Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Siemka, taki mały offtop i myślę, że fajny temat na dyskusje :)
Jestem ciekawy jaka jest Wasza historia zarabiania w necie a dokładniej jak na to trafiliście? :)


Moja historia:

Jako gimbus traciłem całe dnie na granie w Metina 2 :ph34r: (Elijah), pewnie wiele userów kojarzy, grając na serwerze prywatnym z kumplem (który grał na hackach)-dostał bana, poleciałem błagać admina na skype żeby go odbanował- zrobił to i tak sobie na skype siedzieliśmy...po kilku godzinach gadania powiedział, że wraca do roboty- hmm godzina 23 a on do roboty. Żegnam się na co on- zostaje na skype, pracuje w domu... no i oczywiście 1 pytanie - ile kasy wyciągasz :rolleyes:  odpowiedział, że ok 50$ na dzień...wykasowałem metina tego dnia no i trafiłem tutaj, akurat na start forum :D


także kto by pomyślał, że z takiego zła zrodzi się tyle dobrego :)


JAKA JEST TWOJA HISTORIA?
#jak było to del... :D

  • Super 1

Poprawiaj konwersje z Elijahem ---> cz 1 poradnika  TU
cz 2 poradnika TU

Odnośnik do komentarza

Zarejestruj się za darmo i naucz się zarabiać online!

  • Dostęp do darmowych poradników pokazujących krok po kroku jak zarabiać w Internecie
  • Sposoby zarabiania niepublikowane nigdzie indziej
  • Aktywna społeczność, która pomoże Ci rozwiązać problemy i doradzi
  • Profesjonalne treści na temat SEO, social media, afiliacji, kryptowalut, sztucznej inteligencji i wiele więcej!

ja jakby miał pisać to wszystko od zera to prawdopodobnie bym zemdlał.

tak sie akurat składa ,że kiedyś napisałem już taki temat.
dlatego dzisiaj go zacytuję.

 

 
Napisano 12 marzec 2013 - 15:54
 

 

 

 

Moja przygoda od zarabiania zaczęła  się  hmmm no to będzie ze  4 lata temu albo i wiecej , wpisywałem jakieś głupie fazy w internet i znalazłem stronę b@x.to  początkowo było ehhh to jakiś szit jest , ale zagłębiłem się w ta tematykę i znalazłem dowody wypłat mówię w sumie spróbuje swojego szczęścia w tym.

W końcu by coś mieć coś trzeba robic samo nic nie przyjdzie.

Traktowałem to jako zabawę potem znalazłem inne stronki ale niestety nic nie wypłaciłem bo się sc@m potem zacząłem szukać sposobów jak wypłacić pieniądze.

Czytałem czytałem i czytałem za efektów jak na lekartstwo denerwowałem sie ale stwierdziłem to jak ci cholerni ludzie to robią musi być jakiś patent.

Znalazłem forum o nazwie n-kasa.pl

Ogólnie poświeciłem się tej stronie, bo mnie doceniła i uszanowała... 

Tam zapracowałem sobie na reputację  i zyskałem sympatie admina , poznałem kilka naprawdę przydatnych kontaktów.

Znalazłem sposoby jak zarabiać na b@xach a były to refbacki była taka strona nie pamiętam jej nazwy ale to była strona jedna z pierwszych miała "złota opinie itd".

Wypłaciłem pierwsze swoje pierwsze pieniądze a było to dokładnie 2$ pieniądze  cieszyłem się jak głupi pomimo ze to 6zł to osiągnąłem pierwszy sukces a nic tak w życiu nie motywuje jak sukces.

No i tak sobie klikałem klikałem i klikałem i coś tam z tego miałem, ale widziałem ze na b@xach zarabiaja ciagle te same osoby.

Zacząłem się dopytywać jak okazało się ze podstawą są refy.

No i zaczałem szukać refów proces żmudny i trudny bo wszystkich refów wybierały ciągle te same osoby ale nie poddawałem się.

Postanowiłem wykorzystać troszeczkę swoja reputację już tak jak to robili inni i stworzyłem system refback dla użytkowników tego zaprzyjaźnionego forum kilka osób mi zaufało..

Stwierdziłem kurcze wziąłem na siebie taka odpowiedzialność  nie mogę zmarnować swojej reputacji bo początkowo myślałem a może trochę zarobić i zwinąć się hmmm jednak stwierdziłem przecież  taki użytkownik tak samo ciężko pracuje jak ja a może w życiu nauczę się czegoś więcej i mu pomogę kiedyś on mi przecież nigdy nie oszukiwałem to dlaczego to miało by się zmienić teraz?

Poszedłem do łazienki umyłem twarz zimną wodą strzeliłem sobie placka wtedy miałem no coś koło 17 lat

i mówię ogarnij się chłopie i weź się kur** do roboty" to pamiętam jak dziś policzek był cały czerwony i piekł tongue.png

 

No i rozpoczął się mój refback  klikałem jak sam zarabiałem w innych refbackach i niestety te b@xy również upadały.

Ale szanowałem użytkowników ze tak ciężko pracowali i zacząłem dawać im bonusy czyli pracujesz otrzymujesz mniej bo mniej ale otrzymujesz w końcu to nie w porządku ze ja coś mam o oni nic.

Oczywiście byli zadowoleni po jakimś czasie polecono mi stworzyć stronę bo refback w obrębie forum nie miał dużych szans na powodzenie.

 

Tak też uczyniłem, ale zdobywanie refów graniczyło z cudem bo strona nowa i ludzie byli nie ufni ( myśląc ze to jednak kolejny sc@m) zainwestowałem pieniążki , po jakimś czasie strona zaczęła zdobywać ludzi jednak tylko się rejestrowali

a była to strona  refbackuj.pl (widzę Google image jeszcze co niektóre widzi te dane hehe i fajnie jest pamieć)

niestety coś się popruło na serwerze i przyszło do opłaty domenę w wysokości około 100 zł dla mnie były to bardzo duze pieniądze bo praktycznie wszystko co zarobiłem to inwestowałem w promocje tej strony lub dodawałem ludziom, starałem się płacić jak najwięcej i by mieli jak nawiecej zapału do działania , owszem zapał był ale sami również nie mieli zdolnosci w zdobywaniu refów a jak były refy to nei aktywne , i koło się zamykało.

Projekt upadł za duże koszty utrzymania były pliki nie do odzyskania ogólnie katastrofa sad.png sad.png

Ale pozostało mi cenne doświadczenie i zadowolenie klientów + polepszenie reputacji.

 

Nie poddawałem się wtedy wziąłem się za uploading patrząc po sumach 30-100$ miesięcznie normalnie w świecie robiło mi się ciepło w majtkach biggrin.png

No i się zaczęło pamiętam serwis strrage.to robił future w necie udało mi się dobić do 20$ jezu jak ja się cieszyłem ale niestety tutaj pojawiło się rozczarowanie  3 dni przed moja wypłatą były ostatnie wypłaty z programu wkurzyłem się nie miłosiernie. Bo wydałem swoje pierwsze pieniądze na szela a to jeszcze czasy rapidshare były (zdobyłem premijum) , ale poddawałem się, i spróbowałem opcji z hotfile udało mi się zdobyć te 20 $ już chciałem wypłacać a użytkownik z forum

zaznaczamy z dobrą opinią  prosił mnie o pieniądze bo organizował imprezę swoje wszystkie pieniądze przelał ale potrzebował jeszcze około 300 stówek to ja mówię ,ze mu pożyczę (skoro ktoś może zorganizować taki duży melanż to bede znim trzymał sie duchem powiedział ze w ciągu miesiąca oddam mi 30$ [ tu już nie pamiętam dokładne ile ale było to chyba 30$]

Przystąpiłem do innych programów.

Wiedząc ,ze osiągnąłem taki zarobek ja stwierdziłem hmmm a może do refbacku wprowadzić ofertę uploading.

To reaktywowałem swój projekt na nowym serwerze ale zdobycie ludzi ciągle tragedia jednak ja się nie poddawałem zdobyłem paru dodatkowych aktywnych ludzi jednak do uploadingu nic ( wszyscy byli już  powybierani  refowie a nowi nie chcieli pracować a kasę chcieli)

 

 

Pierwsze oszustwo i niepowodzenie

 

Taki się niestety  zjawisko również mi przytrafiło , myślałem skoro ja jestem uczciwy to inni też są jednak szybko okazało się,ze pozory mylą

ten owy użytkownik zwodził mnie za nos z kasą chyba ze 2 miesiące ja wiedząc jak to jest mieć równego rodzaju problemy i konflikty   itd wszystko rozumiałem , aż skończył się miesiąc kolejny i użytkownik nagle znikł dopiero po jakimś czasie zrozumiałem ,że zostałem "wydymany" i zastanowiłem się nad swoja strategia w internecie jaką prowadzę , i znowu wałować czy nie mowie jaki to ma sens swoja reputacje tak ciężko budowałem i co teraz spieprzyć to wszystko a co z tym oszukanym przecież on potem nikomu również nie zaufa.

 

Oczywiście admin forum mnie potem przepraszał ręczył za typa itd rozumiałem go ze jest w trudnej sytuacji.

Pomagali mi inni ludzie odszukać delikwenta bezskutecznie aż któregoś pięknego dni odnalazłem inny nick na innym forum

z podobną sygnatórką kliknąłem patrze jezu to ten skurrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr**el!!!!!!!! zacząłem wrzeszczeć na cała chatę mam go kur*a teraz jak ja to rozegram hmmmmm.. myślę myślę myślę i oooo mam skoro to oszust to spierdzielimy mu reputacje bo nikt nie zyska nic bez reputacji a buduje ja się długo i ciężko! no i zmontowałem wpis skandal na forum admin zajął się tą sprawą cfaniak ładnie się maskował zmienił adresy ip maile adresy konto no wszystko.

 

bo oczywiście nie mogłem rzucać słów na wiatr i oskarżać kogoś nie pozwalało mi na to sumienie oraz zasady dobrego wychowania. az w konu miałem pewność śledziłem typa i nawet się kiedyś go zapytałem odparł , że nie (pewnie wtedy juz się cykał) to ja mowie do niego słuchaj "przyjacielu" jest taka i taka sprawa albo oddajesz kase albo robimy dym, a tak pyzatym to pie ol się!

on mówi ,ze nic nie ooda bo to nie on itd ciśnienie do głowy wtedy mi skoczyło chyba ze 200 i mowie tak no to kur a zobaczymy.

 

no i napisałem post admin wziął sprawy w swoje ręce wtedy dobre słowo o  owym człowieku się skończyło ale pieniążki odzyskałem od tego typa.... wtedy to odzyskałem wiarę w ludzi.

 

 

Znowu ludzie okazali się zepsuci

Straciłem 400 ZŁ!

 

No i niestety znowu przydarzyło mi się coś nieprzyjemnego a mianowicie oszustwo

co do historii nie jestem w 100% pewien jak to jest. Ale opowiedzieć opowiem bo to w końcu mój dziennik.

 

​Odd dawna znałem fajnego typa w necie nauczył mnie trochę majstrostwać przy stronach itd fajnie się z nim gadało był jednym z moich refbackerów. pewnego dnia mówi mi propozycje czy mam konto na allegro ja mówię no mam mam, a czy coś bym mu wystawił a ja mówi co takiego no i on mówi płytę główna, bo był na giełdzie kupił sprawna sobie a swoja che opchnąć.

 

A ja mowie a czy ty nie możesz a on mówi ze nie ma reputacji i mi odpali procent ( a aj myślę hmmm wystawie i 20 zł jestem do przodu) nie głupie a przydatne ja mowie no dobra ale ty robisz aukcje wszystko ja tylko wklejam.

No i owszem tak było nawet mi 10zł dorzucił , fajno zadowolony byłem itd zażartowałem polecam się an przyszłość  tongue.png

 

Minęło pół roku znowu ten sam interes tylko teraz sprzęt inny mówię ok taki sam interes teraz miałem dostać 40 zł bo większa stawka ja mówię spoko. Gadam z nim gadam wszystko tego mija hmmm tydzień ktoś dzwoni do mnie ze nie otrzymał przesyłki ( bo dane z allegro) ja rozmawiam z nim tłumacze grzecznie wszystko za dwa dni kolejny tak samo tłumaczę. mając już informacje ze przesyłka spóźni się o kilka dni  bo gadałem z typem chyba przez telefon teraz już nie pamiętam.

Mija tydzień: Siedzę sobie na toalecie słuchając jak słychać bąki rożnych pozycjach wyprostowanej pochylonej leżącej itd ogólnie się bawiwełm pierdami. Tarabani telefon odbieram dzień dobry dzień dobry czy ja mam kontakt z tym panem , bo sie nie można do niego dodzwonić ja mówię ze będziemy interweniowali świecę oczami przed typem,wychodze z toalety zdenerwowany do tego stonia ze zapomniałem o tym co miałem tam zrobić i w jakim celu poszedłem.

 

Dzwonie dzwonie i dzwonie a tu nic kolejne telefony  no i wyszło ze musiałem zapłacić 400 zł ze swojej kieszeni.

 

jakimś odległym czasie ( kilka miesięcy  roku pisze do mnei ten typ ze mi kasę odda i przeprasza ale potrzebował tej kasy bo kupił prochy a był przypał musiał się ich  pozbyć, a ci ludzie kompromisów nie uznają.

Zapewniał i przepraszam ze odda pieniądze lecz nie wie kiedy , po tej informacji kontakt się urwał.

 

Myślałem by te osobę nawet stłuc zebrać ekipę i pojechać mu wpierdzielić bo mam jego dane wszystko ale ostatecznie stwierdziłem a potem ja będę sie po sądach włóczył a jak bym wpadł w furie czy coś mogło by dojść do tragedii i poszedł bym siedzieć bo bez pieniędzy stamtąd bym nie odjechał, licząc ze to pół pól polski drogi ale chciałem to zrobić dla zasady no ale konsekwencje prawne mnie od tego odwiodły.

a więc uznałem te pieniądze za stracone ale gdy je odzyskam za 300zł kupie paczkę dla biednych dzieci i wyśle a za stówę się z radości się nagrzmocę. Oczywiście dane tego delikwenta mam wyryte w głowie jak "hitman numer seryjny"

 

Co dalej??

 

Nic pogodziłem się z utratą kasy i zabrałem się za coś innego a mianowicie tworzenie swojej strony zauważyłem iż lubię pisać ludzie często zgadzają się z moim zdaniem czasem bardzo miłe komentarze mi.

Podobywało mi się to a z racji ze keidys bawiłem siew fora postanowiłem zabrać się za forum stworzyłem bardzo fajny projekt,

ale nie stety bardzo ciężko bez pieniędzy teraz jest siew internecie wypromować to nie te czasy co parę lat do tyłu wszystko było darmowe dostępne pomocne i przyjazne.

A pyzatym zaczęło mi siadać na głowę ze jak pisałem coś to admini cenzurowali czy coś bo brutalne bo prawda czy coś a wiec zdałem sie sam na siebie.  Lecz wiedza jaka posiadałem kiedyś na niewiele się zdała byłem bez pieniędzy itd ale w sumie tworzyłem Serwis z Pasji,

a wiec kopiowałem informacje itd no budowałem  ale w sumie co ja się rozpisuje o a-lexis w sumie jest wizytówka na forum tam mozna zadać pytania podyskutować bo już mnie paluchy bolą pisać. 

 

 

Dobra teraz zaczynamy kolejny etap w moim życiu a więc inwestycje.

 

Początkowo bardzo sceptycznie do tego podchodziłem powodem był brak pieniędzy a je przecież trzeba zaryzykować a miałem dożą przerwę itd ogólnie sporo czasu nie siee działem z biznesie netowym zresztą mozan to zauważyć po statystykach mojego konta.

Prowadzono mnie do JPB obecnego dzisiejszego programu PROFITCLICKING

z wkładem 30$ ( choć dla mnie były to duże pieniądze) mój mentor wiele mnie nauczył.

Wszystkie pieniądze reinwestowałem chcąc wypłacić sobie np te 600zł, jak robił to on.

 

Pojakimś czacie poznałem pewna uzytkowniczę która długo namawiała mnie do programu baners broker

znowu zaryzykowałem pieniądze tym razem więcej trochę + 100 zł jest pożyczone od niej.

jak by to powiedzieć zaufała mi i pożyczyła pieniaze, (tak ja komuś pożyczyłem) gdyby tego nie zrobiła do baners broker bym nie wszedł.

Z inwestycji narzazie nic nie wypłaciłem - jestem stratny no ale zobaczymy jak to będzie.

 

Teraz przyszło PPA

Stosunkowo nie dawno wszedłem do tego biznesu , wprowadził mnie mój bardzo dobry ziomek z neta również którego poznałem na wspominanym serwisie n-kasa.pl obecnie serwis niestety umiera a szkoda sad.png

 

Wiele godzin spędziłem nad tym wiele pracy wiele myślenia,wiele obserwacji ( ciagle mam wyrzuty sumienia ze oszukuje innych no ale dzięki temu zarobiłem pieniądze i gdy uda mi się już naprawdę zarabiać na innych serwisach odejdę z PPA)

Chciałem odkupić swoje winy tworząc bardzo fajną inicjatywę spodziewałem się innych reakcji a przez niektórych zostałem obrzucany błotem.

Niesety nie przyjął się pomysł a liczyłem się z taką możliwością.

Ale przeczytałem słowa samego admina serwisu 

 

Cytat

Twoja inicjatywa jest szlachetna, bo akurat Ty jestes tym, który pretenduje do poziomu PLATINUM i to nawet w tym miesiącu, ale zamiast dawać "rybę, daj wędkę, niech sami ludzie złowią tą rybę". Chcesz pomóć? Zrób siebie mentorem i naucz ich zarabiać ale nie dawaj nic za darmo....

 

Zacząłem się zastanawiać nad tymi słowami tak tez uczyniłem udało mi się zdobyć 3 poleconych 1 zrezygnował 2 ma wielkie zdolności 3 dopiero się uczy ale widać w chłopaku zapł i to ,ze wierzy ,ze samemu nic sie nie zrobi.

a to podstawowe zasady b ez tego nie zaczynaj jak wierzysz ze zarobisz miliony monet!!

może i zarobisz ale nie nastąpi to teraz ani za miesiąc.

Fajnie się z tymi ludźmi rozmawia, i mogą być potencjalnymi partnerami do przyszłych biznesów.

I mam nadzieje ze nie będzie jakiś przykrych incydentów bo z fajnymi ludźmi mozan fajnie zarobić smile.png

 

 

Czy wierzę w swój sukces?

Tak wierzę w sumie już jak by nie patrzeć dosięgłem sukcesy a jeden który bardzo mnie cieszy   pokonałem swoje słabości i nie zostałem tym "złym"

Jednak na pewno on nie nastąpi teraz myślę ,ze jakiś konkretny sukces nastąpi dopiero za 3-4 lata.

 

Palny na przyszłość??

Takk na pewno jest to budowanie swojej pozycji + zdobywanie ludzi do siatki poleconych

bo na tym wszystko się opiera na afilacji.

Zdanie matury w tym roku muszę przykręcić śrubkę i naprawdę do tego usiąść bo mam straszne problemy z matematyką.

 

Na pewno będzie to CPA lecz nie teraz i rożne inne biznesy.

 

Moje Wnioski odnośnie zarabiania:

 

b@xy:

Tak naprawdę są to piramidy finansowe , wygrywa ten co wchodzi na początku i ma dużo refów inni zostają praktycznie z niczym ( ogólnie widzę ,ze kończy się era PTC)

 

Uploading:

Po akcjach z acta  i ustawach co zostały wprowadzone stało się bardziej ryzykowne.

A za takie działania grożą surowe kary i nawet więzienie.

 

PPA:

Po mimo iz sam na tym zarabiam (narazie) to uważam ,że to najgorsza grupa jesli chodzi o ludzi panuje zadufanie i materializm , a w ten sposób niszczony jest internet zauważcie ze coraz mniej życzy jest za darmo, owszem ty zarobisz bo ktoś pobierze fake.

A teraz pomyśl jak ty się czujesz jak pobierasz fake pamiętam pobrałem grę przez torrent i musiałem kupić jakieś hasło.

oczywiście nie zrobiłem tego.

I jesli to sie nie unormuje takie myślenie będzie coraz gorzej a jeszcze pare lat temu internet był "wolny" teraz robi siepełna komercja!!! To go zniczy ( nie ppa) tylko komercja!

 

Ale nie ulega to wątpliwością ,że jest to bardzo dobra forma zarobku ( jeszcze puki ludzie nie zmądrzeli i chcą płacić za pliki.)jednak moim zdaniem to się za jakiś czas zmieni.

 

Inwestycje:

Po sukcesie JPB zaczęły powstawać jak grzyby po deszczu teraz jest okres ich rozkwitu ale to również piramidy finansowe 

(moim zdaniem) bo tak naprawde aby nei była to piramida musi być obrót pieniądza czyli np aakcje giełdowe itd

 

-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=

Bardzo bym prosił o uszanowanie tego ze pisałem to bardzo bardzo długo paluchy mnie bolą ,

ale sprawiło mi to dużo radości i niestety przykrośli jak powróciły wspomnienia

ale postanowiłem to napisać inspiracja dla mnie był wpis użytkownika WojnaRR który również zaczynał od b@xów ;-)

Jednak jemu udało się wybić trochę zazdroszczę ale zapewne tez musiał włożyć w to dużo dużo pracy!!

---------------------------------------------------------

Moim celem napisanie tego było abyscie poznali trochę moja osobę histori od czego zaczynałem no i zdobyć kilka punktów reputacji bo na tym forum bardzo dużo ludzi na to patrzy:) smile.png

 

 

Dziękuję ii pozdrawiam jeszcze o mnie usłyszycie! smile.png

 

 

 

 

Dalszą część swoich losów napisałem w innym terminie a mianowicie

Napisano 10 maj 2014 - 11:45

Dawno dawno nie pisałem w tym temacie minęło ponad rok czasu i ostatnio jakos mnie tak natchnęło.
Wiadomo od momentu kiedy mamy natchnienie wszystko sie zaczyna.

Bez natchnienia tak naprawdę niema nic i tekst który powstaje przez artystę  jest "pusty" bez duszy".

 

No to zaczynamy.

 

Co u Pavi słychać.

Przez ten rok czasu nie wydarzyło sie tak naprawdę wiele jakiś super fascynujących wydarzeń.

Nie zostałem ani człowiekiem bogatym ani politykiem  lolface.png

Brałem udział w kilku biznesach, na jednych poszedłem do przodu na innych do tyłu ogólny bilans to jest  bardzo średni.

Niestety nie zdałem matury i teraz prawdopodobnie też zawsze problemem jest ta matematyka.

Nie wiem czego jest to przyczyną ale po prostu z matematyki "jestem głupi".

Moja mama przez ten czas miała raka na szczęście na 98% udało się wyjść z choroby.

Przez około miesiąc "pracowałem w państwowej firmie z trąbką" odpowiem tylko masakra odpowiedzialność

i w ogóle jest tak wielka ze człowiek po prostu nie myśli o niczym tylko pilnuje.

Oczywiście za wszystko są kary.

Hmmmm co jeszcze z mojego wydarzenia by napisać. No w sumie to nic więcej.

Chyba ,ze sobie przypomnę albo jakoś coś ( nie umiem określić) to wtedy oczywiście dodamy.


Jakie biznesy przetestowałeś
Nowym takim biznesem do jakich przystąpiłem były to darowizny.
Program MTW i Podzielmysie była to jeszcze firma Flavon i DXN.

Tak naprawdę od Flavonu zaczyna się wszystko ale o tym później.
Teraz powiem kilka słów o tych programach.

 

MTW -program określany wielkim hitem a okazał się shitem.
Nie no żartuje choć po części.

Jest to system darowizn ,który polega na przesyłaniu sobie pieniędzy miedzy użytkownikami.

Czyli nic innego jak piramidka ale nie finansowa. Bo pieniądze przesyłają sobie użytkownicy w postaci darowizn.
Czyli jest to napewno duzo bardziej bezpieczne niż programy typu hyip.
No i zainwestowałem wiadomo jak to jest bum na samym początku. Każdy chce być na szczycie piramidki

Nie inaczej było tutaj w tym przypadku na początku ładnie żarło żarło i zdechło.

Chociaż teraz ma szansę ruszyć ponieważ stworzono taki "dopalacz" o tajemniczej nazwie bumerang.

Jednak na jakieś super ultra mega hiper pieniadze nie liczę.

Powód jest jeden ludzie.
Społeczność internetowa to określona grupa ludzi inne osoby nie przystępują do tego świata.

Dlatego też wszelkiego rodzaju piramidki skazane są na niepowodzenie,własnie z powodu braku ludzi.
Jest prosta zasada aby ktoś zarobił ktos musi zapłacić, a jak ma zapłacić ktos kogo niema i nie istnieje?

Krótko mówiąc na jednego oczekującego składa sie 4 płacących.

Jednak pomysł sam w sobie jest bardzo fajny tylko moim zdaniem za duże pieniądze ludzie chcieli by zarabiać.
No i oczywiście musimy mieć świadomość ,ze nie każdy zarobi.

 

Podzielmysie - młodszy brat MTW.
Teoretycznie program miał być własnie pozbawiony tych wad co posiadało MTW.

Przeanalizowałem i mówię hmmm warto wejść cos sie może ugra.

Tutaj ludzie też walili jak w dym niestety ta sama zasada bez ludzi niema biznesu.
Jednak na PS wyszedłem duzo gorzej jak na MTW.

O ile ten program teraz odzywa i wymyślono naprawdę mądry sposób by to popchnąć tak PS niestety wymarł.

Dlatego myslę iż po prostu muszę pogodzić sie z porażką.

 

Oczywiście earnerzy widząc sukces MTW i Podzielmy sie potworzyli dużo dużo takich programów.

Jednak w nic innego nie wchodziłem i słusznie logika mi podpowiadała.

 

Kilka osób co weszła dość szybko, potracili kasę programy były to Skandek i cos jeszcze i jeszcze.
Jak mówi przysłowie kuj żelazo puki gorące - tutaj autorzy tych piramidek wykorzystali trend.

 

 

FLAVON - Najdroższa ale i najcenniejsza lekcja w życiu.

​Pierwszym "poważnym" biznesem w jaki przystąpiłem był to własnie flavon.
Dałem się zbajerować ,ze nic nie trzeba mega robić będę miał wysokie miejsce itd.

No i najważniejsze ,że na tym nie stracę.

Z racji że długo myślałem nad przystąpieniem do biznesu typu MLM w końcu podjąłem taka decyzje.

Jednak gdyby nie system budowy organizacji prawdopodobnie bym do tego nie przystąpił.

No dobra podjąłem decyzje i się okazuje po pewnym czasie,że ten kłamał tamten itd

czyli krótko mówiąc trzeba zapier**lać.

Jako iż miałem taki zamiar pracy sie nie boję oczywiście zacząłem aktywne działanie.

Zainwestowałem w stronę zrobiłem kilka spotkań znalazłem pierwszą osobę

czyli nie działałem juz sam. Mój najlepszy kumpel zaufał mi i poszedł "ze mną"

nie działaliśmy jakoś na maxa bo ciągle sie uczyliśmy w zasadzie to Ja następnie uczyłem jego.

Te wspólne działania umocniły jeszcze bardziej naszą więź.

Mijało coraz to więcej czasu struktura się nie rozwijała.
Zaczęło przychodzić zwątpienie. No ale przecież poddawać sienie można.

W końcu mówiłem na początku o zagrożeniach i zainwestowane zostało ponad 570 zł.
 

Pojawiały sie inne biznesy oczywiście mając doświadczenie już z ebiznesami

wiedziałem ,ze nie można skakać z kwiatuszka na kwiatuszek. Dlatego trzymałem sie tego flajvonu.

W końcu mówię dość co to kur** ma byc.

Dlaczego ja nie mam możliwości porozmawiać z innymi uczestnikami programu mówię co to za grupa gdzie są ci ludzie i zrobiłem dym.

 

No i sie udało mój sponsor sie postarał pomimo iż twierdził iż to nie jest potrzebne

bo co obchodzą mnie inni  wiec wytłumaczyłem przedstawiłem całą listę argumentów.

No i zaczął wyłazić na wierzch cały ten syf.
Ludzie którzy to polecali rzeczywiście mieli duże pieniądze ale dlatego ,ze wszystko wrzucali pod siebie.

Cały ten syf zaczął wylewać sie po sieci niczym szambo. Doprowadziło to do tego iż 90% populacji zafascynowanej flavonem odeszło.

 

Stwierdziłem iż niemam zamiaru działać z firmą i komukolwiek polecać czegoś co jest nie uczciwe.
Trzeba się wycofać w cholerę puki nie jest za późno i tak własnie skończyła sie moja przygoda z flavonem.
Choć firma działa do dnia dzisiejszego to dotarłem wysoko do pewnych rzeczy których publicznie

nie mogę ujawnić  odpowiem tylko Polacy się dorwali i coś wspaniałego roz**bali. Idea rzeczywiście była słuszna ale wykonanie sad.png
dlatego zrezygnowałem i uważam to za słuszna decyzje.

 

Teraz wnioski dlaczego to była taka cenna lekcja po pierwsze była bardzo droga

Na próbę została poddana prawdziwa przyjaźń 

Poznałem wielu naprawdę interesujących ludzi ( fakt faktem przez komputer)

ale z kilkoma osobami utrzymuję kontakty.

Nauczyłem sie rozpoznawać kiedy ktos nas bajeruje.

Niestety MLM jest pełen takich ludzi!!

Jednak są też ludzie wspaniali i naprawdę konkretni.

 

 

Jednak najcenniejsza lekcja to był produkt.

Początkowo myślałem ,ze to jakiś shit  bo zainteresowany byłem tylko kasą a produkt to dodatek.
No ale by polecać to stwierdziłem ze kasa to nie wszystko a jak ktos mnie zapyta o produkt to co powiem?

No i sie wyedukowałem na ten temat byłem przerażony jak wygląda proces produkcyjni dzisiejszego jedzenia.
Te wszelkiego rodzaju dodatki to wszystko to jest taki syf, że masakra.

95% CHORÓB NOWOTWOROWYCH TO JEST ŻARCIE.
Wiele produktów nie powinno być dopuszczonych do sprzedaży dla ludzi.

Mały procent świadomości ludzi jest na ten temat. Chociaż pomału to sie zmienia.

No ale to każdy musi odczuwać taka potrzebę wewnętrznie.

 

 

W czym obecnie działa Pavixion?
Obecnie działam w MonaVie, które pojawiło sie zaraz po Flavonie.

Tutaj sytuacja wyglądała całkiem inaczej do Flavonu.
Rzeczywiście zaczęli pojawiać sie poleceni wiec i zapał był większy.
To własnie dzięki flavonowi teraz tu jestem mogłem zbadać więcej rzeczy

i stwierdzić TAK! TO JEST TO!

W sumie moje zainteresowanie MLM własnie sie od tego rozpoczęło więc historia zatoczyła koło.

Tak więc całą energię skupiam na tym biznesie.
Traktuje to jak własną franczyzę bo po części tez to takie jest.

 

Udało stworzyć mi sie swój program partnerski i nauczony doświadczeniami wiem

że biznes buduje się na prawdzie nie na emocjach i "sprzedaży marzeń".

Emocje opadają a pieniądze nie wracają do nas.

Natomiast opinia idzie w świat, zrujnować sobie reputacje nie jest trudno natomiast odbudować juz baaaardzo.

Dlatego nie mogę sobie na to pozwolić.

 

Sukcesy?

Myślę iż to ,że przekonałem sie do MLM i nie poddałem to jest jeden z największych sukcesów.
Chyba jakie mogą istnieć. Ludzie się boją i tylko niewielki procent ludzi ryzykuje.

Byłem strasznym malkontentem odnośnie tego systemu, bo tak naprawdę go nie znałem
i wzorcowałem się na innych.I zawsze pociagało mnie jedno dlaczego to jest takie beeee no i w końcu postanowiłem poznać "wroga".
Natomiast z tych osób po pierwszej porażce idzie dalej tylko malutki procent

Wiec w pewien sposób mogę czuć sie wyróżniony.

 

Osiągnąłem też swoje pierwsze sukcesy w MonaVie udało mi sie zdobyć dyplom i znaleźć pierwsze  osoby.

Dało mi to fajnego kopa i chęć do działania. Moje skrzydła wzrosły.

Również jako sukces uważam ,ze działa ze mną dalej ( choć teraz słabiej) mój kumpel który był ze mną w flavonie.
Pomimo niepowodzenia ale widząc moje zaparcie zdecydował sie przystąpić.
Nasza przyjaźń również jeszcze bardziej sie umocniła. Jednak pojawiła się kobieta która bardzo nas od siebie oddaliła.

 

 

Plany na przyszłość?
Chce zdać w końcu tę maturę z matmy , bo sie ludzie zaczną w końcu śmiać.
Poszukać pracy na etacie ponieważ potrzebne są pieniądze na rozwój działaności.

I na pewno będę rozwijał sie z stronę MLM to jest bardzo fajny i pewny biznes.

Myślę o założeniu firmy która będzie uświadamiała ludzi w tej kwestii muszę sie dowiedzieć czy są dotacje unijne

ponieważ z tego co słyszałem to można coś otrzymać. A mam bardzo fajny projekt.
Nawiązanie współpracy z  jakimiś barami i innymi miejscami czyli rozgłaszać o tym co robię.
Przygotowuję teraz spot reklamowy przez profesjonalnego grafika.
(możliwe ,że sie z wami podzielę)

Powrócić troche do PPA aby móc inwestować w ten biznes.
Bo jak mówi przysłowie z pustego to i Salomon nie naleje.

Kiedy juz wyszkolę zespół 10 osobowy na pewno chce sie zająć CPA.

Uczciwą fajna niszą.

 

 

podsumowanie:

Bolą mnie juz paluchy od pisania a chciałem jeszcze opisać kilka rzeczy.
Dziennik wyszedł w większości o mojej przygodzie w MLM no ale tak było w tym roku.

 

Pomimo iz straciłem duzo pieniędzy to ta jak wspomniałem doświadczenie jest bezcenne.
Czyli niema tego złego co by na dobre nie wyszło a każda porażka przybliża nas do wygranej.
Na pewno jeszcze wie razy upadnę. Jednak najważniejsze jest by wstać i iść dalej.
W każdej kwestii  bo o przegranych nikt nie pamięta!
 

 

 

 

 

Jeśli miałby ktoś chęc to zapraszam do przeczytania wiem wiem lektura jest długa ale takie są moje początki :)

  • Super 1
Odnośnik do komentarza

Też grałem w metina i po tym jak zbanowali mi 73lv woja mentala za promowanie redtube, nie miałem co robić. To już ponad 4 lat temu, ja je** :OO
Szperajac w necie natrafilem na lockerz i po pewnym czasie na serwisy ppa. Niestety nie mialem pojecia jak zarobic tam cokolwiek, praktycznie zadnych poradnikow ani niczego nie bylo :D Ktoś napisał zeby wrzucac keygeny, tak wiec pierwszy lepszy program photoshop. Skopiowalem jakis filmik, dalem swoj link. I po dwoch godzinach pierwsze pobranie. Ponad 2$. Podjarany zaczalem dalej dzialac i tak w wieku 12 lat zarabiałem, pół wypłaty mamy ;D

Odnośnik do komentarza

Mieszkam w małym miasteczku a że nie chciałem nigdzie wyjeżdżać musiałem zadowolić się pracą za najniższą krajową... potem trafiłem na pewne forum i zainteresowałem się tematem o ppa... za pierwszym podejściem zrezygnowałem po 2 tygodniach ... pół roku później znowu spróbowałem ale zapał był słomiany i wytrzymałem miesiąc.... po 3 miesiącach zauważyłem że moja stara nisza zarobiła  45 $ (w 3 miesiące) niby nic ale wiecie jak to jest na początku :) kasa mi uderzyłą do głowy i wziąłem się za to na poważnie i tak siedzę w tym już 8-9 miesięcy i ani myślę wracać do mojej starej fizycznej pracy

Odnośnik do komentarza

Widzę, że metin dla większości był jakimś talizmanem :D Ja zacząłem podobnie, grałem w metina miałem wysoki lvl, dobre EQ, aż nagle powstały privy a ja byłem ''za dobry'' na PL'a i mi się nudził, pograłem na privach i zapomniałem o PL serwerach więc któregoś dnia myślę sobie, kurde przydałby mi się nowy komputer żeby tak nie lagował, no i zacząłem sprzedawać na allegro itemy. Byłem ździwiony bo zarobiłem coś ponad 2,5k i kupiłem kompa za swoje, rodzice ździwieni ale szczęśliwi.  Dodam, że było to jakieś 4-5 lat temu czyli miałem 13-14 lat (już dokładnie nie pamiętam). No i ja już z nowym komputerem chciałem więcej $, szukałem, szukałem aż wkońcu wynalazłem PPD, miałem cel SKUTER, pracowałem ciężko o wiele więcej niż teraz a zarabiałem 5-10$ dziennie, zarabiałem dokładnie na Remote-Upload na Filesonicu, po prostu spam na darkwarezie/pebie rekord dniówki 15,36$ do dzisiaj pamiętam tą kwotę bo na tamten mój wiek był to baardzo duży hajs. Uzbierałem ok. 1-1,5 tys. zł rodzice dołożyli mi drugie tyle i szukalismy skutera, znalazłem Aprilla SR za 2,6k ale była w fatalnym stanie i wróciliśmy do domu, ten dzień to był przełom znalazłem sposób na konta w FSC i sprzedawałem, przez tydzień zarobiłem ponad 3,5k nikt w to nie wierzył, w sumie do dzisiaj sam jestem pod wrażeniem. Skończyło się, że kupiłem skuter za 5,5k kafla ale to nie był koniec mojej motywacji, ona rosła z dnia na dzień, allegro nadal cisnąłem lecz potem dali ograniczenia na konta, powpadały komentarze (cięzko ogarnąć setki sprzedaży bez automatu) ni i allegro się skończyło, PPD upadlo, co dalej ? Było ciężko, na początku bawiłem się w wypełnianie płatnych zadań, strona kiedyś była coś podobna do sejfika, 5 zł wpadało, ale to było mało w porównaniu do zarobków z wcześniejszych tygodni/miesięcy. Poznałem PPA, zarejestrowałem się pod Diqtionem z FC, poradził mi nad wyglądałem, skopiowałem z 30 postów, przez 2-3 dni pracowałem dodając pare postów dziennie, ale nic nie wpada, a nie należę do osób które moga na coś czekać w nieskończonośc, stałem się zwykłym chłopakiem mającym hajs z wcześniejszych zarobków, minęło 2-3 miesiące, hajsu nie było, wchodzę na FC i co widzię ? 130$. Szok jaki mnie wtedy ogarnął był wielki uwierzcie mi :) Dostałem kopa do pracy co zaowocawało po 2 miesiącach wypłata na ponad 1,5k$ kolejna 3 wypłata wynosiła ponad 2,2k$, było to z 2 lata temu, może więcej może mniej, teraz pracuję dalej, z PPA coraz ciężej ale czas który na to wykorzystałem zwrócił się z nawiązką a doświadczenie będę miał zawsze. 

 

 

 

Mam nadzieję, że post zostanie bo chciałbym sobie za pare lat przeczytać go, żeby utrwalić pamięć :)

Edytowane przez yosumitshu
  • Super 5

jceetQF.png?1

Odnośnik do komentarza

Moja przygoda zaczęła się jakoś w 2008 roku. Miałem w domu jakiś problem z internetem i nie mogłem grać w Metina, przez prawie miesiąc musiałem się obejść bez niego. Zacząłem czytać jakieś stare gazety typu PC Format. Miałem tego w domu cholernie dużo. W jednej z gazet zetknąłem się ze stockami ze zdjęciami. Wyczytałem, że można zarobić na tym dużo kasy robiąc nawet przeciętne zdjęcia. Dorwałem telefon taty i przez następne tygodnie "cykałem" foty dosłownie wszystkiego :D Wrzuciłem te które uważałem za najlepsze i po jakimś czasie pierwszy hajs wpadł. Progi do wypłaty były stosunkowo wysokie (50-100 Euro), niczym wypłaciłem jakikolwiek hajs minęło sporo czasu ale taki pasywny dochód bardzo mi się podobał. Po wypłaceniu pieniędzy ze wszystkich serwisów zarobek gdzieś się urwał i do kolejnych wypłat już nie dobiłem. Mimo wszystko byłem bardzo zadowolony, bo jako małolat nie miałem za dużo pieniędzy a tutaj wpadł konkretny "grosz" :) Kolejny przystanek to był lockerz (ahh te nieprzespane noce) i analogicznie PPA (mój największy fail w zarabianiu) w międzyczasie jakieś konkursy, sprzedaże na allegro i wszystko na czym można było zarobić. Jakieś dwa lata temu wpadłem na świetny pomysł na zbudowanie sobie pasywnego dochodu. Już pierwszy miesiąc przerósł moje oczekiwania. I jeszcze do niedawna wyciągałem z tego duże sumy. Teraz szukam czegoś nowego :D Jak ktoś ma jakiś złoty środek to pisać :D

  • Super 1
Odnośnik do komentarza

Ja niestety od Metina nie zacząłem, a od b@xów (a raczej buxa), był taki jeden popularny, w 2007 roku. Pozapraszałem znajomych, poklikałem i wypłaciłem chyba 50$. Potem przerwa, i dopiero 2009 rok to Lockerz. Następnie już otworzyłem się na wiele metod, głównie PPA i CPA, a od 2012 zacząłem interesować poważniejszym marketingiem internetowym.

"Wojna to pokój.
Wolność to niewola.
Ignorancja to siła."

Odnośnik do komentarza

Nie sami metinowcy, ja zaczynałem zarobek od Diablo 2, było to prawie 10 lat temu, od 2005 do 2009 roku sprzedawałem przedmioty z tej gry. Przedmioty w Diablo 2 zbierało się ciężko i jeszcze ciężej sprzedawało, nie to co w innych grach typu. WoW.

Zarobiłem może ze 3000zł na samych przedmiotach i z 1000zł na postaciach. Dochodziły do tego profity z wygranych meczy gdzie nie ukrywam byłem w czołówce graczy w Europie.

W jednakowym okresie grałem też w cs-a, zacząłem wcześniej co prawda (gdzieś około 2000 roku), gra nie przynosiła żadnych zysków oprócz turniejów, gdzie też czasem coś wpadło.

 

Później to już:

- Lockerz.com - około 2010 roku

- Sharecash - też około 2010 roku

- Pod koniec roku 2011 aż do teraz profesjonalnie zajmuję się grafiką i programowaniem.

  • Super 2

Tworzenie stron oraz grafiki użytkowej.

www.webise.pl

Odnośnik do komentarza

A ja zacząłem od grania w grę AVA (koreańskie mmo fps). Natknąłem się tam na oferty z offerwalli, zainteresowany zacząłem wypełniać, potem kombinować z proxami itp i miałem naprawdę masę premium currency za co mogłem sobie wylosować większość premium broni w maszynie losującej. Zainteresowany tematem posunąłem się dalej i natknąłem się na forum.playspan.pl. Serwis Playspan oferował kody do gier za wypełnianie ofert, a dużo informacji jak i innowacji wrzucałem na forum. Ludzie się wymieniali i wszyscy byli zadowoleni. Po miesiącu pomyślałem, że można na tym zarobić. No i na wszelkich exploitach zaczął się pierwszy hajs z allegro (kody do gry Warrock). Pierwsza wypłatka była coś w okolicach 600zł (1-szy hajs z neta) co było dla mnie ogromną ilością w wieku 16 lat. No i tak metoda działała około rok, doszedł serwis FanUp, który polegał dokładnie na tym samym. Wkońcu wszystko się wypaliło a ja przez ten rok zarobiłem coś koło 17 tysięcy złotych. Potem zainteresowałem się tematyką PPA na forum lockerz no i mizernie to szło, pracowałem na AWM a potem na Astro. Przez parę miesięcy wypłatki oscylowały około 100$ aż do czasu aż wybiło mi się parę filmików na youtube. No i były rekordowe dniówki typu 70-80$ a co za tym idzie wypłata na bodaj 1700$. Większośc kasy poszło w auto, a dniówki jakieś tam z autopilota od roku lecą. No i teraz jestem tu robiąc z Termikiem apki mobilne i idzie wręcz zajebiście. 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza

Ja zacząłem od zwykłej zachcianki na PS3 - Zacząłem szukać w necie sposobów na zarobek, więc tak

- najpierw b@xy (nic nie osiagnalem ciekawego)

- ppd - teez nic

- zacząłem PPA  + Lockerz i tutaj tak;

- Lockerz: Steinbach rozdawał zaproszenia do Lockerz więc na tym skorzystałem, i założyłem konto i jak to każdy szukałem generatorów do punktów na lockerz - nabrałem się kilka razy na oferty, a teraz tak jakby wykorzystuje to na innych :D bywalem na tsie LCP, Posiadałem LRC Bota, ale to już pod koniec gdy lockerz się zmieniło nie do poznania w inny serwis.. 

ppa:

Napisałem o mentorowanie do hardla na forum lcp, jak zobaczyłem pare setek $$ w jego sygnaturce to normalnie aż sam chciałem tyle mieć. zaczynałem na blogspocie, gdzie wpadło pobranie które do dziś pamiętam - 1,16$ - South Africa, Cashfile. Cieszyłem się niezmiernie. Później hardl skończył z zarabianiem, rozpocząłem kontakt z Bogumiłem - w dzień miałem ponad 10$ na jailbreakach. Grałem z nim w MW3, MW3 i niezłe beki były. Lecz straciłem z nim kontakt gdyż zablokował mnie na skype, nie wiem w sumie czemu.

Później zerkałem tylko czy coś wpadło, nie przykładałem się do tego więc skutkiem było 80$ na CF i 250$ na FC zarobionych w sumie. Teraz łącze PPA + Firesub (63$ + 66zł) i jakoś to leci, mam w planach pare projektów i moge z kimś współpracować (kontakt w profilu, pw/gg)

Daj reputka ^_^

 

 

Odnośnik do komentarza

Moja historia jest krótka i niektórym znana, w internetach zacząłem zarabiać przez Kiljana.. xD

 

A dokładniej to wygrałem ( chyba $8) w konkursie "odgadnij co to jest" czy jakoś tak, no i trzeba było jakoś dozbierać do wypłaty.I tak oto zacząłem swoją przygodę z PPA

Edytowane przez Canwi

"Nie bądź pewny, że masz czas, bo pewność niepewna"

Odnośnik do komentarza

W sumie fajny topic :P. Ja z zarabianiem na necie mam styczznosc dobre pare lat (głównie Allegro). Jeszcze jako gimb przez pare miesiecy dzialalem w konkursach, jakosnmi to szlo nawet :P. Poznie przerwa i w listopadzie 2012 trafilrem na lcp. Od razu PPA, trafila sie zlota nisza i jakos poszlo. Teraz juz do tego tak nie podchodze, zarabianie na necie to moja codziennosc :)

Tapniete z Kiano Elegance 9.7 3G :)

Odnośnik do komentarza

Co wy wiecie jak nie graliscie w metka xD Od tego sie wszystko zaczelo i lata zmarnowane sie zaczely i zarobki sie zaczely  i wszystko sie zaczelo :D

Moj nick Icek010 serwer Kirian :D i inne privki nick Icek, xIcekx, Icek010 a z czasem Damascenon

 

Moje poczatki to takie, ze szukalem pracy :D Nie zwyklej pracy, a pracy zdalnej- skrecanie dlugopisow :D  Myslalem wtedy nad grubym hajsem ze ile to ja nie wyciagne za to skrecanie (nigdy nawet nie napisalem meila do "pracodawcy " ) przypadkowo natrafilem na konkurencyje forum przegladalem duzo tematow, poradnikow, czytalem, pisalem, ale nic nie robilem. Odpuscilem sobie ten temat gdy nadszedl czas isc do pracy fizycznej juz na stale... Po okolo pol roku- roku czasu powrocilem do tematu zarobkow, nie zaczynalem tak jak inny na b@xach, surfach i innych, wiedzialem o zarabianiu wczesniej ale pierwsze pieniadze wyplacilem (tak w zasadzie to nie wiem xDD ) Konkretne zarabianie zaczelem od poczatkow easysub az po freebiz, obecnie zajmuje sie PPA, subami i shorte (od czasu do czas), gdzie juz zarobilem ladnych pare tys.

 

Spanie expa Ci nie da! :D

Pisze posty za pijondze.

Odnośnik do komentarza

Moja przygoda zaczęła się od PPD był to rok bodajrze 2011 - Na początku był to remote-upload, później gdy się bardziej wkręciłem, zdobyłem wyższe rangi na różnych forach, udostępniałem pliki z shella, również tworzyłem własne relki filmów co owocowało wyższym zarobkiem. Następnie gdy wyszły boty typu "Matrix" "mposter" - zarabiałem średnio 20$ na dzien na ppd - wystarczyło zrobić listę pod postery - komp chodził 24h/7 i kosił kase - pamiętam ile to administrator darkwarez kombinował z zabezpieczeniami przed posterami i w końcu wykombinował - na dodatek serwisy filesonic, wupload czy fileserve wraz z megaupload padły jak muchy, przy czym nie dostałem ostatnich wypłat. Następnie kumpel w połowie roku 2012 wkręcił mnie do PPA mówił ze będzie zacna kasa, sceptycznie byłem do tego nastawiony. Początki były ciężki, po prostu tak jak mi powiedział brałem od innych filmiki, stawiałem blogi i udostępniałem linki jeszcze bodajże z cashbuzz. Szło bardzo marnie, dopiero gdy, bodajże już po miesiącu zacząłem tworzyć własne programy w visualbasic i nagrywać własne filmy wraz z dowodem działania danego programu, przyniesło mi to niebagatelne zyski. Postawiłem swoją stronę internetową, miałem bodajże 10hacków i miesieczny zysk 600$ - Przeniosłem się do serwisu AdWorkMedia i zaczęło się trzepanie kasy. Dodawałem coraz więcej Hacków co przynosiło większe zyski. Moja strona była w topkach google, dlatego tez w pozniejszym czasie nie robilem re-uploadow na youtube, bo kasa i tak leciała. Stało się średnio na miesiąc zarabiałem 3000$ - było tak jak chciałem, ale dopadło mnie lenistwo - moja strona po połówce roku dostała filtra od google, spadła bardzo nisko, jedyne co ją podtrzymywało to wejścia z massy wordpressowych blogów które stworzyłem jako zabezpieczenie, i tak trzymałem się przez pewien czas na nieco niższym poziomie ale i tak było spoko. Ten rok i jego początek, nie jest udanym dla mnie, Musiałem przejść do Astrocash jeszcze pod koniec 2013 - teraz średnio jest kiepsko jakieś 400$ miesięcznie i nie wiem jak to podnieść... Znaczy wiem, ale jest tyle teraz konkurencji... Nawet podpisałem umowę z pozycjonerem działa już drugi miesiąc, ale ciężko z tego co widze mu wybic moją kolejną stronę, przynajmniej tyle że płatność za efekt.

Tak właśnie prezentuje sie moja historia. Myślę uderzyć w konkretne kraje, mam kumpli którzy znają perfekt dane języki, dam im połówke kasy i się zobaczy.. Pomysły są zawsze, trzeba próbować do skutku.

Odnośnik do komentarza

Super temat! :)

Moja przygoda z zarabianiem zaczęła się jakoś w 2010 roku. Pamiętam, że kolega zbierał autografy znanych osób, spodobało mi się to i sam zacząłem wysyłać maile do ludzi, szukając informacji kto odpisuje i przesyła jakieś gadżety, darmówki itd znalazłem LCP. Pamiętam jak spodobało mi się to forum, widziałem dział z PPA, ale jak przeczytałem o co w tym chodzi to stiwerdziłem że mi się nie chce i nie mam pomysłu jak się za to zabrać. Postanowiłem zarejestrować się na lockerz zachęcony licznymi zdjęciami nagród które użytkownicy forum wygrywali na restockach, jednak nic tam nie wygrałem (nie chciało mi się wstawać w nocy na restocki, no i nie miałem zbyt wielu punktów).

We wrześniu 2010 roku coś mnie tknęło i wróciłem do działu PPA, było juz tam więcej osób, pojawiły sie poradniki, to pomyślałem że przydałby mi sie nowy laptop, więc czemu by nie spróbować. Takim oto sposobem zarejestrowałem się na ShareCash. Zrobiłem swój pierwszy keygen, konkretnie do gry F1 2010. Przez kilka dni nic nie wpadało i już traciłem nadzieję, a tu pewnego wieczoru wchodzę na SC i nie wierzę własnym oczom! Pierwsze pobranie z USA za 0,4$, było to dla mnie tak niewiarygodne, że kilka razy odświeżyłem stronę, żeby sprawdzić czy nie zniknie :) Na tym keygenie uzbierałem na swoją pierwszą wypłatę - nieco ponad 31$. W październiku było to już około 100$. W ostatnich dniach listopada nastąpił konkretny przełom, dniówka się zwiększała aż w ostatnim dniu miesiąca zarobiłem 45$, ale niestety YT usunął wtedy moje wszystkie filmy. Nie poddałem się i wrzuciłem wszystko jeszcze raz, miałem małą konkurencję, wiec filmy ponownie szybko się wybiły. W grudniu założyłem konto na dengee (jako mirror), co było błędem, bo straciłem około 150$, ponieważ "przypadkowo" stracili bazę danych, ale i tak grudzień zakończyłem z około 500$ na ShareCash. Przez kolejne miesiące wpadało około 350$, zarabiałem wtedy rownież na cashfile. Niestety w okolicach maja zarobki się skończyły a nie miałem już pomysłów na nowe nisze. Zrobiłem sobie przerwę, po wakacjach starałem się coś robić ale średnio mi to wychodziło, ale cos tam wpadało. Korzystałem potem z firecash. W międzyczasie pojawiło się takeagift.pl ale mimo dużej ilości punktów nie udało minsię nic wygrać. Następne było ppadownload, do którego napisałem poradnik dzięki czemu zarobiłem trochę z refów, a szpilmen odezwał się do mnie żebym zrobił poradnik video który zostanie umieszczony na stronie. Łącznie zarobiłem na tym może z 400zł, szkoda że tak szybko padło :) Czas dalej leciał, grosze na PPA cały czas jakieś wpadały, próbowałem kilka razy się odbić od dna ale kończyło się tylko na tym "chceniu". Po aferze z firecash przeniosłem sie na highcash, przeniosłem wszystkie linki jakie jeszcze są na starym blogu i tak jakoś co miesiąc wpada te 20-30$.

Musze przyznać, że bardzo dobrze wspominam czasy ShareCash, ciekawie teraz sobie zobaczyć gdzie każdy dotarł z dawnej ekipy, że tak to nazwę. Pamiętam do dziś jak Plove pokazywał sreena z zarobionymi 100$ w jeden dzień z niszy wymyślonego jak siedział na kiblu (nie wiem czemu, ale to pamiętam :P ). Jak wszyscy rzucali sie na poradnik Bombaja, potem Tymka. Ahh... Tyle lat już minęło :D

Na koniec dodam, że nie kończę swojej przygody z zarabianiem przez internet. Od września planuje wziąć sie za siebie, zrobic sobie jakiś plan dnia, żeby znaleźć na wszystko czas (w tym roku szkolnym matura). W tym oczywiście na zarabianie, chce wrócić do PPA lub CPA, zacząłem sobie juz przypominać co i jak, analizuje dzienniki na forum, mam nadzieję że tym razem nie zabraknie mi motywacji. Chociaż sanderus zaintersował mnie rownież swoim poradnikiem o MNS. Zobaczymy... mam trochę pomysłów, więc myślę że powinno mi się udać coś zarobić :) Może założę dziennik, żeby jakoś bardziej pchało mnie to działania.

Nie sądziłem, że się tak rozpiszę, ciekawe czy ktoś to przeczyta :)

Chciałbym jeszcze dodać, że jeśli ktoś szuka osoby do współpracy przy jakimś projekcie to chętnie bym się przyłączył, ponieważ przy pracy z kimś zawsze jestem bardziej zmotywowany, bo nie chcę zawieść drugiej osoby. W razie jakieś weryfikacji można mnie znaleźć na LCP pod takim samym nickiem, tam mam więcej postów i reputacji :)

Edytowane przez maciek1422
  • Super 4
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Polecana zawartość

    • Poradnik podatkowy - jak rozliczać się z pieniędzy zarobionych przez Internet bez DG?
      Zarabianie w Internecie wiąże się z koniecznością płacenia podatków - a rozliczanie się z urzędem skarbowym nie jest jednoznaczne i proste. Prawo podatkowe w Polsce jest nieujednolicone - co oznacza, że każdy urząd skarbowy może mieć inne interpretacje. Sprawdź jak się za to zabrać!
        • Lubię to!
        • Super
      • 12 odpowiedzi
    • JDG - Jak zarejestrować, rozliczać i prowadzić działalność gospodarczą w Polsce
      Jednoosobowa działalność gospodarcza (JDG) to najprostsza forma prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. Jest to działalność prowadzona przez jedną osobę fizyczną na własne nazwisko i na własne ryzyko. Jednak mimo, że nazywa się jednoosobowa - daje jednak możliwość zatrudniania pracowników. Takich firm jest zarejestrowanych w Polsce zdecydowanie najwięcej. Sprawdź jak zarejestrować, rozliczać i prowadzić własną JDG!
        • Super
      • 3 odpowiedzi
    • Inwestowanie w obligacje detaliczne skarbu państwa - od podstaw!
      Sprawdź jak inwestować w obligacje skarbowe - krok po kroku! Detaliczne obligacje skarbowe to rodzaj obligacji emitowanych przez Państwo, które są oferowane indywidualnym inwestorom, takim jak osoby fizyczne, a nie instytucjom finansowym.

      Są to instrumenty dłużne, nienotowane na żadnym rynku, co oznacza że kupując taką obligację, w praktyce pożyczasz pieniądze państwu na określony czas, a w zamian otrzymujesz odsetki. Można więc powiedzieć że obligacje są indywidualną pożyczką na określony % dla Skarbu Państwa. Państwo odda Ci więcej niż od Ciebie pożyczyło.
        • Super
      • 7 odpowiedzi
    • Jak pozyskiwać i zarabiać na poleconych dzięki make-cash.pl
      W tym poradniku przedstawiam możliwości dostępne dla każdego użytkownika. Dowiesz się jak efektywnie wykorzystać forum do zbierania poleconych i budowania dodatkowych zysków.

      Make-cash.pl to miejsce, gdzie ludzie dzielą się swoimi doświadczeniami, poszukują porad i rekomendacji, a także nawiązują wartościowe kontakty. Codziennie odwiedza nas minimum 2000 unikalnych osób, które są zainteresowane zarabianiem przez Internet - a to ogromny potencjał, z którego może korzystać nie tylko administracja - ale każdy użytkownik forum !
        • Super
      • 2 odpowiedzi
    • Jak pisać treści na stronę internetową z wykorzystaniem AI
      Tworzenie treści od podstaw może być procesem czasochłonnym. Istnieje wiele mniejszych kroków, o których należy pomyśleć w drodze do stworzenia atrakcyjnych treści, takich jak badanie rynku, SEO i redagowanie tekstu, a to tylko początek. Jednak nie musisz zaczynać od zera, gdy istnieją narzędzia AI, które mogą pomóc w tworzeniu wysokiej jakości treści. 
        • Dzięki!
        • Super
      • 13 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystanie. Polityka prywatności .