Wszystko na temat motoryzacji- temat OGÓLNY

ale mu pomogliście

W sumie ta furka też mnie zainteresowała, do 6k nawet niezły wypas! Na jakie silniki zwracać uwagę, 1.8, 1.6 czy jakie inne? Które są najmniej awaryjne. Co w tych autkach najcześciej się psuję? 

jak chcesz szczegółową opinie na te pytania, polecam http://www.autocentrum.pl + fora tematyczne audi jak np.  http://www.audiklub.org/forum/index.php lub http://www.a4-klub.pl/

Ale jakie szczegółowe opinie ma ktoś mu tutaj podać ? Nie raz widziałem "super-samochód- tankuj i jedź" po przyjeździe pod salon/dom jedyne co chciałem zrobić to gościowi z zęby jebnąć. Wysłał 4x link do aukcji i mam mu podać "4 najlepsza!" bo na pewno nie jest zrobiona z 3- innych samochodów ? A skąd mam to wiedzieć skoro nie widzę jej na żywo ? Zrozumiałbym jeżeli zapytałby się, która wersja silnika jest najmniej awaryjna, najtańsze części eksploatacyjne ale takiego pytania nie widziałem. Najmniejsza spalanie tzn. w jakich granicach ? Bo jeżeli ktoś chce małe spalanie to nie patrzy na 1,8 quatro które na słabej nodze poniżej 10 nie zejdzie. A 1,6 jeździ jak by nie mógł. Więc albo ktoś chce porządne przyśpieszenie i liczy się z tym, że spalanie 10+ albo chce słabe przyśpieszenie i decyduje się na 1.6, które jeździ jak by nie mogło. (nie mówiąc, że małe spalanie to dla nie, których duże więc granice warto byłoby napisać, w 1.6 spalanie to 8,5l~)

Ale jakie szczegółowe opinie ma ktoś mu tutaj podać ? Nie raz widziałem "super-samochód- tankuj i jedź" po przyjeździe pod salon/dom jedyne co chciałem zrobić to gościowi z zęby jebnąć. Wysłał 4x link do aukcji i mam mu podać "4 najlepsza!" bo na pewno nie jest zrobiona z 3- innych samochodów ? A skąd mam to wiedzieć skoro nie widzę jej na żywo ? Zrozumiałbym jeżeli zapytałby się, która wersja silnika jest najmniej awaryjna, najtańsze części eksploatacyjne ale takiego pytania nie widziałem. Najmniejsza spalanie tzn. w jakich granicach ? Bo jeżeli ktoś chce małe spalanie to nie patrzy na 1,8 quatro które na słabej nodze poniżej 10 nie zejdzie. A 1,6 jeździ jak by nie mógł. Więc albo ktoś chce porządne przyśpieszenie i liczy się z tym, że spalanie 10+ albo chce słabe przyśpieszenie i decyduje się na 1.6, które jeździ jak by nie mogło. (nie mówiąc, że małe spalanie to dla nie, których duże więc granice warto byłoby napisać, w 1.6 spalanie to 8,5l~)

Po twojej wypowiedzi wolałbym 1.6, bo pali 8,5 - tak jak właśnie chciałem. Co z tą awaryjnością tak jak pisałeś ?? Nie ma problemów z tym autkiem, części są drogie czy ceny są przeciętne ?

ps. Chce wydać max  6 000 zł

Nie znam się to się wypowiem. Wg mnie audi to "marka premium", więc części tanie nie są.

Za to  moge podpowiedzieć, żebyś nie kupował bez conajmniej półskór,najlepiej ciemnych,gdyż jasne środki bardzo łatwo ubrudzić i ciężko później doprowadzić do porządku.

Moim zdaniem awaryjność w głównej mierze zależy też od egzemplarza. Wiele osób może narzekać na daną markę a ty kupisz sobie i będzie wręcz bezawaryjne. A żeby samochodem się dobrze jeździło ważny jest również moment. Co że będziesz miał pojemność 8L jak mały moment... Z tego wyjdzie Ci czołg dużo pali wolno przyśpiesza...

W tej cenie (6000zł) raczej szukałbym czegoś innego niż Audi A4 B5. Nie jestem specem od motoryzacji, ale przejżałem teraz na szybko allegro i widzę sporo (większość) takich audic w benzynie za ponad 6 tyś zł (średnia cena ok. 7 tyś) i teraz pytanie dlaczego ktoś sprzedaje takie auto za taką cene (4,5-6 tyś)? Jakiś rok temu dość często siedziałem na forum samochodowym (dział jakie auto kupić) i gdy ktoś zastanawiał się nad takimi Audi w tym budżecie to od razu mu je odradzali. W Polsce panuje jakiś taki szał na Audi a4, a3, passaty b5 itp. najlepiej w TDI przez to ceny są zawyżone i trzymają swoją cenę a te tańsze są zazwyczaj sprowadzone i niejednokrotnie zrobione przez mirka z kilku przystanków autobusowych. Do tego jak ktoś wcześniej wspomniał Audi to marka premium to i części będą pewnie trochę droższe a z tego co mi sie obiło o uszy to zawias nie nadaje sie na polskie drogi. Od siebie polecam zajrzeć na forum samochodowe i popytać się jakich aut warto szukać w tej cenie i na co zwracać szczególną uwagę.

PS. Trzeba się jeszcze liczyć z tak zwanym pakietem startowym i opłatatami na początku.

Jak będziesz mało jeździł to o dieslu zapomnij - nie opłaca się. Ja kupiłem auto dla dziadków - skoda fabia kombi - 1.9 TDI 101KM, wersja full - elegance, za 10k. U mnie to spełnia funkcje, bo założyłem rodzinę, jeżdżę do pracy 30km. Auto bardzo ekonomiczne, na trasie spala 4 litry. Chciałem tylko uświadomić, że auto musi spełniać swoją role.

Ty za pewne nie będziesz robić codziennie wojaży więc kupuj auto na benzynę.

A co myślicie o audi a 3 - będzie to lepsze rozwiązanie dla mnie ? Jeżeli chce go używać do jazdy do szkoły, trening itd..  ?

A co myślicie o audi a 3 - będzie to lepsze rozwiązanie dla mnie ? Jeżeli chce go używać do jazdy do szkoły, trening itd..  ?

co Ty taki party na audi

Jak będziesz mało jeździł to o dieslu zapomnij - nie opłaca się. Ja kupiłem auto dla dziadków - skoda fabia kombi - 1.9 TDI 101KM, wersja full - elegance, za 10k. U mnie to spełnia funkcje, bo założyłem rodzinę, jeżdżę do pracy 30km. Auto bardzo ekonomiczne, na trasie spala 4 litry. Chciałem tylko uświadomić, że auto musi spełniać swoją role.

 

Ty za pewne nie będziesz robić codziennie wojaży więc kupuj auto na benzynę.

A czemuż to mu odradzasz diesla? Moim zdaniem jak trafisz na dobrego to i koszta masz podobne jak w benzynie. Paliwo tańsze więc ja zawsze bym się kierował ku dieslowi. No chyba że myślisz o gazie to w dieslu też można założyć tylko koszta większe

@up Ja się nie znam, ale podobno diesel na krótkie trasy to niekoniecznie dobry pomysł.

http://www.forumsamochodowe.pl/dyskusja-czemu-nie-kupuje-sie-diesla-na-krotkie-odcinki-vt76200.htmhttp://www.forumsamochodowe.pl/diesel-na-krotkie-dystanse-dbalosc-o-silnik-vt79413.htm

@Pikaczu Za mały budżet na A3.

A czemuż to mu odradzasz diesla? Moim zdaniem jak trafisz na dobrego to i koszta masz podobne jak w benzynie. Paliwo tańsze więc ja zawsze bym się kierował ku dieslowi. No chyba że myślisz o gazie to w dieslu też można założyć tylko koszta większe

Jeżdżąc dieslem przeważnie po mieście dość szybko możesz uwalić dwumas, turbo i jeżeli auto posiada - DPF'a

jak ktos mało jeździ to tylko benzynka najlepiej z gazem. dla dizelacza to katorga.

On potrzebuje temperatury nagrzać sie to i mozna przydusić a tak to..

a jeśli ma dpfa to najlepiej to wywalić.

Dzisiaj przeglądając internet naszła mnie pewna dość ciekawa rozkmina.

Wszyscy wiemy ze nowe samochody pod względem bezpieczeństwa są duzo dużo lepsze poduszek jest więcej niz człowiek ma palców[licząc też ten środkowy]

hehehe oczywiście zartuje...., ale poduszek jest masa.

Jest niesamowita ilosć systemów bezpieczeństwa ,które nie pozwalaja kierowcy przenieść się zbyt szybko na tamten "teoretycznie" lepszy świat.

Niestety pojazdy mają te jednaniesamowitą wadę są cholernie drogie w utrzymaniu[głównei koszty serwisowe] oraz bardzo często lubia sie psuć.

To najczęsciej dyskwalifikuje nowe samochody aby były zakupywane,przez prostych ludzi. Oczewiście proces ten jest "zaprogramowany".

Jak myslicie czy dzisiejsza technika byłaby zrobic samochód "nie do zdarcia" jak np auta z lat 90siatych?

Oraz czy jeśli zostałby stworzony taki model to "czy klienci rzucili by sie na niego niczym gwałciciel na swoją samotną ofiarę w ciemnej uliczce"

Noooo i oczywiście jaka musiałaby być cena takiego zwykłego auta do jazdy nie limuzyny.

tak mnie naszła rozkmina dziś i postanowiłem o tym porozmawiać

@bluro  Auta dziś są produkowane z naciskiem na zysk, dlatego nie ma opcji żeby któryś koncern zrobił auto "nie do zdarcia".

wiem wiem ale rozchodzi sie o to czy jeśli by ktos chciał to by zrobił? Jakby nie patrzeć, to najczęściej psuje sie całą elektronika...

.

no tak a wywalić tego nie wywalisz, bo jest zespolone z innymi elementami.

ale też jestem zdania ,że jakby chcieli to by ogarnęli,ale nikomu sie nei opłaca.

Przykład niemce kupują spłacają kredyt,sprzedają dokładając jakiś procent i bierze nowego. 

Ciekawe czym biedni Polacy będą jeździć za 10-20 lat skoro dzisiaj jeżdżą autami z lat 90.

wiem wiem ale rozchodzi sie o to czy jeśli by ktos chciał to by zrobił? Jakby nie patrzeć, to najczęściej psuje sie całą elektronika...