Skocz do zawartości

Janusz biznesu straszy mnie firmą windykacyjną


Rekomendowane odpowiedzi

Jest to dalsza część tej historii: 

Historia jednak się nie zakończyła. Dostałem kilka wezwań mailowych od tegoż prawnika, 2 listy do domu. Teraz mailowo dostałem wezwanie do zapłaty od polskiej  firmy zajmującej się ściąganiem należności. 

Według nich ich "Mandant" pokazał im dowody które sugerują złamanie przeze mnie prawa (wstawienie jakiegoś zdjęcia ich klienta na strone internetową) i wyliczyli że do zapłaty mam ponad 2 000 euro. Mam tydzień od dostarczenia maila, bo jak nie to komornik i wpisanie do rejestru dłużników. 

Logika sugeruje mi olanie tego, ale żyjemy w debilnym kraju. Co radzicie? Ktoś miał podobną sytuację?

 

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do nas za darmo i naucz się zarabiać!

  • Dostęp do darmowych poradników pokazujących krok po kroku jak zarabiać w Internecie
  • Sposoby zarabiania niepublikowane nigdzie indziej
  • Aktywna społeczność, która pomoże Ci rozwiązać problemy i doradzi
  • Profesjonalne treści na temat SEO, social media, afiliacji, kryptowalut, sztucznej inteligencji i wiele więcej!

 

 

33 minuty temu, Novacash napisał:

O ile na listę dłużników w określonych przypadkach można wpisać bez wyroku sadu to z komornikiem przesadzili, nie ma takiej opcji.

Akurat napisali to tak, że gdy nie zapłacę to zostaną podjęte kroki zmierzające do uzyskania tytułu wykonawczego celu i wyegzekwowania należności przez komornika sądowego - ale na jedno wychodzi w zasadzie. 

Bałem się że mogli jakąś sprawę w Niemczech/Polsce za moimi plecami założyć, podali fejkowy adres korespondencyjny bym nie dostał żadnej informacji.

Póki co założyłem konto w e-sądzie i zobaczę. Czy w razie czego będą tam jakieś sprawy dotyczące mnie z przeszłości? 

Odnośnik do komentarza

bardzo podobny temat ostatnio przewinął się przez forum di.pl

https://di.pl/topic/122940-użycie-na-stronie-zdjęcia-bez-licencji-chcą-kasiory/

zobacz prosze, może coś ci to doradzi.

Jeszcze jedna kwestia, czy miałeś na stronie zapis w regulaminie że administrator nie odpowiada za grafiki umieszczane przez użytkowników serwisu?

Bardzo fajnie opisał ci to użytkownik azzaz w poprzednim temacie. Trochę to dziwne że twój "dług" został sprzedany polskiej zapewne 'pseudo windykacyjnej' firmie bez żadnego wyroku sądu itd.

 

Odnośnik do komentarza
  • 1 rok później...

@chomik jeśli nie chcesz wydawać pieniędzy na prawnika, a chciałbyś zasięgnąć porady prawnej, spróbuj skontaktować się z Rzecznikiem Małych i Średnich Przedsiębiorców. Sam nie korzystałem, więc nie wiem do końca jak to działa, ale może on wyda opinię odnośnie tego wezwania do zapłaty. A jeśli nie, to jest spora szansa, że skieruje Cię do odpowiedniej instytucji.

Chcesz zacząć zarabiać w Internecie, ale nie wiesz jak? Szukasz inspiracji i nowych metod? Sprawdź:
>>> 13 sposobów jak zarabiać przez internet! - Zarabianie w Internecie <<<

Odnośnik do komentarza

Wiem, że to raczej może być gó***y pomysł ale na fejesie są grupy gdzie udziela się masa osób w tym wiele prawników takich początkujących. SPotkałem się tam nawet z tym że jest kancelaria któej sekretarka po prostu ma w obowiązkach pomagać ludziom tam i potem sciągać ich do siebie jako klientów. Więc spróbuj też tego, tam jest wiele dram ale wiele merytorycznych odpowiedzi także.

Komornik bez wyroku nic Ci nie zrobi, ale mogli zatrudnić jakąś firmę z smutnymi Panami którzy będą do Ciebie pisać.

Zawsze jak będziesz miał też tego dosyć możesz zaproponować że wpłacisz jakąś tam kwotę na organizajce charytatywną - to mówiac szczerze bardzo często załatwia takie sprawy.

Dla mnie MUST HAVE to to byś NIGDY w oficjalnym ani nieoficjalnych wiadomości / mailu / słowie pisanym czy nagrywanym w rozmowie telefonicznej nie przyznał się, że to zrobiłeś. 

W ogóle odpisałeś im coś? Coś odpisali na Twoją wiadomość?

Odnośnik do komentarza

Swego czasu miałem zbliżoną sprawę.

 

Zleciłem mailing osobie trzeciej, po pewnym czasie odezwał się do mnie Janusz(dane miał z mojego sklepu internetowego) w sprawie e-mail którego dostał, a nie zapisywał się do żadnej bazy. Oczekiwał 20k polubownie lub groził skierowaniem sprawy do sądu. 

 

Finalnie odpisałem mu, że to nie ja wykonywałem e-mailing. Na pytanie kto zatem, odpisałem że informacji udzielę wyłącznie odpowiednim organom - do tej pory cisza 😅😅

 

Pamiętacie naciąganie na pobieraczka - pseudo wezwania do zapłaty, czy za wpis do stron urzędowych przy zakładaniu dg? Kolejna forma wyciągania kasy od osób naiwnych moim zdaniem. 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystanie. Polityka prywatności .