Urlop na żądanie

Partnerka zgłasza na 4 godziny przed rozpoczęciem pracy, urlop na żądanie. Kierownik odmawia z hasłem, że nie wyraża zgody i poleceniem przyjścia do pracy, ale kilka godzin później.

Czy są jakiekolwiek okoliczności, w których kierownik może odmówić urlopu? (Partnerka ma oczywiście jeszcze dni do wykorzystania)

@Emildo Nie ma prawa odmówić bo to nie jest prośba tylko zadanie,z tego co pamiętam to do 15minut przed rozpooczeciem pracy można tego typu wolne wsiąść i max dwa razy w roku.

Zgłosić może przed rozpoczęciem swojej zmiany.

Pracodawca ma prawo odmówić, jeżeli naraziło by go to na straty.

W praktyce jeżeli był wypadek kogoś bliskiego, dziecko się rozchorowało lub mieszkanie zalewa woda to jesteś usprawiedliwiony i może sobie odmawiać - nieobecność uzasadniona i w razie jakiegokolwiek postępowania jesteś kryty.

Jeżeli natomiast dajesz sobie BO TAK - są braki kadrowe, bo ludzie wczesniej pobrali urlopy na jakas okazje/uroczystość/długi weekend to pracodawca ma prawo wyciągnąć z tego konsekwencje.

@JayD głupoty piszesz, max 4 dni w roku i odmówić ma prawo.

@JayD Nie jestem pewien czy może odmówić urlopu na żadanie, ale może odwołać pracownika z urlopu, więc w tym przypadku, pracodawca poinformował po kilku godzinach pracownicę o odwołaniu jej z urlopu.

Art. 167. § 1. Pracodawca może odwołać pracownika z urlopu tylko wówczas, gdy jego obecności w zakładzie wymagają okoliczności nieprzewidziane w chwili rozpoczynania urlopu.

Urlop na żądanie możesz wziąć nawet minutę przed rozpoczęciem swojej zmiany bez podawania przyczyny. Pracodawca nie ma nawet nic do gadania i powie Ci to każdy z BHP. Można go wykorzystać 4 razy w roku.

@teapot96 Napisałem ze z tego co pamiętam a nie wiedziałem iz mimo to ze kodeks pracy nie przewiduje prawo odmowy pracodawcy to są wyroki sadowe w których stwierdzono całkiem inaczej. W każdym razie wcześniej ((tj.przed 2010r) były dwa dni i absolutnie pracownikowi nie można było odmówić.

@JayD skoro masz informacje sprzed 11 lat to należy się zastanowić czy warto udzielać się w dyskusji wprowadzając do niej tylko zamęt

@teapot96 A Ty jakie masz informacje,na szybko kopiuj/wklej z google ?😂 To jak już chcesz prawdę objawiona pisać to doczytaj (ze zrozumieniem) z tej strony z której kopiowałeś do końca.W dwóch konkretnych przypadkach sad stwierdzil ze   pracodawca miał prawo się nie zgodzić na udzielenie urlopu a wg. kodeksu pracy przez te lata nic się nie zmieniło (poza wydłużeniem z 2 do 4dni) i nadal pracownikowi odmówić nie można.

Uważam że pracodawca ma prawo odmówić w przypadku gdyby twoje stanowisko narazi go na duże straty lub praca bez tej osoby nie bedzie możliwa ( typu sprzedajesz lody w lodziarni - jesteś jedynym pracownikiem i wyskoczysz z takim czymś ) 

Pracodawca ma pełne prawo do odmowy takiego urlopu na żądanie, ale ma obowiązek wykazać, że nieobecność pracownika naraziła go na straty. Tutaj muszą zostać wykazane fakty a nie przypuszczenia, a nie sądzę, aby przez absencję jednego pracownika, pracodawca celowo narażał się w danym dniu na straty całej firmy (oczywiście są wyjątki, gdzie linia stanie a nikt inny się na danej rzeczy nie zna). Zapewne sam ubrałby fartucha i przyszedł robić za tego pracownika. Przykład oparty na sytuacji, że sprawa zostałaby zgłoszona do GIS.

Pracodawca ma prawo odmówić udzielenia urlopu na żądanie gdy zagrożone jest dobro zakładu, wystąpi dezorganizacja pracy itd.

Oczywiście nie możę odmówić jeśli nie ma usprawiedliwienia . W takim przypadku jest grzywna.