Zaczynam od początku - dropshipping, krypto i inne

4 godziny temu, rzetelnysklep napisał:

Myślisz o Amazonie ?

Na ten moment nie, priorytet dla mnie to rozwijanie sprzedaży poza marketplace typu allegro, amazon.

Mega szacunek,  pniesz się coraz wyżej. Determinacja do zamierzonych celów jest dzisiaj kluczem. Pozdrawiam 😁

 Tradycyjnie kolejna aktualizacja mojego tematu po kilku miesiącach 🤣

W okresie świątecznym przekonałem się, że "tradycyjny" drop z allegro to gówno, tym bardziej w gorącym okresie gdy zanim aukcja wskoczy na wyższy poziom w listingu to wyprzeda go już hurtownia...

Miałem potem mały kryzys, zainwestowałem w kolejny kurs i przy okazji nawiązałem kolejne kontakty, które teraz owocują.

Obecnie buduje marki - tworzę sklepy jednoproduktowe i promuje je na FB ADS, ostatnio dołożyłem do tego też współpracę z influencerami.

Zamówień z tych współprac za dużo nie wpadło ale miałem masę kliknięć - remarketing na fb ich wyłapie

Statystyki wyglądają tak, jednak to dopiero początek zabawy bo od kilku dni codziennie zwiększam budżet o 20% na fb.

Plany na najbliższe miesiące to import towaru z Chin, odpalenie kolejnych sklepów, uruchomienie remarketingu w Google ADS - a przede wszystkim to do końca roku chcę się pozbyć wszystkich długów

Życie jest totalnie nieprzewidywalne. Znowu wracam do tematu znajomości, są najistotniejsze w biznesie.

Przez totalny przypadek zacząłem współpracę przy budowie ogromnej firmy od zera, zajmę się tam całym marketingiem i sprzedażą. Trafiłem na takich ludzi, że budżet jest praktycznie nieograniczony. Widzicie ich czasem w telewizji

Cel na ten rok to opanowanie polskiego rynku w naszej branży, obecnie jest wyceniana na 2 mld zł. A potem będziemy się skalować za granicę.

Także wszystko co do tej pory robiłem porzucam, by zbudować projekt życia  Już od ponad 2 tygodni nie korzystam z social mediów, wykorzystuje internet tylko do spraw biznesowych. Zaskoczyło mnie to jak ograniczenie bodźców może wpłynąć na skupienie i koncentrację.

Zostawię tu tylko darmową reklamę osób, których przekazywana wiedza sprawiła, że mój rozwój nabrał zabójczego tempa:

- Mirek Burnejko (i jego Akademia) - budowanie firm,

- Marcin Osman - sprzedaż,

- Rafał Mazur - motywacja do tego by rozp***** system

Jestem w szoku jak szybko to wszystko się dzieje. Mamy piękne czasy, internet pozwala na pozyskanie kontaktów i szybkie rozwiązywanie problemów. Wykorzystujcie to do kreowania swojej przyszłości

EDIT: Rozbawiło mnie to od jakiego zdania zaczyna się mój dziennik 

"Zacznę od paru słów o sobie - mam 23 lata, aktualnie jestem bezrobotny  "

Super, że zapracowałeś sobie na sukces. Oby było jeszcze lepiej. Dużo sukcesów i powodzenia!

Bardzo przyjemnie czyta się najnowszy wpis, dla kontrastu zestawiając go z pierwszym w tym dzienniku 😄 Fajnie że wszystko idzie w dobrym kierunku, a poza tym Rafał Mazur leci u mnie na słuchawkach codziennie. Polecam wszystkim.

Mózg przepalony, pracuje po 17 godzin dziennie ale lubię taki tryb życia  pracoholizm mocno.

Planujemy nowe produkty, tworzymy procedury i usprawniamy procesy. Szukamy sposobu na finansowanie, bierzemy pod uwagę crowdfunding lub tokenizację.

Jest grubo.

19 godzin temu, wude napisał:

Mózg przepalony, pracuje po 17 godzin dziennie ale lubię taki tryb życia  pracoholizm mocno.

Planujemy nowe produkty, tworzymy procedury i usprawniamy procesy. Szukamy sposobu na finansowanie, bierzemy pod uwagę crowdfunding lub tokenizację.

Jest grubo.

Patrząc na obecne boom na projekty na rynku krypto tokenizacja sprawdza się znacznie lepiej niż crowdfunding zwłaszcza gdy za projektem idzie usługa/platforma/nowa funkcjonalność. Jest to moim zdaniem lepsza forma również ze względu na inny charakter finansowania, nie jest to dla potencjalnej osoby zainteresowanej projektem dotacja z której nic nie będzie miała a inwestycja na której potencjalnie wraz z rozwojem projektu zarobi, oczywiście to zależy od modelu w jakim chcesz dopiąć finansowanie, a głównie od samego pre-sale jak szybko uda ci się zebrać środki potrzebne na projekt + wprowadzenie tokenu na swapa i jakie ruchy będziesz chciał robić gdy się on już na nim znajdzie myślenie long-term czy pump&dump, jednym zdaniem tokeny przy dobrym marketingu dają większe możliwości.

Co do dziennika będę śledził, Powodzenia.

W dniu 24.07.2021 o 20:26, KacperB napisał:

Co do dziennika będę śledził, Powodzenia.

Raczej porzucę obecną aktywność internetową na rzecz tworzenia od zera swojej marki osobistej.

Przegiąłem trochę w ostatnim tygodniu, pracowałem od poniedziałku do piątku po 20 godzin - wracałem do domu, padałem na łóżko na trzy godziny - potem pobudka, lodowaty prysznic i jazda dalej 😈 za to weekend spędziłem w rodzinnym domu, ograniczyłem internet i delektowałem się ciszą

@wude Na długa metę czegoś takiego ciągnąć nie można, wypaliłbyś się. Work life balance, wycinanie niepotrzebnych rozproszeń, skupienie na tym co daje największe wyniki  Ale to pewnie wszystko wiesz.

Jaka markę osobistą chcesz budować, w jakiej kategorii? 

7 godzin temu, Ciamciaj napisał:

@wude Na długa metę czegoś takiego ciągnąć nie można, wypaliłbyś się. Work life balance, wycinanie niepotrzebnych rozproszeń, skupienie na tym co daje największe wyniki  Ale to pewnie wszystko wiesz.

Jaka markę osobistą chcesz budować, w jakiej kategorii? 

Tak wiem, tylko poprzedni tydzień był tak wymagający, teraz zwalniam

A co do marki, chce dzielić się tym co robię z zakresu biznesu, marketingu i na tym budować kolejne kontakty.

Czytam.... 

Czytam... 

Czytam... 

Chcę kliknąć "Dalej" a się nie da.... 

Czekam na nowe informacje xd

Fajnie się czytało, mega inspirujący dziennik. Liczę, że napiszesz coś dokładniejszego o tym, co robisz teraz, gratuluję zarobków z galerii 🤑

Hah, sam sobie przeczytałem ten dziennik od początku, zajebista pamiątka

To co pisałem ostatnio stało się znowu nieaktualne, mój "wspólnik" okazał się totalnym nieogarem, nie wierzcie nigdy w pięknie brzmiące przedrostki przed nazwiskami jak np. prezes XYZ 🤣

Aktualnie jestem właścicielem cateringu dietetycznego, nie będę zdradzał jaka to marka. Przejąłem pracowników z poprzedniej firmy i ciśniemy na własną rękę

Cały czas się dziwię co we mnie jest takiego, że kogo bym nie zapytał o pracę dla mnie to każdy się zgadza, idą za mną jak w ogień

Działamy pod "przykrywką" innej niszowej marki - nasz catering to dodatkowa usługa w ich e-commerce, a my jesteśmy podwykonawcą - generalnie zajmujemy się produkcją cateringu ale wspólnie to budujemy, kampanie marketingowe itd - dosłownie wszystko opracowujemy razem. Z czystym sumieniem mogę stwierdzić że w 3 miesiącu działania jesteśmy już najlepszym cateringiem w swojej niszy (a naszą konkurencją jest np. catering Lewandowskiej), musimy teraz tylko pozyskiwać nowych klientów.

Catering to spore wyzwanie  jest masa kosztów i zobowiązań, personel, lokal, towary, transport, opakowania. Grudzień/styczeń to był masakryczny hardkor z 3-4 godzinnym snem.

Powoli układamy sobie to wszystko, a ja oddelegowuję po kolei niektóre obowiązki. Obecnie ogarniamy sobie pierwszą spółkę, żeby lepiej się zapinać podatkowo.

Pierwszą, bo w moich planach jeszcze na ten rok jest kilka spółek - chcę stworzyć totalnego molocha, catering dietetyczny będzie dźwignią pod kolejne produkty dookoła - nasza nowa marka nie będzie tylko zwykłą marką, a lajfstajlem  zapewnimy tyle produktów i usług, że każdy klient będzie mógł na naszym firmowym koncie zostawić całą swoją wypłatę 🤣

Wiem, że lubicie liczby - od grudnia do dzisiaj wygenerowaliśmy już 390 000 zł przychodu. Plan na ten rok zakłada zmiażdżenie konkurencji. Może w bilansie rocznym łączny przychód naszych spółek będzie miał jeszcze jedno zero... lub dwa.

W tym roku stuknie mi 27 lat, żartuje sobie, że do 30 będę na emeryturze. Mam nadzieję, że forum przetrwa do 2025 żebym mógł napisać czy mi się udało

Patrząc na to co robię z boku, może się wydawać, że mam fart. Nie. Po drodze zaliczyłem setki porażek, czułem się jak gówno gdy po chwilowych falach wznoszących musiałem wracać na etat, robić cokolwiek żeby przeżyć. W najgorszym momencie miałem kilkadziesiąt tysięcy złotych długów, zero jakichkolwiek przychodów i pustą lodówkę. Kiedy inni imprezowali, ja odwoziłem ich do domu jako kierowca ubera. Kiedy ktoś kończył pracę w piątek o 16:00 i rozpoczynał wolny weekend, ja zapierdalałem dalej i rozkminałem jak działają kolejne branże. Gdybym odpuścił, mógłbym uznać, że zmarnowałem sobie życie. Teraz nie żałuję żadnej decyzji - pomimo, że niektóre z nich były absurdalnie głupie i sprowadziły na mnie masę problemów - i nadszedł w końcu moment, kiedy całe moje doświadczenie się skumulowało i mogę przekuwać to w ogromne pieniądze.

Tu i w innych miejscach czasem ktoś mnie pyta czy go nauczę jak zarabiać pieniądze, jak robić to przez internet. Podstawową umiejętnością, którą musicie ogarnąć to SPRZEDAŻ! Możecie sprzedawać towar przez internet ale sprzedajecie również SIEBIE gdy idziecie na rozmowę o pracę. Tak naprawdę żyjemy w przepięknych czasach, gdzie dowolna wiedza jest dostępna na wyciągniecie ręki - wystarczy wpisać odpowiednią frazę w Google. Wykorzystajcie to, zarabiajcie pieniądze i pierdolcie ten system, kupując sobie nimi WOLNOŚĆ

Fajnie, że mimo sukcesu nadal odwiedzasz forum i inspirujesz innych 😜

12 minut temu, wude napisał:

W tym roku stuknie mi 27 lat, żartuje sobie, że do 30 będę na emeryturze. Mam nadzieję, że forum przetrwa do 2025 żebym mógł napisać czy mi się udało

Też mam nadzieję; jestem ciekawy czy Ci się uda. Będę obserwować dziennik 👌

Motywacja w ch*j! Szacun za ten dziennik

szacun, ze mimo zarobkow nadal tu jestes 

Czekam na więcej informacji. Patrząc na pierwsze zdania mam 23 lata, jestem bezrobotny widzę jeszcze nadzieję dla siebie zamiast pięknego naszyjnika w lesie.

Myślę, że w ciągu 2 tygodni uruchomimy nową markę. Jako stały bywalec tego forum, nie mogę w swoim planie pominąć afiliacji - będziemy tworzyć wszystko dookoła żywienia, od cateringu, po produkty spożywcze aż do produktów cyfrowych. Kto jest chętny zarabiać razem z nami?

@wude myślę ze znajdą się chętni. Do pośredników jak mylead,fireads, admitad itp będziecie też uderzać?