Agresywny pies

Cześć, mam taki problem, że z pozoru łagodny pies (rasa shih-tzu) jest bardzo agresywny Mam psa tej rasy od szczeniaka, teraz będzie już ze 3,5 roku, można robić z nim wszystko, przenosić, spać z nim, wziąć mu jedzenie no cokolwiek byś chciał w ramach zdrowego rozsądku to nie ma mowy, żeby Cię ugryzł, bo to są po prostu małe, przyjazne pieski. Problem jest w tym, że moja mama kupiła od gościa kilka tygodni temu dorosłego shih tzu (około 2,5 roku według gościa), niby wyjeżdżał na długo i nie miał kto się nim zająć.. problemy były już w pierwszym dniu. Pies ogólnie jest fajny I zależnie od sytuacji, albo możesz go głaskać/podnieść, albo wpada w szał i gryzie we wszystkie strony, a muszę przyznać, że kiełki ma ostre ^^

Jak myślicie, poprzedni właściciel się nad nim znęcał czy co? Bo chyba bez powodu nie byłby tak agresywny, w moim domu nie ma możliwości by cokolwiek złego mu się działo, mało które psy mają tak dobrze, ale te jego stany są już trochę uciążliwe.. Oczywiście o oddaniu psa nie ma mowy, bo to nie rzecz ani zabawka, ale może są jakieś metody "wychowawcze"?

nakop mu do dupy, to się nauczy się szacunku 

UP obawiam się, że to nie jest najlepsza metoda wychowawcza

Kaganiec 24/7

Nie wiem na ile żartujecie, a na ile piszecie serio z tym, że kaganiec albo mu nakopać Zdjęcie z google, ale +/- tak wygląda pies shih tzu, może to wyglądać śmiesznie, że taki pies Cie użre, ale po jakimś czasie przestaje być zabawnie

@Auu znajomy miał podobny problem.
Pies poszedł pod tresurę, zapłacili chyba koło 350zł - czas miesiąc po 5h w tygodniu.
Po wszystkim piesek nie do poznania :).

6 minut temu, zbyszeq napisał:

Po wszystkim piesek nie do poznania :).

Ciekawe po czym.

Pamiętaj to pies ma do Ciebie czuć respekt!

Ja mam Golden Retriver (chyba tak się pisze) z jakiegoś szlacheckiego rodu. I z początku również trochę agresywny. Ale spójrz na zdanie na górze. Ty masz być wyżej w hierarchi. Jak warczy to nadepnij na łapę, po grzbiecie lekko ale zdecydowanie mu grzmotnij. Jak nie chce się przesunąć to kolanem w okolice udo tyłek go popchnij.

Musisz mu powiedzieć: Słuchaj to ja tu jestem Panem. Nie ty!

2 dni i pies będzie Ci posłuszny. Zaufaj mi.

1 minutę temu, AlexExample napisał:

Ciekawe po czym.

Nie wiem co tam dokładnie mu robili, wiem tyle co znajomy mi powiedział.
Coś w tym prawdy musi być, wcześniej był bardzo agresywny - teraz tylko wtedy kiedy wymaga tego sytuacja.

1 minutę temu, AlexExample napisał:

Ale to jest tak, że np. pies jest na kanapie, mi zależy aby się go pozbyć stamtąd, a on traktuje to jako atak, chcę go podnieść i w tym momencie zaczyna warczeć, gdy go dotknę/spróbuję podnieść to on wpadnie w istny szał, nie chce mi się wierzyć, że sam z siebie taki jest... W tym szale bym musiał chyba mocno go zbić, a takich metod nie praktykuje, bo to tylko mały pies... Jak myślicie, poprzedni właściciel go bił?

Musisz się go spytać.

Ja go do domu nie wpuszczam, ale jak czasem wejdzie do domu i na kanapę wejdzie to:

- Nadstawiam szyneczkę przed jego nos i czekam aż zejdzie (oczywiście minutę max czekam) i go kiziu miziu, że zszedł. Wie, że jak tak zrobi to dostanie nagrodę.

A jak nie to jak się na prawdę zdenerwuję to musisz go za obrożę pociągnąć. Jak znowu zacznie cię ujadać to bądź stanowczy i przypomnij sobie moje zdanie powyżej w poprzednim poście

O 23.03.2016 o 14:15, Auu napisał:

rasa shih-tzu

A Ci by nakopywali do dupy tylko... Brutale!