Skocz do zawartości

Dziennik Inwestycyjny - Stworzony dla motywacji :)


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, od dawna zbierałem się z zamiarem otworzenia własnego bloga/strony czy kanału na Youtube, jednak cały czas mam przed sobą opory także postawiłem na prowadzenie własnego dziennika inwestycyjnego.

Swoją przygodę z zarabianiem w internecie zacząłem około 14 lat temu w wieku dokładnie w połowie swojego życia :) Próbowałem różnych form zarobku od ankiet, sms premium, dropshippingu, aż obecnie inwestowanie w akcje. Bardzo żałuję, że kiedyś nie byłem świadom odnośnie oszczędzania i pomnażania swojego kapitału, co jest również powiązane z ogólnie słabą świadomością Polaków odnośnie zarządzania kapitałem. Inwestować zacząłem od sierpnia 2024 roku. Do tej pory przeczytałem 10 książek odnoszących się bezpośrednio do rynków kapitałowych, psychologii behawioralnej, filozofii. Jednak sam temat jest niesamowicie ciekawy, przynajmniej z mojej perspektywy oraz wymaga sporego rozwinięcia. 

Na chwilę obecną posiadam własną działalność, która jest moim głównym źródłem dochodu. 

Jaki mam cel?

  • Głównym celem tego dziennika będzie wyjście ze strefy komfortu jeśli chodzi o regularne pisanie postów i udzielanie się w internecie. Zawodowo zajmuję się fizjoterapią/osteopatią, co wiążę się oczywiście z prowadzeniem mediów społecznościowych i własnej strony internetowej szczególnie jeśli planuję otworzenie w niedalekiej przyszłości własnego gabinetu w dużym mieście. 
  • Oczywiście pomnażanie swojego kapitału wraz z rozwojem umiejętności zarządzania kapitałem.

Zarządzanie miesięcznym kapitałem:

Nie mam stałej wypłaty jednak wahania nie są zbyt duże i każdego miesiąca oprócz wakacji/Bożego Narodzenia wychodzę podobnie (Przynajmniej do tej pory). Jeśli chodzi o oszczędności to podchodzę do tego w następujący sposób.

30 % - Oszczędności - Głównym celem jest ślub w lipcu, następnie odłożenie kwoty, za którą będziemy mogli przeżyć od 6-12 miesięcy. Po osiągnięciu tego celu, będę przeznaczać więcej środków na giełdę, jeszcze nie wiem dokładnie jak będzie to wyglądać. 

Każdą kwotę, którą zaoszczędzę ponad to przeznaczam na giełdę, jest to moje nowe założenie ponieważ początkowo przeznaczałem na giełdę 500 złotych/msc. 

Zaoszczędzona gotówka, którą dorabiam sobie w ciągu miesiąca odkładam na rozwój, szkolenia, w przyszłości na Akademię Osteopatii.

Podsumowując, przeważnie w ciągu miesiąca jestem w stanie zaoszczędzić około +/- 50% środków.

Filozofia inwestycyjna:

Do swojego portfela dobieram spółki o wysokiej kapitalizacji, o rosnących zyskach, przychodach i marżach. Na tą chwilę w portfelu mam za dużo spółek w porównaniu do mojego kapitału, który wynosi 10 000 PLN. Jeśli chodzi o dywersyfikację pod względem ilości spółek w portfelu to chciałbym się trzymać takiego założenia:

Do 20 000 PLN - 5-6 spółek

20 000 - 50 000 - 6-10 spółek

50 00 - 100 000 -  8-15 spółek 

100 000 - 500 000 - 10 -20 spółek

500 000 - # - 20 - 40 spółek 

Jestem zdania, że nadal jesteśmy w starej hossie, która wg. Johna Templeton'a nie zakończyła się euforią, a cykl kredytowy nie został zresetowany w standardowy sposób. Stąd moje podejście do kupowania akcji firm o wysokiej kapitalizacji ponieważ to one w euforii będą zyskiwać najwięcej. Natomiast w młodej hossie o wiele więcej zyskują młode firmy. Zwracam uwagę również na cykle koniunkturalne oraz prezydenckie, co oczywiście w drugim przypadku jest dzisiaj bardzo dobrze obserwowalne, jednak nikt nie wie jakie stopy zwrotu będą obserwowalne pod koniec tego roku. Nikt nie jest w stanie przewidzieć przyszłości ponieważ bardzo często jest ona wg. mnie losowa :) 

  obraz_2025-04-05_132519440.thumb.png.2b54407367f4aade20ad8c8d878507f6.png

Na samo inwestowanie jestem nastawiony długoterminowo, nie spieszy mi się z zyskami, jestem świadom, że mój portfel może obsunąć się o 50%, poza tym nie inwestuje więcej niż mogę stracić. 

 

Mój portfel:

A więc, przyszła pora na udostępnienie mojego portfela :) Część z tego portfela posiadam na zwykłym koncie maklerskim, od niedawna przeniosłem swoje konto IKE z Santandera do XTB. Od tej pory będę konsekwentnie zasilać konto IKE. 

Screenshot_4.thumb.png.c828eefe946894a4c6103d63e689af14.pngScreenshot_5.thumb.png.d5736eb2871282d2b7cc9544a09bbbeb.pngScreenshot_6.thumb.png.df14c2281570a8542dec959a895e911b.pngScreenshot_7.thumb.png.ab745fd30147ce30f24ff20d7a9f2f18.png

Na tą chwilę to tyle z mojej strony, wstępnie planuję dodawać posty raz w tygodniu, z moimi przemyśleniami oraz raz w miesiącu będę dokonywać wpłaty i komentować swoją decyzję. 

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę wszystkim spokojnego weekendu ! :) 

  • Super 7
Odnośnik do komentarza

Zarejestruj się za darmo i naucz się zarabiać online!

  • Dostęp do darmowych poradników pokazujących krok po kroku jak zarabiać w Internecie
  • Sposoby zarabiania niepublikowane nigdzie indziej
  • Aktywna społeczność, która pomoże Ci rozwiązać problemy i doradzi
  • Profesjonalne treści na temat SEO, social media, afiliacji, kryptowalut, sztucznej inteligencji i wiele więcej!

Cześć, bardzo dziękuję :) Na tą chwilę tak, sam polski rynek jest dla mnie zbyt mały i rządzi się zupełnie prawami. Oczywiście kapitał będzie co jakiś czas odpływać do rynków rozwijających się, ale nie mam zamiaru za każdym razem się tym przejmować. To po prostu nie jest moja strategia, a po drugie sam dobrze nie rozumiem polskiego rynku i traktuje go bardziej spekulacyjnie. 

Odnośnik do komentarza

Tydzień drugi - Strach ma wielkie oczy

Cześć, jest to kolejny tydzień prowadzenia tego dziennika. Dzisiaj chciałbym poruszyć temat książek, które do tej pory przeczytałem i uważam za wartościowe oraz moje spostrzeżenia na temat ostatnich zawirowań.

486092263_550659551386471_2842993123833581674_n.thumb.jpg.379c9283117ce80a02c955c88fbee3f9.jpg

Jeżeli miałbym wybierać to jedna z najprzyjemniejszych książek, to bez wątpienia pozycja autorstwa Philipa Fishera - Zwykłe akcje niezwykłe zyski. Sam tytuł brzmi jak coś co polecają "guru" inwestycyjni, jednak jest zupełnie odwrotnie. W bardzo przystępny sposób przedstawia trudne zagadnienia, które wg. mnie każdy powinien znać przed podjęciem decyzji o zaangażowaniu się w poszczególne spółki. Sam przeczytałem ją dwa razy dla lepszego zrozumienia esencji.

Nawet jeżeli nie interesujesz się inwestowaniem, to ogromnie polecam książki autorstwa Nassima Taleba :) Książki tego ekonomisty, filozofa i tradera uczą czytelnika, w jaki sposób podchodzić do ryzyka. Przynajmniej w moim przypadku uświadomiłem sobie rolę przypadku w naszym życiu, zdecydowanie po przeczytaniu tych pozycji o wiele mniej martwię się o przyszłość ponieważ wiem, że mam ograniczony wpływ na to co może się wydarzyć.

Pułapki myślenia i Szum autorstwa Daniela Kahneman'a to nieco trudniejsze i nudniejsze książki, co nie zmienia faktu, że są przerażająco pouczające. Pułapki myślenia polecam czytać bardzo powoli, tak aby przyswoić sobie jak najwięcej informacji i przede wszystkim zrozumieć jak działa nasza natura podczas podejmowania decyzji finansowej i nie tylko. 

Najtrudniejsza książką to bez wątpienia Inteligentny Inwestor autorstwa Benjamina Grahama. Jest nazywana również Biblią inwestowania, stąd pewnie jej czarny kolor :) 

Jest jeszcze mnóstwo książek, które chciałbym przeczytać na temat inwestowania/ekonomii/filozofii/psychologii. Moim osobistym zdaniem, w inwestowaniu najważniejszą rzeczą jest rozległa wiedza o świecie, ludziach i ich psychologii, tak aby móc interpretować rzeczywistość w poprawny sposób. Oczywiście taką wiedzę zdobywa się przez całe życie, co jest dla mnie największym wyzwaniem i zabawą jednocześnie. W inwestowaniu piękne jest to, że cały czas musimy się rozwijać, dowiadywać się i szukać nowych informacji, sama gratyfikacja finansowa jest dla mnie na drugim miejscu. Najważniejsze jest to co mamy w głowie, to czyni nas prawdziwie bezcennymi, pieniądze przychodzą i odchodzą, to tylko pieniądze i środek płatniczy za który możemy sobie coś kupić. 

Ostatnie zawirowania na Świecie.

Odnosząc się do ostatnich zawirowań na rynku akcji, nie uważam tego za coś złego, sam temat ceł został poruszony już tak dużo razy, że nie do końca widzę sens rozpisywania się na ten temat. Nauczyło mnie to tego, aby przy comiesięcznych wpłatach odkładać sobie jakieś % środków na korekty, tak aby móc zaangażować większe środki do pracy, gdy wystąpi korekta niż tylko comiesięczna jednorazowa wpłata. 

Co prawda, na tą chwilę nie jesteśmy w stanie stwierdzić jednoznacznie czy to co dzieje się na wykresach to jedynie korekta czy może przejście do bessy. Ten temat właśnie chciałbym nieco rozszerzyć ponieważ widzę, że jest ogromny problem z nomenklaturą giełdową. 

Korekta jest szybka, stroma, ma bardzo negatywne otoczenie, ogromny strach, zazwyczaj rynek spada do około 20%. Odbicie jest zazwyczaj bardzo szybkie i równie strome. Doprecyzowując czas trwania korekty może wynosić +/- 6 miesięcy, oczywiście istniały korekty, które były krótsze jak i dłuższe. 

Bessa zaczyna się zazwyczaj znacznie wolniej i nie jest dobrze zauważalna na samym początku. Średnia bessa trwa 16-17 miesięcy, początkowo rynek zaczyna się wypłaszczać, spadki indeksu są powolne i rozłożone w czasie, rynek najczęściej spada poniżej 20%.

Zmiany w portfelu.

Ostatni tydzień był naprawdę niesamowicie zmienny, można wręcz powiedzieć, że przeszedł do historii pod względem dziennych stóp zwrotu. Z najnowszych informacji wynika iż z ceł nałożonych na Chiny będą zwolnione firmy takie jak: Apple, Msft, nvda, hp, dell. Jestem niesamowicie ciekawy jak poszczególne spółki zareagują na tą wiadomość w poniedziałek oraz jak zareaguje na to cały szeroki rynek. 

Jednym z moich przemyśleń na temat przyszłych stóp zwrotu jest to, że w czasach, w których najpotężniejszym państwem na świecie rządzi chory psychicznie narcyz możemy spodziewać się absolutnie wszystkiego. Jeżeli w ciągu kilku dni można doprowadzić do tak głębokich spadków, równie dobrze możemy iść w zupełnie drugą stronę, to znaczy w euforię. Moim zdaniem należy być przygotowanym na taką możliwość w przeciągu kadencji pomarańczowego przyjaciela z zachodu, w szczególności w 3 roku jego kadencji.

 

Dołączam również zmiany w moim portfelu.

Screenshot_422.thumb.png.2d2506f26b42504aea1721bc18f518c2.png

Edytowane przez M3technic
  • Super 3
Odnośnik do komentarza

@M3technic Wow, jestem pod wrażeniem, ten dziennik wygląda na naprawdę rozwijający. Fajnie, że jest i będzie tu coś więcej niż tylko postępy w zarabianiu pieniędzy. Książki które przedstawiłes i przemyślenia są bardzo ciekawe :)

Też bym może poinwestował w akcje ale z moim zbyt skromnym kapitałem chyba nie ma sensu :D

Chcesz coś kupić w internecie? Nie przepłacaj! Sprawdź gdzie możesz kupić to najtaniej :)

Odnośnik do komentarza

@Feniksowy90 Dzięki za dobre słowa! :D 

Sens inwestowania jest zawsze, nawet małym kapitałem typu 100 zł/msc. W dłuższej perspektywie czasu, daje bardzo dobre rezultaty, na dole wstawię screena z jakiegoś kalkulatora stóp zwrotu, żebyś mógł sobie to zwizualizować. Inwestowanie to jedno, ale żeby inwestować najpierw trzeba mieć czym inwestować, jeden ma więcej kasy drugi ma mniej, normalne :D Natomiast ja samo inwestowanie traktuję jako dodatkową gratyfikację za umiejętności zarobienia pieniędzy. Inwestowanie powinno motywować ludzi do działania, do chęci rozwijania się i nabywania nowych umiejętności, które później można spieniężyć - w skrócie rozwój przekłada się zarobki. 

Dodatkowo, sam nauczyłem się ograniczać zbędne wydatki, natomiast je przeznaczam na oszczędności np. przestałem palić, ograniczyłem zakupy w żabkach etc. do minimum, zaopatruje się w markowe rzeczy w lumpie :D (Byłem w ogromnym szoku, jak moja szafa wypełniła się ubraniami za grube pieniądze, a ja to na wagę kupiłem - swoją drogą dobry biznes) i tym podobne małe rzeczy. Więc inwestowanie samo w sobie to nie tylko inwestowanie tylko cała otoczka. 

Screenshot_1-kalkulator.thumb.png.3b894e4a655c4b09da43ef707a995cbe.png

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

@M3technic Fajny ten kalkulator. Czyli wpłacając około 100zł miesięcznie zyski dobiją do 90tys po 30 latach? Z każdej stówki po roku robi sie 107zł? Dobrze to rozumiem? Troche słabo opłacalne, jesli w którymś momencie nagle zrobiłaby sie duża inflacja to może zabrać znaczną część zysku. A 30 lat to mega dużo czasu. Chyba bardziej opłacałoby sie to zainwestować w cokolwiek innego. Czekać rok by ze 100zł zrobiło sie 107zł które realnie może byc warte ze 103zł (bo inflacja), to troche słabo. Ma sens jakby ktos co miesiąc wpłacał z 10000zł, a nie 100zł ;)

  • Zdziwiony 1

Chcesz coś kupić w internecie? Nie przepłacaj! Sprawdź gdzie możesz kupić to najtaniej :)

Odnośnik do komentarza

Tydzień trzeci lub czwarty :)

Cześć, wracam po krótkiej przerwie spowodowanej Świętami Wielkanocnymi oraz ślubie przyjaciela, na którym byłem świadkiem. Wszystkie przygotowania oraz normalne życie spowodowało, że nie miałem ochoty na nakładanie sobie dodatkowych rzeczy w postaci pisania postów. Od ostatniego wpisu w portfelu nie zaszły istotnie zmiany oprócz odrabiania jego strat w ostatnim czasie :) Do kolekcji książek dołączam również niedawno przeczytaną "Psychologia pieniędzy" autorstwa Morgana Housel'a, bardzo ciekawa lektura, osobiście nie spodziewałem się aż tak edukującej treści. 

Dzisiaj chciałbym omówić korelację pomiędzy moimi aktywami w portfelu, poniżej załączam grafikę.Screenshot_3.thumb.png.6fbd5354ce61db43d02c28c8cb6924c2.png

Korelacja pomiędzy poszczególnymi pozycjami to nic innego jak zmiany jednej akcji są powiązane ze zmianami cen drugiej akcji. Wszystkie wartości powyżej 0.50 jest dla mnie zbyt wysoka. Zauważyłem również, że mam znaczącą zaniżoną ekspozycję na sektor finansowy, opieki zdrowotnej i dóbr konsumenckich. W niedalekiej przyszłości będę redukować swoje pozycje otwarte na zwykłym koncie maklerskim gdy wypracują dla mnie zysk i przenosił je na konto IKE. Głównym filarem przynajmniej na ten rok będzie dla mnie sektor technologiczny, który będzie stanowić około 50% portfela, resztę postaram się rozłożyć tak, aby zmniejszyć moją korelację w portfelu do minimum. 

Najwygodniejszym rozwiązaniem dla mnie byłaby kontynuacja korekty, na kształt litery "W", taki scenariusz jest prawdopodobny, ale ciężko mi się o tym wypowiadać ponieważ, wiem, że po prostu bym tego chciał i moja ocena może nie być prawidłowa. Najprawdopodobniej dużo dowiemy się w tym tygodniu, osobiście również sądzę, że pogłębienie korekty poniżej 4800 pkt. jest bardzo mało prawdopodobna, a w konsekwencji przejście do bessy czyli recesji jest na tą chwilę jest nieosiągalna. Jednak jak zawsze zobaczymy co przyniesie czas :) Ostatnimi czasy miałem również ochotę na dopłatę do portfela wolnych środków, jednak kłóciłoby się to z moją strategią regularnych miesięcznych dopłat, a więc tego nie zrobiłem. Tak jak wspominałem właśnie na takie momenty w przyszłości będę odkładał sobie wolną gotówkę, do uśredniania w dół podczas korekt, tak aby angażować większy kapitał do pracy podczas spadków. Jest to jedna z cenniejszych lekcji jakie wyciągnąłem z obecnej sytuacji. 

Screenshot_1.thumb.png.3f60e2a208c69104845c66129e9e55de.png

Jeżeli do lipca dojdziemy do nowych ATH, to będzie można powiedzieć o końcu korekty, moim zdaniem ten tydzień da nam odpowiedź, w którą stronę w ogóle idziemy :) 

Screenshot_4.thumb.png.4bb6354fe6ab0afae767b3a109e9dbef.png

 

 

@Feniksowy90Trochę dziwne masz rozumowanie tego co piszę i albo piszę to w niezrozumiały sposób albo nie czytasz dokładnie całych moich wpisów, druga sprawa, to jest dziennik o inwestowaniu, a nie o innych sposobach zarobku, więc .....To jest tylko kalkulator, chodzi mi o przedstawienie Ci możliwości procentu składanego i możliwości budowania majątku. Inwestowanie w taki sposób nie uczyni z Ciebie milionera, w krótkim czasie, ani jeśli nie będziesz miał nadmiaru pieniędzy, które będą na Ciebie pracowały. Warren Buffet zarobił najwięcej po 65 roku życia, a inwestował od 10 roku życia. Mi nie chodzi o zarabianie pieniędzy na giełdzie, tylko o budowanie majątku i poszerzaniu swoich kompetencji finansowych m.in dlatego, aby nauczyć moje dzieci w jaki sposób zarządzać i budować majątek. Dla mnie inflacja nie ma znaczenia bo nie mam na nią wpływu, wiem jedynie to, że jeżeli Świat zachowa swoją strukturę, a kapitalizm nie upadnie to będę miał całkiem duże pieniądze na emeryturze (jak dożyję xd). "Chyba bardziej opłacałoby sie to zainwestować w cokolwiek innego." Jeżeli pieniądze leżałyby na koncie to jedynie by straciły, a nie umiem zainwestować w coś innego oprócz siebie i swoich umiejętności/wiedzy, tak aby przyniosło to zyski.  Jeżeli miałbym wiedzę co innego mogę zrobić z moim nadmiarem gotówki, to zapewne nie inwestowałbym na giełdzie :)  Ty możesz zrobić co tylko chcesz ze swoimi pieniędzmi, ale ja mam już swoją pracę, giełda nie wymaga dla mnie regularnego poświęcania na to czasu, to dla mnie czysta przyjemność i można powiedzieć hobby/pasja.

"Ma sens jakby ktos co miesiąc wpłacał z 10000zł, a nie 100zł ;)" - nie widzę w tym najmniejszej racji, zarówno pod kątem finansowym, jak i całej drogi do osiągnięcia tego celu jak np. zdobywaniu dodatkowych kompetencji, pisałem o tym dużo wcześniej. Wiadomo, zawsze za 100 złotych możesz zrobić stronkę i zarobić na niej X pieniędzy, jednak to nie moja działka. Przy 10k/msc teoretycznie po kilku latach osiągniesz "FIRE", więc to już mówimy o jakimś 2-4% ludzi w Polsce :D

Warren-Buffet.png.d29d35cb19ccd2ddba6e3b0ac3914194.png

 

 

 

Edytowane przez M3technic
  • Super 1
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystanie. Polityka prywatności .