Zmarł Nasz Przyjaciel HAUKA [*]

Miałem to szczęście poznać Adama, pracowaliśmy wspólnie przy projekcie i był to mega pozytywny człowiek z wielkim pokładem energii. 

Dziś przeglądając FB, natrafiłem właśnie na wiadomość o tym, że już go z nami nie ma. Bardzo szkoda człowieka, bodajże mój rocznik, człowiek czuje się jeszcze gorzej.

Wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich. 

Smutne...

Świetny gość, osobiście nie znałem ale trochę gadaliśmy przez internet.

W głowie się nie mieści, że ludzie tak młodo odchodzą.

Niech pokój świeci jego duszy

...

To straszne. Ten świat jest pojebany, że zabiera nam tak młodych ludzi! HAUKA, nie miałeś lekko, niech tam będzie Ci lepiej

10 minut temu, rajza napisał:

Ten świat jest pojebany, że zabiera nam tak młodych ludzi!

Święte słowa, dość przykre ale prawdziwe. 

Taka kolej rzeczy niestety... Szkoda, że obrywają ludzie w tak młodym wieku. Można by w Naszych "klimatach" powiedzieć - nie ważne na czym, ile i jak zarabiasz - i tak zostawimy to tutaj i spotkamy się wszyscy w jednym miejscu. Smutne, ale prawdziwe.

Trzymaj sie Hauka. 

Wchodzę w ten temat co chwilę, bo jakoś nadal do mnie to nie dociera... smutno strasznie ;/

Byłem z nim na sylwestrze dość dobry kontakt ja to wogóle jestem w takim szoku że masakra....

Nie ogarniam co się dzieje na tym świecie :/

Wszedłem tu kilka razy , nie wiedziałem co i jak napisać. Z Hauką robiłem 2 projekty pozytywny gość. W życiu łatwo nie miał ale walczył o swoje. Szkoda chłopa.  

Dziwny jest ten świat... Nikt nie zna dnia i godziny.
Szkoda Adama, ale to był dobry człowiek i pewnie dlatego ściągają go tam do góry.

Widzimy się kiedyś, gdzieś...

A czemu miał trudno w życiu? Choroba? Czego mu brakowało? Pieniedzy raczej nie

Szkoda chłopaka.

Miałem kiedyś go za najlepszego przyjaciela, wymienialiśmy się poglądami na życie, pracowaliśmy razem na niektóych płaszczyznach, czasem nocował u mnie lub ja u niego i wspólne seanse pizza + film. Naprawdę fajnie mi się z nim dogadywało, później niestety poróżniliśmy się dość mocno w zdaniach i poglądach na tyle, że urawliśmy kontakt i rozstaliśmy się w nieprzyjemnych relacjach. Wiadomość jednak strasznie mną wstrząsnęła... Pytaliście o przyczynę śmierci... Dowiedziałem się, że było to samobójstwo - przedawkował leki - planował się zabić bo rzuciła go dziewczyna. Czy to prawda na 100% nie wiem, potwierdziła mi jedynie znajoma która była na pogrzebie. Z jednej strony smutne i żałosne, wiedziałem, że jest trochę niestabilny emocjonalnie, ale nie sądziłem, że zachowa się tak egoistycznie w stosunku do rodziny, bliskich... 

To raczej dziwne, bo właśnie po rozstaniu z dziewczyną założył dziennik i posiłkował się chwilami w życiu, zmieniając się na lepsze. Mogłem przeoczyć wiadomość w jego dzienniku, ale na pewno gdyby poznał dziewczynę, to by takową napisał. Jeśli popełnił samobójstwo z tak błahego powodu, jak dziewczyna [z którą musiałby być nie więcej niż rok] to był niezwykły i głupi.

@GrandNeo Pieniądze to nie wszystko , a więcej pisać nie będę.

Najszczersze kondolencje dla najbliższych, spoczywaj w pokoju.

Mam nadzieję, że to nie było samobójstwo, bo być 'dzianym' wtedy będzie miało wiele znaczeń. Jest mi po prostu strasznie smutno, aż nie mogę tego opisać - tak po prostu smutno...

Zdębiałem jak zobaczyłem tytuł i pomyślałem, że ktoś bardzo brzydko żartuje...jednak nie. Masakra.
Niech spoczywa w pokoju.