Afiliacja – Oferty Dla Dorosłych a Moralność
Kampanie portali randkowych, czy nawet stron stricte erotycznych, są czymś powszechnym w świecie afiliacji, bo znajdziemy je niemal w każdej większej sieci. Często jednak spotykam się z opinią osób, które z afiliacją nie mają nic wspólnego, że takie oferty to coś złego. Promowanie ofert 18+ kojarzy się tym osobom bardzo negatywnie, jako coś, co jest dosłownie na granicy prawa i nie powinno się o tym mówić, a jak jest naprawdę?
Kampanie afiliacyjne dla dorosłych – dlaczego istnieją?
Spójrzmy na ranking najczęściej odwiedzanych stron w sieci (globalnie) ze strony Similarweb:
Już na 10 miejscu, zaraz za największymi markami świata, jest jakaś dziwna strona w kategorii adult, czyli strona dla dorosłych.
Sprawdźmy jak to wygląda w Polsce:
U nas nie jest najgorzej, bo pierwszą stronę w kategorii adult znajdziemy “dopiero” na 24 miejscu, zaraz za Netflixem, jednak niżej są jeszcze trzy kolejne na miejscach 30-32.
Warto zaznaczyć, że oferty portali randkowych są przeznaczone dla dorosłych, ale wcale nie oznaczają niczego sprośnego. Erotyczną skrajnością są strony w kategorii adult na powyższych obrazkach, a oferty portali randkowych to nic złego, bo w końcu taką ofertą mógłby być Tinder czy Badoo. Nieco inaczej jest w przypadku promowania kamerek czy typowych ofert 18+, jednak takie są znacznie rzadziej spotykane.
Dlaczego przytaczam te dane? Dlatego że jesteśmy tylko ludźmi, a człowiek to nie tylko piękna kultura i sztuka, a przede wszystkim ssak – zwierzę. Czy nam się to podoba, czy nie, kierujemy się podstawowymi zwierzęcymi mechanizmami. Seksualność to jedna z ludzkich potrzeb, a w tej kategorii znajdziemy też potrzebę poczucia bliskości czy budowania relacji. Mimo rozwoju świata i wspaniałej technologii, nadal kierują nami te same mechanizmy co naszymi przodkami tysiące lat temu, czy rzekomo prymitywnymi zwierzętami. Robimy to wszystko w subtelniejszy sposób, nie mówimy o tym za wiele, jednak wszyscy potrzebujmy. Słynna piramida potrzeb Maslowa klasyfikuje potrzeby seksualne, jako potrzeby fizjologiczne najniższego rzędu. Zgodnie ze zbudowanym przez Maslowa modelem, potrzeby samorealizacji, szacunku czy uznania, są na samym końcu potrzeb, a przed tym wszystko sprowadza się do, jak to śpiewali TACONAFIDE w utworze Tamagotchi:
Tylko pić, jeść, spać, jak Tamagotchi
Tylko pić, jeść, spać, jak Tamagotchi
Do podanego zestawu należy dodać: “być bezpiecznym, budować więzi z innymi ludźmi, zaspokajać potrzeby seksualne” i otrzymamy opis trzech pierwszych cegiełek piramidy.
A jak się to ma do kampanii dla dorosłych w sieciach afiliacyjnych? To proste – istnieje duża potrzeba budowania relacji i bliskości, więc pojawiają się przedsiębiorcy, którzy chcą ją zaspokajać i płacą sieciom w celu dotarcia do większej ilości użytkowników ze swoim produktem. Natomiast, czołowe sieci afiliacyjne to w pełni regulowane podmioty prawne, które nie współpracują z “byle kim.” W tej samej sieci, w której znajdziemy te straszne kampanie dla dorosłych, znajdziemy też kampanie CPS (cost per sale) do takich marek jak: Zalando, Adidass, Nike, Reebook, Rosmann, czy Aliexpress. Dlatego właśnie sieć musi dbać o swoją rekrutacje, bo w innym wypadku może stracić współprace z “większymi graczami.”
Przykładowe oferty afiliacyjne dla dorosłych
Przy wyborze oferty w sieci afiliacyjnej powinniśmy kierować się przede wszystkim specyfiką oferty, a wyróżniamy tu przede wszystkim:
1. Porównywarki portali randkowych
Screenshot strony “date-now” z MyLead
Powyższy landing page (czyli statyczna strona z ofertą) jest przygotowany przez sieć MyLead i dostępny do promowania przez partnerów. Chcąc skorzystać z takiej kampanii musimy jedynie podać przykładową metodę promocji, oraz zaakceptować zasady reklamodawcy, a w tym wypadku zabroniony jest:
- Ruch motywowany
- Fraudy, a więc samodzielne wypełnianie ofert na stronie
- Ruch z czatu, SPAM
- Popunder i clickunder
- Doorway
- Rebrokering
Niedostosowanie się do zasad zablokuje możliwość promowania tej konkretnej oferty, lub nawet całego konta, a zdobyte w niewłaściwy sposób środki zostaną cofnięte.
Więc, mamy tą złowrogą ofertę portali randkowych w poważnej sieci afiliacyjnej, która zgarnia wiele nagród, wraz z weryfikacją sposobu promocji i zbiorem zasad. Na stronie nie ma ani grama nagości, a jest jedynie solidna porównywarka portali, która niczym, poza ofertą, nie różni się od porównywarki ubezpieczeń, kredytów, czy czegokolwiek innego.
2. Portale randkowe z większym naciskiem na erotykę
Przykładowa strona docelowa w kampanii MyLead | Źródło: pikantneprzygody.com
Powyższa strona nie jest przygotowana przez zespół sieci afilacyjnej, a jest to strona docelowa, na którą będziemy kierować swój ruch w celu pozyskania nowych rejestracji w serwisie. Oferta 18+, która bazuje na najzwyklejszym mechanizmie rynkowym, bo dokładnie tak samo promują się sieci społecznościowe, które potrzebują aktywnych użytkowników w serwisie.
Kampania zabrania pozyskiwania ruchu ze źródeł:
- Ruch Email
- Ruch SMS
- Ruch API
- Cashback
- Ruch motywowany
Choć osoba świeżo po liceum, czy będąca na studiach może tego nie rozumieć, to po szkole trudniej nawiązywać relacje, więc wiele osób szuka ich nawet na takich stronach. Oczywiście oferty tego typu, wystarczy spojrzeć na zdjęcia powyżej, są skierowane raczej do samotnych mężczyzn szukających przygód, których nie brakuje i brakować nie będzie. Mimo wszystko w takich ofertach nadal nie ma fundamentalnie nic złego. Trafiamy do osób dorosłych, które podejmują świadomą decyzje (przynajmniej powinni), a rejestracja w serwisie wymaga jedynie podania adresu e-mail.
3. Kamerki i strony typowo erotyczne
W większości sieci afiliacyjnych, i tej wspomnianej wyżej, znajdziemy również oferty pozwalające na promowanie stron typowo erotycznych jak chociażby kamerki. W tym przypadku podaruje sobie wrzucanie grafiki poglądowej, jednak mitem jest, że to właśnie takich ofert znajdziemy najwięcej. Okazuje się bowiem, że ofert portali randkowych, we wspomnianej sieci, jest w tym momencie 493, ofert portali erotycznych (content 18+) znajdziemy 446, a tych które popadają w skrajność erotyzmu, a więc np. kamerki, zaledwie 6.
Dlaczego więc oferty afiliacyjne dla dorosłych są uznawane za niemoralne?
Negatywna opinia z zewnątrz świata afiliacji bierze się po prostu z nazw “portale randkowe, erotyka, oferty 18+, oferty dla dorosłych,” które po prostu wywołują negatywne konotacje, a więc skojarzenia nagości czy działania w szarej strefie, bo przecież jak można coś takiego robić legalnie. Okazuje się, że można, a z nagością nie trzeba mieć nic wspólnego. Może lepiej nie mówić rodzinie: “mamo, tato, zajmuje się promowaniem ofert dla dorosłych,” a lepiej powiedzieć: “zajmuje się afiliacja,” bo tłumaczenie tego zjawiska byłoby zbyt męczące. Jednak co do zasady nie jest to szara strefa, wszystko jest legalne i odpowiednio regulowane.
Natomiast, negatywna opinia wewnątrz osób zajmujących się afiliacją, w tym moja, wynika ze sposobu promocji takich ofert. W końcu czym innym jest budowanie zasięgów w social media na podstawie legalnie pozyskanych materiałów, a czym innym wykorzystywanie wizerunku atrakcyjnych kobiet i podszywanie się pod nie. Oczywiście takie działanie jest niezgodne z prawem, jednak w świecie afiliacji mało kogo to interesuje, bo przecież liczą się wyniki. Jest to zresztą wierzchołek góry lodowej, bo na przeróżnych forach spotyka się osoby dumnie działające w tzw. “ewhoringu,” a więc podszywaniu się pod atrakcyjną kobietę w celu pozyskania bezpośrednich wpłat pieniężnych od napalonych mężczyzn (zwykle, być może działa to również w drugą stronę).
Jak można promować oferty 18+, a przede wszystkim portale randkowe ze smakiem?
- Można budować profile w popularnych mediach społecznościowych, jak np. Facebook, Instagram czy Snapchat w niszach, które nadają się do promocji takich ofert. Może być to na przykład dobrze rozwinięta strona na Facebook, która przedstawia zdjęcia ładnych dziewczyn, które same chcą pojawić się na takiej stronie w zamian za np. oznaczenie. O dziwo takie strony istnieją do dzisiaj i są chętnie przeglądane przez panów, których może zainteresować oferta portalu randkowego. Podobnie można budować profil na Instagramie czy Snapchacie.
- Można stworzyć i promować własną stronę internetową, a więc Landing Page skierowany na konkretną ofertę, tematycznego bloga, który promuje ofertę poprzez banery we wpisach czy na całym blogu, a także własne porównywarki portali zgodnie z przykładem podanym wyżej. Taką stronę możemy promować na social media, a nawet pozycjonować w wyszukiwarce (SEO) czy kupić reklamy.
- W naszym mentroingu znajdziecie budowany od 2017 roku kompleksowy mentoring Promowania Portali Randkowych i Erotycznych, który tłumaczy cały proces w 20 tematach.
Podsumowując
W promowaniu ofert dla dorosłych nie ma co do zasady nic złego, a jedyne co może być złe, lub nawet nielegalne, to metoda promocji. Nie chce nikomu mówić, co jest dobre, a co złe, ponieważ prawo dość dobrze reguluje wszystkie mechanizmy, a osoba promująca (tego wymaga sieć afilacyjna) jest osobą dorosłą, która odpowiada sama za siebie i ma swoje sumienie. Jeśli jednak ktoś uczy się pozycjonowania, płatnych reklam w mediach społecznościowych, wyszukiwarce, czy budowania organicznego zasięgu w celu promowania takich ofert, to ani ja, ani prawo, nie ma nic przeciwko, a oferty, z uwagi na swoją specyfikę, mają często bardzo dobre stawki.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się