysięcy na konsultacje z doradcami/prawnikami i odpalam kolejne spółki mając wszystko na starcie ułożone od a do z. Pozostaje skupienie się na produkcie, marketingu i sprzedaży.

Mam nadzieję, że w którymś z następnych wpisów nie wrócę do początku zaczynając go informacją o bankructwie...

Pozdro z fartem,

Szalony Wude

1 minutę temu, wude napisał(a):

Mam nadzieję, że w którymś z następnych wpisów nie wrócę do początku zaczynając go informacją o bankructwie...

Prędzej będzie info o wejściu na giełdę 😜

Spokojnie młody ten kto nie zbankrutował pare razy ten nie zna zycia!!!

@GrześMiś prędzej w grę wchodzi sprzedanie firmy funduszowi inwestycyjnemu, co już się wydarzyło w naszej branży

@Pani Beatka  Pani Beatko, no ile razy można bankrutować!!!111

PS. Jak łapiecie się w przedział wiekowy 25-35 to za jakiś miesiąc dorwie Was nasza zabawna reklama z głosem Krystyny Czubównej jak zgodzi się na nagranie ścieżki dźwiękowej  albo grubo albo wcale