Książka "Finansowy Ninja" - co o niej myślicie?

Witajcie, pewnie każdy z Was jako, że zarabia w internecie interesuje się po trochu finansami, inwestycjami, oszczędzaniem i oczywiście zarabianiem. Pewien polski bloger finansowy wydaje własnie książkę. Zastanawiam się nad jej kupnem. Chciałbym poznać Waszą opinię co o niej myślicie, czy warto kupić? 

Info od Autora:

Film promocyjny:

Spis treści i informacje o książce dostępne są tutaj: http://finansowyninja.pl/finansowyninja/ 

Zachęcam do dyskusji na temat książki!

P.S Nic za ten temat od autora nie dostaje, a szkoda

70zł. Mam wrazenie, że jedyna osoba, która na tym zarobi to on sam  To tak jak z dziennikami na forum - zarabiają kokosy i nagle na giełdzie chcą sprzedac niszke

"Ponad 500 stron praktycznej wiedzy o oszczędzaniu, zarabianiu, optymalizacji podatkowej, negocjowaniu i inwestowaniu, które pomogą Ci zostać prawdziwym finansowym ninja i osiągnąć bezpieczeństwo finansowe."

Znowu? To się nie może udać  

Książka brzmi jak typowy ogólnik, gdzie są sklejki z różnych książek, coś w rodzaju takich rad: " Nie kupuj słodyczy, odkładaj miesięcznie 50zł, przed każdym zakupem zadaj sobie pytanie, czy naprawdę to jest ci potrzebne do życia" itp. Cały banał obecnej popularności tej książki polega na tym, że facet jest lubiany, dużo osób czyta jego stronę + kompendium wiedzy zawsze brzmi lepiej, kiedy przedstawia się to w wartości kilku książek (Po co kupować 10 książek, kup tę jedną!) i to cała zagadka. Może coś nowego liźniesz, ale nie liczyłbym na dużą dawkę pożytecznej wiedzy. 

Nic złego nie ma w tym, że autor zarobi. Jak czytam jego bloga to są tam konkrety, nie lanie wody, nie sądzę, żeby w książce było inaczej. Na wakacje na kocyk chyba dobra lektura. 

Czytaliście coś na jego blogu? Fajnie jakby ta krytyka była czymś podparta

Nawet jeśli nie przekaże jakiejś praktycznej wiedzy w książce, to jeśli będzie ciekawie napisana to się będzie po prostu miło czytało zwłaszcza jeśli kogoś tematyka interesuje, ale raczej bym nie kupił. Za 70zł to wolę kupić VPSa na 2 miesiące któremu moge zaufać że pomoże mi w zyskach 

Godzinę temu, Szinek napisał:

70zł. Mam wrazenie, że jedyna osoba, która na tym zarobi to on sam  

Coś na pewno w tym jest ponieważ jak powszechnie (nie)wiadomo autor książki na samej przedsprzedaży zarobił 250 tysięcy  Na pewno jest to zasługa tego iż prowadzi kolejny rok bloga o oszczędzaniu oraz stałych bywalców na blogu. Jednak muszę przyznać też rację @Hemsworth, z którą się zgadzam w 100%.

1 godzinę temu, Hemsworth napisał:

Książka brzmi jak typowy ogólnik, gdzie są sklejki z różnych książek, coś w rodzaju takich rad: " Nie kupuj słodyczy, odkładaj miesięcznie 50zł, przed każdym zakupem zadaj sobie pytanie, czy naprawdę to jest ci potrzebne do życia" itp. Cały banał obecnej popularności tej książki polega na tym, że facet jest lubiany, dużo osób czyta jego stronę + kompendium wiedzy zawsze brzmi lepiej, kiedy przedstawia się to w wartości kilku książek (Po co kupować 10 książek, kup tę jedną!) i to cała zagadka. Może coś nowego liźniesz, ale nie liczyłbym na dużą dawkę pożytecznej wiedzy. 

Z przesłuchania sporej ilości podcastów sądzę, iż warto wydać 70 zł. Sam fakt, że podcasty zostały udostępnione za darmo z masą wiedzy, której się dowiedziałem to nawet nie będę się zastanawiał czy warto taką książkę nabyć. Jeżeli nawet książka się okaże "słaba" w co bardzo wątpię, nawet nie będzie mi szkoda tych 70 zł wydanych.

2 godziny temu, Szinek napisał:

70zł. Mam wrazenie, że jedyna osoba, która na tym zarobi to on sam  To tak jak z dziennikami na forum - zarabiają kokosy i nagle na giełdzie chcą sprzedac niszke

Owszem. Faktem jest już, że zarobi sporę pieniądze z których się w żaden sposób nie kryje. Może w 100% na to zasłużył, to się okaże do końca jak książka wyjdzie

Jeżeli nie jesteście pewnie co do zakupu, wtedy warto poczekać na premierę i ewentualne większe opinie książki. Cena będzie nieco pewnie większa, ale i tak warta swojej ceny.

Z tego co słyszałem różne opinie po przeczytaniu, mówili m.in że cena jest śmieszna względem zawartych informacji.

Wiadomo, że takie opinie mogą być na potrzeby książki udostępniane ale nie doszukujmy się, że opinie były nie prawdziwe.

Godzinę temu, Harry napisał:

Coś na pewno w tym jest ponieważ jak powszechnie (nie)wiadomo autor książki na samej przedsprzedaży zarobił 250 tysięc

Różnica pomiędzy dochodem, a przychodem się kłania Jak ja bym chciał żeby jej nie było. Self-publishing nie jest tani. No i ocenianie marketingu książki po landing page jest dziwne, to normalne ze zachęca do zakupu, a trzeba zajrzeć pod to. To nie WSO. 

W sumie masz rację @Ciamciaj 

To nie tak, że hejtuję ponieważ podziwiam Michała za to jak merytorycznie potrafi prowadzić bloga. Pewnym jest że przyglądam się uważnie tej książce bo również jestem zainteresowany ale poczekam z kupnem na pierwsze recenzje, może twoją 

Książkę zamówiłem już chwilę temu. Myślę, że te kilkadziesiąt zł nie uszczupli za bardzo żadnego budżetu ;-) 

O 20.07.2016 o 16:24, Ciamciaj napisał:

Różnica pomiędzy dochodem, a przychodem się kłania Jak ja bym chciał żeby jej nie było. Self-publishing nie jest tani. No i ocenianie marketingu książki po landing page jest dziwne, to normalne ze zachęca do zakupu, a trzeba zajrzeć pod to. To nie WSO. 

Z tego co się orientuję to wydanie jednego egzemplarza powyżej 1k nakładu to 13-14 złotych. Dochodzi trochę zmiennych (redakcja, korekta), ale chyba najwięcej kosztuje marketing. W tym przypadku są to prawdopodobnie znikome koszty, bo autor prowadzi bloga.

Na pewno całkiem za darmo nie masz publikacji w spider's web i podobnych  Wywiad może nie wyglądać na promo, ale myślę, że w niektórych miejscach było to płatne. 

Nie wiem czy 500 stron to jest 14 złotych, na papierze kremowym. Nie znam się, wiem, że przy normalnym publishingu autor dostaje koło 10%...co jest chore. 

Czyste podane informacje na temat dochodu i przychodu z książki  Ciekawe  

Od 0:25 do 1:20 mówi o swoich zarobkach. 

@Ciamciaj kupiłeś?

edit: nvm, zaczyna wysyłać dopiero w dni premiery, tak?

@Kubri Tak, dlatego jeszcze nie kupiłem.

Osobiście przymierzam się do zakupu jak wyjdzie w dniu premiery. Wiem, że warto. Lepiej wydać 70zł na merytoryczną i wartościową treść niż chociażby na poradnik kopalnia złota na giełdzie od ludzi z 20 postami i 5pkt reputacji.