Skocz do zawartości

WorldApp - Ponad 600 PLN! 43 WLD + REFBACK 100 PLN + 50 zł + 200 PLN za polecenie


Rekomendowane odpowiedzi

@milosz998 

Gościu, ty się słyszysz? Próbujesz wymusić kasę, której nie mam, a teraz jeszcze piszesz oszczerczy komentarz. Skoro masz „dowody”, to czemu nie wysyłasz ich do supportu, tylko robisz dramę tutaj? Już tłumaczę, dlaczego to, co piszesz, to jeden wielki bełkot:

1. Nie dostałem bonusu, więc nie mam z czego ci zapłacić. To nie ja wypłacam pieniądze, tylko platforma. Skoro support twierdzi, że bonus mi się nie należy, to nie dostanę go, proste. Możesz sobie wmawiać, że wystarczy „przycisnąć”, ale to nie zmienia faktu, że nie mam na koncie żadnych środków.

2. To, że masz mój kod w profilu, nie znaczy, że system poprawnie cię przypisał. Ja nie mam na to żadnego wpływu, a twoje insynuacje, że celowo „nie cisnę supportu”, są absurdalne. Pisałem do nich, odpowiedź była jasna: nie ma bonusu.

3. Twoja narracja zmienia się co chwilę. Najpierw twierdzisz, że „jest błąd w systemie” i że „rozumiesz, że bonus nie wszedł”, ale potem nagle piszesz, że jestem „niewypłacalny” i że mi „nie zależy”. Więc jak to w końcu jest? Sam sobie przeczysz.

4. Nazywasz mnie „nieuczciwym” i twierdzisz, że jestem ci coś winien – na jakiej podstawie? To tak, jakbyś zamówił przelew z banku, nie dostał go, i zamiast do banku, miał pretensje do kuriera, że ci pieniędzy nie przyniósł. To nie ja robię wypłaty, tylko platforma.

5. Próbujesz mnie szantażować publicznie. Już wcześniej pisałeś, że jeśli nie dostaniesz kasy, to „wystawisz mi opinię”. To klasyczne wymuszenie, które każdy rozsądny użytkownik (i moderator) od razu wyłapie.

 

Podsumowując: Twój komentarz to nic więcej niż żałosna próba wymuszenia. Nie masz racji, nie masz żadnej podstawy, żeby domagać się pieniędzy ode mnie, i jeśli nie przestaniesz mnie pomawiać, będę zmuszony zgłosić to do administracji.

 

PS. Jeśli ktoś chce rzetelnych informacji, mogę udostępnić screeny rozmowy, gdzie ten gość najpierw twierdzi, że rozumie, że nie dostałem bonusu, a potem zmienia zdanie i zaczyna grozić. Nie dajcie się nabierać na takie zagrywki.

Odnośnik do komentarza

Zarejestruj się za darmo i naucz się zarabiać online!

  • Dostęp do darmowych poradników pokazujących krok po kroku jak zarabiać w Internecie
  • Sposoby zarabiania niepublikowane nigdzie indziej
  • Aktywna społeczność, która pomoże Ci rozwiązać problemy i doradzi
  • Profesjonalne treści na temat SEO, social media, afiliacji, kryptowalut, sztucznej inteligencji i wiele więcej!

Niczego nie próbuję "wymusić" tylko uzyskać to co mi należne (tobie zresztą też, ale masz to gdzieś). Ja wysłałem dowody do supportu, w przeciwieństwie do ciebie. Support odpisał, że to TY masz pisać do nich po bonus i go dostaniesz, ale ty miałeś to gdzieś, bo jak mi odpisywali to ty twierdziłeś, że tobie nie. Dzień później napisałem do ciebie czy odpisali, twierdziłeś, że nie, ale jak przycisnąłem to nagle magicznie odpisali. Tak właśnie olałeś temat.

1. Czyli skoro support by twierdził, że nagle masz dopłacić 1000zł to byś dopłacił. "Proste". Nie "mogę sobie wmawiać" tylko trzeba przycisnąć o należne pieniądze i tyle, a ty temat pokpiłeś i uznałeś "a skoro nie ma to trudno, tam sobie milosz998 zapierdzielał do Katowic robić weryfikację specjalnie to go olać". 

2. "To, że masz mój kod w profilu, nie znaczy, że system poprawnie cię przypisał. ". To co to oznacza? Co oznacza to, że mam TWÓJ KOD POLECAJĄCY PRZYPISANY W POLU, O KTÓRYM PISZESZ W INSTRUKCJI? Co innego to może oznaczać? Że go nie ma? xD Sam sobie chłopie odpowiedziałeś, SYSTEM, dlatego trzeba do nich napisać i im wyperswadować, że mają błąd w systemie, zwyczajny błąd, który można naprawić i wypłacić należność, ale tobie się nie chce, tobie nie zależy.

3. Bo ja rozumiem, że jest błąd w systemie i ci to tłukę od początku, że skoro jest błąd, to trzeba pisać do supportu i przycisnąć ich żeby ten błąd naprawili i wypłacili należność. Twierdzę też, ze ci nie zależy, bo już dawno rozwiązałbyś sprawę, gdyby ci zależało. WIĘC PROSZĘ TUTAJ MI NIE WMAWIAĆ, ŻE MOJA NARRACJA SIĘ ZMIENIA, BO JEST CAŁY CZAS TAKA SAMA, tylko ty dopisałeś sobie do tego właśnie jakąś historię i próbujesz zamienić to w argument na twoją korzyść, gdzie ja od początku do końca twierdzę to samo. Podsumowując: Jest błąd w systemie, nie zależy ci żeby to naprawić. Wszystko się zgadza.

 

4. Nazywam cię nieuczciwym, bo taki jesteś. Jak pracodawca nie wypłaci mi pieniędzy, bo inwestor mu nie zapłacił to tak samo będę uważał go za nieuczciwego, bo to nie jest moja wina, że ja pracowałem cały miesiąc, a on nie zadbał o to żeby były pieniądze na wynagrodzenia. Ty byś zapewne poszedł, pracował miesiąc dzień w dzień i uznał, że skoro nie dostałeś hajsu to trudno, no pracodawca nie ma to tobie się też nie należy nie?

5. A jak inaczej twoim zdaniem mam reagować? Najpierw byłem miły i uprzejmy, a wręcz próbowałem za ciebie załatwić sprawę, bo wiem jak takie sprawy rozwiązywać. Olałeś temat, widziałem, że olałeś, ale dalej byłem miły i próbowałem pomóc. Potem olałeś temat już totalnie, więc logiczne, że kolejnym krokiem jest wyrażenie swojej opinii tutaj na forum. Nazywanie tego "szantażem" jest bardzo mocno przesadzone. Ja ci po prostu napisałem jakie będą moje następne kroki. I tutaj znowu posłużę się przykładem: jeśli pracodawca nie wypłaci ci pieniędzy i powiesz mu "w takim razie widzimy się w sądzie", to jest szantaż? Szantaż, czy walka o to co należne? Szantażem jest dla ciebie wystawianie negatywnej opinii jeśli coś się nie zgadza? 
Zaznaczam, że nigdzie nie nazwałem cię oszustem, uważam, że jesteś nierzetelny, niewypłacalny i olewasz sprawy.

 

Podsumowując, kolejny raz piszesz o wymuszeniu, a ja niczego nie wymuszam. Wymusić to może gangster haracz od lokalnego przedsiębiorcy za "ochronę", a nie zwykły człowiek to co mu się należy. To się nazywa kolego ubieganie się o swoje, a nie żadne wymuszenie

 

PS. Udostępniaj. Jeszcze raz ci powtórzę TUTAJ PUBLICZNIE NA FORUM NIE MUSISZ NAWET WRZUCAĆ SCREENÓW:  twierdzę, że rozumiem, że nie dostałeś bonusu (dlatego też nie nazywam cię oszustem), ale twierdzę też, że jesteś nierzetelny, niekompetentny i olałeś temat. To się nie wyklucza chłopie. Rozumiesz? TO SIĘ NIE WYKLUCZA. Jeszcze raz ci to wyjaśnię na przykładzie: To że pracodawca nie otrzymał wynagrodzenia od inwestora nie zwalnia go z tego, żeby zapłacić mi za 160h wykonanej pracy. I dalej nie nazwę go oszustem i będę cierpliwy, bo rozumiem sytuację, tak jeśli oleje temat i machnie na to ręką przez co cierpię ja, to mam prawo nazwa go niewypłacalnym oraz "zagrozić", że będę dochodził swojego na wszelkie możliwe sposoby.

EDIT: Pozwolę sobie dodać do rozmowy użytkownika @mysc
Zaznaczam, że wiem że to "tylko reffback na forum zarobkowym", że nie mamy między sobą żadnej umowy prócz rozmowy na priv i tutaj, że nie mam jak zwindykować tych pieniędzy. Ja tylko wyraziłem swoją opinie o tobie, która jak już pewnie zauważyłeś jest taka, że jesteś nierzetelny i olewasz temat, jeśli pojawią się jakieś przeszkody. Tu nie chodzi o to 100zł, bo z głodu nie przymieram, tu chodzi o to, że olałeś temat i masz mnie gdzieś. Jest to po prostu ostrzeżenie innych użytkowników, nic więcej, więc proszę, żebyś nie nazywał sprawy "wymuszeniem" czy "groźbą", bo jest są to określenia kompletnie nieadekwatne do tego co napisałem i co zrobiłem w tej sprawie.

Edytowane przez milosz998
Dopisanie kilku słów prawdy
Odnośnik do komentarza

@milosz998

wciąż powtarzasz te same brednie, więc pozwól, że jeszcze raz ci to wytłumaczę, bo chyba nie do końca rozumiesz, jak działa świat.

1. Nie dostałem bonusu, więc nie ma refbacka. Proste. Nieważne, ile razy będziesz pisał „należy mi się”, „trzeba przycisnąć support”, „olałeś temat” – rzeczywistość tego nie zmieni.

2. Support powiedział wprost, że bonus mi się nie należy. A skoro nie dostałem bonusu, to nie ma refbacka. Koniec tematu. Jak ci się to nie podoba, zgłoś to do nich, a nie płacz tutaj.

3. Nie jestem twoim pracodawcą – porównanie do pensji jest tak głupie, że aż ciężko to skomentować. Ja ci niczego nie obiecywałem, tylko działałem zgodnie z zasadami refbacka: dostaję bonus → dzielę się nim. Nie dostałem, więc nie ma czym się dzielić.

4. Twój kod w systemie ≠ poprawne przypisanie do mnie. To, że wpiszesz kod, nie oznacza automatycznie, że system cię przypisze i bonus wpadnie. Gdyby tak było, to refbacki zawsze by się zgadzały, a support nie istniałby.

5. Cała ta dyskusja to festiwal twojego bólu dy.** Gdybyś miał trochę rozumu, to napisałbyś do supportu, a nie próbował wymusić kasę ode mnie, skoro ja jej fizycznie nie dostałem.

 

Podsumowując: miałeś pecha, system cię nie przypisał, support odrzucił reklamację, bonusu nie ma, więc i refbacka nie ma. Wiem, że to trudne do przełknięcia, ale czas dorosnąć i zaakceptować rzeczywistość zamiast robić sceny na forum.

Odnośnik do komentarza

Brednie kolego to opowiadasz ty.

1. Cały czas próbuję ci wytłumaczyć, że rozumiem, że coś się zepsuło i nie dostałeś hajsu. Co nie zmienia faktu, że OLAŁEŚ TEMAT, zamiast ten hajs dostać.

2. Zgłaszam chłopie. Napisali mi (podczas gdy ty pisałeś że ci nie odpisują), że masz pisać do nich ty i ten bonus dostaniesz, ale co zrobiłeś? OLAŁEŚ.

3. I znowu nie zrozumiałeś. Ja ci daję przykład. Napisałem, że rozumiem, że nie jesteś pracodawcą, ale daje ci po prostu PRZYKŁAD, żebyś zrozumiał sytuację, bo ewidentnie jej nie rozumiesz. OLAŁEŚ SPRAWĘ. JESTEŚ NIERZETELNY

4. To to w ogóle nawet nie wiem jak skomentować. Czytałeś co napisałeś? Błędy w systemie chłopie się zdarzają i trzeba je wyjaśniać, po to jest support właśnie, że zdają sobie sprawę, że coś może być nie tak, a ty...OLAŁEŚ SPRAWĘ.

5. Tak jak pisałem wyżej, zgłosiłem się do supportu. Po raz setny ci to powtarzam. Nie mam "bólu d*py" tak jak to nazwałeś, po prostu wyraziłem swoją opinie na twój temat. 

Twoje podsumowanie to jest po prostu jakiś nieśmieszny żart. "Miałeś pecha"? Co to w ogóle jest za odpowiedź?
"Miałeś pecha, inwestor uznał, że nie zapłaci więc nie ma wypłaty hehe, a ja nic z tym nie zrobię, mam to  gdzieś, a ty dorośnij, bo to, że przepracowałeś 160h nie znaczy, ze trzeba zapłacić, zaakceptuj rzeczywistość".

Nie zrozumiałeś kompletnie mojego przekazu, zapewne skupiłeś się na tych 100zł, a nie na przekazie. 
"Sceny" na forum robię, bo mam prawo wyrazić swoją opinie o tobie i ostrzec innych, po to też jest to forum.
 

Odnośnik do komentarza

@milosz998

Przyznajesz, że nie dostałem hajsu, ale jednocześnie twierdzisz, że to mój problem, że nie chciało mi się o niego bić? XDD Chłopie, czy ty w ogóle rozumiesz, jak absurdalnie to brzmi?

1. Nie dostałem bonusu – czyli nie ma żadnych pieniędzy do podziału.

2. Ty próbujesz na siłę udowodnić, że to „moja wina”, bo nie chciało mi się walczyć o ten bonus – i to ma znaczyć, że jestem „nieuczciwy”? A co ja ci miałem zrobić? Dać ci kasę z własnej kieszeni? XD

3. Nie mam obowiązku siedzieć i spamować support, żeby wyżebrać te grosze, tym bardziej że sam pisałeś, że to nie ja miałem to załatwiać.

4. Po raz ostatni – nie ma żadnych pieniędzy, więc nie ma żadnego „długu”. Możesz sobie fantazjować, że „olałem temat”, ale to nie zmienia faktów.

 

Rób dalej sceny, ale każdy normalny człowiek widzi, że po prostu nie możesz przeżyć, że nie wyciągnąłeś kasy. Powodzenia w dalszym płakaniu na forum

Odnośnik do komentarza

No, a to się wyklucza w jakiś sposób? Jeśli to cię pocieszy to napiszę: Tak przyznaję, że nie dostałeś hajsu i twierdzę, że to twój problem i nie chciało ci się o niego bić.

1. Nie dostałeś, bo nie chciałeś. Nie chce mi się tłumaczyć po raz setny.

2. Tak to twoja wina. Twoja wina, bo olałeś temat, twierdziłeś, że ci nie odpisują, mimo, że mi odpisywali od razu dosłownie w tym samym czasie. Twierdziłeś, że nie odpisali nic, a dopiero jak poprosiłem, żebyś wysłał co napisałeś, to magicznie ci odpisali.

3. Skoro to są dla ciebie "grosze" to powinieneś je wypłacić to raz (kolejny raz zaznaczam, że nie chodzi tutaj o te 100zł, bo ten człowiek zaraz mi wyciągnie, że chodzi o kasę). Masz obowiązek, bo zobowiązałeś się do czegoś względem mnie. Po raz trzeci, albo czwarty podam Ci przykład: Czy jak pracodawca by Ci napisał, że nie dostał hajsu od inwestora i powiedział Ci "nie mam obowiązku siedzieć i się upominać o NASZE pieniądze" to byś to olał?
Nigdzie nie napisałem, że to nie ty miałeś to załatwiać, chłopie co ty gadasz? WŁAŚNIE TWIERDZĘ OD MILIONA ZNAKÓW, KTÓRE TU ZOSTAWIŁEM, ŻE TO TY POWINIENEŚ TO OGARNĄĆ. Co ty wymyślasz? To jest paranoja co ty piszesz w ogóle. 

4. No i to cię podsumowuje właśnie. Nie ma pieniędzy, nie ma "długu" dziękuję dobranoc. Pieniądze powinny być, nie postarałeś się o nie, ani ja ani ty ich nie dostaniemy przez twoją olewkę. 

Sceny kolego to możesz robić jak cię żona z kochankiem zdradzi, tutaj jest merytoryczna dyskusja (przynajmniej z mojej strony) i argumenty za tym, żeby nie do końca ci ufać. Każdy normalny człowiek jak nie dostanie wypłaty za wykonaną pracę, będzie się jej domagał, a jak zobaczy, że zleceniodawca olewa temat całkowicie TAK JAK TY, to zleceniobiorca będzie robił wszystko, żeby to nagłośnić, tak żeby inni byli ostrożni. TO JEST NORMALNA RZECZ w moim świecie i w świecie ludzi normalnych. To, że ty jesteś nauczony, że o swoje nie warto się dopominać "bo powiedzieli, że nie ma to nie ma", nie znaczy, że tak funkcjonuje świat.
Tę twoją "kasę" to ja mam gdzieś, tu chodzi o uczciwość, a uczciwy w 100% na pewno nie jesteś. Płakać mogę jedynie nad twoim losem, bo z takim podejściem do życia, to prędzej czy później zwyczajnie zostaniesz wydymany przez kogoś na poważniejsze pieniądze.

 

 

Edytowane przez milosz998
Odnośnik do komentarza

@milosz998

Stary, widzę, że cię to przerosło, więc wyjaśnię ostatni raz.

1. Nie dostałem pieniędzy, bo system nie wypłacił – nie dlatego, że mi się nie chciało. Nie mam obowiązku walczyć o coś, co uważam za stratę czasu, zwłaszcza jak widzę, że support leje na temat.

2. Nie byłem twoim pracodawcą, nie miałem żadnego „zobowiązania” względem ciebie. Jeśli się na coś umawiamy i kasa nie wchodzi, to nie jest moja wina, tylko sytuacja.

3. Twoje porównanie do pracodawcy jest z d*py. Pracodawca zatrudnia, odpowiada za wypłaty, a tutaj sytuacja była prosta – miało być, nie ma, trudno. Jak chcesz, to sobie walcz, ale ja nie mam obowiązku tego robić za ciebie.

4. Ty tu robisz dramat, nie ja. Nagłośnienie czego? Że nie wyżebrałem 100 zł? XD No dramat, gość nie chciał się kopać z supportem, na stos z nim!

 

To nie jest kwestia uczciwości, tylko tego, że nadal nie rozumiesz, że nic nie było do podziału. Żyj dalej w swoim świecie „powinno być, więc należy się”, ale beze mnie.

Cała sytuacja sprowadza się do tego, że system nie wypłacił środków, a ja nie miałem wpływu na to, żeby je odzyskać. Ten użytkownik uważa, że powinienem walczyć o jego pieniądze, mimo że ja sam ich nie dostałem. Nie było żadnej złej woli ani nieuczciwości – po prostu nie było co wypłacić. Jeśli ktoś chce dopytać o szczegóły, zapraszam do prywatnej wiadomości.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystanie. Polityka prywatności .