Doradztwo podatkowe i sprzedaż ebooków w sieci studenta

Cześć. Stoję właśnie przed dylematem - moja działalność internetowa i na social mediach rozwinęła się na tyle, że z kilku przypadkowych sprzedaży zrobił się z tego konkretny zarobek. Nie wiedziałem, że produkt się tak rozwinie  i jako, że studiuję, nie traktowałem tej działaności na poważnie. Teraz widzę, że mógłbym zarabiać więcej, natomiast jest to działalność dodatkowa ponieważ moja kariera rozwija się w zupełnie innym obszarze. Chciałbym tą działalność jakoś zarejestrować, jestem w tym wszystkim zielony. Mieszkam poza granicami Polski, w Europie, jednak często zmieniam kraje zamieszkania (po roku, dwóch latach) i szczerze mówiąc polskie zasady zakładania firm wydają się skomplikowane, a co dopiero w każdym nowym kolejnym kraju... 

 Moja działalność internetowa skupia się głównie wśrod polskich internautów i nie do końca wiem, gdzie powinnienem się rozliczać... Probowałem poszukać jakiegoś doradztwa podatkowego - za godzinę konsultacji, firmy liczą sobie 400-600 zł.

Wsród znajomych padały porady takie jak zakładanie firmy na kogoś z rodziny, podpisanie umowy i rozliczanie się w PL. Czy możliwe jest coś takiego? 
Ktoś również podrzucił temat paypala i płacenia podatku do USA? Co o tym myślicie? 

Czy powinienem szukać dotacji / grantów na rozwój firmy na początek? 

10 godzin temu, tofu12 napisał:

Moja działalność internetowa skupia się głównie wśrod polskich internautów i nie do końca wiem, gdzie powinnienem się rozliczać...

Powinieneś się rozliczać tam gdzie znajduje się Twoje 'centrum interesów'. Jeśli Twój adres zameldowania jest Polsce, masz rodzinę w Polsce i spędzasz tu większość czasu - powinieneś się rozliczać w PL.

Firma w PL to też ułatwienie dla Twoich klientów. Generalnie, jeśli to sprzedaż ebooków, i DG miałbyś opodatkowane ryczałtem - podatek od sprzedaży wynosi 3% (przychodu). Do tego dochodzi ZUS i księgowość. Od podatku odlicza się jeszcze lwią część składki zdrowotnej.

Pierwsze 2,5 roku DG są tanie (niższy zus). Ew. później myślałbym nad optymalizacją za granicą. Do tego czasu raczej nie ma takiej potrzeby.  

Czy to będzie firma na Cb, czy na kogoś z rodziny... -> obojętnie, zasady są takie same. Jeżeli to będzie ktoś z rodziny (z pierwszej linii -> rodzice, rodzeństwo) to z tego co wiem nie musisz mieć z nim żadnej umowy dodatkowo. 

Dzięki. Co w przypadku kiedy nie mieszkam w Polsce? Jestem zameldowany ale tylko z tej przyczyny, że nigdy się nie wymeldowałem (powinienem). Myślisz, że lepiej szukać optymalizacji podatkowej za granicą? Dziękuję za odpowiedź tak w ogóle! 

Musiałbyś się zorientować jakie są w ogóle wymagania co do rejestracji firmy w kraju w którym mieszkasz. Być może nie ma takiego wymogu przy kwotach które zarabiasz. Ja się niestety kompletnie nie orientuję jak jest w innych krajach. Wybierając inny kraj musisz jednak wziąć pod uwagę, że:

- możesz mieć problem z założeniem konta w PL banku na tę firmę
- możesz mieć problem z podpięciem szybkich płatności (jako pośrednika płatności w PLN) jeśli odbiorcą będzie zagraniczna firma

Dlatego napisałem że wygodniej dla Twoich klientów będzie gdybyś miał tę firmę w PL. Po pierwsze - wiarygodniej wygląda odbiorca płatności, po drugie są szybkie płatności, po trzecie nie ma żadnych przewalutowań  

_______

Jeśli jednak mieszkasz w innym kraju i przy Twoich obecnych przychodach nie ma tam wymogu rejestracji czegokolwiek - płatności możesz przyjmować po prostu na siebie. Przynajmniej w teorii podatki powinieneś płacić w kraju w którym mieszkasz. Np. w hotpay możesz przyjmować szybkie płatności jako osoba fizyczna, bez DG