Ostatni tydzień przyniósł spore zawirowania w SERPach. Niektórym wyszło to na plus, innym na minus - zmiany sięgały nawet przeskoku o kilkadziesiąt pozycji. Najpierw rzecznicy Google stanowczo zaprzeczali jakoby był to efekt nowej aktualizacji (niektórzy stawiali na wspomniany w jednym z poprzednich tematów "Maccabees", lecz 12 Marca Danny Sullivan stanowczo zdementował te plotki).
Również 12 Marca pojawiło się nowe stanowisko Google co do zawirowań na pozycjach 0 jednak jest to nowa aktualizacja:
Mamy więc potwierdzenie, że zaktualizowany został cały silnik algorytmu Google. Zmiany całego algorytmu są ponoć wprowadzane w ciągu roku nawet do kilku razy. Serwis Algoroo również nie pozostawia co do tego wątpliwości: