Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Dołącz do nas za darmo i naucz się zarabiać!

  • Dostęp do darmowych poradników pokazujących krok po kroku jak zarabiać w Internecie
  • Sposoby zarabiania niepublikowane nigdzie indziej
  • Aktywna społeczność, która pomoże Ci rozwiązać problemy i doradzi
  • Profesjonalne treści na temat SEO, social media, afiliacji, kryptowalut i wiele więcej!

 

 

Właśnie tak! :D

Założenie było takie, że robimy sobie fotkę przy każdym znaku nowego kraju. To po powrocie do rodzinnego miasta także postanowiliśmy zrobić fotkę. Wjechaliśmy na chodnik i akurat najechała policja. Żadne usprawiedliwienia nie pomagały. "Dla mnie to i moglibyście z USA wrócić a mandat i tak będzie".

Odnośnik do komentarza

bambobus? :D

 

@Vex, film jest z pierwszego tripa na Gibraltar. W ubiegłym roku (druga wyprawa) dotarliśmy na najdalej położony punkt na północ w europie - Nordkapp. Przy okazji objechalismy litwe, łotwe, estonie, finlandie, norwegie, danie i niemcy. film z drugiej wyprawy właśnie przygotowujemy.

W tym roku planujemy wyprawę do Gruzji przez Turcję i wszystkie kraje bałkańskie włączając chorwacje, albanie, macedonie, kosowo, grecje itd

Odnośnik do komentarza

Na pierwszej wyprawie było kilka małych lub większych problemów jednak radziliśmy sobie z nimi dosyć dobrze. Jednak podczas drugiej wyprawy na Nordkapp ogórek unieruchomił nas na ponad 2 tygodnie. Na szczęście poznaliśmy Polonię zamieszkującą większością wioskę w pobliżu Przylądka Północnego. Mieszkaliśmy u nich 2 tygodnie, pomogli nam naprawić busa, mieliśmy okazję spróbować mięsa wieloryba czy renifera i na dodatek dostaliśmy jeszcze "wyprawkę" na dalszą drogę.

Przyczyną awarii była uszkodzona uszczelka pod głowicą. Udało nam się tak zrobić ponad 400km stając co 2km i odpowietrzać układ chłodzący. Zdarzały się też drobniejsze usterki jak urwany tłumik, cieknący olej, ale z tym sobie potrafiliśmy sami poradzić. Tłumik naprawiliśmy puszką z konserwy i obejmą od znaku drogowego, a oleju po prostu dolewaliśmy litr co 500km. Urwał nam się także pedał od gazu. Tutaj puszka z konserwy nie zdała relacji. Przejechaliśmy prawie 100km w dość dziwny sposób: kolega siedzący z boku ręką dodawał gazu. Wkońcu trafiliśmy na Amerykanina mieszkającego w Finlandii który pospawał nam pedał :)

  • Super 3
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystanie. Polityka prywatności .