Pytanie Czy udał Ci się rok 2014?

Z pewnością był lepszy niż 2013 Z początkiem roku zacząłem pracę na "własnym podwórku" (rzuciłem etat) i w ciągu całego roku wiele się nauczyłem zarabiając przy tym pieniądze dużo większe niż bym zarobił na etacie. Wiem, że brzmi to jak najczęstszy komentarz na wp/onecie ale u mnie rzeczywiście tak wyszło

Ponadto należycie przygotowałem się do pewnego ważnego wydarzenia w moim życiu, które odbędzie się w czerwcu przyszlego roku

Żenisz się, czy idziesz na księdza

To pierwsze - tylko nie edytuj wpisu po mojej odpowiedzi Żenie się

No to nieźle. Skorzystaj z tego sylwestra, bo potem wiesz..

No to nieźle. Skorzystaj z tego sylwestra, bo potem wiesz..

Potem tak samo jak przez ostatnie 5-6 lat ;P

W tym miechu pyknął mi 24 roczek i nadal nie mam ochoty na jako taką stabilizację. Czasem może nawet bym chciał, poznałem fajną dziewczynę, ale jak zwykle po 3-4 miechach poznałem inną, która znowu mnie zauroczyła i o tamtej zapomniałem. Mam tak cały czas (jestem emocjonalnym niedorozwojem?   ). Raczej nie dojrzałem zbytnio, a przynajmniej tak mi się wydaje. Prawdopodobnie niedlugo sie wyprowadzam i kupuje kawalerke dzieki kasce z neta, ktora sobie dorabiam do pensji na etacie, takze jest luz. Zaliczylo sie kilka dupek, kilka jest na dobrej drodze, wiec ogolnie na plusik. Happy New Year

Jeśli było dobrze, to tego Ci życzę. Bo statystycznie po ślubie atmosfera się psuję.

Od 3 lat mam pogrzeby osób bliskich mi. Rok w rok, niestety. A ostatnio skończyłem związek, który przetrwał około rok..

Mam nadzieje, że 2015 i kolejne nigdy takie nie będą jak ostatnie 3 lata, bo moja psychika tego powoli nie wytrzymuje. Plusem jest to, że jestem bogatszy o wiele doświadczeń niż moi rówieśnicy.

Jeśli chodzi o zarabianie, to w wakacje był przełom, Elijah mi nieźle pomógł, ale jak zwykle później technikum i nauka wzięła w góre więc marna kasa jest, ale coś próbuje nadrabiać. 

Więcej nic, pewne rzeczy zostawie dla siebie

Jak oceniam 2014 rok? Pól na pół. Z jednej strony duży krok do przodu, z drugiej nadal w miejscu. Udało mi się otworzyć projekt, o który walczyłam, jednak nie wszystko jest usłane różami. Ponoć 2015 będzie lepszy dla wszystkich Tego Wam i sobie życzę

udał

Czy był udany.. był wiele nowych doświadczeń. Nauczyłem się odpowiednio zarządzać pieniędzmi i powoli poznaję smak "dorosłego życia", ale to cenne lekcje. "Zamknąłem" moją listę marzeń, czyli rzeczy które zawsze chciałem kupić, gdyby nie ter fora nie było by ich. Zmobilizowałem się i osiągnąłem wyniki w szkole jak nigdy (ostania klasa technikum).  Porzuciłem alternatywne źródła dochodu, zainwestowałem czas w rozwijanie "drobnej" rodzinnej niszy i teraz pod koniec roku widać efekty względem poprzedniego o jakieś 300-400%.... Nie obyło się bez porażek: zakończyłem prawie 2 letni związek (dosyć poważniejszy), zawiodłem się na kilku osobach które znam od dziecka. Można powiedzieć, że z osoby czynnej na forum stałem się bierną, lecz wciąż zaglądam i czytam

Może i nie obróciłem sumą 4 cyfrowa (trójką na 100%, nie liczę). Ale zdobyłem cenne doświadczenie i wciąż zdobywam, które kształtuje mój charakter, ciesze się, że nie jestem jak moi rówieśnicy (znajomi) którzy obecnie myślą jednie o alko/imprezowaniu.

To był udany rok

Jak najbardziej się udał, kupiłem sobię auto, na wiosnę kupuję drugie i gdy idę do sklepu to nie patrzę na cenę Poza tym mam kochającą dziewczynę i wszystko jest OK!

tyle w temacie

Emocjonalnie: Niżej średnio. Ale ze mną to jak z dziewczyną, rano będę szczęśliwy a wieczorem będę gburem, bo tak.

Finanse: Początek roku i wiosna były zajebiste, szkoda że nie było tak do końca. Od wakacji do dziś brak progresu a często regres. Chociaż mam odłożone na auto.

Życiowo: Jestem zadowolony z życia, luksusów nie potrzebuje a wszystko co potrzebuje to mam. Przyjaciele są, trochę kaski jest, wszyscy są zdrowi i mam dach nad głową.

Dla mnie rok 2014 był bardzo dobry.

-Wróciłem do piłki nożnej i rundę skończyliśmy na 1 miejscu

-przeżyłem kolejny wspaniały rok z moją dziewczyną (teraz leci już 5-ty)

-pobiłem kilka życiówek w wielkości złowionych ryb

-zmieniłem samochód na lepszy

-zdałem dobrze maturę i bez problemu dostałem się na wybrany kierunek

-w zarabianiu również rekord, choć raz było lepiej, raz gorzej

-pojawiła się świetna okazja na stały zarobek przy czymś co kocham

Nie wiem czy przyszły rok może być jeszcze lepszy, więc życzę sobie żeby był taki jak 2014

Finansowo, najlepszy rok w moim życiu. Dużo zleceń, dużo nowych kontaktów, większa wiedza dzięki m.in. kursom. Najbardziej jednak cieszy fakt bycia komuś potrzebnym.

Chociaż początek roku był przykry, to końcówka nadrobiła, byłem na mega feriach i wakacjach i co dla mnie najważniejsze to zaręczyny i planowany ślub za niecałe 2 lata

Czy udał Ci się rok 2014?

Nie.

Dla mnie rok 2014 był bardzo dobry.

-Wróciłem do piłki nożnej i rundę skończyliśmy na 1 miejscu

-przeżyłem kolejny wspaniały rok z moją dziewczyną (teraz leci już 5-ty)

-pobiłem kilka życiówek w wielkości złowionych ryb

-zmieniłem samochód na lepszy

-zdałem dobrze maturę i bez problemu dostałem się na wybrany kierunek

-w zarabianiu również rekord, choć raz było lepiej, raz gorzej

-pojawiła się świetna okazja na stały zarobek przy czymś co kocham

Nie wiem czy przyszły rok może być jeszcze lepszy, więc życzę sobie żeby był taki jak 2014

To może kiedyś na rybki skoczymy ? Np . na Odrę

Jeżeli chodzi o zarobki to najlepszy rok. A jeżeli o większość innych rzeczy to najgorszy z najgorszych.

Pozdrawiam

Ani zarobi jakies dobre nie były,ani towarzystko dobrze nie było. Do tego choroba.Jedyny plus-może niedługo leki zdzialają cuda

U mnie ogólnie słabo ze względu na spadek zarobków przez lenistwo, ale ogólnie nie było źle.

W końcu wyprowadziłem się od rodziców, dostałem się na studia i przeżyłem mnóstwo fajnych chwil w zeszłym sezonie rowerowym i poznałem dużo fajnych ludzi :-)