dziennik rozwoju Bluro w MonaVie

Odnośnie MLM, to moi rodzice byli w Herbalife jakieś 15 lat temu, moja siostra (Avon, Oriflame) wraz ze szwagrem w Monavi około 6 lat temu, mój pierwszy szef był w FM Group i paru innych, drugi szef przerabiał już wszystko od odkurzaczy Rainbow, szmatek za 2600zł z Raypath, L&R, Kyani, FinClub, filtrów wody, naczyń z super plastiku itd.

Wszyscy Ci ludzi zrezygnowali ze względu na ilość straconego czasu na ciągle szkolenia, spotkania, namawianie znajomych, wydzwanianie do obcych ludzi, czytania motywacyjnych książek, robienie pseudo planów zarabiania, uczenie się systemu prowizji, słuchania motywujących wypowiedzi liderów, kupowania produktów, inwestowania pieniędzy, opowiadania o super samochodach, zegarkach, domach oraz podróżach...

Prędzej czy później ten cały "czar" pryska i okazuje się, że zainwestowaliśmy sporo czasu oraz pieniędzy a zarobiliśmy dosłownie parę stów.

Nie neguję faktu, że są ludzie którym się udaje, ale zazwyczaj to osoby, które albo

- miały już wcześniej kapitał i swoim prestiżem finansowym zaimponowali grupie napalonych na kasę ludzi, którzy całą brudną robotę robią za nich a oni tylko zbierają prowizję ze sprzedaży grupy

albo

- ciężko pracowali w pocie czoła aby wycisnąć z tego systemu jak najwięcej, zapisali dużo znajomych, wozili ich na wszystkie spotkania, ciągle sprzedawali im gadkę motywującą przez telefon od samego rana, typu "Dzisiaj jest piękny dzień na Twoje 3 spotkania" i po pewnym czasie żyli z prowizji grupy, która wciągała całe swoje rodziny (ich kosztem), znajomych oraz młodych ludzi chcących się szybko dorobić.

Prawda jest taka, że jak dorobić się to najlepiej na swoim pomyśle, swoim biznesie i swoich zasadach oraz stabilnym i bezpiecznym wizerunku firmy, świadcząc usługi na najwyższym poziomie, żyjąc w zgodzie z ludźmi i otaczającym Cię światem.

Niestety tego nie osiągniemy pracą w jakimkolwiek MLM'ie, ponieważ większość z nich żeruje na pracy nowo zapisanych, jesteśmy skazani na dzielenie się zyskami w postaci prowizji z całą ekipą "nad nami", produkt nie jest nasz, zasady również, bardzo często nie możemy się pochwalić zarobkami (bo firma zabrania), "tylko sprzedaż bezpośrednia", nie możemy zdradzić tajemnicy firmy do której należymy, zabrania nam się tego i tamtego, uczymy się schematycznych działań, rozwiązań, zdań, powtarzamy każdemu nowo zapisanemu to co usłyszeliśmy od naszego lidera.

Uważam, że każdy przechodzi przez MLM w swoim życiu i dopiero jak doświadczy prawdy na własnej skórze, wraca na ziemię i wraca na etat lub zaczyna zarabiać na własnych zasadach.

Ale to tylko moja skromna opinia.

Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego życzę

hmmmmmmmmmm trochę mnie zamurowało to co napisałeś , w ogóle to dzięki za wypowiedz.

teraz postaram sie odpisać bo jestem zmęczony już  idę spać od 2-3 godzin odwiedzam serwisy gdzie nagłaśniam temat monavie.

jeszcze raz dzieki za wypowiedz mam nadzieje ze jeszcze kiedyś zdanie zabierzesz.

jeśli by można było to prosiłbym również o zaproszenie osoby która dziłala w monavie chciałbym się dowidzieć jak było kiedyś.

Prawda jest taka, że jak dorobić się to najlepiej na swoim pomyśle, swoim biznesie i swoich zasadach oraz stabilnym i bezpiecznym wizerunku firmy, świadcząc usługi na najwyższym poziomie, żyjąc w zgodzie z ludźmi i otaczającym Cię światem.

 

 

Niestety tego nie osiągniemy pracą w jakimkolwiek MLM'ie, ponieważ większość z nich żeruje na pracy nowo zapisanych, jesteśmy skazani na dzielenie się zyskami w postaci prowizji z całą ekipą "nad nami", produkt nie jest nasz, zasady również, bardzo często nie możemy się pochwalić zarobkami (bo firma zabrania), "tylko sprzedaż bezpośrednia", nie możemy zdradzić tajemnicy firmy do której należymy, zabrania nam się tego i tamtego, uczymy się schematycznych działań, rozwiązań, zdań, powtarzamy każdemu nowo zapisanemu to co usłyszeliśmy od naszego lidera.

 

Niestety ale z bólem serca to przyznam ze to jest fakt. Tylko zobacz jeśli zbudujesz rynek to ktoś dzieli się zyskiem z Tobą.

Tak więc są dwie strony tego medalu. W ludziach jest taki przekonanie aby nie dać innemu. Nie wiem skąd to się bierze ale tak jest.

 

 

zabrania nam się tego i tamtego, uczymy się schematycznych działań, rozwiązań, zdań, powtarzamy każdemu nowo zapisanemu to co usłyszeliśmy od naszego lidera.

 

ja np mam w głębokim poważaniu takie rady.

testuję i sprawdzam dla kogoś działa to to i to ale najważniejsza jest uczciwość,jest trudno ale wiem ze tym się buduje silne fundamenty.

zawsze trzeba się postawić po drugiej stronie. takie jest moje zdanie tak działam i widzę ze to działa bo żadna z osób niema do mnie pretensji czy cos w tym stylu.zawsze ale to zawsze gram tylko w otwarte karty.

Tak bym nie musiał kiedyś spuścić głowy w piasek i moje nazwisko nie było sponiewierane.Reputacja to cenny a zarazem kruchy dar.

 

To tyle odemonie jeszcze raz dzięki za wypowiedz i dobrej nocki życzę  

 

Pozdrawiam

 

Hmmm nie da się zarobić....

Więc dwoje moich znajomych jest z kosmosu i zarabiają na tym. Jakim cudem? Może dlatego, że nie lecą jak 99% w tym biznesie na zarobek pasywny? Kasę zarabiają sami na sprzedaży produktów, a ludzie chcący się uczyć- jak już sami się zgłaszają do nich. Czemu? Bo może jak mówili zrozumieli, że trzeba pracować a nie starać się naciągać innych i że MLM to nie są to takie pierdy jak w Polsce jest rozpowszechnione, że zarabia się miliony za naganianie ludzi?

Prawda jest taka, że jeśli chcesz zarabiać to nie możesz myśleć schematycznie. A Twoi znajomi (rodzina) leciała schematem chorego MLM - gdzie pewnie większość liderów właśnie nastawiona jest na naciąganie ludzi.

Odnośnie MLM - Jak powiedział kolega wyżej. Nie można w MLM myśleć schematami. Są one potrzebne, owszem, do wdrążenia podstaw ale na wyższym szczeblu nie możesz polegać na szablonach, które dostajesz. Wystarczy trochę własnej inwencji, a naprawdę można zarobić. Ja nigdy nie byłem negatywnie nastawiony do MLMu, może dlatego, że osoby, które znam i się tym zajmują są naprawdę dobrymi ludźmi i nie wciskają ludziom syfu i nie namawiają.

I jak tam idzie? Czyżbyś się poddał?

nie nie jutro będzie aktualizacja dopiero powróciłem niczym fenix z popiołu.

dziś niedam rady bo byłby to dziennik nie zarabiacza a   :D a fason trzeba trzymać byle jaki ale jednak fason

tak wiec mówie męskie słowo jutro będzie aktualizacja o tym co udało mi się stworzyć i dlaczego  pomysłem tak a nie inaczej.

coś czuje ze to będzie długi wpis. ale co tam i tak czytają tylko zainteresowani.

wiec moja proza ukoi wasze serca.

AVE

a no i najważniejsze miłego dnia ja idę w kimę

buziole mentole ale tylko dla pań...

Wpis - NUMBERTO TRI (3)

Dlaczego zmieniłem myślenie i utworzyłem takie narzędzia?

No własnie rozpoczynając działalność zadałem sobie takie pytanie Co ja mogę zrobić aby było lepiej dla innych.

Dlaczego dla innych ,no własnie i to jest cała sprawa i sedno ,która wyróżnia mnie i moją grupę. Oj zabrzmiałem teraz jak ktoś lepszy i lepiony z innej gliny.

Ale... nic z tych rzeczy tak samo jak każdy czasem popełniam błędy i ja jestem tym złym, ale staram się aby było lepiej. W pewien sposób widzę odkupienie w takich działaniach.

Jest to mój trzeci wpis pisząc to teraz słucham Pana Tomasza Motylińskiego w programie TAK czy Nie i uznałem ,że warto jest o tym wspomnieć i doceniać ludzi i czasem pochwalić.

Ponieważ to nie boli nie kosztuje a daje jeszcze ostatki tej nadziei ,która jest w tym parszywym i zepsutym świecie. To pogoń za pieniądzem sprawia ,że jesteśmy gorsi jak zwierzęta...

Mówi się ,ze liczba trzy jest magiczną ,coś w tym jest liczba 3 wyspepuje w moim życiu bardzo często.

Z racji tego ,że mamy teraz 3 wpis i nim przejdę do tworzenia  już konkretów bo wiele pewnie na to czeka.

Dla wielu osób to co napisałem u góry to brednia ,no własnie dla Ciebie własnie może być to brednia ale dla mnie gdyby nie całość to nie było by tej magi , którą teraz piszę.

W zasadzie nic bym nie napisał bo nie było by inspiracji, niestety wczoraj nie udało mi się odnaleźć weny twórczej.

A teraz wspomnijmy o kilku osobach.

Tobie dziękuje ,że jesteś przez cały temat po prostu dzięki Tobie nie poczułem się osaczony. Bo to trochę trudno gdzie we wszystkich tematach każdy każdemu kibicuje a tutaj rzucał kamieniami.

Tobie dziękuje za to ,żę czytasz od początku no i za to ,że jesteś i się znamy

też bardzo fajna postawa. Na zwyczajne chamstwo odpowiedział słowem  prostym i zrozumiałym do sytuacji.

za odwagę by powiedzieć prawdę i wsparcie w Tym co  robię.

Medale przyznane możemy jechać dalej.

Narzędziem jakie stworzyłem aby ułatwić sobie pracę i innym osobą jest cały serwis monavie-polska24.pl

Przygotowałem całe kompendium na ten temat zrobiłem to prosto ale schludnie. Takie rozwiązanie bardzo pomaga w pracy ponieważ zawsze najpierw odsyłamy człowieka do prezentacji. Jest to wygodniejsze dla danej osoby i może zawsze dopasować swój czas. Nie jest to zbywanie bo zawsze dzwonię i proponuję. Dzięki czemu oszczędzamy czas na tłumaczenie , po zapoznaniu się  człowieka ze stroną wiemy iż jest zainteresowany lub tez ewentualnie nie jest. Oczywiście zawsze pojawiają się pytania i prowadzimy dyskusje. Narzędzie jest dostępne dla każdego członka zespołu. Ja to nazywam biurem mojej firmy. Poniewaz tu jest wszystko i wszystko mogę nadzorować co do szczęścia jest potrzebne.

Powstanie grupy MVP24

Czyli największy atut i sedno tego biznesu.Postanowiłem stworzyć cos czego nigdzie nie zaobserwowałem a mianowicie program wsparcia początkujących osób.

Przyznam się szczerze ze osoba która mnie zaprosiła do tego biznesu tez cos podobnego prowadzi.
Ja natomiast postanowiłem pujś o duży duży krok dalej. Każdy wie ,że początki są najtrudniejsze w każdym biznesie.

Widziałem jak mi jest trudno i wiedziałem też ,że każdy musi przebyć tę samą drogę.

Innej opcji niema tutaj jest prosta zasada ,nie ma pracy to niema rezultatów.

Dlatego też stworzyłem to czego mi brakowało abym był w pełni był szczęśliwy.

Niestety liczy się też chłodna kalkulacja ale z drugiej strony staje zadowolenie osoby która zaczyna.

Porzuciłem kalkulacje postawiłem na zadowolenie partnera w końcu chciałem się wyróżniać i czynić dobro.
Pomyślałem tak skoro bede się czymś wyróżniał to jestem atrakcyjny a przy okazji czynie to co kocham i lubię czyli dobro.

Tutaj inspiracja była dla mnie matka która karmiła dziecko prosto z cyca.

Utworzyłem bardzo prosty schemat jak można kogoś nagrodzić za jego pracę w końcu to my w tym biznesie najpierw wykonujemy pracę a potem zarabiamy z pracy innych. Jednak celem nie jest tylko biznes a stworzenie zespołu na lata no i nawiązanie ciekawych przyjaźni. Zauważyłem ,ze do tego biznesu przystępują ludzie , którzy chcą cos zmienić w swoim życiu nie tylko finansowo ale mentalnie również.

Program partnerski ma za zadanie mobilizować do aktywniejszej pracy.
Użytkownicy,którzy myślą o biznesie z firmą MonaVie, mogli mieć nie tylko produkty oraz pieniądze ale również wiele ciekawych i interesujących nagród.Uważamy,iż należy motywować i szczególnie nagradzać naszą grupę.Dotyczy on tylko i wyłącznie członków  grupy MVP24.

 

 

Przywileje z uczestnictwa w MVP24.

• • najtańsze produkty
  • aktywna pomoc w zbudowaniu grupy konsumenckiej
  • kontakty i spotkania z liderami w Polsce
  • szkolenia przez internet
  • nauka skutecznego prowadzenia biznesu
  • pomoc w przygotowaniu indywidualnych prezentacji
  • pomoc w wykonaniu skutecznej prezentacji
  • nauka budowania listy kontaktowej
  • oraz wiele wiele innych przywilejów!

 

Jakie są nagrody w programie partnerskim MVP24?
Celem programu jest docenianie zasług i starań naszych współpracowników.
Nagrody zależne będą od ilości obrotów oraz pracy wszystkich naszych członków.Im więcej nas będzie ,tym więcej będzie nagród.  Na początku będą to skromne ale bardzo przyjazne nagrody.

Przykładowe nagrody:

• bilet do kina + posiłek
• karnety na basen
• doładowania telefonów
• darmowe paliwo
• bilety na mecz
• luksusowa kawa
• przelewy bankowe
• akcesoria samochodowe
• akcesoria komputerowe
• cenne książki na temat biznesu
• oraz wiele wiele innych

Aby zdobyć jedną z tych nagród musisz wykonać 2 rzeczy.

1. być aktywnym członkiem MVP24, grupy biznesowej w firmie MonaVie
2. rozwijać swoją organizację budując gwiazdy

Dziękuję za uwagę ,mozna powiedzieć ze udało mi się stworzyć tylko jedno narzędzie puki co.

Ale ale zobaczcie jak mozna je wykorzystać i jaką ma w sobie "moc".

Dziękuję za uwagę.

Kolejnym wpisem będzie jeszcze się zastanowię, ale chyba o pierwszym kliencie na produkty.

No takie wpisy to ja lubie :)dzięki za wspomnienie.

a no tak tak sewir generalnie bym nie wspominał bo to społeczeństwo zazwyczaj źle odbiera.

Po prostu materiał który słuchałem przy tworzeniu tego wpisu. dał mi do zrozumienia że fajnie jak się ktoś uśmiechnie choć na chwilkę i ja również bym się uśmiechnął

jakby ktoś o mnie wspomniał to takie miłe proste nie boli i nie kosztuje.

Witam niestety kolejny wpis pojawi się za około 5-6 dni. Powodem jest operacja dłoni , która bardzo utrudnia pisanie.

Mówiąc niecenzuralne to napie(**)la.

Napisze tak jak mówiłem o pierwszym zarobku i kliencie.

Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych.


Fajnie ,ze kilka osób odezwało się prywatnie wykazując zainteresowanie.

Niestety jeśli mówi się tym osobą ,ze trzeba kupić produkty i pokazywać innym ludziom ( mądrze) to odrazu są zniechęcone.

Największy strach to jest co powiedzą znajomi gdy zacznę to promować.

Odrazu odpowiadam iż nie jestem w stanie na to odpowiedzieć jeśli nie spróbujesz to nigdy się nie przekonasz.

Strach to nic złego boimy się wszystkiego czego nie znamy. Nie boja się tylko desperaci i psychopaci

Wpis Umberto Czteiery (4)

Co u blurcia co planuje + pierwszy klient.

No to zaczniemy  na początku od przeprosin niby 98% czytających ma to w D ,ale ja pisze w końcu dla tej mniejszości 

Nie pisałem nic bo nie miałem weny. Dziś tak siedzę wczoraj wróciłem z Niemiec i rozmyślam o zyciu pomysłach i planach.
Szwy już dawno pościągane ,jednak łapa nie jest sprawna w 100% , pisać mozna jakieś małe ciężarki podnieść mozna jednak czuć ,że to jeszcze nie to.

​Kilka słów o Niemczech myślę ,że warto wspomnieć.

​Kraj bardzo ładny i zadbany wjeżdżając odrazu to widać. Bardzo restrykcyjny jesli chodzi o prawo.
Taka mała ciekawostka jakby ktoś chciał łapać ryby w Niemczech to Broń Panie Boże odrazu do pierdla zamkną!

Wszędzie są autostrady jakościowo bardzo dobre Niemcy bardzo dbają,są utrudnienia w ruchu (bardzo irytujące) bo ciągle remonty ale gdyby nie to to wyglądało by jak u nas. 
Jeżdżą bardzo szybko i niebezpiecznie,siedząc sobie na tyłkach powodując bardzo duzo wypadków.
Mają ogromne problemy z wjazdami na autostrady nie wiem czym to spowodowane albo jakby zapominali o pedale gazu.
Moim zdaniem boją sie ,że ktoś ich rozjedzie bo ruch na autostrach jest kolosalny.
Samochody to głównie królują (NOWE) najwięcej to chyba  AUDI A6 ,BMW,Mercedes,Volkswagen,Skoda i Ford tego jest masa.

Wioski nowoczesne zadbane wszystko po prostu aż się chce iść zwiedzać itd. No po prostu widać cywilizacje nie to co u nas.

Podsumowując:
Jechałem ciężarówką jakieś 1000 km i stwierdzam Niemcy bardzo fajny kraj. Są miejsca gdzie jeszcze widać czasy Hitleryzmu ale sporadyczne.
Nie wiem jak duże miasta bo nie byłem głownie to autostrady i kilka wiosek.Widać tam cywilizacje u nas w Polsce to dzicz.
Na pewno warto uczyć się języka ( angielki nie wystarcza) i uciekać stąd bez żadnych skrupułów.
Aaaaa i jeszcze co zauważyłem Niemcy bardzo bardzo duzo jeżdżą bez znaczenia czy dzień czy noc ,więc zapomnijcie o niskich przebiegach w samochodach.
Chyba ,że w małych miasteczkach to fakt jest to możliwe.

To tak na krótko bo pisać dokładnie o wszystkim to dnia by zabrakło,Polacy powinni sie wiele wiele wiele uczyć od Niemców.

Teraz Plany blurcia na najblizszy okres czasu.
Za kilka dni mam zamiar zakupić ładne ciuchy, mam już scenariusz wszystko i nagrać film marketingowy promujący i pokazujący  MonaVie u siebie w mieście.

Rozmawiałem z kilkoma mądrymi osobami powiedziały ze pomysł bardzo fajny a były to szczere opinie bo były i pomysły.

Dwie osoby sie nawet zainteresowały mają wizytówki ale na stronę nie wchodziły,jednak jak zobaczą video powinny sobie przypomnieć.
Cała promocja będzie odbywała się przez Facebook. Za stosunkowo niewielkie pieniadze mozna dotrzeć do naprawdę konkretnych ludzi.

Plan już jest kapitał (zbierany od bardzo bardzo dawna)  też teraz tylko działania no i muszę przejść jeszcze jeden zabieg, na szczęście niewielki medyczno - estetyczny.
Trochę się stresuje bo to w końcu będzie publiczne no ale jak nie spróbuje to nigdy się nie dowiem czy było warto.
Jak wszystko będzie gotowe to i wam pokażę w końcu to będzie "moje dziecko"

No i oczywiście nauka języka szlifowanie angielskiego + Niemiecki, ponieważ otwierają sie nowe rynki  i mozliwości do działania.

Pierwszy klient pierwszy zarobek.

Promując ideologie monavie automatycznie pozycjonowałem tez stronę. Po pewnym czasie zgłosiła się do mnie osoba,która poszukiwała ciekawego prezentu.

Było to dla starszej osoby i po krótkiej rozmowie telefonicznej zdecydowała się na zakup.
Niestety ja nie było stać na suplementacje pomimo iż bardzo zasmakowały jej produkty. Prezent był trafiony produkty bardzo eleganckie, niestety cena tu był problem. 

Dostałem podziękowania niestety ale Pani nie była zainteresowana dalszą promocją.Kiedyś powiedziała iż możliwe ,żę zakupi dla siebie.

Tym sposobem zarobiłem pierwsze 25$ i uszczęśliwiłem drugiego człowieka.
To bardzo miłe jak ktoś powie Dziękuje odrazu chce sie dalej działać jeszcze bardziej i energiczniej.

Standardowo dziękuje za przeczytanie dzienniczka i wszelkie komentarze i oczywiście plusiki

Fajnie, ze napisałeś. Tak jak mówisz, produkty od Monavie są oczywiście dobre jakościowo itd. ale cena często odstrasza ludzi,a  ciężko raczej przeciętnej rodzinie kupować zgrzewkę soku. Niemniej liczę, że Ci się uda i życzę szybkiej rekonwalescencji.

 tak naprawdę to nie zupełnie bo biorąc pod uwagę inne naturalne suplementy to jest podobny przedział cenowy.

Tak naprawdę robiąc rachunek miesięczny z kilku rzeczy wystarczy zrezygnować by móc się suplementować. 

Człowiek tego nie dostrzega do momentu kiedy jest w 100% zdrowy (tylko tak myśli , bo nikt z nas nie jest w 100% zdrowym)

oczywiście ja jako aktywny promotor tego nie doradzam bo ludzie bardzo ale to bardzo nie lubią z czegoś zrezygnować.
Wówczas mógłbym zostać złe odebrany a trzeba bardzo uważać  
Niestety ale w polakach jest zawsze przekonanie ,że ktoś nas chce zwałować.
 

Jak macie jakieś pomysły znacie ludzi którzy używają suplementów pisać nie bać się ja jestem człowiek z którym mozna się dogadać ZAWSZE.

fajne plusiki dostałem aż miło naprawdę miło I chce sie dalej dziłać

Fajnie mi się czyta twój dziennik bo widać że jesteś ogarnięty i masz jakiś plan Powodzenia i życzę kolejnych klientów.

Wszystkiego człowiek się uczy ja byłem w tym wszystkim prehistorycznym mamutem .
O ile jest się człowiekiem otwartym i ma rozwijający się mózg.

o kolejnych klientach będzie w dalszej części teraz priorytetem jest mój projekcik

zauważyłem ,że jesteś moim stałym czytelnikiem co mnie bardzo bardzo cieszy, szkoda ze jest ich tak mało.

No ale dzięki temu znaczy dla mnie to jeszcze wiecej

Mi się cholernie podoba w Tobie ta pasja. Widzę, że się temu oddajesz i życzę Ci z całego serca byś osiągnął wymarzony sukces. Pozdrawiam

Również bardzo Tobie dziękuje.

Zaangażowanie to podstawa,każda z osób co osiągnęła sukces to powie jako pierwsze, bez tego nie będzie jakiegokolwiek sukcesu w biznesie.

Zawsze marzyłem by mieć swoja firmę jednak nigdy sytuacja finansowa oraz pomysł nie pozwalał mi tego spełnić.
Poznałem MLM i uważam to za fantastyczną alternatywa ,która niesamowicie uczy i w pewien sposób spełniła moje plany teraz tylko promować, promować i jeszcze raz promować.

No i uczyć kolejnych tego co nauczyłem się sam a trochę perturbacji w tym biznesie przeszedłem

Jednak co nas nie zabije to oczywiście wzmocni.. 

No i mamy wpis numer 5 

Witam moich stałych czytelników!! oczywiście o sewim nie mozna zapomnieć jak i innych , którzy mnie wspierają

Jest godzina 12:31 zrobiłem sobie kawkę włączyłem relaksacyjną muzyczkę no i zaczynam tworzyć

W zasadzie to nie wiem o czym pisać.....   Patrzyłem na dziennik Cevu i uznałem ze też trzeba coś zrobić.

No i zrobiłem postanowiłem ożywić dziennik.  

Zakopany został on  pod warstwą innych ludzi również wartościowych i dążących do swojej "NIRVANY".

Ooooo przypomniało mi się coś stfu  przeczytaj mój dziennik i zobacz jak na początku mi pocisnęli.
Jednak wiedziałem ze nie mogę sie poddać bo inaczej byłoby to zmarnowanie mojego czasu.

Jeszcze raz powiem nigdy sie nie poddawaj!! Ten co sie poddaje jest przegranym ten co walczy zwycięzcą.

Hmmmm zaczynimy może od tego, co słychać u blurcia??

Generalnie to gdzie sie ucho przyłoży hehhe zartuje oczywiscie.
Wszystko u mnie jest dobrze  jestem zdrowy ostnio nie miałem zadnych kontuzji czy wypadków.

Po wypomnianym zabiegu została mi "bardzo fajna blizna na łapie" tzw, bliznowiec.

Myślę by kiedys przerobić go na smoka np czy coś na jakiś gangsterki tatuaż, jak narazie przyjemne to to nie jest

no ale cos z tym trzeba zrobić. 

Sukcesy od pory wpisy numberto cztiery?

Hmmmm to dobre pytanie , jeśli mówimy o sukcesach finansowych to są niewielkie.  
Problemem jest brak kontaktów tutaj, choć cały czas staram sie to zmieniać.

( Został jeszcze wpis o kolejnej sprzedaży i zarobionych $$, ale dziś o tym nie chce pisać )

Udało mi się natomiast nawiązać kilka ciekawych kontaktów i rozmów.

Oosby są wstępnie zainteresowane (rynek zagraniczny Anglia)

Zgłosiło sie kilka osób z forum jednak niestety myslały ze pieniadze przyjdą same.
Ewentualnie olały sprawę totalnie. Wybrazcie osbie ,ze prowadza z wami rozmowę a potem mają w du**e

odpowiedziec. Wiesz co nie jestem zainteresowany czy cos w tym stylu jest totalna olewka.
Jest to najbardziej wkur**jące uczucie jakie istnieje na świecie. Jednak dzięki takim "kwiatkom"

człowiek nabiera twardość i teraz jak ktos pisze to już nie cieszy sie tylko podchodzi z chłodną głową i kamienną twarzą.

Uwierzcie mi ze najtrudniejszą pracą w tym biznesie jest drugi człowiek. no starczy tej dygresji

Ilość odwiedzających zwiększyła się 2krotnie ,teraz jest to około 160 osób dziennie.

Napisałem artykuł o acai , który dość fajnie sie pozycjonuje,

Więc za około 3-4 miesiace spodziewam się zainteresowanych na zakupy.
Swoja drogą nie wiedziałem ,ze acai jest tak poszukiwanym i cennym owocem:)

Rozpocząłem rozmowy o współpracy z dość znanym sportowcem , rokowania są pomyślne

Jeszcze bardziej umocniłem się w przekonaniu ,ze mozna.

Kiedy osoba ,która mnie zaprosiła do tego biznesu został oficjalnym GOLDEM.
Gratulacje gratulacje I jeszcze raz gratulacje ,którym nie było końca.  

Z takim czymś sie nie spotkałem jeszcze w życiu a jest to niesamowicie przyjemne.

(wiem wiem to nie o mnie ale chciałem pokazać ,ze mozna)

Nad czym teraz blurcio pracujesz?

Teraz pracuje nad nagrywaniem pierwszego vloga. W zasadzie jestem na końcowym etapie.
Nigdy nie spodziewałem się ze występ przed kamerą to takie stresujące doświadczenie.

Napisanie scenariusza pomimo iż trwało wiele godzin to jest pestka w porównaniu z żywiołem.

Potem zostaje promocja lokalna. Koncepcja jest taka dać do myślenia zaprosić do prezentacji nic więcej.

Dlaczego?  

Ponieważ ludzki mózg jest spaczony z kazej strony mamy wiele informacji i ogólnie gubimy sie w świecie.
Jednak kiedy usiadziemy pomylimy zaczynamy dostrzegać to i owo a z tym tematem jest tak ,ze albo ktos czuje albo nie.
Jesli ktos mówi ze sie zastanowi zobaczy pózniej itd to możesz być pewny ze tego nie zrobi nigdy.

a inforacje od Ciebie nie traktuje jako wartościowe. Będzie uważał za wartościowe kiedy będziesz coś sobą już reprezentował

i był w jakiś sposób rozpoznawalny.

Zaczynam tez pomału myslec o kampani marketingowej na święta.
Na prezent jak znalazł taki produkt  tak wiec pędzimy do przodu nie patrzymy na porażki.
Niedługo na moje oko za około niecaly miesiąc wielka premiera mojego vlogu. oooooj stresiwo mam chłopaki ze masakra.
ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana trzymajcie kciuki

Jak coś chcecie wiedzieć standardowo pytać, nie bać sie.  Nic co ludzki nie jest mi obce.

Najśmieszniejsze są osoby które nigdy nie prowadziły ferrari a twierdzą że jazda nim jest do dupy... podobnie jest w przypadku MLM, nigdy nie weszli w to a się wymądrzają Śmiem twierdzić że gdyby cała gospodarka opierała się na MLM świat był by bardziej zrównoważony

Po pierwsze to serdecznie witam Cibie w moim dzienniczku

Najśmieszniejsze są osoby które nigdy nie prowadziły ferrari a twierdzą że jazda nim jest do dupy...

podobnie jest w przypadku MLM, nigdy nie weszli w to a się wymądrzają

 

Niebezpieczny argument troszeczke. Używając słowa ferrari itd w tym temacie odrazu biorą za oszołoma chyba ze masz juz jakiś prestiż.
Opinia MLM nie jeswt najlepsza z jednej strony to dobrze z drugiej nie. Argument jak najbardziej sensowny.

Ty przekaz rozumiesz ja też ale "kowalski" nie. Dla niego to już bajkopisarstwo. Poza tym nikt nie powie ze ferrari jest do dupy....

kto by miał okazje sie przejechać "odrazuby kleksil spodnie" lansują sie wszyscy więc musi być dobre.

Śmiem twierdzić że gdyby cała gospodarka opierała się na MLM świat był by bardziej zrównoważony

 

to na pewno bo to jest najsprawiedliwszy system pracy. Oczywiście tez nie kazdy sie nadaje i wielu by umierało z głodu.

ale najbliższe lata to MLM będzie rozwijał sie coraz dynamiczniej już jest o tym za głośno.

TERAZ NEWS Z GODZINY 22:00 

Właśnie wróciłem ze studia i ukończyłem nagranie mojego pierwszego filmu marketingowego.
18 godzin pracy  za nami. Teraz został dobry i przemyślany montaż i odpowiednia promocja lokalna
Myślę ,że 7 listopada będzie oficjalna premiera

Prawdopodobnie się pochwale na mejku ;-)