Pytanie Odgrzewany Content

Witam wszystkich użytkowników, jest to mój pierwszy post na tym forum więc proszę o wyrozumiałość.

Posiadam z nieistniejącej już strony z hackami (ponad rok) cały content z niej, wszystkie wpisy, teksty do postów w wordzie. W internecie ani śladu po tej stronie (nawet na archive.org nie ma screenshotów) oprócz wymarłego fanpage na facebooku czy google+. W związku z tym moje pytanie brzmi czy mogę użyć tego contentu na nowej stronie i czy google nie uzna tego jako copy content ?

Jeżeli treści są twojego autorstwa a strona przepadła to uważam że powinno być ok. Tylko po roku czasu to wątpię aby na coś Ci się to przydało jeżeli chodzi o h@cki

@Jer Ry, Ta, a skąd google ma wiedzieć, czy to on pisał tekst, czy ktoś inny?

#topic Wydaje mi się, że jeśli nie ma tej stronki w indeksie google to nie powinno być problemu z duplicate content, ale tylko gdybam. Nigdy nie miałem podobnej sytuacji, ani nikt kogo znam, także ciężko mi odpowiedzieć ze 100% pewnością.

Skoro nie ma śladów po stronie w Google to na jakiej zasadzie mają uznać, że to DC ? Według mnie problemem może być coś innego. Skoro ta strona jakiś czas temu posiadała w miarę wartościowe teksty to być może ktoś się nimi inspirował i tworzył na ich podstawie content na swoją stronę. Teraz Ty wrzucisz oryginalne teskty, a Google może stwierdzić, że to ty kopiujesz. Oczywiście gdybam i wymyślam, ale taki scenariusz może być prawdopodobny. 

Najlepiej będzie jak wrzucisz w szukajke wyrywkowe fragmenty/zdania i zobaczysz czy coś zwraca. Jeśli tak to lipa, jeśli nie to ok. Możesz też sprawdzić unikalność jakimś narzędziem np. antyplagiat itp.

 Możesz też sprawdzić unikalność jakimś narzędziem np. antyplagiat itp.

Skuteczność tego typu narzędzi jest raczej kiepska 

To nie chodzi o kwestie skuteczności.. Po prostu zobaczy czy ktoś mu nie skopiował żywcem contentu - a czy zrobi to ręcznie czy jakimś narzędziem nie gra roli.

moja strona z hackami ma już 4 lata zawsze jakiś grosz wpada to domenę opłacam, gdy wpisze swój adres strony w google i patrze ile skurwieli polaczków skopiowało mój content to aż głowa boli a google nic z tym nie robi