Dyskusja Milion podpisów za legalną marihuna- do dzieła.

Ale przecież tutaj nie wszystko jest winą Tusk - Tusk tutaj jest najbardziej wspominany, ponieważ stoi na czele dzisiejszej władzy - tutaj tyczy się to wszystkich co w tym uczestniczą 

Nigdzie nie zaatakowałem wolności gospodarczej, którą popieram

Ostatnie akapit - brawo! Tylko, że każdy ma inną moralność, inni w ogóle jej nie mają. I czasami trzymanie władzy w kraju to niełatwe decyzje. Później za te decyzje władza jest rozliczana. 

Zacznijmy od tego, jeśli mowa już o MJ, że konopia jest rośliną, która ma wiele zastosowań. I w dodatku stosunkowo tanią w uprawie i utrzymaniu. Wojna z marihuaną zaczęła się dlatego, że kiedyś jej uprawa na skalę przemysłową zagroziłaby wielu prywatnym interesom. Potem ze stanów rozprzestrzenił się ten zakaz do kolebki cywilizacji - Europy. Z konopii możemy zrobić paliwa, tkaniny i zażywanie jej pomaga zwalczyć wiele schorzeń. Przeciwne uprawie tej rośliny są różne lobby, które utrzymują się z bazowania na ciemnocie ogółu.

Niestety, poszło to w złą stronę. Dziś to wielu wpływowych ludzi zajmuje się biznesem narkotykowym na czarnym rynku i nie można ich ukarać w żaden sposób, bo stróże prawa i porządku najbardziej dbają o tego kto ma wpływy. Tacy ludzie, szczególnie u Nas w Państwie są całkowicie nietykalni. W dodatku u Nas w Państwie, niestety wielu ludzi, szczególnie starszych nie wie z czym ma do czynienia i stawia MJ na równi z heroiną czy koksem. Jakby było referendum (chociaż rząd nigdy nie pyta ludu o nic, tylko wprowadza reformy mimo sprzeciwów), nie przeszłoby to.

Marihuana to używka jak każda inna. Stosowana w nadmiarze szkodzi, ale jak ktoś zauważył, nierozsądne używanie z pozoru bezpiecznych i legalnych dóbr także może wywoływać komplikacje. Więc też nie gloryfikujmy tego jako lekarstwa na wszystko, choć jednak wszystko jest dla ludzi.

Jeśli poruszamy kwestie polityczne, to większość polityków jest tak naprawdę z jednej paczki i mają głęboko gdzieś czy się z nimi zgadzacie czy nie. Okrągły stół, transformacja ustrojowa jest jedną wielką propagandową fikcją, tak samo jak przyznanie nobla dla pewnego elektryka z Gdańska. Dziś oglądacie dzieci byłych milicjantów w tv, jako dziennikarzy i celebrytów bo tatuś się kiedyś przysłużył dla ustroju, więc synek dostał wygodną fuchę. A Ci, którzy kiedyś bili i strzelali do naszych ojców dostają dzisiaj bardzo wysokie emerytury. Leżymy w pewnej strefie wpływów i rozkradane są dobra, które my wypracowujemy. Odbiło się to też na ludziach, bo kultywowana jest ciemnota intelektualna i dezinformacja. 

Poroniec mnie to tam nie dotyczy bo i tak mam zamiar wyjechać z kraju(czego bardzo żałuje)

A choćby z tej przyczyny że ludzie nic nie robią żeby było lepiej..

najlepsi są ci którzy swoje tchórzostwo zasłaniają Bogiem   .

Jakby teraz narodził się 2 Hitler to wszyscy jesteśmy w dupie.

o Tusku już nie wspominam każdy ma swoje zdanie.. powinni dopuścić młodego(ogarniętego) człowieka do władzy może wtedy by się coś zmieniło.

@pepopepko masz racje ale każdy ogarnięty człowiek powinien o tym wiedzieć że to nie tylko wina Tuska.

ps. jedyne na co czekam to na to aż wybuchnie wojna domowa(ja tak to właśnie widzę).

A największy błąd jaki popełniamy to taki że jak już jest o tym rozmowa to wszyscy się kłócą.. i odpuszczają.. zamiast podać sobie rękę.

pelikan, wiem, że jesteś mądrym facetem, ale chyba wiesz doskonale, że podnoszenie płacy minimalnej w obecnej sytuacji Polski to błędne koło?

Tak, drastyczna na pewno, tu się zgodze, ale teraz wygląda to tak że niby jest podwyzszana (jak ostatnio o 5%), ale jest to odbierane w inny sposób (zwiekszanie podatków) i to jest dopiero błędne koło i problem.

To już jest poważny ejakulat. Już nie mówiąc o bezsenowności płacy minimalnej wynikającej z samej teorii ekonomicznej, chciałbym użyć trochę Twojej retoryki by pokazać Ci jak błędny jesteś. Wcześniej mówiłeś coś o wyborze, o wolności wyboru. Powiedz mi teraz, dlaczego, jeżeli ja chcę pracować za mniej niż płaca minimalna a pracodawca chcę mi tyle płacić, chcesz mi tego zabronić ?

Delikatnie już przekraczasz granicę absurdu w tym momencie. Nadal jestem za wolnym wyborem. Jeśli masz takie życzenie - proszę Cię bardzo, dogadaj się z pracodawcą, oddawaj mu część zarobków lub uzgodnijcie, że będzie płacił Ci mniej. Ale czemu wszystkim mają nie podnieść płacy minimalnej, bo Ty (pewnie jedyny taki) chcesz pracować za mniej? Ja jako przedstawiciel zdecydowanej większości łącznie z tą większością, zgodnie z Twoim myśleniem ograniczalibyśmy tylko Twoją wolność wyboru (chociaż ja nie robiłbym tego, bo podałem Ci rozwiązanie), a Ty swoim widzimisię chciałbyś pozbawić wolności miliony. Coś jesteś na bakier z logiką, którą tak bardzo próbujesz implementować (skoro już używamy wyrafinowanej nomenklatury) w swoje wypowiedzi.

Pozdro

chyba ma sporo wspólnego z używką dotyczącą tematu, mam teorię że nawet w tej chwili jest pod jej wpływem   

 

Delikatnie już przekraczasz granicę absurdu w tym momencie. Nadal jestem za wolnym wyborem. Jeśli masz takie życzenie - proszę Cię bardzo, dogadaj się z pracodawcą, oddawaj mu część zarobków lub uzgodnijcie, że będzie płacił Ci mniej. Ale czemu wszystkim mają nie podnieść płacy minimalnej, bo Ty (pewnie jedyny taki) chcesz pracować za mniej? Ja jako przedstawiciel zdecydowanej większości łącznie z tą większością, zgodnie z Twoim myśleniem ograniczalibyśmy tylko Twoją wolność wyboru (chociaż ja nie robiłbym tego, bo podałem Ci rozwiązanie), a Ty swoim widzimisię chciałbyś pozbawić wolności miliony. Coś jesteś na bakier z logiką, którą tak bardzo próbujesz implementować (skoro już używamy wyrafinowanej nomenklatury) w swoje wypowiedzi.

 

Pozdro

Człowieku popełniłeś tyle błędów w tej wypowiedzi, że nie wiem od czego zacząć.

Po pierwsze właśnie nie mogę się dogadać z pracodawcą - on obawiając się kary, nie zatrudni mnie. I oczywiście nie chcę pracować za mniej, coś takiego mogł powiedzieć ktoś kto kompletnie nie rozumie jak działa rynek.

Problem jest w tym, że nie stoimy tutaj przed prostym problemem - 'ludzie mają zarabiać więcej czy mniej'.

Po pierwsze rozjaśnimy pare spraw, i rozważmy wszystkie strony płacy minimalnej.

Żebyś Ty dostał 1200 zł netto czyli obecną płacę minimalną, pracodawca musi zapłacić prawie 2000 zł -  a co jeżeli w funduszy płac ma tylko 1500 zł ? Oczwyiście Cię wtedy nie zatrudni, gdyż z pustego Salomon nie naleje, a manna z nieba nie spadnie - dekretem ani papierowymi pieniędzmi nie zniesiesz ubóstwa. Jestem w stanie sobie wyobrazić, że zaraz będziesz pluł markistowskimi zabobonami o opływających w pieniądzach burżujach wyzyskujących klasę robotniczą - informuję Cię więc wstępnie iż większość PKB jest produkowana przez małe i średnie przedsiębiorstwa,  ak jak i większość miejsc pracy w Polsce jest przez nie prowadzona. Tak więc większa płaca minimalna ZAWSZE I WSZĘDZIE równa się większe bezrobocie. Sama płaca minimalna, nie ważne jak mała, jest niekorzystna dla większości ludzi, gdyż powoduje bezrobocie i ogranicza wolność umów.

Dlaczego nie mają wszystkim podnieść płacy ? Bo to nie jest Korea Północna gdzie na posiedzeniu partii ustala się pensje, płace wycenia rynek.

O jakiej Ty wolności w ogóle mówisz ? Ja pozwalając ludziom na dowolne umowy bez pałki policjanta wyznaczającej co wolno a co nie wolno wolnym, dorosłym obywatelom gdzie nikogo nie krzywdzą chcę ograniczyc czyjąjś wolność ? Jeżeli chcesz pracować za więcej nikt Ci nie zabrania, tak samo jak Ty mi nie wyznaczaj na jakich warunkach ja mam się zatrudniać. Ale oczywiście, najpierw musisz wiedzieć, że Twoja płaca nie jest wynikiem ani mojego, ani żadnej pojedynczej jednostki widzimisie - a już na pewno nie zamordysty z rządu - tylko jest efektem procesu rynkowego, który Twoją płacę wycenia.

Aha, i jeszcze jedna ważna sprawa - każda dobrowolna umowa jest korzystna bo inaczej by do niej nie doszło.

 

chyba ma sporo wspólnego z używką dotyczącą tematu, mam teorię że nawet w tej chwili jest pod jej wpływem 

Opowiedz mi o tym wiecęj.

Sama płaca minimalna, nie ważne jak mała, jest niekorzystna dla większości ludzi, gdyż powoduje bezrobocie i ogranicza wolność umów.

Twoja matka wie, że ćpiesz? <facepalm>

 

Twoja matka wie, że ćpiesz? <facepalm>

Czekam na argumenty, spędziłem czas na skonstruowanie rzeczowej merytorycznej odpowiedzi, oczekuje tego samego od Ciebie.

Czekam na argumenty, spędziłem czas na skonstruowanie rzeczowej merytorycznej odpowiedzi, oczekuje tego samego od Ciebie.

Ciężko dyskutować z kimś kto wysnuwa takie opinie jak zacytowałem w ostatnim poście.

 

Ciężko dyskutować z kimś kto wysnuwa takie opinie jak zacytowałem w ostatnim poście.

Skończ waść wstydu oszczędź, jeżeli nie potrafisz formułować argumentów, a ograniczasz się jedynie do wygłaszania stanowisk i wycieczek osobistych to myślę, że Ty tutaj jesteś osobą z którą ciężko dyskutować a nie ja. Zresztą audytorium to pewnie oceni.

Skończ waść wstydu oszczędź, jeżeli nie potrafisz formułować argumentów, a ograniczasz się jedynie do wygłaszania stanowisk i wycieczek osobistych to myślę, że Ty tutaj jesteś osobą z którą ciężko dyskutować a nie ja. Zresztą audytorium to pewnie oceni.

Mam szczerą nadzieję, że oceni.