Dziennik Dropshippera

Cześć Wszystkim!

WSTĘP

Kim jestem i o czym będę pisał:

Karol - 25l. Początkowo startowałem z własną firmą produkującą galanterie. Kształciłem się bardzo dużo z marketingu i brandingu firmowego z różnych książek (polecam wydawnictwo OnePress, jest noobfriendly). Mam też na koncie jedną udaną kampanię crowdfundingową (ale drugą położyłem ) i mi się odechciało bo utopiłem z 10k. 

Żeby uprościć sobie życie związane z zatowarowaniem, magazynowaniem, produkcją, zamówieniami skór z Włoch ect. postanowiłem przerzucić się na coś co nie wymaga tyle wkładu finansowego i zadbania o różne problemy logistyczne czy podwykonawców niedotrzymujących terminów.

Tak właśnie odkryłem Dropshipping..

A co to takiego ten Dropshipping:

Wiem, że na forum temat pewnie jest już tysiąc razy opisany, ale napiszę tak dla uzupełnienia wstępu dla osób, które akurat na mój dziennik trafią.

Dropshipping to taki model biznesowy, polegający na oferowaniu i sprzedaży produktów  z magazynu producenta bezpośrednio do klienta końcowego. Oznacza to, że nie musimy mieć żadnego magazynu ani towaru na stanie. Dorzucamy swoją marżę na tyle wysoką, żeby pokryła koszty prowadzenia strony, reklam ect. i sprzedajemy!

Dlaczego dziennik:

Trzy proste powody.

1. Systematyczność bardzo pomaga i rozwija a kiedy spisuje coś w dzienniku to taki trochę przymus, żeby jednak działać codziennie (nawet jak się nie chce)..
2. Jest jeszcze wiele rzeczy, których powinienem się nauczyć a wiem, że zawsze ktoś może zwrócić mi na coś uwagę, coś zaproponować, poradzić...
3. Dla każdego przyszłego adepta eCommerce, żeby znalazł w tym dzienniku kompendium wiedzy i zobaczył drogę jaką trzeba przejść żeby zacząć zarabiać sensowne pieniądze.

Cel:  Wolność finansowa!

Ooo ciekawe, będę zerkał

Jaką platformę wybrałeś do dropshopingu?

Shopify czy WooCommerce? 

Shopify, prostsze dla poczatkujacych i więcej appek z tego co wiem. Chocia Woo nie sprawdzałem dokładnie..

Zawsze się zastanawiam czy takie coś jest warte nerwów. Bo wiesz... jeżeli jest to produkt fizyczny to potem kwestie gwarancyjne, zwrotów etc. Jak to działa?

9 godzin temu, w1w napisał:

Zawsze się zastanawiam czy takie coś jest warte nerwów. Bo wiesz... jeżeli jest to produkt fizyczny to potem kwestie gwarancyjne, zwrotów etc. Jak to działa?

Dokładnie - mój brat działa w podobnej "działce" i są zwroty, są reklamacje. Niełatwy kawałek chleba ale zarobek to wciąż zarobek.
Co do dziennika to trzymam kciuki!

Jednak nadal trzeba mieć na dropshipping działalność gospodarczą i myślę, że może słabo się to opłacać jeśli tylko to robimy ?

Ważne, że coś dla siebie znalazł w czym czuje się dobrze i ma ambicje ;D

@Agent016, pewnie. To nie podlega dyskusji ale jestem właśnie ciekaw czy sprzedaje coś fizycznego z czym ma spore kłopoty w przypadku reklamacji czy jednak inna droga. 

A to nie jest tak, że on ma gdzieś reklamacje itd? 

Może niech sam autor się wypowie?

@w1w  Racja ;D @Amstaff czekamy 

Wybaczcie za 2 dni opóźnienia ale urwanie głowy było.. Odpowiem łącznie na wszystkie pytania odnośnie zwrotów, bo obchodziłem się z tym prowadząc własny sklep i rozumiem zasade działania.

ZWROTY - Jak sobie z nimi radzić..

Prawo handlu międzynarodowego jest dość proste i podobne do polskiego - 30 dni na zwrot od otrzymania paczki przez klienta. Po upływie terminu - nara.

Sprawe dobrze jest przemyśleć jeszcze przy wybieraniu swojej niszy. Ja sprzedaje w swoim sklepie przedmioty po ok. $15-$40 + $8-$10 za wysyłkę. Kiedy klient otrzyma produkt i jest niezadowolony bo xyz to normalną rzeczą jest chęć zwrócenia przedmiotu i otrzymania z powrotem swoich środków. Jak więc to wygląda?

Wchodzi sobie nasz delikwent w zakładkę Refund Policy i czyta.. czyta.. i dochodzi na sam koniec gdzie jest czarno na białym: "You will be responsible for paying for your own shipping costs for returning your item. Shipping costs are non-refundable. If you receive a refund, the cost of return shipping will be deducted from your refund."  -  Oznacza to w prostych słowach, że koszty przesyłki towaru z powrotem do mnie ponosi kupujący. Czyli za paczkę miedzynarodową musi np. dać $20 lub więcej. Nie trzeba być geniuszem, żeby zrozumieć, że odzyska tylko połowe swoich pieniędzy.

Inaczej sprawa się ma, kiedy sprzedajemy drogie rzeczy. Na swoim sklepie mam coś co kosztuje $595 i myślę, że w tym przypadku klient nie odpuści. 

Handlując przedmiotami fizycznymi trzeba się liczyć ze zwrotami. Taki biznes. Można minimalizować ryzyko zwrotów sprzedając rzeczy z Aliexpress, które mają wysokie noty (4.7-5.0) i dużo pozytywnych komentarzy, a sam dostawca jest na rynku od lat.

Żeby to wszystko miało ręce i nogi trzeba narzucać sobie odpowiednią (co nie znaczy chorą) marże. Ja mam od 90 do 200%. Jak trafi się spinacz to nawet dla świętego spokoju można odżałować te $15 i zwrócić kasę. Pamiętajmy, że tutaj rozkręcamy markę. Nasz biznes nie przetrwa długo jeżeli będziemy nieuczciwi i za uszkodzone fabrycznie przedmioty nie zrobimy komuś zwrotu. Pieniądze i tak odzyska otwierając spór na PayPalu a my dorobimy się zablokowanego konta albo nawet pozwu. Warto? 

Czyli tak jak myślałem. Wszystko rozchodzi się o marżę i zgadzam się z Twoim podejściem, że z Paypalem on i tak uzyska środki, a my zyskamy pewnie negatywną opinię gdzieś. 

Jakieś sprzedaże się już pojawiły? 

Czyli wszystko sprowadza się do zminimalizowania zwrotów

Raport - 29.06.2018

Sklep stoi od tygodnia. Póki co celuje w darmowy traffic - social media. Działam prężnie na Jarvee, repinuje na pintereście i na instagramie. Dobre # i jakieś real followy już wpadają. Jutro napisze do Lead.network i może uda się uruchomić jakiś PP na 10%? Nie wiem ile może zachęcić reklamodawców do współpracy. Pierwszy raz będę się w tym obracał.. Kombinuje jeszcze jak ściągnąć darmowy traffic na stronę. Jakieś pomysły? 

Stała się też dziwna rzecz na FB. Pierwsze lajki na fp nabijałem sobie przez addmefast.com. Wczoraj miałem 124 lajki, dzisiaj dobiłem też ok. 100 a facebook mi skasował 140+ i się zrobiło 88  Wrzucam jakiś content, żeby konto było bardziej legit a i tak.. Jakaś fala banów może?

Social Media:

Facebook: 88 lajków

Instagram: 78 follow

Pinterest: 7 follow X.x

Wydatki:

Abonament Shopify (+appki) - $26.10

Abonament Jarvee - $19.95

Przychody: 0

Godzinę temu, Amstaff napisał:

Wczoraj miałem 124 lajki, dzisiaj dobiłem też ok. 100 a facebook mi skasował 140+ i się zrobiło 88  Wrzucam jakiś content, żeby konto było bardziej legit a i tak.. Jakaś fala banów może?

Takie są lajki z addmefast. Też kiedyś wbijałem i znikały po czasie. Pewnie FB banuje te ghost konta, z których ludzie wbijają lajki na addmefast, albo ktoś cofa lajki. Podobnie jest z YT, suby z addmefast znikają, zostaje tylko kilka nabitych. 

Nie wiem gdzie wrzucić więc zapytam tutaj. Czy na Jarvee - Pinterest - da się podmieniać linki podczas repinowania na własne? ????

Cześć, na youtubie znajdziesz sporo pomocnych informacji na temat dropshippingu i tego jak robić marketing. Polecam śledzić gościa Youse lub Sebastian Gheorghiu. Póki co sam zdobywam informacje na ten temat i myślę nad założeniem takiego sklepu lub wejście w Amazon FBA. I w tym i w tym przypadku musiałbym założyć działalność. Jeśli chodzi o dropshipping to fakt, jest to fajny model biznesowy bo niby nie musimy inwestować w towar ani go magazynować. Prawda jest jednak taka, że aby tutaj zarobić musimy inwestować w marketing - Facebook ads, instagram, adwords. Trzeba testować produkty i docierać reklamą do klienta. Rozmawiałem z gościem, który inwestował po kilkanaście dolarów dziennie w reklamy i sklep zaczął przynosić zyski dopiero po 6 miesiącach. Jest duża konkurencja i codziennie powstaje setki takich sklepów, które biorą produkty z aliexpress. I teraz wyobraźmy sobie że 1/3 z tych ludzi zainwestuje w płatne reklamy. Polecam również link tego blogera który opisuje swoją przygodę https://thomasdespin.com/11-months-and-750-000-later-i-decided-to-close-my-drop-shipping-business-heres-why-e4d96eb5cb83 . Działasz z Aliexpress?