Dyskusja Donald Tuska i Ewa Kopacz czy zostaną postawieni przezd trybunał stanu?

Witajcie przeglądając ostatnio Fesbuka ,znalazłem bardzo interesujący wpis ,którym dziś chcę się z Tobą podzielić.

http://polskaniepodlegla.pl/wydarzenia/item/4391-chcecie-postawic-tuska-kopacz-i-jego-rzad-przed-trybunalem-stanu-podpiszcie-się

Mam też zapytanie, ponieważ nie znam się, akurat w tej tematyce prawnej.

Czy takie zbieranie podpisów ma jakąś moc prawną i jeśli zbiorą te 10 tysięcy podpisów to czy projekt idzie dalej?

Pomijam już fakt ,że dla obecnej partii było by to bardzo "na rękę" a sondaże społeczne by wystrzeliły niczym Gejzer w Yellowstone.

Ileż to już było akcji, wpadek rządu i póki co, nic się nie zmieniło.

Polskie społeczeństwo nie jest zbytnio inteligentne, więc nie sądzę

Nie chce mi się wstawiać linków, ale jest pełno filmików, jak np. ludzie muszą że Komorowski jest ok, bo się mu dobrze z oczu patrzy . . . 

Smutna prawda..

Chociaż moim zdaniem jeżeli teraz PiS będzie robić podobnie jak PO lub gorzej, to w końcu będzie "zamach stanu" i na 100% będą, to młodzi ludzie .

Ostatnio też tak pomyślałem, że powinni zabronić głosowania ludziom starszym..

Niestety patrzą tylko na siebie mimo, że są już jedną nogą w grobie.. i taka jest prawda, że przez ich wybory młodzi mają i dalej będą mieć przerąbane.

Oczywiście, to jest tylko moje zdanie i nikt nie musi się z nim zgadzać.

Najgorsze, że 99% osób starszych jest zmanipulowana przez telewizje i głównie dlatego nikt z góry nie zabroniłby im głosować.

Ale nie zapominajmy o osobach młodych/w wieku 30-50 lat, którzy mają w dupie polityke/twierdza ze w tym kraju sie nic nie zmieni

W kraju by się coś zmieniło , gdybyśmy mieli większa siłę przebicia . Więcej ludzi chcących zmian niż tych starych co przed tv siedzą.

Mnie tylko ciekawi kiedy każdy idiota z osobna zrozumie, że to ludzie są pracodawcą rządu, a nie odwrotnie. Rząd pracuje dla nas i to rzad powinien być tanią siłą roboczą, a nie odwrotnie.

Niestety cała inteligencja chyba została wybita za czasów wojny, bo głupoty co niemiara. Taka prawda nic się nie zmieni bo każdy chce się pchać do koryta.

jeśli zbiorą te 10 tysięcy podpisów to czy projekt idzie dalej?

Jak mieli bodajże 100 tysięcy podpisów (do polskiego rządu) kiedyś by lasów nie wyprzedali do ścinki i o temacie głośno nie było. Odpowiedz sobie sam teraz czy "projekt idzie dalej" przy 10 tysiącach podpisów. Ta petycja nawet nie dojdzie pod bramy Trybunału

Mnie tylko ciekawi kiedy każdy idiota z osobna zrozumie, że to ludzie są pracodawcą rządu, a nie odwrotnie. Rząd pracuje dla nas i to rzad powinien być tanią siłą roboczą, a nie odwrotnie.

Nie zgodzę się z tym, każdy z nas zapewne chciałby aby osoby, które nas reprezentują były elitami, czyli osobami, które w życiu czegoś się dorobiły i przede wszystkim znają życie, są przedsiębiorczy. Jest to temat ciężki, lecz ja uważam, że rząd nie powinien być dla nas tanią siłą roboczą (czyli jeśli dobrze zrozumiałęm pracować najlpiej za darmo), ponieważ wtedy wysoka klasa społeczna, która chciałaby coś zmienić i ma plan jak to zrobić za nic nie chciałaby zostać posłem, premierem, prezedyntem i tak dalej w skrócie być osobą dbającą o interes Polski ze względu na zarobki... Dziwne prawda? Lecz przemyślcie sobie to przez dłuższą chwilę i dojdziecie do takich samych wniosków. 

Inny temat: 100 tysięcy podpisów (minimum) potrzeba na obywatelską inicjatywę ustawodawczą

Troszeczkę źle mnie zrozumiałeś Exilion. Nie napisałem by robili za darmo czy za marne grosze ale za co ta "elita" bierze pieniądze, za czyje bardzo często ciężko zarobione dają sami sobie nagrody no i przed kim oni mają się "spowiadać".

Napiszę krótko i na temat: rząd robi na lewo? MY (państwo) jako pracodawca rządu zmieniamy go. Gwarantuję ci, że kilka takich rewolucji i Polski byś nie poznał ( w dobrym słowa znaczeniu), eh marzenia ściętej głowy.

@Harry, Mi nie musisz uświadamiać co by było gdyby polskie społeczeństwo wreszcie się obudziło bo jesteśmy po tej samej stronie barykady Pisząc "elitami" (elita) miałem na myśli osoby, które nie są zwykłym Kowalskim i mają duży majątek, lecz nie miałem na myśli polityków w żadnym wypadku. 

Mnie tylko ciekawi kiedy każdy idiota z osobna zrozumie, że to ludzie są pracodawcą rządu, a nie odwrotnie. Rząd pracuje dla nas i to rzad powinien być tanią siłą roboczą, a nie odwrotnie.

Niestety cała inteligencja chyba została wybita za czasów wojny, bo głupoty co niemiara. Taka prawda nic się nie zmieni bo każdy chce się pchać do koryta.

 

 

 

Jak mieli bodajże 100 tysięcy podpisów (do polskiego rządu) kiedyś by lasów nie wyprzedali do ścinki i o temacie głośno nie było. Odpowiedz sobie sam teraz czy "projekt idzie dalej" przy 10 tysiącach podpisów. Ta petycja nawet nie dojdzie pod bramy Trybunału

Ja bym proponował odróżnić inicjatywę ustawodawczą od popisami pod petycją. Inicjatywa ustawodawcza jest brana pod uwagę przez rządzących jeśli ma minimum 100 000 chętnych obywateli, którzy są gotowi pod nią podpisać. Odnośnie petycji nie ma znaczenia ile osób się podpisze, aczkolwiek im więcej osób wyraża chęć do danej petycji - jest to znak dla administracji, że coś jest warte uwagi - i nic więcej.

Zgadza się ale tutaj chodzi mi tylko o fakt, że nic z tym nie zrobią ze względu na znikomą ilość zainteresowanych. Jest różnica trybunał, a polski rząd.

Co innego jeżeli przynajmniej byłoby 10% z 38 milionów zamieszkałych w Polsce czyli 3,822,100 albo nawet 5% (1,911,050) ale 10 tysięcy? 

Jestem realistą dlatego tak negatywnie się wypowiadam :<