Pytanie Jak uprzykrzyć życie sąsiadowi?

Godzinę temu, Maximilion napisał:

Tak między nami jaskiniowcami, czy poprosiłeś sąsiada żeby nie puszczał w nocy muzyki ?

"Rozmowy i wszelkie negocjacje mam już za sobą   Fakt, taki urok mieszkania w bloku, lecz to się notorycznie powtarza, to nie jednorazowy incydent "

Aha, to jest jedno rozwiązanie, właściwie 2.

Pierwsze: Dzielnicowy

Bardzo ważne - piszesz pismo do dzielnicowego, że sąsiad zakłuca cisze nocną muzyką czy tam śpiewem...wtedy musi przyjść odpowiedź od Policji co w tej sprawie, czyli muszą porozmawiać z twoim sąsiadem. Pamiętaj że gdy osobiście pójdziesz, to zdziałasz dużo mniej, bo gdy przyjadą to mogą go nie zastać to powiedzą ci że go nie zastali , a tak to pismem zmusisz ich żeby Ci odpowiedzieli co i jak. Nie ma opcji że go nie zastali i olewka.

Dugie:Wyjaśnienie w sądzie (płatne)

Jak dzielnicowy nie pomoże, to niech Ci dadzą namiary do sądu o wyjaśnienie sprawy. To nie jest pozew, ale sąd może wysłuchać dwie wersje i może wyjaśnić twojemu sąsiadowi że tak nie można...

1 godzinę temu, Maximilion napisał:

Tak między nami jaskiniowcami, czy poprosiłeś sąsiada żeby nie puszczał w nocy muzyki ?

czytaj wyżej  Zamówiłem kilka różnych rzeczy na jego adres, niech mu się humorek psuje, jak co chwile kurier będzie dzwonił

4 godziny temu, kill_you napisał:

czytaj wyżej  Zamówiłem kilka różnych rzeczy na jego adres, niech mu się humorek psuje, jak co chwile kurier będzie dzwonił

Taa na bank kapnie się, żeby następnym razem ściszyć muze.

Dzwoń za każdym razem po 22 na Policje i jak @Maximilion radził pogadaj z dzielnicowym.

a teraz to niech nie ścisza, codziennie go będzie kurier witał, a on głupio się tłumaczył, że nic nie zamawiał  

Troche dziwne podejscie, robieniem na zlosc nie rozwiaze sie problemu raczej.