Skocz do zawartości

Sposoby na oszczędzanie bez obniżania jakości życia


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć. Chciałbym zacząć temat o oszczędzaniu bez odmawiania sobie w jakości życia.

Mam na myśli jak kupować to samo co kupujemy zawsze, ale taniej :) Jestem bardzo ciekawy waszych sposobów i pomysłów. Oby ten temat był aktywny, bo jest to coś co dotyczy każdego. Wymieńmy się sposobami na dodatkowy grosik w kieszeni!

Zacznę od siebie:

- produkty spożywcze które nie muszą być świeże zamawiam na allegro - bo są tańsze niż w sklepach. Np. kawa, herbata. Na allegro można kupić kawę o kilka złotych taniej niż w biedronce czy lidlu, kupując raz na jakiś czas większe ilości, to już oszczędność

- tak samo z chemią, to znaczy szampon, dezodorant, mydło, itp. na allegro są tańsze

- w sklepach korzystam z promocji na wielosztuki przy produktach które kupuję zawsze - na przykład dzisiaj w biedronce kupiłem 6x masło po 2,99zł sztuka (normalnie około 7-8zł). Takie masło normalnie można zamrozić i później sobie odmrażać, zamiast kupować w zwykłej cenie, kupiłem od razu na zapas bo i tak bym to kupił później

Na każdym produkcie ma się groszowe oszczędności, ale liczy się ich suma. Wielosztuki w sklepach i zamówienia allegro, myślę że na pewno oszczędzam kilka stówek miesięcznie. Nie jest to może kosmos, ale to zawsze pieniądze które w portfelu zostają a jem i używam ciągle to samo. Po prostu płacę mniej za to samo. Czasu to nie zabiera, bo nie poluję na żadne okazje, po prostu jak widzę promocję na coś co zawsze i tak kupuję, to korzystam i kupuję więcej na zapas. Kawe zamawiam tylko na allegro i zawsze mam w domu zapas. To proste sposoby by wydawać mniej :P 

A jakie są wasze sposoby na oszczędzanie?

Zarejestruj się za darmo i zacznij zarabiać online!

  • Darmowe poradniki pokazujące krok po kroku jak zarabiać w Internecie
  • Sposoby zarabiania niepublikowane nigdzie indziej
  • Aktywna społeczność, która pomoże Ci rozwiązać problemy i doradzi
  • Profesjonalne treści na temat e-commerceSEO, social media, afiliacji, kryptowalut, sztucznej inteligencji, freelancingu i wiele więcej!
  • Bezpośredni dostęp do Get Paid 2.0 w ramach jednego konta na make-cash.pl!
Opublikowano

Ja mam 2 rodzaje oszczędności - "czyste" (czyli faktycznie dostaję produkt 1:1 ale tańszy) i "coś kosztem czegoś" (czyli trochę jestem stratny ale za to coś zyskuję - i w podsumowaniu subiektywnie jestem na plus, ale ty niekoniecznie będziesz).

Czyste oszczędności: 

Przyprawy z Allegro są znacznie tańsze niż małe paczuszki np. z Kamisa, które kupuje się w sklepie. Np. zamiast kupić 15g chili z Kamisa za 2 zł czy więcej, na Allegro można kupić 100g chili za 3-5 zł.

Chińska drobnica typu adaptery, kable, pokrowce, szkła na telefon (wszystko to gdzie marka nie ma znaczenia) - zamawiam prosto z Aliexpress. Oczywiście o ile mi się nie spieszy - a zazwyczaj nie.

Coś kosztem czegoś:

Warzywa i owoce (świeże) czasem kupuję na Allegro - może niekoniecznie jest taniej, ale przynajmniej kupuję tylko to co potrzebuję, nie tracę czasu na łażenie po sklepie. Minimalnie przepłacam (choć to tez zależy od promocji w sklepach - nadpłata jest pewnie symboliczna), oszczędzam czas.

Konta premium YouTube kupuję co 30 dni nowe za 3-4 zł, nie mam abonamentu. To samo z Capcutem - wersję pro można kupić za kilka zł, co w porównaniu do ceny abonamentu jest znacznie tańsze. Co miesiąc muszę się przelogowywac, ale nie przeszkadza mi to - i tak nie mam playlist itp.

Elektronikę prawie zawsze kupuję używaną/poleasingową i nigdy nie biorę najnowszych modeli. Sprzęty są trochę zużyte i nie mają największej dostępnej mocy na rynku. Ale mając na uwadze wydajność współczesnych MacBooków zupełnie mi to nie przeszkadza. 

Ciuchy też czasem kupuję używane, szczególnie bluzy polskich marek typu Cleant - w sklepie po 250+ zł, na Vinted po 30-50 zł. Oszczędności są znaczne i w moim przypadku ryzyko się opłaca. 

Opublikowano

Patent na przyprawy super. Ja tego nie zamawiałem z allegro, ale zacznę :D 

Jeszcze coś może zamawiasz ze spożywki?

Jak reszta? Zachęcam do wypowiadania się!

Opublikowano

Ludzie i tak w tej bieganinie mają to w dupci , a z tego względu że kupują co trzeba spieszą się płacą i wychodzą:ok:

Nie patrzą praktycznie na ceny czy nawet daty ważności i o czym tu gadać o oszczędzaniu jak większość nie wie o czym mowa .

Kto ma czas i chce to sobie przekalkuluje czy wyjdzie mi taniej , no ale lepiej taniej i w takiej samej jakości a niżeli płacić za drogo i zostać w samych kapciach.

Zawsze lepiej dwa razy przemyślec .

 

Opublikowano
4 godziny temu, seo napisał(a):

(...) To samo z Capcutem - wersję pro można kupić za kilka zł, co w porównaniu do ceny abonamentu jest znacznie tańsze. Co miesiąc muszę się przelogowywac, ale nie przeszkadza mi to - i tak nie mam playlist itp.

(...)

Tak przy okazji, capcut kupujesz na allegro czy na jakiś innych portalach? Bo też myślałem o kupnie tych tanich kont premium na 30 dni. Tam dostajesz konto do użytku tylko dla ciebie czy współdzielone?

Opublikowano

Od 15 lat kupuje 1 gr złota co miesiąc..(dostosowuje swoje inwestycje do finansów i tego, by nie straciły)..

Podobnie z ziemią przed 14 lat..i podobnie z mieszkaniami sprzed 17 lat do remontu ( z wujkiem ogarnialiśmy)..dzisiaj remontuje drugie pół domu w prezencie od wujka w Czechach..totaslna ruina, pół już ogarnąłem i w nim mieszkam..drugie pół może pod jakiś szybki turystyczny wynajem?(są dwa..obok siebie) ale robię to SAM..wzywam fachowców do potrzebnych pozwoleń itd..

W krypto się nie bawię bo jestem za głupi, w akcje jestem za "słaby wilk"..

Oprócz tego inwestuje w drugi zabytkowy samochód ale to pasja, (pierwszy Opel Calibra, aktualnie Audi 80 B4, które sam naprawiam jak motory) do tego w stare monety, odznaczenia etc..

W sumie inwestuje we wszystko co już mogę mieć "fizycznie", kupić taniej i drożej sprzedać ;) 

Może i jestem stary i głupi, ale bałbym się nawet zł zainwestować w coś, czego nie mam w materialnym posiadaniu :) (choć pamniętam o bitcoinie i jego początkach ale wtedy byłem gdzie indziej w innej sferze świadomości)

Opublikowano
10 godzin temu, StaryDziad napisał(a):

(...)

W krypto się nie bawię bo jestem za głupi, w akcje jestem za "słaby wilk"..

(...)

Może i jestem stary i głupi, ale bałbym się nawet zł zainwestować w coś, czego nie mam w materialnym posiadaniu :) (choć pamniętam o bitcoinie i jego początkach ale wtedy byłem gdzie indziej w innej sferze świadomości)

 

Akurat na tym, że nie bawisz się w krypto bo go nie ogarniasz czy nie znasz się na tym, to moim zdaniem nic na tym nie tracisz. Krypto opłacało się w początkach, jak to powstawało. W obecnych czasach to wyświechtany temat i nie zarobisz już dużo na krypto, chyba, że zainwestujesz ogromne sumy albo będziesz mieć dużo szczęścia (przy drugiej opcji to w zasadzie hazard, kupowanie jakiegoś mniej znanego czy popularnego crypto licząc, że jego wartość bardzo wzrośnie).

Akcje natomiast to sensowny pomysł, ale nie dla ,,StaregoDziada''. To się opłaca jak ktoś zacznie w nie inwestować jak najwcześniej to wtedy po wielu latach może mieć z tego duże zyski. Inaczej nie ma sensu, a przynajmniej nie bez posiadania ogromnych pieniędzy na inwestycje. Więc jeśli faktycznie jesteś ,,stary'' to by Ci się nie opłaciły akcje bo zanim byś zarobił na nich dużo pieniędzy i pomnożył majątek to byłbyś już zbyt stary by się tym cieszyć. 

Opublikowano

@Igutu naprawdę w swojej pracy mam "Godziwą" (bo tak między 1500-1800 Euro w Czechach "choć to niemiecka firma" no i robota odpowiedzialna) pensję za swoją dobrą i wielogodzinną pracę (alimentów brak, kredy jeden w życiu brałem na to mieszkanie spłacony w 2 lata, rozwodów brak, długów zero)

 

Z tego co dorabiam w SEO czy Linkach to szczerze? Na zero wychodzę z zywieniem, ubezpieczeniem 3 kotów :D

(No i ciągle od lat poszerzam wiedzę nie w PL ino jestem na międzynarodowych forach SEO, znam płynnie 3 języki)

Plus tam jakieś części sobie do starego auta dokupie (ot remontować jedno mogę i 12 lat, ale robię to SAM)

 

W akcje się nie bawię, bo kiedyś "piłem" z kimś kto tam w tym akcjach jako prezes spółki A pracował i opowiadał "Słuchaj jak my chcemy to jutro rano powiem, że kryzys i nasze akcje spadną..kupi mój znajomy lub ktoś ogarnięty a za 5 dni ma zysk, straci idiota"

 

Po prostu nie mój świat i nie moje bajki, z krypto to początek faktycznie był fajny jak mówisz (a potem koparki, przekręty..chyba tam z tysiaka mam i to z zyskiem ale to do zabawy;)

 

Emeryturę mam naprawdę zabezpieczoną choć i tak umrę pracując :) (Z samego wynajmu w PL mam koło 1500 zł wiem, że to nie dużo, ale mam sprawdzonych najemców którzy są uczciwi, sami się budują, ona nauczycielka, on lata tirami i nie chcą się bawić w duże kredyty, do 2030 chcą mieszkać, spoko ludzie, remontują jak chcą to mieszkanie, robią co chcą..ot..wiem że rynkowo mógłbym wołać nawet 70% więcej, ale ci ludzie są uczciwi od 5 lat :)

 

A miałem okres, że robiłem "precle seo za 1 zł"  (choć i na tamte czasy miałem więcej niż stawka godzinowa za to;) bo miałem kryzys zdrowotno zawodowy (uszkodzone kręgi szyjne rehabilitacja latami)

 

Dlatego szanuje każdego co coś robi uczciwie..i tak żyje  :)

 

Pamiętajcie by inwestować mądrze i nie liczyć na szybki zysk :) Niech wam się wiedzie i zyczę wam zdrówka 

 

 

 

Opublikowano
16 minut temu, itmaster napisał(a):

@StaryDziad A dlaczego Czechy? Tańsze życie/opłaty/podatki?

Dostałem chatę od wujka :) to raz, dwa..pracuje w tej samej firmie co kiedyś "ten sam Polsko niemiecki Herz" ;) (w pracy latam z bronią mam pozwolenia szkolenia etc..często też monitoring, audyt obiektów pod względem zabezpieczenia temat rzeka ;)

 

Mój pierwszy przyjazd do Wujasa to były kwestie zdrowotne i NFZ (tutaj np masz Rezonans za 10 dni i dopłacasz 40 zł w PL na NFZ 5 miesięcy, podobnie z chemią..terapie protonową robiłem u nich..:)

Temat rzeka

 

Życie czy tańsze? Mówią że prąd droższy niż w PL (a realnie 40% tanśzy, budują kolejną 3 elektrownie atomową ) 

Mogę sobie palić czym chce każdy ma to w (_I_)

Mieszkam zaraz przy granicy to ceny wiadomo trochę windują ale to po polskiej i czeskiej stronie (ale obok mam piekarnię to dobry chleb 7 zł, litr mleka jak w PL ogarniesz od sąsiada za 5 zł..ale litr mleka od krowy)

A jeżeli chodzi o prowadzenie firmy i kwestie zdrowotne to taniej o 200% niż w PL (przy JGD) ale to też chodzi o dochody

 

w PL mi powiedzieli, że w trakcie leczenia raczyska mam siedzieć na "zasiłku rehabilitacyjnym czy rencie zdrowotnej" (zero dostępu do broni choć mam w PL pozwolenie i szkolenia)..w Czechach mi pozwalali pracować..i dalej pozwalają..

 

tutaj sobie mogę AK-47 kupić bez problemu..a w PL duży problem

 

Jak mówię temat rzeka

 

(i nie chodzi o marychę bo tutaj co drugi dom zaraz za granicą sobie sadzi ot nawet z kwiatkami albo browar jestem abstynent, choć i tutaj co wioska to bar z piwem)

 

Chodzi o ogólne wnioski ;)

w 2026 już będę miał obywatelstwo..(czekam by przysięgać na Czechy;)

 

 

 

 

 

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

spacer.png

Mentoring Get Paid 2.0

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystanie. Polityka prywatności .