Newbie zaczyna zarabianie

No niektóre nisze tak jak ta, wydają sie bardzo uzależnione od koronowirusa i tego że ludzie po prostu  siedzą w domu. Sam mam wielki boom w jednej niszy ale nie wiem jak długo to potrwa, prawda wyjdzie jak zniosą restrykcje siedzenia w domu

@AdMacia nie no, to już trzeba zmienić tytuł wątku na "Newbie kończy zarabianie".... 

A tak serio, to nie próbuj być teraz w pewien sposób smutny, czy zły na siebie.

Pamiętaj, że cel jaki miałeś to 3000zł / miesiąc, co nawet po tych spadkach da Ci sporą nadwyżkę.

Nie chcę powiedzieć przez to, że nie masz mierzyć wyżej, ale jeszcze 2 miesiącr było to Twoim marzeniem, przebiłeś je nieźle i pociesz się jeszcze troche

Pomyśl nad nowym celem, zdywersyfikuj przychód i działaj ziomek!

Zgadzam się z @RianesS ! Zarabianie w sieci cechuje się lepszymi i gorszymi okresami. Wyrabiasz swoje minimum na którym ci zależy, tym samym mając możliwość rozwijania wielu innych projektów  

Okres kwarantanny, nawet czas wolny w większości spędzamy w domu więc to po prostu kwestia czasu aż podbiją się twoje wyniki!

jakis apdejcik?

Czytając ten dzienniek można nabrać motywacji  świetnie wyniki i potwierdza się, że jednak ciężka i systematyczna praca przynosi porządane efekty

Chyba wszyscy chętni na update

kiedy apdejcik?  

Jak tam kumpel VOD? W wakacje coś klepiesz czy przesiadłeś się na inną niszę?

Prosimy o update!

Witam po krótkiej przerwie  heh

Widzę że wiele osób upomina się o update dzienniczka w tym temacie oraz na priv, także napisze coś szybkiego. Od pewnego czasu działam z innymi metodami zarobku. VOD jest fajne ale na dłuższą metę problematyczne.  No ale nie oszukujmy się, jest to jeden z tysięcy sposobów na zarobek w sieci. Działam głównie w oparciu o swoje strony i pozycjonowanie ich pod przeglądarki. Opracowałem własną niszę i zrozumiałe jest, że jej Wam nie podam.  VOD co prawda dał mi porządnego kopa w motywacji i pokazał, że przez internet można zarobić dużo pieniędzy, ale tak jak wspomniałem - bywa problematyczne! Aktualnie podjąłem się pracy na etat, ponieważ większość wolnego czasu na bezrobociu marnowałem na filmiki o kotach i innych takich, a czas który przeznaczałem na pracę w sieci wynosił ok. 0,5h dziennie. Także teraz mimo mojego stałego dochodu z tytułu o pracę, dorabiam sobie na afiliacji. Jest to póki co najlepszy system dla mnie. Nie będę już podawał danych dot. moich zarobków w sieci oraz metod.  

Dla tych co wypisują i pytają o pomoc przypominam - korzystam z usług Czaq i polecam. Ostatnio dosyć sporo się dzieje na jego stronie z mentoringiem. Powołajcie się na mnie to wytarguję dla Was jakiś bonusik!  Odsyłam do jego tematu na forum: 

Postaram się częściej coś pisać.

Wysokich zarobków,
AdMacia.

Problematycznie? Opowiadaj, czy konkurencja dała po dupie czy np. słaby mentor, który nie odradził pewnych metod (bo np sam nie wiedział) przez co reklamodawca albo właściciel praw autorskich postawił ultimatum?

Pamiętaj, że nie musisz jak wielu tutaj żyć z pracy w internecie - zdecydowana większość woli jednak ciepły etacik - może być to spowodowane brakiem ambicji, albo niechęcią do ciągłego stresu związanego z niepewnymi zarobkami, gdy nie masz odłożonej poduszki.

Od siebie mogę po prostu dodać, że mimo wielu wahań jakie następowały z znanych ci przyczyn - zarobki są na najwyższym poziomie. Co z resztą widać po twojej ostatniej galerii  

Etat daje stabilny dochód, poduszke finansową przynajmniej w teorii ,więc rozumiem twoje podejcie. Nie mniej jednak powtórzę to o czym rozmawialiśmy. W twoim przypadku, gdybyś realnie poświęcił choć 1/2 czasu pracy na etacie, zarobki byłyby najprawdopodobniej proporcjonalnie znacznie wyższe. Ale to już temat rozmowy na inny czas - pozdrawiam i naturalnie, z racji polecenia mentoringu, przyznam nowym osobom "bonusik"  

@Czaq, zdecydowałem się na etat głównie z powodu stabilnego, stałego dochodu oraz dlatego, że większość dnia marnowałem na rzeczy które raczej nie pozwalały mi się rozwijać. Aktualnie pracuję w IT, czyli praca przy czymś w czym czuję się dobry oraz w branży która daje mega doświadczenie i wiedzę. Moja podstawowa pensja jest wysokości półtorej najniższej krajowej także nie mam na co narzekać, lecz mimo tej kwoty wpływającej na konto działam właśnie w afiliacji. Zdałem sobie sprawę także z tego, że po podjęciu właśnie tej pracy na etacie poświęcam również więcej czasu na afiliację. Dzięki właśnie etatowi wybiłem się z tego złego transu lenistwa.  Aktualnie nie planuję rezygnować z etatu na rzecz afiliacji nawet w przypadku, gdzie dochód z tego drugiego przewyższy bazowy (etat). 

@Alledrogo, nie chcę zdradzać szczegółów dotyczących mojej definicji problematyczności z VOD.  Z całą pewnością jeśli chodzi o mentora to się mylisz. Ogólnie wiedza od Czaqa przydała mi się na początku przygody z afiliacją, lecz teraz (bazując na ów wiedzy mego mentora) wymyślam swoje własne, autorskie sposoby monetyzacji. Często konsultuję się z nim właśnie w sprawach moich pomysłów i jeszcze nie zdarzyło się by wyprowadził mnie na manowce. Ponadto dodam, że Czaq nie jest wszechwiedzący (bo chyba nie ma takiego człowieka), dlatego jeśli nie jest czegoś pewny to od razu informuje i wspólnie ustalamy plan działania.  Cytując "zdecydowana większość woli jednak ciepły etacik - może być to spowodowane brakiem ambicji" nie wiem co powiedzieć. Nie czuję że brak mi ambicji. Wiesz, nie cały świat kręci się wokół zarabiania, a tym bardziej w internecie.  Co do stresu to zgadam się - wszelkie koszta związane z życiem prywatnym (kiedyś wspominałem że przeprowadziłem się do dużego miasta) mogą wywołać niemałe zakłopotanie/stres, lecz myślę że takie fazy ma się na początku zmiany trybu życia. Później "jakoś leci...".