Skocz do zawartości

Jak obalić system i partie. Realny plan działania.


Gość SPARTAN-117

Rekomendowane odpowiedzi

Zarejestruj się za darmo i naucz się zarabiać online!

  • Dostęp do darmowych poradników pokazujących krok po kroku jak zarabiać w Internecie
  • Sposoby zarabiania niepublikowane nigdzie indziej
  • Aktywna społeczność, która pomoże Ci rozwiązać problemy i doradzi
  • Profesjonalne treści na temat SEO, social media, afiliacji, kryptowalut, sztucznej inteligencji i wiele więcej!

Jak czytam niektóre wypowiedzi tutaj to normalnie krew mnie zalewa.  :facepalm:  3/4 wyborców Janusza to ludzie, którzy nigdy w życiu nie mieli do czynienia z podatkami oraz generalnie z pracą. Zapewne także mało, który ukończył 20 rok życia. Krzyczą Janusz krul, mają swojego Duce ustawionego w awatarach, sygnach, być może także powieszonego na ścianie w domu itp.. Obrazisz wodza to automatycznie stajesz się lewacką kurą oglądającą TVN i czytającą Wyborczą. Jedno mnie bawi niezmiernie - Janusz chce wprowadzić rygorystyczne obwarowania odnośnie prawa wyborczego. Jeśli byłoby to na przykład ustalenie progu IQ, który stanowi o dopuszczeniu do głosowania czuje, że Janusz straciłby wielu swoich wyborców.

  • Super 2
Odnośnik do komentarza

Czego nie udało Ci się zrozumieć? Okej, trochę się rozwinę:

 

Debilizmem jest zniesienie refundacji opieki zdrowotnej i edukacji. Korwin wychodzi z założenia, że KAŻDEGO będzie na to stać co jest oczywistą bzdurą. Różne są wypadki i sytuację życiowe i ZAWSZE takie pryncypia powinny być zapewnione przez państwo. Jak bezdomny ma płacić ubezpieczenie? Lekarz ma na stole patrzeć jak pacjent umiera bo nie ma ubezpieczenia?

 

W imię wolności korwiniści proponują między innymi prywatne szkolnictwo bez jakiejkolwiek ingerencji państwa w program. Wszystko zweryfikuje Niewidzialna Ręka Rynku. Naród potrzebuje obywateli świadomych i wykształconych. Szkoła ma za zadanie wychować dobrego Polaka i obywatela, a jednocześnie człowieka posiadającego wiedzę przydatną na rynku pracy. Dlatego też państwo ingerować w program nauczania musi.

 

"Polak musi znać historię Polski, jej język, kulturę. Ciężko mi sobie wyobrazić polską szkołę w której uczeń nie poznaje dzieł Sienkiewicza, nie dowiaduje się kim był Batory i nie wie w jakim regionie leży Poznań! Dodatkowo w interesie państwa i narodu leży zdobywanie przez młode pokolenia wiedzy matematycznej, fizycznej… Należy też pamiętać, że taka prywatna szkołą powstanie tam, gdzie się to właścicielowi opłaci. Dodatkowo nie każdego będzie stać na posłanie do niej dziecka. Nie każdy musi jeść kawior, ale każdy musi mieć prawo do edukacji!"

 

Wszyscy się zgodzimy, że ZUS okrada nas niemiłosiernie, ale lansowane przez Korwina zniesienie obowiązku emerytalnego to bzdura i czyste kretyństwo. Jak to sobie wyobrażacie? Że ludzie będą umierali z głodu na ulicach, bo nie odłożyli na emeryturę? (nie będzie żadnego wsparcia socjalnego w-g logiki Korwina) Zapewne w naszym kraju takich ludzi byłoby mnóstwo. Potrzebna jest reforma systemu emerytalnego, a nie jego zniesienie aby emerytury były godne, a nie głodowe. Bądźmy realistami.

 

Korwin chce także maksymalnie ograniczyć biurokrację, ale z tego co można wywnioskować z jego wypowiedzi 40 milionowym państwem miałoby zarządzać kilkudziesięciu urzędników. Oczywiście należy całą papierologie ograniczyć, ale w wydaniu JKM to leczenie dżumy cholerą.

 

Ach no i ta sławna redukcja i likwidacja podatków. Jak to sobie wyobrażacie? JKM - "Wystarczy zlikwidować podatki dochodowe i od kupna-sprzedaży, a ludzie rzucą się jak głupi do produkowania." Jeszcze jakby dorzucił VAT? Każdy ekonomista uznałby takie reformy za nieodpowiedzialne. Niestety JKM zapomniał, że Polska nie jest bezludną wyspą i rynki naszych partnerów handlowych na takie zapowiedzi zaczęłyby błyskawicznie reagować - inflacja, złoty osiąga wartość kupy, upadają firmy, recesja, a no i co z eksportem?

 

Kolejna sprawa - zniesienie pomocy i opieki socjalnej. Nie wiem jak Wy uważacie, ale według mnie najbardziej i NAPRAWDĘ potrzebującym powinna być obligatoryjnie zapewniona pomoc od państwa. Niewidzialna ręka rynku nie nakarmi sieroty czy samotnej matki z 4 dzieci.

 

W Korwinie drażni mnie brak szacunku do rozmówcy - zachowuje się jak zwykły cham i prostak, a nie chce żeby moim krajem rządziła osoba, która nie potrafi powstrzymać swych mocji na wodzy i zachowuje się jak przysłowiowy burak.

 

No i sam elektorat JKM: 3/4 wyborców Janusza to ludzie, którzy nigdy w życiu nie mieli do czynienia z podatkami oraz generalnie z pracą. Zapewne także mało, który ukończył 20 rok życia. Zazwyczaj ludzie Ci nie mają także kompletnego pojęcia o ekonomii, wszędzie widzą socjalistów (najczęściej nie wiedzą co to słowo znaczy). Ile razy za jakąś w miarę konstruktywną krytykę JKM zostałem nazwany lewacką kurą albo zamiast odpowiedzi otrzymałem debilnego mema z masakrującym Januszem (mimo, że poglądy mam centro-prawicowe). xD Polemiki z korwinistami zawsze są na najwyższym poziomie.  :ok:

 

O wystąpieniu z UE nawet nie  chce mi się pisać bo punktowanie tego debilizmu zajęłoby mi kolejne 20 minut. 

 

Pamiętam jak JKM określił Wenezuelę jako kraj najbliżej związany systemowo z jego wizją. Wiecie co się dzisiaj dzieje w Wenezueli? ;)

 

To żaden wolny rynek i wolność tylko zwykła systemowa i ekonomiczna anarchia.

 

Generalnie mógłbym tak do rana jednak już późno.

 

Wystarczająco po polsku? 

 

PS. Jeśli komuś odnośnie mojej opinii na temat podatków przyjdzie do głowy kontrargument w postaci Krzywej Laffera to zapraszam na TS.

  • Super 3
Odnośnik do komentarza
Debilizmem jest zniesienie refundacji opieki zdrowotnej i edukacji. Korwin wychodzi z założenia, że KAŻDEGO będzie na to stać co jest oczywistą bzdurą. Różne są wypadki i sytuację życiowe i ZAWSZE takie pryncypia powinny być zapewnione przez państwo. Jak bezdomny ma płacić ubezpieczenie? Lekarz ma na stole patrzeć jak pacjent umiera bo nie ma ubezpieczenia?

Debilizmem to jest myślenie że obecnie nas na to stać (pod przymusem) a jeśli przymus zniknie to nagle nie będziemy w stanie sobie tego zapewnić.

Idea jest taka aby pozbawić ludzi przymusu, prywatnie znaczy taniej. Emerytury to utopia, ale kto chce - wolna wola.

Dodatkowy czynnik to armia biurokratów którzy utrzymywani są bo zarządzają(często tylko przeszkadzają, lub po prostu nic nie robią) czym się da, co wiąże sie z ogromnymi kosztami.

 

Co do nauczania, widać wyraźnie jak wspaniale marnotrawione są pieniądze, niepotrzebne lekcje WFu, religii i inne bzdury. Drogie podręczniki co rok są "inne", jednak zmieniają się tylko okładki. 

Wszystko takie samo = wszystko tak samo słabe. Konkurencja wyłania najlepszych, to oczywiste.

I tu znowu się nasuwa "państwowe szkolnictwo + armia biurokratów = stać nas" VS "prywatne szkolnictwo konkurujące ze sobą, bez zbędnej biurokracji = nie stać nikogo".

Wybitna naiwność.

 

 

 

Wszyscy się zgodzimy, że ZUS okrada nas niemiłosiernie, ale lansowane przez Korwina zniesienie obowiązku emerytalnego to bzdura i czyste kretyństwo. Jak to sobie wyobrażacie? Że ludzie będą umierali z głodu na ulicach, bo nie odłożyli na emeryturę? (nie będzie żadnego wsparcia socjalnego w-g logiki Korwina) Zapewne w naszym kraju takich ludzi byłoby mnóstwo. Potrzebna jest reforma systemu emerytalnego, a nie jego zniesienie aby emerytury były godne, a nie głodowe. Bądźmy realistami.

 

Jeśli coś jest przymusowe to jest niekorzystne, a jeśli jest dobre to po co przymus?

No i najważniejsze: zniesienie obowiązku to nie jest zakaz ubezpieczania się.

 

 

Ach no i ta sławna redukcja i likwidacja podatków. Jak to sobie wyobrażacie? JKM - "Wystarczy zlikwidować podatki dochodowe i od kupna-sprzedaży, a ludzie rzucą się jak głupi do produkowania." Jeszcze jakby dorzucił VAT? Każdy ekonomista uznałby takie reformy za nieodpowiedzialne. Niestety JKM zapomniał, że Polska nie jest bezludną wyspą i rynki naszych partnerów handlowych na takie zapowiedzi zaczęłyby błyskawicznie reagować - inflacja, złoty osiąga wartość kupy, upadają firmy, recesja, a no i co z eksportem?

 

 

Rzut okiem na Chiny. Radykalny przykład?

Inny: kwota wolna od podatku w Polsce ~3000 zł jest jedną z najniższych na świecie. W Tanzanii, czy Indiach jest wiele wyższa.

Okradanie przeciętnego biednego obywatela który swoją pracą wyrabia ledwo ledwo ma na rachunki i jedzenie, po to aby potem wspomóc go zasiłkiem (przy okazji zabierając połowę na urzędników którzy tym kierują) - to ma sens?

 

 

Podsumowując, sam JKM mówi otwarcie że nie będzie nigdy samodzielnie rządził, jest radykałem, najlepiej widziałby się w koalicji z partią z centroprawicy (prawdziwej, nie POPiS), oczywiste jest że on, osoba na kształt jego, jego partia nigdy nie będzie samodzielnie decydowała o losach kraju.

Każdy kto zapoznał się wnikliwie z większością wypowiedzi Korwina wie doskonale, że chodzi o to  aby wykonać zwrot w dobrym kierunku, nie decydować ale wpływać.

Jak sam powiedział, mówiąc ludziom że trzeba zdobyć szczyt zazwyczaj dojdą do połowy, ale zakładając taki scenariusz na początku nikt nie ruszy się z miejsca.

Antysystemowość zawsze była w modzie i fakt faktem że wiele osób młodych podziwia go bo mówi co myśli i potrafi "masakrować lewaków", jednak widać po sondażach że i osoby mające prawo wyborcze mają tego co się dzieje dość, przestali wierzyć w PiS, przestali wierzyć w PO. KNP zyskuje też dużo elektoratu od Palikota, który zgrywał ze swoimi ludźmi partie antysystemową, jednak sam się zdemaskował i teraz często widać jego poparcie na równi z KNP.

 

Większość oczywiście będzie przejmowała się tym że Pan Korwin słodzi 8 łyżeczek cukru do herbaty, jąka się, mówi "tfugej" i nadwyraz emocjonuje się w starciach z przeciwnikami politycznymi. Nie patrzą na program, nie patrzą na politykę tylko na to czy ładnie się uśmiecha. Tusk i jego klika się pięknie uśmiecha i jeszcze piękniej mówi, szkoda to co robią nie jest już takie piękne.

Dlatego właśnie twór typu KNP nigdy nie będzie rządził, ale ma szanse znacznie wpływać na to co się dzieje. O to przecież chodzi. Dziękuje, ciekawe czy ktokolwiek przeczytał :huh:

                                                                                                                               :angry:

Odnośnik do komentarza
Debilizmem to jest myślenie że obecnie nas na to stać (pod przymusem) a jeśli przymus zniknie to nagle nie będziemy w stanie sobie tego zapewnić.

 

Idea jest taka aby pozbawić ludzi przymusu, prywatnie znaczy taniej. Emerytury to utopia, ale kto chce - wolna wola.

Dodatkowy czynnik to armia biurokratów którzy utrzymywani są bo zarządzają(często tylko przeszkadzają, lub po prostu nic nie robią) czym się da, co wiąże sie z ogromnymi kosztami. 

 

 

 

 

 

Całkowite zniesienie postanowiłoby nas w tragicznej sytuacji. Człowiek, który z niewiadomych przyczyn (pamiętajcie, że mogłyby one być różne) nie odłożyłby na swoją emeryturę byłby skazany na śmierć ew. łaskę innych ludzi. W państwie JKM człowiek nie może liczyć na żadną pomoc niezależnie od sytuacji. System emerytalny powinno się reformować tak aby był wydajny,a nie likwidować. Troska o drugiego człowieka jest zapisana w definicji człowieczeństwa. Współczesne państwo musi być w stanie zapewnić obywatelom godne emerytury i obowiązek emerytalny w takiej formie jest gwarantem stabilności tegoż państwa.

 

Co do nauczania, widać wyraźnie jak wspaniale marnotrawione są pieniądze, niepotrzebne lekcje WFu, religii i inne bzdury. Drogie podręczniki co rok są "inne", jednak zmieniają się tylko okładki. 

Wszystko takie samo = wszystko tak samo słabe. Konkurencja wyłania najlepszych, to oczywiste.

I tu znowu się nasuwa "państwowe szkolnictwo + armia biurokratów = stać nas" VS "prywatne szkolnictwo konkurujące ze sobą, bez zbędnej biurokracji = nie stać nikogo".

Wybitna naiwność.

 

 

Podręczniki są co rok inne przyjacielu - zaufaj, że nie zmieniają się tylko okładki. Tak czy inaczej podręczniki powinny być refundowane (chociaż częściowo) przez państwo. Szkolnictwo, które znajdowałoby się całkowicie poza kontrolą państwa spowodowałoby duże zróżnicowanie w jakości wykształcenia. Obecnie jeśli rodzice nie mają pieniędzy aby posłać syna/córkę na studia,otrzymują wsparcie (bardziej student niż rodzice) w postaci stypendium socjalnego, naukowego czy darmowego akademika niezależnie czy to UJ, czy Polibuda Gdańska, czy Akademia Morska. Dzięki temu szanse są w jakiś sposób wyrównane. W państwie Korwina ci sami rodzice nie mieliby szans aby posłać dziecko do lepszego liceum czy na lepsze studia gdyż lepsze = się droższe - więc im człowiek biedniejszy tym kończył by gorszą szkołę, otrzymywałby gorszę wykształcenie, znalazłby gorzej płatną pracę itp.. I co z historią i kulturą naszego kraju?

 

Jeśli coś jest przymusowe to jest niekorzystne, a jeśli jest dobre to po co przymus?

No i najważniejsze: zniesienie obowiązku to nie jest zakaz ubezpieczania się.

 

 

Więc zadam Ci to samo pytanie co wyżej: Jak bezdomny ma płacić ubezpieczenie? Lekarz ma na stole patrzeć jak pacjent umiera bo nie ma ubezpieczenia?

 

Rzut okiem na Chiny. Radykalny przykład?

 

Powołałeś się na Chiny... nienajlepszy przykład - jedno z największych rozwarstwień społecznych na świecie: "Zaznaczyć należy, iż średni majątek dla górnej populacji 1000 najbogatszych kształtuje się na poziomie 860 milionów dolarów. Najbogatszym obywatelem niezmiennie pozostaje Zong Qinghou. Jego majątek wynosi 12 miliardów 600 milionów. Fortuny najzamożniejszych Chińczyków rosną przy wzmożonym wyzysku i pauperyzacji robotników i migrantów zarobkowych ze wsi do miast.Nawet instytucja będącą integralną częścią liberalnej ekonomii, czyli Bank Światowy, nieśmiało przyznaje, iż 204 miliony Chińczyków (a więc co szósty z populacji Państwa Środka) zmuszony jest wegetować za mniej niż dolara dziennie."

 

Inny: kwota wolna od podatku w Polsce ~3000 zł jest jedną z najniższych na świecie. W Tanzanii, czy Indiach jest wiele wyższa.

 

 

Tutaj się w pełni zgodzę.

 

Ach no i ta sławna redukcja i likwidacja podatków. Jak to sobie wyobrażacie? JKM - "Wystarczy zlikwidować podatki dochodowe i od kupna-sprzedaży, a ludzie rzucą się jak głupi do produkowania." Jeszcze jakby dorzucił VAT? Każdy ekonomista uznałby takie reformy za nieodpowiedzialne. Niestety JKM zapomniał, że Polska nie jest bezludną wyspą i rynki naszych partnerów handlowych na takie zapowiedzi zaczęłyby błyskawicznie reagować - inflacja, złoty osiąga wartość kupy, upadają firmy, recesja, a no i co z eksportem? 

 

 

Nie ustosunkowałeś się, a jestem ciekaw Twojego zdania.  ;)

 

 

Podsumowując, sam JKM mówi otwarcie że nie będzie nigdy samodzielnie rządził, jest radykałem, najlepiej widziałby się w koalicji z partią z centroprawicy (prawdziwej, nie POPiS), oczywiste jest że on, osoba na kształt jego, jego partia nigdy nie będzie samodzielnie decydowała o losach kraju.

 

Każdy kto zapoznał się wnikliwie z większością wypowiedzi Korwina wie doskonale, że chodzi o to  aby wykonać zwrot w dobrym kierunku, nie decydować ale wpływać.

Jak sam powiedział, mówiąc ludziom że trzeba zdobyć szczyt zazwyczaj dojdą do połowy, ale zakładając taki scenariusz na początku nikt nie ruszy się z miejsca.

Antysystemowość zawsze była w modzie i fakt faktem że wiele osób młodych podziwia go bo mówi co myśli i potrafi "masakrować lewaków", jednak widać po sondażach że i osoby mające prawo wyborcze mają tego co się dzieje dość, przestali wierzyć w PiS, przestali wierzyć w PO. KNP zyskuje też dużo elektoratu od Palikota, który zgrywał ze swoimi ludźmi partie antysystemową, jednak sam się zdemaskował i teraz często widać jego poparcie na równi z KNP.

 

 

W dużej mierze się z Tobą zgadzam - zwłaszcza w kwestii migracji elektoratu. 

 

Większość oczywiście będzie przejmowała się tym że Pan Korwin słodzi 8 łyżeczek cukru do herbaty, jąka się, mówi "tfugej" i nadwyraz emocjonuje się w starciach z przeciwnikami politycznymi. Nie patrzą na program, nie patrzą na politykę tylko na to czy ładnie się uśmiecha. Tusk i jego klika się pięknie uśmiecha i jeszcze piękniej mówi, szkoda to co robią nie jest już takie piękne.

Dlatego właśnie twór typu KNP nigdy nie będzie rządził, ale ma szanse znacznie wpływać na to co się dzieje. O to przecież chodzi. Dziękuje, ciekawe czy ktokolwiek przeczytał 

 

 

Wolny rynek - zawsze i wszędzie, ale w granicach rozsądku. Zmieniają się czasy i zmianie ulega stopniowo definicja. ;) Program KNP roztacza wizję państwa gospodarczo w pełni utopijnego - w tym przypadku jeśli jeden element nie wyjdzie posypie się cały system i człowiek skończy zdany sam na siebie bez żadnego wsparcia socjalnego i środków do życia - w takiej sytuacji państwo JKM wystawiłoby także na próbę naszą empatię i człowieczeństwo. Do tego dochodzi decentralizacja na szczeblu edukacyjnym i praktyczne rozwiązanie administracji co stanowi cholernie niebezpieczny eksperyment.  No i sam JKM... poza programem i poglądem - nie znam drugiego takiego człowieka, który robi sobie tak zły PR. xD

 

Sorry za ewentualne błędy - późno już i pisałem z zamkniętymi oczami.  ;a

  • Super 2
Odnośnik do komentarza

Debilizmem to jest myślenie że obecnie nas na to stać (pod przymusem) a jeśli przymus zniknie to nagle nie będziemy w stanie sobie tego zapewnić.

Idea jest taka aby pozbawić ludzi przymusu, prywatnie znaczy taniej. Emerytury to utopia, ale kto chce - wolna wola.

Dodatkowy czynnik to armia biurokratów którzy utrzymywani są bo zarządzają(często tylko przeszkadzają, lub po prostu nic nie robią) czym się da, co wiąże sie z ogromnymi

kosztami.

Dla mnie osobiście także korzystne było by zlikwidowanie przymusu płacenia ZUSu jednak jestem na nie, dlaczego? Nie oszukujmy się w ZUS nie ma tych pieniędzy, o których pisze są tylko wirtualne ZUScoiny, a emerytury wypłacane są z tego co obecnie tam wpłacamy. W przypadku zniesienia obowiązku od razu z ZUSu wystąpili by bogatsi ludzie czy przedsiębiorcy, którym zdecydowanie nie na rękę jest ten system, zostali by ci biedniejsi czy starsi ludzie mający nadzieję, że dostaną choć te grosze na starość. Dostali by gwno a nie pieniądze, ponieważ kiedy z systemu wyłamało by się kilkadziesiąt procent ludzi to pewnie już obecni 40-50 latkowie mieliby problem z otrzymaniem emerytury.

 

 

 Co do nauczania, widać wyraźnie jak wspaniale marnotrawione są pieniądze, niepotrzebne lekcje WFu, religii i inne bzdury.

Chcesz żeby polskie dzieci wyglądały tak jak te w Ameryce? :D Jeśli by wyrzucić wf ze szkół to dla niektórych jedyny ruch jaki by pozostał to podnoszenie puszki z colą z biurka. Choć to co w Polsce jest obecnie trudno nazwać prawdziwym wfem, prawdziwy wf to mają w Afryce.

Odnośnik do komentarza
Całkowite zniesienie postanowiłoby nas w tragicznej sytuacji. Człowiek, który z niewiadomych przyczyn (pamiętajcie, że mogłyby one być różne) nie odłożyłby na swoją emeryturę byłby skazany na śmierć ew. łaskę innych ludzi. W państwie JKM człowiek nie może liczyć na żadną pomoc niezależnie od sytuacji. System emerytalny powinno się reformować tak aby był wydajny,a nie likwidować. Troska o drugiego człowieka jest zapisana w definicji człowieczeństwa. Współczesne państwo musi być w stanie zapewnić obywatelom godne emerytury i obowiązek emerytalny w takiej formie jest gwarantem stabilności tegoż państwa.

Usprawiedliwianie tej tak bardzo niesprawiedliwej machiny tym że niektórzy nei mają wyobraźni bardzo mi się nie podoba. Dodatkowo nazywanie tego zabezpieczaniem przyszłości(?) czy troską nie mieści się w głowie, według mnie jest to zwykłe rabowanie ludzi z pieniędzy i może(jeśli dożyją) wypłacenie im z tego jakiejś głodowej jałmużny.

 

Absurdalna jest sytuacja kiedy drobny przedsiębiorca sprzedający skarpety na straganie, zarabiający średnio 1500 zł/miesiąc musi 1000 zł z tego przymusowo oddać na tzw składki ZUS bo ktoś się o niego troszczy, a na początku kolejnego miesiąca nie będzie miał już za co zapłacić za rachunki. To nic, ważne że ma zabezpieczoną przyszłość ;)

 

Nawiązując delikatnie do tematu szkół, studiowałem na prywatnej uczelni i ta prywatna uczelnia również posiada takie rzeczy jak system bezpłatnych miejsc dla najzdolniejszych kandydatów, dzięki czemu nie płacą za czesne.

Nie wydaje mi się aby ktokolwiek był w stanie studiować z samej tej zapomogi socjalnej, większość moich znajomych studiując po prostu pracuje  i nie udaje ofiary losu.

Wywtorzył się od paru lat taki dziwny trend że na studia musi iść każdy, bo inaczej skończy bez pracy, po czym wyrosły jak grzyby po deszczu "zdupywysrane" kierunki takie jak europeistyka i inne lycencjaty na które ludzie idą "po to żeby mieć papier". Studiować powinna pewna elita, zdolni ludzie a nie każdy kto ma w dupie dziure.

Ale nie o tym ten temat.

 

Więc zadam Ci to samo pytanie co wyżej: Jak bezdomny ma płacić ubezpieczenie? Lekarz ma na stole patrzeć jak pacjent umiera bo nie ma ubezpieczenia?

Zrobie to samo i zadam Ci pytanie czy współcześni bezdomni są ubezpieczeni? Działa to dokładnie tak samo obecnie.

Nie wiem skąd ta panika, zapłata jest wymagana zawsze po wykonaniu usługi :)

 

Co do Chin - taki urok internetu, szukaj negatywnej opinii o czym chcesz to  taką znajdziesz - szczególnie na dziwnym, nacjonalistycznym portalu.

Oczywiście mógłbym tu wkleić tak samo mase cytatów z otchłąni internetu które mówią zupełnie odwrotnie, ale po co.

Kwota wolna od podatku to około 10 tys miesięcznie, więc ci najbiedniejsi w ogóle go nie płacą, minimalna stawka godzinowa za prace to 2$ - blisko prawda?

Biorąc pod uwage niski koszt życia przeciętniakom żyje się naprawde lepiej niż u nas.

 

 

 

Ach no i ta sławna redukcja i likwidacja podatków. Jak to sobie wyobrażacie? JKM - "Wystarczy zlikwidować podatki dochodowe i od kupna-sprzedaży, a ludzie rzucą się jak głupi do produkowania." Jeszcze jakby dorzucił VAT? Każdy ekonomista uznałby takie reformy za nieodpowiedzialne. Niestety JKM zapomniał, że Polska nie jest bezludną wyspą i rynki naszych partnerów handlowych na takie zapowiedzi zaczęłyby błyskawicznie reagować - inflacja, złoty osiąga wartość kupy, upadają firmy, recesja, a no i co z eksportem?

 

Nie ustosunkowałeś się, a jestem ciekaw Twojego zdania.  ;)

Niższe koszty zatrudnienia = więcej miejsc pracy i małych przedsiębiorstw to proste.

Celem gospodarki nie jest eksport tylko import, przecież nie po to się sprzedaje cos za granice - zeby się tego pozbyć, tylko po to żeby za uzyskane pieniądze coś korzystniej kupić(importować).

 

Co do chaosu w pańswie JKM, oczywiście tak by było, współczene polskie społeczeństwo nosi jeszcze na oczach klapki prlu i nie wytrzymało by zbyt wiele wolności.

 

Co do empatii zupełnie się nie zgodze, sztuczna empatia zabija prawdziwą empatie. Sztuczne i przymusowe pomaganie zabija chęć prawdziwej pomocy i obrzydza do niej..

Sztuczne i przymusowe myślenie, wydawanie i oszczędzanie za ludzi, zabija w nich jakikolwiek zwrot ku samodzielności i odpowiedzialności.

 

Dla mnie osobiście także korzystne było by zlikwidowanie przymusu płacenia ZUSu jednak jestem na nie, dlaczego? Nie oszukujmy się w ZUS nie ma tych pieniędzy, o których pisze są tylko wirtualne ZUScoiny, a emerytury wypłacane są z tego co obecnie tam wpłacamy. W przypadku zniesienia obowiązku od razu z ZUSu wystąpili by bogatsi ludzie czy przedsiębiorcy, którym zdecydowanie nie na rękę jest ten system, zostali by ci biedniejsi czy starsi ludzie mający nadzieję, że dostaną choć te grosze na starość. Dostali by gwno a nie pieniądze, ponieważ kiedy z systemu wyłamało by się kilkadziesiąt procent ludzi to pewnie już obecni 40-50 latkowie mieliby problem z otrzymaniem emerytury.

 

Korwin oczywiście nie chce zabierać ludziom emerytur. Plan jego jest prosty - przywrócenie starego wieku emerytalnego, wyplata obecnych należności z podatków i powolne zamknięcie tego "interesu".

 

 

Chcesz żeby polskie dzieci wyglądały tak jak te w Ameryce? :D Jeśli by wyrzucić wf ze szkół to dla niektórych jedyny ruch jaki by pozostał to podnoszenie puszki z colą z biurka. Choć to co w Polsce jest obecnie trudno nazwać prawdziwym wfem, prawdziwy wf to mają w Afryce.

 

Niech wyglądają jak chcą i gospodarują czas wolny jak chcą. Przeciez nauczyciele wfu i tak "rzucają piłke" i idą puszczać bąki w kantorku za kwote która mogła by być po prostu zaoszczędzona. 50 minut w środku lekcji zamienione na 50 minut krótsze zajęcia, po których oczywiście każdy mógłby zagrać w piłke, pójść na basen, trening sztuk walki, siłownie czy co mu się tam podoba.

 

 

Do rządów ludzi o poglądach JKM nigdy nie dojdzie,

Tak, zgadzam się z tym, że większość jest nieudolna i wyschnie z głodu na ulicy jeśli damy im za dużo wolności. Ale na litość boską dajmy ludziom którzy potrafią to zrobić lepiej i samodzielnie wolny wybór.

 

Socjalizm gwarantuje ludziom biednym jedno - przewage liczebną, aby można było im więcej naobiecywać w następnych wyborach. Opłaca im się ubogie społeczeństwo.

Chciałbym aby pojawili się w rządzie ludzie którzy zadbają również o prawa tych którzy myślą samodzielnie, na więcej niż kilkanaście % nie ma żadnych szans, ale dobrze gdyby cokolwiek się ruszyło, dlatego właśnie KNP ma mój głos.

Edytowane przez godsmack
  • Super 2

                                                                                                                               :angry:

Odnośnik do komentarza

Moje zdanie jest takie że nie zmieni się nic nawet po rewolucjii czy obalenia systemu, ponieważ to jest Polska i nikt tu tak na prawde nie chce myśleć  pozytywnie TERAZ.

 

Kluczem do sukcesu Japonii było zmiana nastawienia myślenia. Zajeło im to 15 lat ! Ale jakie tego są efekty teraz ?

Więc krótko mówiać i na temat, czy to system i partie  są przeszkodą do polepszenia sobie bytu ?

Odnośnik do komentarza

(mimo, że poglądy mam centro-prawicowe)

Z poglądami jak przymus edukacji, obowiązkowe składki ubezpieczeniowe, wysokie podatki (bo obniżanie ich uważasz za niekorzystne), państwowy system ochrony zdrowia, opieka socjalna itd. mianujesz się centro-prawicowcem? Poglądy masz typowo lewicowe.

A tych bzdur co nawypisywałeś nie chce mi się komentować.

Odnośnik do komentarza

Z poglądami jak przymus edukacji, obowiązkowe składki ubezpieczeniowe, wysokie podatki (bo obniżanie ich uważasz za niekorzystne), państwowy system ochrony zdrowia, opieka socjalna itd. mianujesz się centro-prawicowcem? Poglądy masz typowo lewicowe.

A tych bzdur co nawypisywałeś nie chce mi się komentować.

 

Widocznie nie masz nic mądrego do powiedzenia. :)

 

Pewnie tego nie wiesz, ale prawica nie jest jedna - na przestrzeni lat była prawica tradycjonalistyczna i legitymistyczna, konserwatywna, lesferyści, liberalna, rewolucyjno-konserwatywna, autorytarna itp. W każdej z tych doktryn obowiązywał inny system gospodarczy - w niektórych (partie chrześcijańsko-demokratyczne) obowiązywała zasada solidaryzmu społecznego i uwaga - gospodarka pro socjalna. Część konserwatywnych liberałów popiera postulat pozostawienia kwestii edukacji w gestii państwa,a inni obowiązkowe ubezpieczenia zdrowotne - mimo to są prawicą. Nigdzie nie napisałem, że obniżenie podatków jako-takie uważam za niekorzystne - ale sposób w jaki chce to zrobić JKM już tak. Radzę przeczytać coś więcej niż tylko blog JKM. To, że nie masz pojęcia czym jest prawica i przyjmujesz bezkrytycznie to co Janusz mówi to już inna sprawa. 

 

Jestem za wolnym rynkiem, ale nie za systemową anarchią. 

Odnośnik do komentarza

Usprawiedliwianie tej tak bardzo niesprawiedliwej machiny tym że niektórzy nei mają wyobraźni bardzo mi się nie podoba. Dodatkowo nazywanie tego zabezpieczaniem przyszłości(?) czy troską nie mieści się w głowie, według mnie jest to zwykłe rabowanie ludzi z pieniędzy i może(jeśli dożyją) wypłacenie im z tego jakiejś głodowej jałmużny.

 

Kwestia tego jakiego państwa oczekujesz - państwo aby było silne musi być stabilne społecznie i gospodarczo. Likwidacja systemu emerytalnego prędzej czy później odbiłaby się czkawką. Niezbędna jest reforma, ale likwidacja?

 

Z resztą idąc tokiem rozumowania JKM większość ludzi to debile, skoro tak to czy debil będzie w stanie sam oszczędzać na emeryturę? Większość społeczeństwa na stare lata jeśli utraci zdolność do pracy będzie cierpieć głód, lub zapukają do Twoich czy moich drzwi - to dopiero byłaby anarchia. No i ja się pytam co z najbardziej potrzebującymi? Nie da się wyeliminować w 100% biedy, czy patologii.

 

Nawiązując delikatnie do tematu szkół, studiowałem na prywatnej uczelni i ta prywatna uczelnia również posiada takie rzeczy jak system bezpłatnych miejsc dla najzdolniejszych kandydatów, dzięki czemu nie płacą za czesne.

Nie wydaje mi się aby ktokolwiek był w stanie studiować z samej tej zapomogi socjalnej, większość moich znajomych studiując po prostu pracuje  i nie udaje ofiary losu.

Wywtorzył się od paru lat taki dziwny trend że na studia musi iść każdy, bo inaczej skończy bez pracy, po czym wyrosły jak grzyby po deszczu "zdupywysrane" kierunki takie jak europeistyka i inne lycencjaty na które ludzie idą "po to żeby mieć papier". Studiować powinna pewna elita, zdolni ludzie a nie każdy kto ma w dupie dziure.

Ale nie o tym ten temat.

 

 

Chyba każdy kto studiował dorabiał sobie w jakiś sposób, ale jeśli nie może liczyć dodatkowo na pomoc rodziny to taka zapomoga socjalna to naprawdę ogromna pomoc i w jakiś sposób niweluje nierówności. Nie na wszystkich prywatnych uczelniach istnieje taka forma pomocy jak na Twojej, poza tym mówisz o stypendium naukowym, ale najpierw trzeba jakieś wyniki osiągnąć aby je dostać i do tej pory za coś się utrzymać. Czemu w-g Ciebie powinna studiować tylko elita? Niech studiuję każdy jak ma ochotę - rynek i tak weryfikuję wiedzę i umiejętności. I tak na marginesie - jeśli sektor edukacji uległ by prywatyzacji i uniezależnił się od struktur państwowych to jakby wyglądała sprawa programu? Wątpię aby uczono w nich np. historii naszego kraju. ;)

 

Zrobie to samo i zadam Ci pytanie czy współcześni bezdomni są ubezpieczeni? Działa to dokładnie tak samo obecnie.

Nie wiem skąd ta panika, zapłata jest wymagana zawsze po wykonaniu usługi  :)

 

 

Mimo wszystko ratowania ludzkiego życia nie nazywałbym "usługą". ;) Obecnie takiemu bezdomnemu udziela się pomocy np. jeśli trafi na pogotowie licząc się z tym, że za to nie zapłaci. W państwie JKM weryfikacja ubezpieczeń byłaby bardziej restrykcyjna (nie ma pomocy socjalnej) więc taki bezdomny najpewniej tej pomocy by nie otrzymał. 

 

Co do Chin - taki urok internetu, szukaj negatywnej opinii o czym chcesz to  taką znajdziesz - szczególnie na dziwnym, nacjonalistycznym portalu.

Oczywiście mógłbym tu wkleić tak samo mase cytatów z otchłąni internetu które mówią zupełnie odwrotnie, ale po co.

Kwota wolna od podatku to około 10 tys miesięcznie, więc ci najbiedniejsi w ogóle go nie płacą, minimalna stawka godzinowa za prace to 2$ - blisko prawda?

Biorąc pod uwage niski koszt życia przeciętniakom żyje się naprawde lepiej niż u nas.

 

 

Były to dane podane za bankiem światowym, ale proszę bardzo:

 

http://monthlyreview.org/2011/06/01/the-rise-of-the-working-class-and-the-future-of-the-chinese-revolution

http://www.ari.nus.edu.sg/docs/wps/wps13_199.pdf

http://siteresources.worldbank.org/EDUCATION/Resources/278200-1099079877269/547664-1099079956815/547670-1276537814548/China_Equity_Study.pdf

Odnośnik do komentarza

Socjaliści uważają że ludzie są z natury źli i pazerni, wszystko należy od nich wymuszać i robić siłą, NAWET dbanie o samego siebie w kwestii inwestowania we własną przyszłość.

Gdyby zlikwidować państwowy przymus pomocy, to ludzie przestali by pomagać innym, ba! przestali by myśleć nawet o sobie, byle by sie nażreć teraz-zaraz a potem nie mieć nic.

 

Zapewne każdy słyszał o eksperymentalnym usuwaniu cenników w restauracjach, w efekcie czego ludzie płacili łącznie więcej niż z narzuconymi z góry cenami - według tego jak smakowało im jedzenie. To może troche odległy przykład ale ilustruje dokładnie to co chce powiedziec.

Ja uważam że ludzie jednak mają w sobie troche dobra i empatii - bez przymusu potrafią się zorganizować, pomyśleć o sobie a nawet o innych.

 

Tak chciałbym aby studiowała elita za własne pieniądze, 300-400 zł miesięcznie to nie jest granica nie do przeskoczenia dla pracującego człowieka. Chciałbym aby w końcu coś one znaczyły, obserwując ludzi na pierwszej lepszej uczelni mam poważne wątpliwości co do inteligencji wielu z nich i co do sensu tego co robią.

Studiować mają ludzie po to aby zdobywać wiedze a nie po to aby "było".

 

Z róznorakich pomocy spolecznych przeciez korzysta masa ludzi którym się ona kompletnie nie należy, kombinatorów, pijaczków i tego typu przypadków którzy mogliby spokojnie pójść do pracy.

Tak samo do lekarzy przychodzi chmura starszych pań nie po to aby się leczyć ale po to żeby ponarzekać, że nie mogą sie wysrać. Szpitale są przytułkami dla róznego rodzaju menelstwa, często bezdomnego. Moja mama pracuje jako pielęgniarka, sama opowiada się za prywatną służbą zdrowia.

 

Nie chce tu już roztrząsać pojedynczych przypadków, radykalne poglądy ma mały procent osób, jestem tego świadomy że dla tej większości jest to absurd.

Nie mam zamiaru przekonywać Cię szanowny rozmówco do swoich racji czy przekonywać się wzajemnie co jest bardziej słuszne bo to są tylko poglądy, jak to mówią "moja racja jest najmojsza".

Ale to co się dzieje obecnie jest jeszcze bardziej absurdalnym i szkodliwym systemem niż proponuje JKM, nie dajmy się zwariować.

 

Czy głupie obniżenie kwoty wolnej od podatku do wysokości pensji minimalnej jest czymś nie do przeskoczenia(?) Gdyby jakakolwiek z partii głównego nurtu mająca szanse bezpośrednio decydować o losach kraju zagwarantowała chociaż tak delikatne ustępstwa jak przykład w zdaniu wcześniej to zacisnąłbym zęby i oddał głos.

Niestety nie jest tak, i POPiS socjalizuje nas coraz bardziej, bo przecież ten okropny kapitalizm. . . Dlatego potrzebny jest ktoś kto tam zamiesza i zacznie choć troche wpływać na ich "wspaniałe" decyzje, tacy ludzie jak Korwin są potrzebni, mam nadzieje że KNP dostanie się do europarlamentu, tym samym wsadzi noge w drzwi i w tych "naszych" wyborach spokojnie przekroczy próg wyborczy.

 

PS. chciałbym tu jeszcze nawiązać to tych którzy piszą "ooo gimbokorwin 16 lat, z tego sie wyrasta" że takie wypowiedzi są jeszcze śmieszniejsze od wypowiedzi młodzików którym zaimponowała antysystemowość.

Ludzie mają różne poglądy, różnorodność jest jak najbardziej dobra, szczególnie kiedy idziemy osobno ale w tym samym kierunku.

Edytowane przez godsmack
  • Super 1

                                                                                                                               :angry:

Odnośnik do komentarza

Korwin ogólnie gada bardzo mądrze, dużo trafnych porównań i dosadnych wypowiedzi, ale jak czasami coś palnie to przekreśla tym cały swój wywód :) Polakom nie chce się obalać systemu. Wszyscy wyżej postawieni plują nam za każdym razem w mordę, ale jakoś nikt z tym nie chce nic robić. Jedyne co możemy robić to praca oddolna. Uświadamianie ludzi różnymi sposobami co jest grane na prawdę, a nie to co mówią w mediach. Także rzeba działać, nie można się ograniczać tylko do gadania jak tu źle. Dzięki temu może nasze dzieci bądź wnuki będą mogły żyć w kraju wolnym - oczywiście w pełni tego słowa znaczeniu.

NSZ

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Polecana zawartość

    • Poradnik podatkowy - jak rozliczać się z pieniędzy zarobionych przez Internet bez DG?
      Zarabianie w Internecie wiąże się z koniecznością płacenia podatków - a rozliczanie się z urzędem skarbowym nie jest jednoznaczne i proste. Prawo podatkowe w Polsce jest nieujednolicone - co oznacza, że każdy urząd skarbowy może mieć inne interpretacje. Sprawdź jak się za to zabrać!
        • Lubię to!
        • Super
      • 12 odpowiedzi
    • JDG - Jak zarejestrować, rozliczać i prowadzić działalność gospodarczą w Polsce
      Jednoosobowa działalność gospodarcza (JDG) to najprostsza forma prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. Jest to działalność prowadzona przez jedną osobę fizyczną na własne nazwisko i na własne ryzyko. Jednak mimo, że nazywa się jednoosobowa - daje jednak możliwość zatrudniania pracowników. Takich firm jest zarejestrowanych w Polsce zdecydowanie najwięcej. Sprawdź jak zarejestrować, rozliczać i prowadzić własną JDG!
        • Super
      • 3 odpowiedzi
    • Inwestowanie w obligacje detaliczne skarbu państwa - od podstaw!
      Sprawdź jak inwestować w obligacje skarbowe - krok po kroku! Detaliczne obligacje skarbowe to rodzaj obligacji emitowanych przez Państwo, które są oferowane indywidualnym inwestorom, takim jak osoby fizyczne, a nie instytucjom finansowym.

      Są to instrumenty dłużne, nienotowane na żadnym rynku, co oznacza że kupując taką obligację, w praktyce pożyczasz pieniądze państwu na określony czas, a w zamian otrzymujesz odsetki. Można więc powiedzieć że obligacje są indywidualną pożyczką na określony % dla Skarbu Państwa. Państwo odda Ci więcej niż od Ciebie pożyczyło.
        • Super
      • 7 odpowiedzi
    • Jak pozyskiwać i zarabiać na poleconych dzięki make-cash.pl
      W tym poradniku przedstawiam możliwości dostępne dla każdego użytkownika. Dowiesz się jak efektywnie wykorzystać forum do zbierania poleconych i budowania dodatkowych zysków.

      Make-cash.pl to miejsce, gdzie ludzie dzielą się swoimi doświadczeniami, poszukują porad i rekomendacji, a także nawiązują wartościowe kontakty. Codziennie odwiedza nas minimum 2000 unikalnych osób, które są zainteresowane zarabianiem przez Internet - a to ogromny potencjał, z którego może korzystać nie tylko administracja - ale każdy użytkownik forum !
        • Super
      • 2 odpowiedzi
    • Jak pisać treści na stronę internetową z wykorzystaniem AI
      Tworzenie treści od podstaw może być procesem czasochłonnym. Istnieje wiele mniejszych kroków, o których należy pomyśleć w drodze do stworzenia atrakcyjnych treści, takich jak badanie rynku, SEO i redagowanie tekstu, a to tylko początek. Jednak nie musisz zaczynać od zera, gdy istnieją narzędzia AI, które mogą pomóc w tworzeniu wysokiej jakości treści. 
        • Dzięki!
        • Super
      • 13 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystanie. Polityka prywatności .