Olx, Allegro, a DG, rozliczanie!

Część, od jakiegoś czasu (krótkiego) zarabiam co nieco na sprzedaży towaru z chin, o ile klienci i moi dostawcy są zadowoleni podejrzewam, że konkurencja już nie bardzo. Dostaję wiadomości powiązane z brakiem mojej działalności gospodarczej jak i rozliczania się. Te małe poczwary (cebulaczki) z pewnością już są w drodzę do Urzędu Skarbowego lub Policji, a więc..

Zwracam się do Was, znacznie bardziej doświadczonych earnerów, byście doradzili mi co mam zrobić, by uczynić moje zajęcie legalnym (lub chociaż na granicy), najlepiej nie płacąc kosmicznie wysokiego Zusu.

Jak sobie coś przypomnę to dopiszę niżej lub zedytuję. Jeśli pomyliłem działy to przepraszam bardzo i proszę o przeniesienie.

Pomóżcie plis, Pozdrawiam.

Itachi198 

Czy kosmiczny ZUS to te 4 stówki przez pierwsze dwa lata? Bo rozumiem potem jak jest +1k. Jak to mimo wszystko dużo to może sprawdź jakieś inkubatory przedsiębiorców itp u siebie?

Hmm muszę poczytać o tych inkubatorach. Dziękuję

400zł to nie majątek, ale dopiero zaczynam i już na starcie mam podcięte skrzydła ;_;

zwłaszcza, że w przypadku mojego towaru nisza się wypala na zimę

Skoro widzisz teraz bez DG ze kupują to 400zł nie powinno być mega wydatkiem - skoro to zarabia. No ale jak inkubator przyjmie Cie to tam czesto mniej to kosztuje. 

wal do inkubatora bardziej się opłaca  płacisz 300 zł miech i tyle

Towar pochodzi z zagranicy, więc ciężko mi zaoferować wysyłkę za pobraniem, trochę to odstrasza klientów, boję się że wyjdę na minus któregoś dnia.

2 minuty temu, sanderus napisał:

wal do inkubatora bardziej się opłaca  płacisz 300 zł miech i tyle

Ciekawie to brzmi, zakwalifikuję się, mimo że nie jestem studentem? Robię teraz policealną

Nie idz do inkubatora, lepiej załóż własną DG - dużej różnic w opłatach nie masz, a w inkubatorach spowiadasz sie z każdej faktury itd. 

Zus przez 2 lata masz 400 zł więc dasz rade, masz czas żeby rozkręcić biznes.

Ja jestem w inkubatorze i nie narzekam, wychodzi znacznie taniej. Masz księgową oraz pomoc prawną. Równocześnie możesz starać się o dofinansowanie na otwarcie działalności gospodarczej. Idea taka, że jeśli Ci się uda w inkubatorze to możesz otworzyć działalność. 
...statytyki mówią, że 90% startupów upada po 2latach

13 godzin temu, Itachi198 napisał:

Towar pochodzi z zagranicy, więc ciężko mi zaoferować wysyłkę za pobraniem, trochę to odstrasza klientów, boję się że wyjdę na minus któregoś dnia.

Ciekawie to brzmi, zakwalifikuję się, mimo że nie jestem studentem? Robię teraz policealną

Tak, sam działam  mam 26 lat i o wiele lepiej mi wychodzi niż dg

2 godziny temu, pavlo911 napisał:

Nie idz do inkubatora, lepiej załóż własną DG - dużej różnic w opłatach nie masz, a w inkubatorach spowiadasz sie z każdej faktury itd. 

Jak niby spowiadasz, wystawiasz fakturę i tyle

O 15.09.2016 o 21:46, Itachi198 napisał:

Dostaję wiadomości powiązane z brakiem mojej działalności gospodarczej jak i rozliczania się. Te małe poczwary (cebulaczki) z pewnością już są w drodzę do Urzędu Skarbowego lub Policji, a więc..

Cebulą to ty jesteś, skoro dajesz niższe ceny bo nie płacisz zusu, a uczciwy sprzedawca traci 

Cytuj

...statytyki mówią, że 90% startupów upada po 2latach

Tak, ze względu na mały ZUS który po 2 latach się kończy. Trochę się wgłębić w statystyki czasami warto  Nie każdemu opłaca się trzymać firmę i płacić tyle kasy na ZUS a jak jeszcze kogoś zatrudnisz to dopiero koszty...

Również zaczynałem w inkubatorach, oczywiście jest to trochę uciążliwe, bo żeby wypłacić kasę trzeba do nich jechać i podpisać umowę, ale startujesz z dnia na dzień, możesz to zakończyć w dowolnej chwili. Własna firma to już więcej zamieszania, ale też więcej rzeczy możesz brać w koszta.

Na czarno się nie opłaca, przy kontroli z US, która może nastąpić po kilku latach kara może być bardzo wysoka, kolega dostał 28 tysięcy kary za nieujawnioną działalność gospodarczą - handel na allegro

O 10.10.2016 o 17:47, santer napisał:

28 tysięcy kary

Za co tyle kary?! 

Za ile kasy on towaru sprzedał? 

@prom1se 
Pewnie za tyle że karę zapłacił z palcem w nosie
Zazwyczaj kary są adekwatne do sum które zarobiłeś.. jeżeli zarobiłeś kilka tysięcy to i max kilka tysięcy dostaniesz kary
ale pewny nie jestem

Jak koleś nie miał działalności to też nie miał faktur kosztowych, przy sprzedaży towarów przez przykładowo 2 lata zysk nie jest duży, ale urząd skarbowy nie liczy tego, że sprzedałeś towar za 40 tys, a wydałeś na jego zakup 30 tysięcy, tylko 40 tysięcy określa jako twój czysty dochód. Przykładowo dając 75% podatku od tego masz 30 tysięcy kary. To było kilka lat temu, nie wiem jakie są przepisy obecnie.

Wiadomo że fiskus nie będzie błagać przekręcika o spis sprzedaży tylko sam jakoś policzy - coś pewnie czas trwania x przewidywany dochód miesięczny czy jakoś Lepiej wtedy mieć ciągłość bo jak dostać to za swoje a nie "domyślane" dochody Nikogo nie obejdzie np. że na 2 miechy np. wyjechałeś... chyba że udowodnisz...

dokładnie + zapewne do kary doszło to że nie prowadził dg i masz całą sumie