Podjęcie walki, przejście na swoje

Siema ✌️

Chciałbym wszystko opisać jak najkrócej się da - stąd wracam do prowadzenia dziennika jednak w nieco innej formie.

Wróciła mi zajawka na pobawienie się w afiliację, stąd - odezwałem się do @Czaq czy by mnie nie przyjął pod skrzydła.

Rozpoczęliśmy współpracę kilka dni temu i na samym wstępie muszę przyznać, że chłop zna się na rzeczy, bo trzy dni promowałem oferty, które nie konwertowały przez odgórnie ustalone limity, tracąc przy tym parę groszy.

Jako, że nie mam żadnego zaplecza, bo nigdy nie miałem weny bawienia się w PPA i podobne - działam stricte w oparciu o płatny ruch i chatbota, którego tam promuję.

Póki co działam na śmiesznej stawce ? 10 złotych per day, która pozwala uniknąć jako takiego przepalania budżetu i zoptymalizować ją bez płaczu.

Dobra koniec tego teoretyzowania, bo wiadomo, że każdy czeka na mięso, a więc:

Można powiedzieć, że dopiero w dniu dzisiejszym kampania tak naprawdę działała, bo wczoraj miałem problemy z przepuszczaniem linków i dopóki nie ogarnąłem tematu ruch nie przechodził.

Tak czy inaczej, dzień dzisiejszy pokazał, że metoda i sama kampania ma potencjał. Tak jak mówiłem wyżej - budżet dzienny to 10 zł, facebook wydał 10.07 natomiast obrót wyniósł 21.69 - co daje 11.62 zł czystego zysku. Co prawda jeżeli mówimy o kwocie, nie jest powalająca, ale procenty mówią już nieco więcej, ponieważ to ponad 100% (nie chce mi się dokładniej wyliczać ?)

W dniu dzisiejszym na tyle ile czas pozwolił podkręciłem rzeczy w landing-page, które moim zdaniem znacznie mogą przełożyć się na konwersję i zoptymalizowałem kilka kwestii w samej kampanii, żeby lepiej się klikała i generalnie była tańsza. Nie mogę się doczekać jutra, bo spodziewam się progresu (żebym się tylko nie przeliczył). Docelowo chciałbym mieć te 200% zysku, a może nawet 300% zanim podbiję budżet.

Pozdrawiam cieplutko. 

Warto przejść z myślenia o samym procentowym ROI na po prostu zysk. Wolałbyś kampanie 30% na budżecie 10k dziennie czy 300% na budżecie 50 zł? Mówimy tu o dodatnim ROI.

Jest to ważny wskaźnik ale jak jest na zielono to po prostu skalowac trzeba (jednocześnie optymalizując)

Wynik jak najbardziej do skalowania i dostosowania z kampanią aby zoptymalizować budżet.

Całość w przypadku chatbotów ma jeszcze większy potencjał, gdyż możemy "atakować" również dalsze państwa ze znacznie wyższym współczynnikiem ctr. 

Powodzenia i oby dalsze skalowanie się udało ?

Dzisiaj dzień pełen wrażeń, los wyraźnie próbuje uprzykrzyć mi życie. ?

Wszystko zaczęło się od tego, że bot odmówił posłuszeństwa i postanowił, że pierniczy wysyłać te linki. Ludzie odpowiedzialni za niego, zamiast zająć się sprawą - wrzucili na stronę informację o błędzie i tak wisiała 6 godzin, zanim się zdenerwowałem i uśmiechnąłem się w kierunku innej platformy. Z tego miejsca - polecam manychat - znacznie lepszy, bez limitów subskrybcji, intuicyjny i co ważne - śmiga bezproblemowo. (póki co)

Oprócz bota, nawalił również serwer, a dokładniej Flaunt7 gdzie hostuje swoje strony zaliczył po raz kolejny down i najprawdopodobniej się już z niego nie podniesie, dzięki czemu pożegnam się z plikami i pieniędzmi za odnowioną subskrybcję (szczęście w nieszczęściu, że płaciłem PayPalem). Mam w miarę świeże kopie wszystkich plików, a landinga potrzebnego do promocji mam najnowszą wersję, także jakoś to będzie. Tak czy inaczej, nie ukrywam, że jestem mocno nieszczęśliwy z tego powodu. ?

Na domiar złego - wczorajsze zmiany w kampanii były poddawane weryfikacji do godziny 22:15 przez co nie działała cały dzień, ale to akurat dobrze się składa. 

Dopiero teraz, punkt 0:34 udało mi się poprzenosić wszystko, na nowo skonfigurować i odpalić reklamę. Także jutro wrzucę już wyniki z dnia, o ile znów coś mnie nie zaskoczy. ?

Haków pod nogi ciąg dalszy ?

W dniu dzisiejszym, zanim zdążyłem się zorientować, że program afiliacyjny nałożył limity na programy z których dotychczas korzystałem - wydałem bezsensownie 12,50 zł z budżetu dziennego (podwyższyłem go do 25 zł testowo). Leady leciały w powietrze, a ja nie otrzymywałem za nie prowizji.

Dodatkowo musiałem poczekać na akceptację w innych programach (niestety ze słabszą stawką) i przystąpiłem do testów. Taki wynik dzisiaj osiągnąłem, co nie napawa mnie optymizmem, ale też nie skłania do rezygnacji.

W dniu dzisiejszym z technicznych spraw - dorzuciłem do url programu partnerskiego dwa parametry, przez co będę wiedział m.in z jakiego urządzenia siadł lead. Chcę zorientować się, czy jest sens wykluczać konkretną grupę urządzeń, żeby nie przepłacać, czy raczej jest to wypośrodkowane.

Dodatkowo zapiąłem analytics, aby być w stanie dokładniej doprecyzować grupę docelową i zwiększyć konwersję.

Cel na jutro - obserwować i dostosowywać się do ew. nowych danych. Mam nadzieję, że to już koniec durnowatych komplikacji.

@Montana Jak na twoja wiedze i możliwości to EPC tragiczne....

4 minuty temu, jayd1 napisał:

Jak na twoja wiedze i możliwości to EPC tragiczne....

Jakbyś przeczytał ze zrozumieniem, to widziałbyś że większość tego ruchu poszło w kosmos przez limity kampanii. ? Stąd to EPC.

9 minut temu, Montana napisał:

 że większość tego ruchu poszło w kosmos przez limity kampanii. ? Stąd to EPC.

Przeczytałem i pomijając fakt ze coś Ci nie poszło to i tak  zakładając nawet 25% więcej leadkow to EPC nadal by gówniano by wyglądało....

16 minut temu, jayd1 napisał:

nawet 25% więcej leadkow

50%

Właściwe EPC dla tej kampanii to te z dwóch dni do tyłu - wygląda w miarę sensownie. Swoją drogą, to moje pierwsze zderzenie z płatnym ruchem w afiliacji, więc nie wiem skąd w ogóle wysnuwasz teorie, że mam w tym jakiekolwiek doświadczenie. 

Walki ciąg dalszy - krótki raport z dwóch dni, a więc.

Musiałem chwilowo przenieść się z niszą na Polskę do konkurencji, ze względu na fakt, że aktualnie dostępne oferty niezbyt konwertują przy moim ruchu, a raczej konwersja kosztuje mnie więcej niż profit z oferty, przez co zamiast zarabiać - traciłem.

Po przeniesieniu do konkurencji w pierwszy dzień konwersja pozytywnie mnie zaskoczyła tj. 15% i odrobione straty z pierwszego screena na budżecie 25zł/dzień. Z tymże dzisiaj jest już kolokwialnie mówiąc członek - 5% konwersji i ledwo 16 zł przychodu. I teraz mam zagwostkę - z czego to właściwie wynika, ponieważ ustawienia były te same, ruch również ten sam, nic nie uległo zmianie - ktoś ma jakieś propozycje co tutaj może leżeć?

Swoją drogą - MyLeada nie odpuszczam, aktualnie kombinuję tłumaczenia, robię ostatnie testy i ruszam na Szwajcarię, może tam będzie nieco lepiej. (tak, zdaję sobie sprawę, że i koszt reklam jest większy).

Tyle, póki co jest źle, ale testy i nauka zawsze kosztuje. Dużo nie straciłem, ale jednak. Duma boli najbardziej ?

22 minuty temu, Montana napisał:

 

Po przeniesieniu do konkurencji w pierwszy dzień konwersja pozytywnie mnie zaskoczyła tj. 15% i odrobione straty z pierwszego screena

Kowna jest inaczej obliczana w tych dwóch sieciach wiec taki skok morze być mylący poza tym same testy trwają zbyt krotko by wyciągnąć z nich jakieś wskazówki a następnie zoptymalizować cala kampanie.

Co do fb ads to @mysc fajnie ogarnia temat i morze coś podpowie konkretnego...

...................

Tak dla przykładu przy mojej metodzie promocji (ero) i wielu testach wiem np. ze najsłabsza konwersje uzyskuje od pn do piątku do 11.30 do 14.30(wiec w tych godzinach zmniejszam stawki o 70% by nie tracić głupio hajsu) itd itd

Wczoraj diametralnie uprościłem cały proces, przez który musi przejść użytkownik - począwszy od kwestii chatbota, na LP kończąc. Chciałem sprawdzić, czy to nie jest powód słabej konwersji. Okazuje się, że po części tak, bo dzień dzisiejszy jest in plus, z tymże wpadły mi kolejne optymalizacje do głowy, tym razem typowo do kampanii FB Ads, które wprowadziłem i aktualnie muszę czekać na akceptację ?

Tak jak pisał wyżej jayd - godzina i dzień również zdaje się znacznie wpływać na konwertowanie, przez co wydaję pieniądze w godzinach, których nie powinienem. Na ten moment obserwuję sytuację, śledzę statystyki i myślę pod koniec tygodnia będę wprowadzać reguły przycinające budżet.

Swoją drogą - liczyłem na tego 12 leada, żeby przebić barierę 4 dyszek, ale niestety. ?