Rozwiązane Problem z bootowaniem Windowsa po instalacji Linuxa

Cześć, ostatnio naszło mnie na instalację Linuxa obok Windowsa. Zgodnie z poradnikiem z YT na kanale "Pasja informatyki" zainstalowałem Elementary OS z samodzielnym wyborem partycji (tj. w filmie, choć wyświetlała mi się ta opcja automatycznego instalowania). Mam dysk HDD 1000GB, na którym miałem Windowsa, oraz SSD. Linuxa zainstalowałem na tym samym dysku, czyli HDD, przydzieliwszy ok. 300 GB dla tego systemu. Po instalacji okazało się, że menu Gruba się wyświetlało dobrze, ale Windows się nie włączał, wywalało bluescreen. Zacząłem kombinować z pozycji Linuxa, już nawet dokładnie nie pamiętam tego, co robiłem. Koniec końców załadowałem Linuxa z pendrive i użyłem GParted, by usunąć wszystko. Każdą partycję usunąłem, że zostało "Unlocated" (w ten sposób chciałem zrobić format całego komputera). Ogółem to chciałem szybko rozwiązać problem i chwytałem się różnych rozwiązań, więc pewnie popełniłem sporo błędów (i za to przepraszam, inaczej tu nie musiałbym pisać). Obrazu dysków nie zrobiłem, bo zajmował za dużo miejsca, a potrzebne pliki mam zgrane.

Teraz chcę zainstalować Windowsa, ale z pendrive w ogóle nic się nie uruchamia, jest praktycznie czarny ekran i kilka jakichś kresek, nic poza tym. Za to Linux bootuje się bez problemu (właśnie z niego piszę).

Co należy zrobić, żebym mógł tego Windowsa zbootować i wgrać?

Z góry dzięki za odpowiedzi.

Temat do zamknięcia, rozwiązaniem było wejście do BIOSu i w Configuration przestawienie UEFI Boot z "Disabled" na "Enabled".