Dyskusja Google Web Store i "niebezpieczne" wtyczki

Ostatnio się zastanawiałem dlaczego wtyczka do Chrome, którą zrobiłem własnoręcznie przestała działać. Znalazłem taką oto informację:

Użytkownicy przeglądarki internetowej Google Chrome, w wersji dla systemów operacyjnych Windows, od teraz mogą korzystać z rozszerzeń, które pochodzą tylko z jednego źródła. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, obecnie Google wymaga aby rozszerzenia "okienkowej" wersji Chrome instalowane były tylko za pośrednictwem Chrome Web Store.

Google przestrzega też, że wprowadzenie tego wymogu może spowodować, że niektóre rozszerzenia, pobrane wcześniej z innego źródła (np. strony internetowej autora), teraz mogą zostać wyłączone. Nie będzie można ich już ponownie włączyć, ani nawet przeinstalować - chyba, że poprzez Chrome Web Store, ale najpierw musiałyby one tam oczywiście trafić. Firma Google twierdzi, że posunięcie to ma na celu walkę z rozszerzeniami, poprzez które rozprzestrzeniają się różne formy złośliwego kodu, który mógłby służyć do śledzenia aktywności użytkownika w internecie (ironia!) lub np. wyświetlać niechciane reklamy.

Jednocześnie ekipa Google Chromium zapowiedziała też, że Chrome Web Store niebawem przestanie na swojej stronie domowej, w wynikach wyszukiwania i podstronach kategori przestanie wyświetlać aplikacje oparte na NPAPI (Netscape Plugin Application Programming Interface). To kolejny etap na drodze całkowitego porzucenia obsługi NPAPI w przeglądarce Chrome. Obecnie firma Google przewiduje, że ze sklepu wszystkie wtyczki NPAPI znikną we wrześniu, a przed końcem bieżącego roku Chrome przestanie w ogóle obsługiwać ten interfejs programowania. Warto zauważyć, że z NPAPI korzysta m.in. wtyczka Microsoft Silverlight, ale także Oracle Java.

 

Źródło: http://pclab.pl/news57945.html

Myślę sobie: "ok, trudno, zarejestruję moja wtyczkę w Chrome Web Store i będzie w porządku".

Jakież myło moje wku zdziwienie, gdy przy rejestracji jako programista wyświetliłą się informacja:

W celu zweryfikowania konta i umożliwienia publikowania produktów wymagana jest jednorazowa opłata za rejestrację programisty w kwocie US$5.00.

 

Nie dość, że zabraniają mi korzystać z własnych wtyczek, oraz udostępniania ich znajomym, to na dodatek każą mi płacić! Chyba ich p. 

Oczywiście, mogę korzystać z wtyczek w "trybie programisty", jednak przy każdym uruchomieniu nowego okna będę dostawał "bardzo miłą" informację, że ten tryb jest NIEBEZPIECZNY i żebym go wyłączył. 

Jak żyć, Google, jak żyć?

Zapraszam oczywiście do dyskusji w temacie.

Normalka, 5$ i tak mało.

przeginają pałę i tyle.. proste