Dziennik upartego Earnera - Per Aspera Ad Astra!

Witam wszystkich!

Po przerwie wracam do zarabiania online. Koncentrować się będę na zarabianiu na portalach randkowych (Polska i zagranica), a także na rozwijaniu kont na social mediach w celu ich sprzedaży. Oprócz tego wkrótce zamierzam przelać 1000 zł na konto brokera i tam (tym razem za prawdziwe pieniądze) spekulować na parach walutowych (Forex). Grać będę wyłącznie, w oparciu, o analizę techniczną.  W przyszłości planuję stworzyć portal o grach w języku angielskim (tutaj będę potrzebować nie tylko dużo czasu, ale pieniędzy na promocję i rozwój serwisu). Oprócz wyżej wymienionych sfer działalności będę się uczyć tworzenia muzyki w programie FL Studio - kupiłem oryginalną wersję Signature Bundle dawno temu - i teraz zamierzam dosyć intensywnie działać (czy chciałbym monetyzować muzykę w przyszłości, jeszcze nie wiem, sic). Marketing, Forex, muzyka no i książki. Tak! Nie wyobrażam sobie życia bez książek. Staram się czytać codziennie - raz więcej, raz mniej - w zależności od wolnego czasu. Czytam dużo powieści, książek historycznych, piłkarskich, ale także na temat giełdy i dotyczące nauki języków obcych (obecnie uczę się angieskiego i niemieckiego).

Na randkach w różnych sieciach, jak dotąd zarobiłem kilka tysięcy złotych (polskie i zagraniczne sieci), jednak to mentoring dotyczący zarabiania na portalach randkowych zmienił moje podejście w tej tematyce afiliacyjnej. Zatem teraz zeruję licznik i stawiam sobie za cel: 100 000 leadów randkowych (zarówno polskie, jak i zagraniczne). Nie wiem, czy zajmie mi to 20, czy 30 lat, czy może nigdy nie osiągnę takiego pułapu, ale przynajmniej spróbuję. Dziennik zakładam po to, aby mieć motywację do działania. Będę tutaj dzielić się screenami z moich zarobków. W związku z tym, jak mawiał Seneka Młodszy: per aspera ad astra (przez trudy do gwiazd). A więc zaczynam!

Hej! zycze powodzenia! Sporo masz zajec  czy aktualnie pracujesz na etat, w wlasnej firmie czy masz juz inne online biznesy? Jak podzielimy 100k leadow na 20 lat a potem na 365 dni to wychodzi tylko 13 leadow dziennie, czy uwazasz, ze to duzo czy malo? Skad akurat postawiles na tą cyfrą? Bede sledzil!

Bo chodzi o to, że jestem osobą, która ma oszczędności i co miesiąc ma przybywać oszczędności, a nie ubywać, natomiast wiodę życie bez imprezowania, wyjazdów, wycieczek, podróżowania no i bez używek: bez papierosów (rzuciłem palenie), zero alkoholu i zero wszystkiego. Żyję bardzo skromnie. Więc jak rozłożę na czas 100 000 leadów na wiele lat: to będzie przybywać oszczędności, a nie ubywać. Po prostu jestem skromnym domatorem, który nie potrzebuje dużo pieniędzy, żeby żyć. Dzięki za posta, pozdrawiam!

@Halt Super postawa z niewydawaniem niepotrzebnych pieniędzy i takim stylem funkcjonowania , lecz zastanawia mnie jedno dlaczego sobie odmawiasz przyjemności i wgl raz na jakis czas kupienia coś dla siebie ?

Nie trzeba AL-KO czy papierosów ale zwyczajnie gifta sobie sprawic

5 godzin temu, PearceMartyn napisał(a):

lecz zastanawia mnie jedno dlaczego sobie odmawiasz przyjemności i wgl raz na jakis czas kupienia coś dla siebie ?

Psychiatrą nie jestem, ale możliwe że ma jakieś zaburzenia psychiczne. Takie właśnie "olewanie" samego siebie, swoich potrzeb i próby desperackiego utrzymania statusu quo (20 lat dążenia do 100000 leadów - to samo w sobie brzmi absurdalnie) mogą być objawem zaburzeń osobowości, choroby psychicznej albo traumy. Autorowi polecam wydanie jednak trochę zarobionej kasy i udanie się do terapeuty. Pozwoliłem sobie również przygotować "bingo generycznego dziennika" - liczcie razem ze mną!

1. Brak doświadczenia lub niewielkie doświadczenie
2. Nierealistyczny cel
3. Czytanie książek o krypto/forex/gunwo-motywacja (dodatkowy punkt za bogatego ojca biednego ojca, dodatkowe dwa punkty za potęgę podświadomości)
4. Zakłady u buka
5. Ero
6. Wrzucanie inspirujących cytatów z czapy
7. Nauka języków
8. Peterson/Tate/Musk
9. Pojawiające się słowa: "motywacja", "system", "dochód pasywny"
10. Ckliwa historyjka o bankructwie (dodatkowe punkty za użycie frazy "nietrafione inwestycje")

Teraz tak serio, kilka praktycznych rad dla autora.

- Może jesteś domatorem, a może nieświadomie obkurczasz sobie przestrzeń życiową i degradujesz się życiowo (o ile brak używek popieram, tak ogólnie brak wyjść czy ogólnie doświadczania nie za bardzo), ja bym nie żałował tych 300zł i poszedłbym na konsultacje do specjalisty

- Weź się za coś innego niż ero, albo rób to ero tak żeby jak najwięcej z tego wynieść. Jeżeli robisz tak że wbijasz na grupy i spamujesz z napaleńcami z ofertami na priv bo tak ci powiedzieli w poradniku to niczego się nie uczysz, wpadają Ci tam jakieś leady ale nie budujesz żadnej wartości na przyszłość - naucz się praktycznych rzeczy

- Motywacja sracja przychodzi i odchodzi. Jak będziesz miał gorszy dzień to nic nie zrobisz bo nie będziesz miał motywacji. Potrzebna jest dyscyplina i pewnego rodzaju norma - robienie rzeczy powinno być nawykiem jak mycie zębów czy podcieranie tyłka. Nie bede pierdzielił śmieci o systemach czy innych bzdurach bo ani ja, ani Ty nie jesteśmy elonem muskiem.

- Obierz sobie jakiś realny cel i do niego zmierzaj. Sto koła leadów rozłożone na 20 lat brzmi zabawnie - ustal sobie np 1000 leadów do końca roku - jak nie dasz rady to będziesz miał właściwie na już informacje co nie zadziałało, co zadziałało, co należy zmienić.

18 godzin temu, Halt napisał(a):

W przyszłości planuję stworzyć portal o grach w języku angielskim (tutaj będę potrzebować nie tylko dużo czasu, ale pieniędzy na promocję i rozwój serwisu).

@Halt To pod zarabianie? Bo niestety jeśli chodzi o tę branżę jest bardzo duża konkurencja i ciężko się przebić, nawet w Polsce.

Co do skromnego życia, nie jestem zwolennikiem odmawiania sobie wszystkiego - no bo przecież pieniędzy do grobu nie zabierzemy. Pieniądze mogą naprawdę przynieść szczęście, jeśli się je umiejętnie wyda.

No ale jestem w stanie zrozumieć Twoje zachowanie. Dla jednych przyjemnością jest przeczytanie dobrej książki, a dla drugich wyjście ze znajomymi na imprezę i chlanie alko. I wtedy jedni drugich zachowania nie rozumieją kompletnie.

Jest wiele przykładów, gdzie ludzie mają ogromną kasę (Warren Buffett) czy dużą kasę i sławę (Keanu Reeves), a zachowują się zupełnie inaczej, niż większość z nas by się zachowała, mając podobne możliwości.😉

Dzięki za posty. Niepotrzebnie napisałem, że odmawiam sobie wszystkiego. Chodziło o drogie rzeczy oraz używki (tego nie tykam). Natomiast część zarobionych pieniędzy wydaję na książki (kupuję dosyć często) no i na gry. Na serio... nic więcej do szczęścia mi niepotrzebne. Tylko, żeby te zarobki z randek się ruszyły, będzie ok.

@Paweł Pawle jak zawsze w punkt ale oczywiście zaraz przyleci @Sommaji powie że głupoty wypisuje ale podoba mi się bardzo Twój punkt widzenia i bezpośredniość .

Ale do rzeczy , popierasz brak brania używek papierosy wiadomo szkoda palić , ale od czasu do czasu napić się za swoje nie kiedy ciężko zarobione pieniądze to nie grzech a konieczność czasem w PL bo jak wiadomo jest tutaj dziadostwo i kolesiostwo i wgl dupa  (nie mylić z abstynentami lub osobami które po prostu nie lubią pić ) i po co sobie odmawiać ... Ja już nie mówię żeby materialnie się skończyć i kupować jak idiota wszystko co popadnie plecaki za 500 zł czy buty za 5 tys ale za tą skromną wypłatę można się dobrze ustawić , czy tam mądrze zarządzać tym co się ma .

Siebie trzeba stawiać na pierwszym miejscu  i bliskich lecz o innych też dbać jak zasługują na to , lecz autor odmawia sobie podstawowych rzeczy i chce mieć największe wyniki do końca roku ale jak się nie uda ? 

Kto by pomyślał że się nie uda ?

Przecież i tak nie wiadomo co jutro.

Dlaczego @Haltnie zaczniesz OD MAŁYCH KROKÓW żeby się za szybko nie wypalić i nie dasz sobie tego czasu, nawet i na wiedzę .

Co do książek czytam zawsze jedną

Bogaty albo biedny To. harv Ekera i jest to książka którą będę polecał każdemu nawet starej babce która siedzi na Make Cash i ciśnie refbacki.

Co do punktów to  @Pawełmasz 100% racji i niech tak już zostanie .

I z większością twojej wypowiedzi się zgadzam .

Ja jestem człowiekiem po wielkiej traumie i psycha czasem siada (bo ileż można)

Ale nadmienie że przez to zacząłem dbać o siebie bardziej o innych też ale wszystko z rozsądkiem no i przestałem się tak bać innych jak kiedyś i czasem podejmuje i lepsze ryzyko .

Ktoś tam próbuje wrażliwość nadszarpnąć ale cóż świat JEST TERAZ BEZLITOSNY ale nie ma co zapominać o tym by zawsze współpracować szczególnie na forum .

Pzdr @Haltoby więcej wyników i sukcesów dobrego weekendu stay safe ludzie kochane.

5 minut temu, PearceMartyn napisał(a):

ale od czasu do czasu napić się za swoje nie kiedy ciężko zarobione pieniądze to nie grzech a konieczność czasem w PL bo jak wiadomo jest tutaj dziadostwo i kolesiostwo i wgl dupa  (nie mylić z abstynentami lub osobami które po prostu nie lubią pić ) i po co sobie odmawiać ... Ja już nie mówię żeby materialnie się skończyć i kupować jak idiota wszystko co popadnie plecaki za 500 zł czy buty za 5 tys ale za tą skromną wypłatę można się dobrze ustawić , czy tam mądrze zarządzać tym co się ma .

Zaraz miną 4 lata jak nie tykam alkoholu. Przez całe swoje dorosłe życie nie widziałem tak jasno jak teraz - a piłem dużo, w sumie głównie wódki i do tego zacząłem pić bardzo wcześnie. Używałem alkoholu jako wymówki - aa muszę się odstresować, aa jest ujowo tutaj, aaa wszystko jest zjebane, aaa każdy każdego chce zrobić.

Prawda jest taka że w Polsce nie ma dziadostwa, kolesiostwa i ogólnie dupy - mówisz o skrajnościach którą bombardują Cie w internecie i telewizji. Odnosisz się do papki którą ma w głowie milion osób ze skrajnej prawicy i drugi milion ze skrajnej lewicy - cała reszta narodu chce w spokoju żyć. Mam na tapecie konta fundacji na fb w których można zrobić paczki dla starszych osób na święta, dla potrzebujących czy dzieciaków z domku dziecka - nie jestem w stanie trafić na świeży post z listem pod którym już ktoś nie zaklepał zrobienia paczki. Ludzie linczują patologię - Chyba z rok albo dwa lata temu jakiś typ co wymuszał haracze i ogólnie gansterzył w latach 90 wylazł na wolność i otworzył konto na youtube żeby dzielić się swoimi mądrościami - przyklaskiwało paru debili - reszta jechała po gangusiku. Ludzie nie lubią patologii. Rok temu u mnie w mieście jak były okropne mrozy w zimie to schronisko poprosiło mieszkańców czy by nie wzięli zwierząt na te mrozy do siebie bo lipa - chętnych do pomocy było więcej niż zwierząt, dodatkowo wiele z nich zostało już w domach tymczasowych na stałe. Świat jest taki jakim go widzisz - ja od długiego czasu łażę z bananem na twarzy - ludzie mnie zaczepiają i zagadują - a to dostane komplement że mam spoko koszulke, a to mi ktoś życzy smacznego bo żre maka na schodach w galerii. Generalnie jeżeli to do Ciebie nie przemawia - spróbuj zrobić sobie prosty eksperyment krok po kroku - nie czytaj następnego kroku do momentu aż nie skończysz poprzedniego.

1. Rozglądnij się i spróbuj zapamiętać jak najwięcej przedmiotów o kolorze czerwonym w swoim otoczeniu. Zamknij oczy i zacznij je wymieniać - jak skończysz to otwórz oczy i przejdź do kolejnego punktu.

Tutaj masz krok 2 w kolorze białym -> 2. Nie rozglądaj się po pokoju, zamknij oczy - spróbuj sobie przypomnieć wszystkie przedmioty o kolorze niebieskim.

Te z kolorem czerwonym były prostsze - szukałeś konkretnego wzorca. Więc skoro szukasz ujni - znajdziesz ujnie. Pozdrowionka, miłego weekendu ;d

3 godziny temu, PearceMartyn napisał(a):

Ale do rzeczy , popierasz brak brania używek papierosy wiadomo szkoda palić , ale od czasu do czasu napić się za swoje nie kiedy ciężko zarobione pieniądze to nie grzech a konieczność czasem w PL bo jak wiadomo jest tutaj dziadostwo i kolesiostwo i wgl dupa  (nie mylić z abstynentami lub osobami które po prostu nie lubią pić ) i po co sobie odmawiać ...

Parskonąłem śmiechem na tym fragmencie, po prostu się roześmiałem w głos

Skoro traktujesz alkohol jak konieczność to teraz już rozumiem dlaczego do twoich postów trzeba szukać tłumacza  Stary poczytaj o wpływie alkoholu na układ nerwowy. Nie trzeba być alkoholikiem żeby niszczyć sobie alkoholem mózg 😕 Jest taki gość na YT, robert rutkowski który o tym opowiada. Posłuchaj z nim kilka wywiadów o alkoholu a później przeczytaj swój post jeszcze raz.

@SommajSömmju 

Jeżeli się roześmiałes to znaczy że na forum uważasz że jestem zwykłym debilem i nieukiem( co zauważam ale mi to nie robi )+  wgl człowiekiem po którym sobie można jechać i twoje ego jest zbyt mocne by to dźwignąć.

A to że ciebie to wewnętrznie ruszyło  osobiście daje mi dużą satysfakcję bo taki też był pobocznie cel .

Nie traktuje alkoholu jako niezbędnik tylko alkohol jest dla mnie ostoją i relaksem i nie lecę do spodu jak większość potrafię powiedzieć stop gdy sytuacja wymaga zresztą z alkoholem i moim piciem mam same dobre wspomnienia nie złe i picie dla mnie = radość + dobre chwile i spędzony czas .

Kto nie umie pić niech wcale tego nie tyka.. SMJ

NIE CHCESZ NIE CZYTAJ MOICH POSTÓW FORUM JEST DUŻE.

Nie musisz mi podać o szkodliwości alkoholu życie to droga do wiadomo gdzie ale nie ma co sobie tym głowy zwracać na to mądrych nie ma i nie będzie.

A Robert Rutkowski to Mitoman i gawędziarz pod wyświetlenia z YT.

I jest to człowiek niepoważny choć jakąs tam wiedzę ma samozwańczy lekarz itd.

Ale dosrywaj @Sommajdalej zobaczymy co z tego wyjdzie .