Skocz do zawartości

Kolizja drogowa


mati684

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie potrzebuje porady :D

 

W pon 28.07 wracajac z pracy jechalem do domu. Jade sobie jade droga majac pierwszeństwo przejazdu slonce swieci ostro i widze ze facet stojac chce cofac to jade dalej ale on sie w tym momencie wystawil z pol metra za linie i mnie walnal w drzwi.

 

Chcialem sie dogadac bo mala rysa byla tylko ale facet ze nie nie bo to moja wina itp no to w koncu spisalismy oswiadczenie itp etc zglosilem do jego ubezpieczyciela szkode i czekam na likwidacje.

 

Dzis dzwoni do mnie sprawca tego zdarzenia i mowi takie cos :

 

Byl na tej ulicy monitoring i poszedl zeby ogarnac nagranie i zaniosl nagranie na policje do drogowki - drogowka mu powiedziala ze ja jestem winny i ze ma sprawe zglosic do sadu. 

 

Argumentacja drogowki jest taka ze moglem sobie odbic na lewy pas... nie szkodzi ze z drugiej strony mogly jechac samochody ale wg nich mialem odbic w lewo zeby nie spodowowac kolizji.

 

Sprawca jest na tyle ogarniety ze nagle chce sie dogadac zebym ja nie zglaszal szkody a on nie zglosi tego do sadu i teraz mam dylemat :D

 

Bylem na miejscu dzis i sa kamery akurat w tym miejscu. ( watpie tylko ze ktos tak po prostu da czlowiekowi z ulicy nagranie z kamery ) 

 

prawda jest taka ze niby moglem odbic ale nie odbilem bo myslalem ze jednak sie zatrzyma. 

W Polsce jest o tyle chore prawo ze teraz sam juz nie wiem co zrobic jak myslicie? 

Graj i zarabiaj $$$

------> www.pipstycoon.com/?i=1269  <-----

Odnośnik do komentarza

Dołącz do nas za darmo i naucz się zarabiać!

  • Dostęp do darmowych poradników pokazujących krok po kroku jak zarabiać w Internecie
  • Sposoby zarabiania niepublikowane nigdzie indziej
  • Aktywna społeczność, która pomoże Ci rozwiązać problemy i doradzi
  • Profesjonalne treści na temat SEO, social media, afiliacji, kryptowalut, sztucznej inteligencji i wiele więcej!

 

 

Wydaje mi się, że nie był nigdzie na policji tylko próbuje z Ciebie wyciągnąć hajs. Niezbyt rozumiem co napisałeś, ale włączając się do ruchu gość powinien ustąpić Ci pierwszeństwo i zachować szczególną ostrożność. Czyli wychodzi na to, że to prawdopodobnie jego wina.

 

 

 Art. 23.
1. Kierujący pojazdem jest obowiązany:

 

3.przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególną ostrożność, a w szczególności:

a. sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia,
b. upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda; w razie trudności w osobistym upewnieniu się kierujący jest obowiązany zapewnić sobie pomoc innej osoby.

Edytowane przez Pieczarkowy

"Wielu myślało, że w internecie da się kokosy zarobić bo przecież inni mają po 200$ dniówki to czemu ja miałbym nie mieć, najlepsi są ci którzy przed założeniem swojej pierwszej strony już myślą co to kupią sobie jak po tygodniu będą dniówki po 100$, tacy najszybciej budzą się ze wspaniałego snu."

 

Odnośnik do komentarza

Wydaje mi się, że nie był nigdzie na policji tylko próbuje z Ciebie wyciągnąć hajs. Niezbyt rozumiem co napisałeś, ale włączając się do ruchu gość powinien ustąpić Ci pierwszeństwo i zachować szczególną ostrożność. Czyli wychodzi na to, że to prawdopodobnie jego wina.

 

teoretycznie tak ale jak to pan z drogowki powiedzial w chwili zderzenia on stal a ja jechalem i nie ma tu znaczenia ze byl pol metra na jezdni powiedzial ze ja moglem tez zachowac ostroznosc i uniknac tego.

 

Tak samo mi mowil ze jadac ulica ( masz pierwszenstwo ) i skrecasz np w prawo ( ulica jednokierunkowa ) i ktos na zakrecie jedzie pod prad i ty w niego walisz to jest jego wina i twoja... dlaczego ? bo jest taki przepis ze jak nie widzisz to nie jedziesz cos w tym stylu i ty sobie jadac i skrecajac uderzasz w osobe ktora stala i chciala jechac pod prad macie oboje wine. 

 

paradoks ale takie jest u nas prawo

Graj i zarabiaj $$$

------> www.pipstycoon.com/?i=1269  <-----

Odnośnik do komentarza

Wszystko zależy od tego kiedy on zaczął manewr. Jeśli ty byłeś x metrów od niego, a on już wyjeżdżał na drogę, to powinieneś ustąpić mu pierwszeństwa. Jeśli jechałeś drogą, a on wtedy wyjechał i walnął w bok twojego samochodu, to jego, art 23.

"Wielu myślało, że w internecie da się kokosy zarobić bo przecież inni mają po 200$ dniówki to czemu ja miałbym nie mieć, najlepsi są ci którzy przed założeniem swojej pierwszej strony już myślą co to kupią sobie jak po tygodniu będą dniówki po 100$, tacy najszybciej budzą się ze wspaniałego snu."

 

Odnośnik do komentarza

chce się dogadać ? to niech ci płaci za ryse i zapomnicie o sprawie jak nie niech sobie idzie ze swoim dowode WŁASNEJ winy do sądu :)

 

 

edit:

no chyba że faktycznie on już był na tej ulicy zanim ty dojechałeś do niego to powinieneś go ominąć ... (zrozumiałem że on cofnął na ciebie jak przejezdzałeś)

Edytowane przez marazis1
Odnośnik do komentarza

Wymuszenie odszkodowania jak nic. :P

"Wielu myślało, że w internecie da się kokosy zarobić bo przecież inni mają po 200$ dniówki to czemu ja miałbym nie mieć, najlepsi są ci którzy przed założeniem swojej pierwszej strony już myślą co to kupią sobie jak po tygodniu będą dniówki po 100$, tacy najszybciej budzą się ze wspaniałego snu."

 

Odnośnik do komentarza

Nikt dla niego nie dał nagrania z monitoringu.

 

Ja na twoim miejscu bym z tego gościa ciągnął kasę i to nie małą. Chce Ciebie zrobić w ciula i przy okazji sam się wzbogadzić. Jest to jego wina a nie twoja. Powiedz mu że jak nie zgadza się z tym to można iść na policje i sprawa się wyjaśni. 

Odnośnik do komentarza

Przecież jak uderzył w Ciebie albo Ty w niego, to jeden z Was powinien zadzwonić na policję a nie spisywć jakieś oświadczenia, co to za oświadczenie? Kto je pisał i w jakim celu? Nie bło policji- nie było kolizji i tyle.

 

No jest takie oświadczenie że załatwione pomiędzy strona i bez mandatu od policji a osoba poszkodowana niesie to do ubezpieczalni i ubezpieczalnia załatwia to już z ubezpieczalnią sprawcy.

 

Co do tematu to jest wina tamtego Pana. Możesz śmiało dzwonić i powiedzieć że konsultowałeś się z doradcą prawny, powiedział tak i tak.

Odnośnik do komentarza

Dzwonilem na policje i sprawa wyglada tak skoro nie bylo policji a sprawa jest juz zgloszona do ubezpieczyciela to jedyna opcje jaka ma sprawca to zlozenie sprawy w sadzie.

 

 

Jutro musze sie przejechac jeszcze do wydzialu ruchu drogowego i tam dokladnie sprawe obadac + przejde sie bo mam blisko ogarnac te kamery.

 

Generalnie chodzi mi o ten fakt ze moglem go przepuscic bo on stal ale pojechalem i wtedy sie zderzylismy i czy to czasem nie bedzie argumentem dla policji ze ja niby specjalnie wjechalem w niego


Przecież jak uderzył w Ciebie albo Ty w niego, to jeden z Was powinien zadzwonić na policję a nie spisywć jakieś oświadczenia, co to za oświadczenie? Kto je pisał i w jakim celu? Nie bło policji- nie było kolizji i tyle.

Dzwoniac na policje tracisz czas. Spisujesz pisemne oswiadczenie ze sprawca + numer polisy robisz zdjecia dowodu + dowod rejestracyjny i tyle. 

Graj i zarabiaj $$$

------> www.pipstycoon.com/?i=1269  <-----

Odnośnik do komentarza

Dzwonilem na policje i sprawa wyglada tak skoro nie bylo policji a sprawa jest juz zgloszona do ubezpieczyciela to jedyna opcje jaka ma sprawca to zlozenie sprawy w sadzie.

 

 

Jutro musze sie przejechac jeszcze do wydzialu ruchu drogowego i tam dokladnie sprawe obadac + przejde sie bo mam blisko ogarnac te kamery.

 

Generalnie chodzi mi o ten fakt ze moglem go przepuscic bo on stal ale pojechalem i wtedy sie zderzylismy i czy to czasem nie bedzie argumentem dla policji ze ja niby specjalnie wjechalem w niego

Dzwoniac na policje tracisz czas. Spisujesz pisemne oswiadczenie ze sprawca + numer polisy robisz zdjecia dowodu + dowod rejestracyjny i tyle. 

 

Niby byś tracił czas na Policję czekanie i spisywanie ale teraz tracisz go x2 więcej. 

Edytowane przez MixKosa
Odnośnik do komentarza

W Polsce każdy może wieszać kamery bo nie jest to uregulowane prawnie i ciekawe czy dojdziesz do właściciela kamer i czy ci wyda nagranie a w to wątpię. Chyba, że monitoring miejski, ale oni też ci nagrań od tak nie wydadzą. 

Obok jest budynek na ktorym sa kamery i dlatego chce pojsc jutro i zapytac czy ktos wg byl i prosil o nagranie. Watpie w to ale dla pewnosci pojde. 

Koles jest niewiele starszy niz ja. Samochod ubezpieczony na matke. Ciagle gadal jak spisywalem wszystko z nim ze moglem sie zatrzymac no ale jestem w lepszej pozycji bo on ma wine. Generalnie mysle ze dostal opierdol i chce jakos to odkrecic :D

Tak, ale jeśli nie masz pewności kto jest winny to lepiej zadzwonić, w tym momencie sam się wkopałeś.

tylko ja mam pewnosc ze jadac droga i majac pierwszenstwo a ktos cofa i dochodzi do kolizji to on jest winien

Graj i zarabiaj $$$

------> www.pipstycoon.com/?i=1269  <-----

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystanie. Polityka prywatności .