"zestaw kulturystyczny" z Alledrogo

Witam.

Jestem zainteresowany kupnem sztangi+obciążników i różnych takich dziwnych rzeczy. Często widziałem same gryfy po 100zł, a u mnie w jakimś tam sklepie widziałem 10kg obciążniki za 80-90zł. Mógłby mi ktoś powiedzieć dlaczego ten zestaw jest taki tani i gdzie jest haczyk?

http://allegro.pl/zestaw-solid-n-30-sztanga-gryf-180-ciezary-mk-i3751435932.html

Proszę o wyrozumiałość,

pozdrawiam.

Obciążenie 4x5kg....

Liczą na to, że kupisz dodatkowe obciążenie, bo takim to można się w gimnazjum bawić.

Generalnie odradzam gumowe obciążenia, polecam żeliwne, chociaż wiadomo, że cena większa.

Cena taka niska bo to 20kg i z tego co piszą grubość talerza = 4.5 cm .

Generalnie polecałbym zainwestować raczej w karnet na siłownie, niż w budowanie swojego zaplecza .

Generalnie odradzam gumowe obciążenia, polecam żeliwne, chociaż wiadomo, że cena większa.

Cena taka niska bo to 20kg i z tego co piszą grubość talerza = 4.5 cm .

 

Generalnie polecałbym zainwestować raczej w karnet na siłownie, niż w budowanie swojego zaplecza .

Co do gumowych obciążeń... jeśli będzie ćwiczył w domu i ma np. panele to nie będzie to złe rozwiązanie w tym przypadku.

I zgadzam się z kolegą Maruthny, polecam kupić karnet na siłownię. Tutaj akurat wiem z własnego doświadczenia ;p miałem ławeczkę i gryf - poćwiczyłem trochę i sprzedałem. Lepiej wychodzi mi to z karnetem i siłownią na mieście. Po za tym na siłowni masz więcej sprzętu, możesz wykonać ćwiczenia na wszystkie partie mięśni. Dlatego przemyśl to dobrze

Właśnie się zastanawiałem i jakoś mi wyszło, że lepiej będzie w domu. Zapewne macie rację, ale najpierw muszę zrobić głupotę, żeby się nauczyć

Co do gumowych obciążeń... jeśli będzie ćwiczył w domu i ma np. panele to nie będzie to złe rozwiązanie w tym przypadku.

I zgadzam się z kolegą Maruthny, polecam kupić karnet na siłownię. Tutaj akurat wiem z własnego doświadczenia ;p miałem ławeczkę i gryf - poćwiczyłem trochę i sprzedałem. Lepiej wychodzi mi to z karnetem i siłownią na mieście. Po za tym na siłowni masz więcej sprzętu, możesz wykonać ćwiczenia na wszystkie partie mięśni. Dlatego przemyśl to dobrze

Tak samo jak Ty myślałem nad ławeczką+gryfem+obciążenia. Słyszałem jeszcze o ławeczce na której można także ćwiczyć nogi zakładając obciążenia z gryfa.

I zgadzam się z kolegą Maruthny, polecam kupić karnet na siłownię. Tutaj akurat wiem z własnego doświadczenia ;p miałem ławeczkę i gryf - poćwiczyłem trochę i sprzedałem. Lepiej wychodzi mi to z karnetem i siłownią na mieście. Po za tym na siłowni masz więcej sprzętu, możesz wykonać ćwiczenia na wszystkie partie mięśni. Dlatego przemyśl to dobrze

A nawet jeśli starczy zapału, to nie wystarczy raczej pieniędzy . Obciążenie trzeba regularnie zwiększać, trzeba mieć na to miejsce, szkoda zachodu. A jak Oskar jest początkującym, to nawet lepiej zacząć na profesjonalnej siłowni, żeby sobie nie zrobić krzywdy złymi ćwiczeniami, inni zawsze chętnie coś doradzą .

@Oskarkxyz

Skoro się jednak zdecydowałeś ćwiczyć w domu, to ławeczka regulowana ( ale nie polecam tej z tym tentegesem na nogi), gryf prosty, gryf łamany, gryfy hantelkowe, absolutna podstawa i do dzieła .

Obecnie mam z PPA 700zł to myślałem, że w tej cenie mógłbym już coś kupić.

A nawet jeśli starczy zapału, to nie wystarczy raczej pieniędzy . Obciążenie trzeba regularnie zwiększać, trzeba mieć na to miejsce, szkoda zachodu. A jak Oskar jest początkującym, to nawet lepiej zacząć na profesjonalnej siłowni, żeby sobie nie zrobić krzywdy złymi ćwiczeniami, inni zawsze chętnie coś doradzą .

Jak nie miałem pieniędzy to miałem swoje sposoby na "gryfy i obciążenia", ale było to dosyć mało profesjonalne rozwiązanie

Wydałem około 1200 zł na siłownie , ławeczke ,gryf prosty, gryf łamany , hantelki. Według mnie obciążenie gumowe jest do kitu zajmuje za dużo miejsca na gryfie gdzie można zmeścić 2 krążki żeliwnego/stalowego , przeszkadza to jak się zakłada już z 50 kg ponieważ więcej się nie zmieśći. Jak masz zamiar ćwiczyć dłużej to kup jakiś normalny sprzęt polecam od siebie www.marbo-sport.pl 

Mam pytanie, po co komu, aż tak gryf łamany?

Mam pytanie, po co komu, aż tak gryf łamany?

Wyciskanie francuskie leżąc ( na triceps) , uginanie rąk łamanym ( biceps) to na triceps jest bardzo dobrym ćwiczeniem i dobrze wchodzi.

Mam pytanie, po co komu, aż tak gryf łamany?

Żeby miał co prostować.

Żeby miał co prostować.

Hehe, nie.

Wyciskanie francuskie leżąc ( na triceps) , uginanie rąk łamanym ( biceps) to na triceps jest bardzo dobrym ćwiczeniem i dobrze wchodzi.

Ja robię francuza hantelkami, biceps cały też tylko hantle (modlitewnik, wyciskanie stojąc i młoteczek).

Ja za kasę z ppa zrobiłem sobie swoją siłownie i wydałem na nia już 1k pln+ i jest git =D Polecam sprzęt od Magnusa, solidna firma od Marbo mam stojaki i też są ok

Jak obciążenie to tylko żeliwne i kupując gryf uważaj by nie był pusty w środku bo lubią się łamać no ale to przy naprawde dużych obciążeniach

Ja za kasę z ppa zrobiłem sobie swoją siłownie i wydałem na nia już 1k pln+ i jest git =D Polecam sprzęt od Magnusa, solidna firma od Marbo mam stojaki i też są ok

 

Jak obciążenie to tylko żeliwne i kupując gryf uważaj by nie był pusty w środku bo lubią się łamać no ale to przy naprawde dużych obciążeniach

Najlepsze są neoprenowe, bo najmniejsze, ale miej tyle kasy, żeby sobie każde obciążenie kupić Siłownia miejska to komfort i tyle.

 Hehe, nie.

To nie atakuj mnie, fajnie, że sobie radzisz bez, ale sztanga łamana daje duże możliwości, wydaje mi się niezbędna. Ćwiczyłem rok u siebie z łamaną i rok bez, mam porównanie.

Panowie! Spokojnie Najpierw tutaj teksty, żeby nie kupować, teraz tutaj się wypowiedzieli inni za... a teraz takie pytanie, czy ma to sens z samą sztangą prostą+ławeczką do wyciskania czy potrzeba będzie mi coś więcej?

Kompletnie się nie znam, ale jakby nie patrzeć to tyle mi chyba wystarczy do jakiegoś początku, prawda? Przysiady z obciążaniem, wyciskanie na klatę, na bica.

To nie atakuj mnie, fajnie, że sobie radzisz bez, ale sztanga łamana daje duże możliwości, wydaje mi się niezbędna. Ćwiczyłem rok u siebie z łamaną i rok bez, mam porównanie.

To Ty mnie pierwszy "zaatakowałeś", jak już prostujemy wszystko

Ja się tylko spytałem, bo nie wiedziałem co daje gryf łamany, może nie znam różnicy bo nigdy takiego w łapkach nie trzymałem.

Obecnie mam z PPA 700zł to myślałem, że w tej cenie mógłbym już coś kupić.

 

 

 

Jak nie miałem pieniędzy to miałem swoje sposoby na "gryfy i obciążenia", ale było to dosyć mało profesjonalne rozwiązanie

na nogi będziesz potrzebował minimum 50-70 kg obciążenia na początek.

EDIT: Nie wiem jakie maszyny musielibyście mi przynieść do domu, żebym się przekonał do pakowania na chacie ;p

na nogi będziesz potrzebował minimum 50-70 kg obciążenia na początek.

EDIT: Nie wiem jakie maszyny musielibyście mi przynieść do domu, żebym się przekonał do pakowania na chacie ;p

po co komu nogi, przecież wiadomo, że jak się robi nogi to całe wypite i zjedzone białko spływa z klaty w nogi i klata zostaje mała 

Bo się wygląda jak kurczak jak się nóg nie robi? 

Panowie! Spokojnie Najpierw tutaj teksty, żeby nie kupować, teraz tutaj się wypowiedzieli inni za... a teraz takie pytanie, czy ma to sens z samą sztangą prostą+ławeczką do wyciskania czy potrzeba będzie mi coś więcej?

 

Kompletnie się nie znam, ale jakby nie patrzeć to tyle mi chyba wystarczy do jakiegoś początku, prawda? Przysiady z obciążaniem, wyciskanie na klatę, na bica.

jeszcze hantle bo na sztandze nie zrobisz bica i trica, z plecami też będzie ciężko. Choć prawie wszystkie górne partie można robić na drążku:P