Skocz do zawartości

Nowy Porządek Świata - plandemia koronawirusa początkiem strasznych czasów


pelikan23

Rekomendowane odpowiedzi

14 minut temu, pelikan23 napisał:

nie wierzą w żadne słowo tej (dez)informacyjnej papki mediów głównego ścieku

To jest podejście bańki informacyjnej w drugą stronę. Uważam, że każdą informacje powinieneś analizować, ale odrzucanie czegoś od razu tylko dlatego, że jest z mainstreamu jest błędne. Mogę wejść na główną stronę onetu czy innego portalu i znaleźć w minutę 10 prawdziwych informacji, które według tego co napisałeś uznać bym musiał za błędne. 

  • Super 1
Tanie proxy - prywatne, ze zniżką. Gratis 10  PROXY!
Odnośnik do komentarza

Dołącz do nas za darmo i naucz się zarabiać!

  • Dostęp do darmowych poradników pokazujących krok po kroku jak zarabiać w Internecie
  • Sposoby zarabiania niepublikowane nigdzie indziej
  • Aktywna społeczność, która pomoże Ci rozwiązać problemy i doradzi
  • Profesjonalne treści na temat SEO, social media, afiliacji, kryptowalut i wiele więcej!

 

 

korporacje zyskują mały i średni biznes traci a zamykany jest kraj dla tego że większość społeczeństwa zawsze będzie głupsza i to są właśnie skutki uboczne dupokracji

@Ciamciaj prosty przykład markety spożywcze na całym świecie są otwarte ciągle się widzi tych samych ludzi w nich to do czego kur... nędzy zamykają jakieś hotele czy inne tego typu obiekty

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza

@fan12345 Myślę, że nawet dzieci rozumieją, że jeść musi każdy człowiek, a hotel zamykany jest dlatego, że podróże są dużo wyżej w piramidzie Masłowa i nie są artykułem podstawowej potrzeby. Nie wiem czy dyskusja z takimi argumentami jak Twoje ma sens, ale postaraj się zagłębić w zagadnienia minimalizowania punktów kontaktu, wskaźnikiem R rozprzestrzeniania wirusa oraz wspomnianą wcześniej piramidą masłowa. 

  • Super 1
Tanie proxy - prywatne, ze zniżką. Gratis 10  PROXY!
Odnośnik do komentarza
W dniu 1.12.2020 o 21:10, Ciamciaj napisał:

To jest podejście bańki informacyjnej w drugą stronę. Uważam, że każdą informacje powinieneś analizować, ale odrzucanie czegoś od razu tylko dlatego, że jest z mainstreamu jest błędne. Mogę wejść na główną stronę onetu czy innego portalu i znaleźć w minutę 10 prawdziwych informacji, które według tego co napisałeś uznać bym musiał za błędne. 

Ok, możesz wejść na główną stronę Onetu i znaleźć zgodną z prawdą informację, że Beata Kozidrak kupiła sobie nowe buty, na A1 był wypadek, Bayern zremisował z Atletico, a Mateusz Morawiecki odwiedził "szpital" na Narodowym. Tylko, że te informacje są śmiesznej rangi. Jeśli chodzi o sprawy naprawdę istotne, kluczowe wręcz dla funkcjonowania społeczeństwa, o to, co realnie dzieje się na świecie poważnego i jakie są/będą tego skutki to dostajesz zdawkową papkę, półprawdy lub ewidentne kłamstwa. Mogę Ci to udowodnić chociażby na przykładzie największej afery w historii USA, o której nie słyszało co najmniej 95% społeczeństwa. 

W dniu 1.12.2020 o 21:05, alanekkk napisał:

moj tata umarl a ty cos mowisz gosciu

Stary, przykro mi z tego powodu. Szczere wyrazy współczucia. Jednak ja nigdzie nie napisałem, że wg mnie nikt na to nie umrze. 

  • Super 1

"Twoja ignorancja to ich siła"

Odnośnik do komentarza

Huh, długo się zastanawiałem czy wziąć czynny udział w tej dyskusji. Po przeczytaniu wszystkich wypowiedzi, wrzucę swoje 2 grosze.

Myślę, że wiem dlaczego ma taki nick założyciel tego tematu @pelikan23 . Postaram się jednak, żeby to był jeden z ostatnich kąśliwych komentarz ad personam. Wiem, że to nie pomaga w dyskusji, ale w sumie nie mogłem się powstrzymać. Będę również odnosić się do takich zdarzeń i faktów, żeby było jak najbardziej zrozumiale i na "chłopski rozum" (mimo, że kur*a nienawidzę tego określenia, zwłaszcza ostatnimi czasy)

Covid19 i porównywanie z grypą sezonową + obostrzenia

- śmiertelność: grypa: poniżej 1%(0,3-0,5%); covid19 ~2,5-3% - Czy może być zawyżona? Tak, i prawdopodobnie jest bo nie wiemy ile rzeczywiście osób się zaraziło covid19, podobnie jak z grypą. Oczywiście są szacunki (0,5% covid).

- zaraźliwość: grypa: 1,3 osoby; covid19 2-3 osoby - "Na chłopski rozum" możemy sobie przypomnieć jak szybko rozprzestrzeniały się zarażenia na lotniskowcach czy innych wycieczkowcach, chociaż myśle, że większość to wie i tego nie kwestionuje. Ponadto, na współczynnik zaraźliwości R wpływa wiele zmiennych.

- okres inkubacji: grypa 1-4 dni; covid19 2-14dni

Covid19 w ~80% przypadków przechodzi się jednak łagodnie, a wiec czy warto zamykać wszystko, czy jest sens lockdownu + jego konsekwencje zdrowotne/ekonomiczne itd? Świat nie jest czarno-biały i nie ma jednoznacznej odpowiedzi.

Załóżmy, że nie ma żadnych obostrzeń i tylko potwierdzone przypadki mają kwarantanne, ale bez tych z kontaktu(chociaż nie wiem, czy jakoś w ostatnich rozporządzeniach tych osób z kontaktu nie wyłączyli rzeczywiście, ale nvm). Reszta chodzi jak chodziła. Polski lekarz ma średnio +/- 50 lat. Część z nich ma już jakieś choroby współistniejące jak astma/cukrzyca/nadciśnienie czy inne poważniejsze. Zatem oni też znajdują się w grupie ryzyka. Jak wiemy nasz kraj ma niedobory kadrowe. W Polsce jest około 140 000 lekarzy. Z racji, że spotykają się oni z chorymi i nie ma żadnych obostrzeń czyli maseczek również, no to łapią covida aż miło. 1400 zgonów wśród lekarzy (1%) + jeszcze zarażeni, żyjący idą na kwarantanne (!).  Nie pomaga to naszej służbie zdrowia - lekarzy nie da się tak łatwo i szybko zastąpić. Covid19 nie jest groźny z powodu śmiertelności (czysto statystycznie, bo oczywiście każda śmierć to tragedia), a z powodu zaraźliwości i przez to paraliżuje służbę zdrowia. O dziwo jesteś autorze tego tematu zauważyć ten paraliż SZ, jednak źle rozpoznajesz tego przyczynę. Wszystkie usługi medyczne mają przeje*ane, jeśli doprowadzamy do rozwoju epidemii w sposób niekontrolowany.

Na grype w zeszłym roku zachorowało okolo 4 mln ludzi w Polsce (+ Ci nie zdiagnozowani). Sezon trwa powiedzmy od września do maja. Zgonów niecałe 100.

Niekontrolowana epidemia:

Zakładamy, że Covid tyle samo pociągnie i załóżmy tak z 5 milionów przypadków przez sezon. 5mln / liczba miesięcy(9) = 555 555 przypadków miesięcznie czyli około ~18k dziennie.

80% przechodzi łagodnie. Z pozostałych 20% 3/4 wymaga opieki/tlenu a 1/4 respiratora.

W Polsce mówiło się, że mamy 10k respiratorów. Vateusz mówi, że nawet i 30k się kur*a znajdzie (pytanie co z kadrą do obsługi). Aktualnie patrząc na komunikaty ministerstwa zdrowia to dzisiaj wykorzystujemy 2023 respiratory, a liczba dostępnych respiratorów dla pacjentów z Covid19 wynosi 3106. Oczywiście respiratory nie zajmują tylko "covidowcy". To dane z dzisiaj.

Teraz czas na więcej matmy, w przypadku niekontrolowanej epidemii:

18k przypadków dodatnich dziennie, z czego 2700 wymaga tlenu/opieki a 900 respiratora.

Śmiertelność liczmy 1%, a więc 180 osób umiera.

Dzień 0 - 0 respiratorów

Dzień 1 - 900 respiratorów

Dzień 2 - 900+900-180(odejmuje zgony, zakładając, że to wszyscy z respiratorów)= 1620 respiratorów

Dzień 3 - 1620+900-180= 2340 respiratorów

Dzień 4 - 3060

Dzień 5 - 3780 Tutaj już przekroczyliśmy, liczbę aktualnie dostępnych respiratorów dla covidowców u nas ^^

Dzień 6 - 4500

I tak dalej. I w ciągu kilku dni mamy zapełnione wszystkie respiratory. Oczywiście te obliczenia są uproszczone i nie biorą pod uwagę wszystkiego. Jednak mają na celu uzmysłowić jak szybko to rozwaliłoby naszą służbę zdrowia, gdybyśmy nic nie robili. A paraliż służby zdrowia objawia się liczbą zgonów nie związanymi z Covidem. Sam przytaczałeś dane z porównania pażdziernika z zeszłego roku a 2020. To jest skutek rozwalonej służby zdrowia juz po mocnych obostrzeniach. A bez miałbyś to znacznie szybciej.

Czy 180 zgonów dziennie robi wrażenie z powodu Covida? Pewnie nie, naturalnie dziennie umiera chyba kolo 1000 Polaków, a więc 180 zgonów z Covida to nie jest duża wartość i pewnie nie należy rujnować gospodarki i źródła dochodu milionów Polaków. Problem jednak jest w tym, że ku*wa po 5 dniach masz juz limit respiratorów wyczerpany. A jak założymy, że mamy i 10k to też możesz sobie policzyć po ilu dniach bedzie full. I co next? W kolejny dzień po przekroczeniu naszego limitu przychodzi kolejne 900 osób do respiratora, tylko że już go nie dostanie. A potem dochodzą jeszcze ludzie z wypadków i innych przypadków i też go nie dostają + kadra lekarska na kwarantannach albo nie żyje. Kuleją wszystkie inne usługi medyczne. Podsumowując, problemem jest Covid, a właściwie jego zaraźliwość. Notabene jakby śmiertelność była taka duża i groźna to na "chlopski rozum"  to wirus często zabijałby nosiciela zanim by go rozniósł dalej, co pewno mocno ograniczyłoby pandemie na calym świecie.

Czy obostrzenia są słuszne? Moim zdaniem - TAK, w jakiej formie najlepiej? Nie wiem. Nie jestem zwolennikiem mrożenia całej gospodarki. Jestem świadom, jaki to jest cios i konsekwencje dla gospodarki/ludzi/życia społecznego. Problem polega na tym, że może nie ma/było innego wyboru.Nie wiem. Izrael tak widze "ceniony" przez autora tego wątku, zmieniał swoje strategie ws corony, Szwecja mimo pójścia bardziej drogą "na odporność stadną" też się trochę przeliczyła. Może nie być sytuacji dobrej, po prostu.

Czy Vateusz i nasz rząd robiły to dobrze? Moim zdaniem - NIE. Jeden wielki chaos, zamykanie lasów, obostrzenia na rozporządzeniach upublicznianych 24h przed, jakieś godziny dla seniorów. Bez ładu i składu, widać brak jakiegokolwiek planu - TRAGEDIA.

"Nie zastanawia Cię masa idiotycznych, totalnie niespójnych logicznie postanowień i obostrzeń, które wręcz, mam wrażenie, mają zrobić z nas debili?" - Nie zastanawia specjalnie, a to dlatego, że ludzie to debile w dużej mierze, którymi łatwo manipulować. Ponadto, ludzie bardziej ogarnięci też czasami łykają pewne rzeczy, bo nie mają czasu albo ich to tak nie interesuje, żeby zagłębić się w dany temat. Akurat co jak co, ale to po ludziach na forum o zarabianiu w necie spodziewałbym się, że jednak zdają sobie z tego sprawę. W ramach ciekawostki powiem, że znajomy ma firmę reklamową i mieli zlecenie dla jednej z dużych partii politycznej. Byli na spotkaniu i tam tez byli ludzi od spraw społecznych, prowadzące różne badania/ankiety na różne tematy. Polityków tylko interesowało to jaki jest wynik z ankiety i to robimy - przykładowo ludzie się boja i chcą ograniczeń w sklepach - ograniczamy. Nie chcą już - usuwamy. Ktoś kiedyś powiedział, że politycy to obraz społeczeństwa. Ich nie interesują fakty, co jest najlepsze itp. Taka działają partie w Polsce (przynajmniej jedna :)) i pewnie nie tylko tu. Szkoda.

Maseczki - w niektórych krajach azjatyckich jest to normalne, że jak ktoś się źle czuje, choruje to zakłada maseczkę w miejscach publicznych. Jest to objaw dobrego wychowania. Wyszły już badania, które potwierdzają jej skuteczność jeśli chodzi o ograniczanie się wirusa. Nie zmienia to faktu, że jeśli naprawde jakoś to ma funkcjonować to trzeba tą maseczkę regularnie myć, albo wymieniać itd. A tego prawie nikt nie robi. Ale na "chłopski rozum" jak kichniesz sobie w maseczkę, a nie mi w ryj to chyba jasne, że mniejsze szanse na dostanie mi się Twoich zarazków.

Szczepionka na Covida

Jeśli chodzi o temat szczepionki, to jestem w pewnym sensie zrozumieć wątpliwości jakie się z nią związane. Rzeczywiście, proces tworzenia szczepionki trwa zwykle kilkanaście lat, a tutaj mamy po kilkunastu miesiącach. Jednakże nie jest tak do końca. Trzeba tutaj zauważyć, że to nie jest pierwszy koronawirus. Pierwsze badania zaczęły się już kilkanaście lat temu. Ponadto duża liczba zakażonych pozwala na prowadzenie badań klinicznych na szeroką skalę. W przypadku np eboli nie było to takie proste bo epidemia po prostu wygasała i nie byli w stanie dokończyć poszczególnych faz badań klinicznych. No i oczywiście zasięg covida globalny a nie jakaś tam Afryka :) + presja i miliardy wyłożone robią na pewno swoje. Jednak wyżej myślę trochę rozjaśniłem kwestie badań klinicznych, bo chyba o to najbardziej się rozchodzi. Oczywiście, nie mowie o rosyjskiej szczepionce :>>>

Media

Tak, media pompują balonik. Jak to zwykle w klikalnych tematach. Sensacja, śmierć i inne trumny się po prostu klikają, $ wpada za reklamy i tyle. Co wcale nie oznacza, że to nie jest poważne zagrożenie. Nie doszukiwałbym się jakiś nadzwyczajnych motywów w pompowaniu balonika przez media. Clickbaity od kilu dobrych lat są normalnością. Wszyscy my zarabiający w necie, stosujemy różne chwyty po to samo co wszystkie media ^^

 

"Obudź się" "Beton" "Mainstreamowe media" "Myśl samodzielnie"

Tak naprawdę to dorzucam te swoje 3 grosze tylko ze względu na ten dział. Ostatnimi laty jest kur*a wysyp ludzi, ale to naprawdę wręcz lawina ludzi, którzy mają się za oświeconych, wiedzących rzekomo "wiecej" niż inni. Myślący, że mają dostęp do jakiejś wiedzy tajnej, o której nikt nie wie. Niestety pojawiły się też takie w moim najbliższym otoczeniu i o dziwo widzę tutaj na forum o zarabianiu w necie, gdzie przecież wielu z nas na takich osobach zarabia najwięcej. Czerpią wiedzę z różnych dziwnych stronek na fejsie/grup albo słynnych już filmów z żóltymi napisami na yt i w to głęboko wierzą i są odporni na wszelkie argumenty. Teorie spiskowe przechodzą drugą młodość (albo 1?). Tych ludzi się wręcz nie da przekonać, bo oni nie przyjmują żadnych innych perspektyw, zdań i niestety suchych faktów. Nie mowie tutaj o @pelikan23 ani o nikim innym z forum, bardziej o realnych doświadczeniach. W ich argumentacji często się używa takich zwrotów jak wyżej pogrubione. Jednocześnie Ci sami ludzie nie są w stanie ogarnąć, że to oni się zamknęli w bańce informacyjnej. Dobrze wiemy jak działa algorytm google i ich sugerowanie treści. Jak wejdziesz w tą bańke i szybko nie wyjdziesz to tak bedzięsz czytał newsy z "niezależnych" mediów, ogladal filmy na yt niezalezne xD i napędzał sam siebie. Niezależne media nie są często niezależne, ale ich celem jest dokładnie to samo co "mainstreamowych" - $$$. Z tą rożnicą, że to właśnie częściej one produkują fakenewsy/clickbaity i inne syfy i na tym żerują. Na naiwności ludzi, wmawiają im, że są niezależni, myślący itd Czysta demagogia. Nie usprawiedliwiam żadnych mainstreamowych mediów, bron boże. Zeby mi ktoś to nie zarzucił przypadkiem obrony np. TVP - tfu kur*a na tą propagande!

Z tego miejsca chciałbym przeprosić, że kilka lat temu sam miałem stronkę z różnymi teoriami spiskowymi i tam sobie ją monetyzowałem i naprawdę rożne ciekawe treści wrzucałem. Ciekawe one rzeczywiście były, ale niekiedy zmyślone, dopisane. Pochwale się, że znam chyba wiekszość teorii spiskowych na różne tematy, od WTC po ufo/yeti/nwo/masoni/pizzagate i wiele wiele innych. 99% z nich da sie wyjaśnić, ba - są już wyjaśnione milion razy i naprawde nie trzeba dużych umiejetności do tego. Jednakże jest kilka, przy których są wątpliwości, albo coś a'la no nigdy nie wiesz na 100% Wszystko się to fajnie czyta, nawet jak wiesz, że bajka. Problem pojawia się wtedy kiedy zaczynasz wierzyć w to bezgranicznie i bez autorefleksji. Obawiam się, że się pewnym sensie przyczyniłem się do wysypu ludzi "myślących samodzielnie", oczywiście w niewielkim stopniu względnie, ale jakiś ruch tam był ^^

Świat nie jest czarno-biały. Niby proste, a mam wrażenie po ostatnich miesiącach, że większość ludzi o tym zapomniała i wszystko bierze na "chłopski rozum" -  np wystąpi NOP po szczepionce to od razu wszystkie szczepionki szkodliwe/be/bill gates/kastracja/redukcja populacji!!!1oneoneon1!1oneone1!! Btw Bill Gates to ma ostatnio przeje*ane, współczuje. Media zrobiły swoje :) głownie te niezależne oczywiscie ;D NIe ukrywam, że musiałem się napić szklaneczki alkoholu, żeby napisać tak długiego posta, ale jakoś zdziwiły mnie takie treści akurat tutaj :P

WHAT A TIME TO BE ALIVE.

Na koniec dodam cytacik od autora wątku, bo widze po wypowiedziach, że też lubi wrzucać różne mądre cytaty. Akurat ten jest z jego podpisu 😆

"Twoja ignorancja to ich siła"

 

Pozdrawiam

 

 

 

 

 

 

  • Super 4
Odnośnik do komentarza

Ok, co by nie zaśmiecać zbytnio, będę odnosił się do Twoich nagłówków tylko, a kto będzie chciał to przeczyta sobie co pod nimi napisałeś i do czego się odnoszę konkretnie. 

W dniu 3.12.2020 o 03:41, Roger napisał:

Myślę, że wiem dlaczego ma taki nick założyciel tego tematu @pelikan23 .

Po pierwsze, nietrafione. Nie łykam wszystkiego jak pelikan. Nie mam 17 lat, żeby podniecać się sensacyjnymi teoriami spiskowymi, a tym bardziej robić to bez żadnej weryfikacji. Jeśli coś piszę to robię to albo w 100% przekonany co do słuszności swojej tezy albo przekonany, że oficjalne wersje danego zdarzenia, które są nam serwowane w dużym stopniu nie pokrywają się z prawdą. Nie wierzę we wszystko, co napisane jest żółtymi literami, serio. 

W dniu 3.12.2020 o 03:41, Roger napisał:

Covid19 i porównywanie z grypą sezonową + obostrzenia

Z całym szacunkiem, ale cały czas opierasz się na oficjalnych informacjach z mainstreamu, którym ja w tym przypadku nie wierzę, a w związku z przyjęciem fałszywych założeń, siłą rzeczy wysnuwasz również fałszywe wnioski na ich podstawie. 

Średnia wieku osób, które umierają "na COVID" wynosi, wg różnych szacunków, od 72 do 76 lat (najwięcej osób umiera w wieku 70-89). Nie uważasz, że to wiek, w którym śmierć jest czymś normalnym i na pewno nie można przypisać jej stricte COVIDowi? W tym wieku przy bardzo zaawansowanych lub wręcz śmiertelnych chorobach współistniejących, COVID po prostu przelewa czarę goryczy i troszkę przyspiesza sprawę, co zresztą robiła do tej pory również zwykła grypa.

Co ciekawe, w zależności od regionu, liczba zakażeń na grypę w stosunku do liczby zakażeń z roku ubiegłego spadła mniej więcej trzykrotnie. Nie nasuwa to pytań "dlaczego?" No nasuwa, a biorąc pod uwagę jakość testów, którymi stwierdzany lub nie (na zasadzie rosyjskiej ruletki) jest koronawirus to odpowiedź przychodzi sama - wiele przypadków grypy jest błędnie diagnozowana jako koronawirus. 

No chyba, że ktoś wierzy testom wg których koronawirusa ma sok Tymbark, koza, papaja i przepiórka. Każdemu wolno w sumie. 

Jeśli nikogo nie zastanawia czemu ludzie przekręcają się na głupie wyrostki, bo najpierw są badani testem, który działa na zasadzie "chybił-trafił" (zawodnik Legii Thomas Pekhart powiedział, że miał dziesiątki tych testów, wiadomo, oni są testowani często, i za każdym razem miał inny wynik) to też ma przecież do tego prawo. No i przekręci się taki na wyrostek, a w karcie zgonu wpisuje się COVID i, o zgrozo, jaką to mamy wysoką śmiertelność. 

Powiem Ci tak - jeśli masz jakiegoś lekarza znajomego, z którym możesz pogadać jak z kumplem, do którego masz zaufanie i on ma do Ciebie to pogadaj sobie przy browarze jak wygląda realna rzeczywistość, a nie rzeczywistość pompowana przez, no użyję znowu tego słowa, mainstream. Bardzo się zdziwisz i zweryfikujesz swoje poglądy. 

Poza tym, biuro prasowe Ministerstwa Zdrowia (!) 7. października 2020 roku na pytanie o aktualną liczbę zgonów na stricte COVID bez chorób towarzyszących od początku pandemii podało liczbę... 335.

A więc od marca licząc to jest 7 miesięcy, co daje 48 osób miesięcznie, czyli 1.6 dziennie. Cały kraj stoi z powodu niecałych 2 zgonów dziennie. I Ty uważasz, że wszystko jest w porządku i, że to słuszne i normalne. Spoko. Wolno Ci. 

 

Co do maseczek - zostało przeprowadzone badanie, które wykazało, że normy stężenia dwutlenku węgla zostały niebezpiecznie przekroczone już po 60 sekundach oddychania w maseczce. Jeśli dla kogoś nie ma w tym logiki, że szkodzisz sobie tym wydychanym dwutlenkiem węgla plus wilgocią i różnym syfem, który się zbiera na maseczce to niech ją sobie nosi nawet na kiblu. Nic mi do tego. Ale niech mnie nikt nie śmie zmuszać do jej zakładania. Prosta wykładnia? Myślę, że tak. 

W dniu 3.12.2020 o 03:41, Roger napisał:

Szczepionka na Covida

Podobnie jak z maseczkami. Jeśli masz wątpliwości jakiekolwiek co do szczepionek to słusznie. Jeśli je sobie jesteś w stanie wytłumaczyć i skorzystać z tego dobrodziejstwa, proszę Cię bardzo, możesz nawet co niedzielę sobie aplikować, tylko nie nazywaj mnie foliarzem i człowiekiem, który wierzy żółtym literom tylko dlatego, że ja nie zaszczepię się, dopóki nie przyjadą po mnie w pięciu z paralizatorem. 

Do tej pory żadna szczepionka, która, bodajże, była testowana mniej, niż 8 lat nie była dopuszczona do użytku. Poprzez taki okres testów można zbadać długoterminowe skutki uboczne. Tutaj szczepionkę zrobili w niecały rok (oczywiście myślę, że mieli ją wcześniej, bo to PLANdemia, no ale nie wiem tego na 100%, więc ostrożnie przyjmuję możliwość, że jest ona zrobiona w te kilka miesięcy), a ostatnio wyszła informacja, że nie są nawet zbadane jej interakcje z innymi lekami. Chcesz to bierz, nie śmiej mnie zmuszać. Proste, nie? 

W dniu 3.12.2020 o 03:41, Roger napisał:

Media

Jeśli uważasz, że to tylko chęć zarobku i nie doszukujesz się niczego więcej - spoko. Twoje prawo. Ja myślę inaczej na podstawie przykładów manipulacji, które ewidentnie nie mają na celu zarobku, tylko wprowadzenie w błąd i oszukanie widza. Takich przykładów są zapewne setki. Nie, nie będę Ci tu wklejał dziesiątek przykładów. Sam poszukaj i połącz kropki. To najlepsza droga. 

 

W dniu 3.12.2020 o 03:41, Roger napisał:

"Obudź się" "Beton" "Mainstreamowe media" "Myśl samodzielnie"

Tak, jak już wspominałem wyżej - nie wiem w jakim środowisku Ty się obracasz, ale ja nie mam 17 lat, nie jestem idiotą, nie jestem jakimś fanatykiem teorii spiskowych, który wierzy w każdą głupotę, którą przeczyta lub usłyszy, a, jeśli wysnuwam jakieś tezy to robię to na, w mojej przynajmniej ocenie, solidnych podstawach merytorycznych oraz logicznych, a także przy silnym przekonaniu, które graniczy z pewnością. Serio nie jestem idiotą, który szuka tanich sensacji. Jestem po prostu człowiekiem, który czuje, że na świecie jest coś nie tak, który poszukuje alternatywnej prawdy i który coraz bardziej utwierdza się w przekonaniu, że te przeczucia są słuszne. To nie żadna tajemna wiedza rzecz jasna. To wszystko kwestia łączenia kropek i kojarzenia faktów. Faktów, które często, wydawać by się mogło, nie mają ze sobą żadnego związku i dlatego tak wielu ludziom ciężko jest to poskładać do kupy. 

Poza tym u wielu włącza się też dysonans poznawczy. Ludzki umysł odrzuca coś, co wykracza bardzo daleko poza jego dotychczasowe przekonania i będzie starał się tłumaczyć, wysmiewać itp. nowe jakkolwiek logiczne by ono nie było, byleby tylko obronić swoje podstawowe przekonanie, które towarzyszy mu przez całe życie i które daje mentalny azyl bezpieczeństwa.

 Tak, podtrzymuję w dalszym ciągu - "Twoja ignorancja to ich siła". 

"Twoja ignorancja to ich siła"

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, pelikan23 napisał:

Co ciekawe, w zależności od regionu, liczba zakażeń na grypę w stosunku do liczby zakażeń z roku ubiegłego spadła mniej więcej trzykrotnie. Nie nasuwa to pytań "dlaczego?"

Może zmniejszyła się dlatego, że ludzie się izolują, chodzą w maseczkach, nie kaszlą na siebie i nie chodzą mimo choroby do roboty żeby pokazać jak to tyrają strasznie? 

Tak samo jak w lockdownie zmniejszyła się liczba wypadków samochodowych, ciekawe dlaczego. Można wysnuć wniosek, że ludzie z koronawirusem lepiej prowadzą auta, ale byłby on całkiem bez sensu. 

Dokładnie w ten sposób można wytłumaczyć każdy z tych punktów. 

Na dokładkę dam Ci tutaj do przemyślenia pewne teorie 😆

Nicholas Cage — Spurious Pool Savior? | by Hamilton Chang | Towards Data  Science

Does organic food cause autism? Could Nicolas Cage movies make you more  likely to drown? Six ways to misuse statistics | Puff the Mutant Dragon

'

 

  • Super 1
  • Haha 1
Tanie proxy - prywatne, ze zniżką. Gratis 10  PROXY!
Odnośnik do komentarza

@fan12345 Poprawna forma to "dlaczego", nie "to czego". Odpowiem cytatem z mojej poprzedniej wypowiedzi z tej strony na dokładnie taki sam bezsens. Oczywiście, że dochodzi, ale jeść musimy. Markety budowlane swoja drogą są otwarte przecież, wczoraj byłem w OBI. 

W dniu 2.12.2020 o 10:32, Ciamciaj napisał:

@fan12345 Myślę, że nawet dzieci rozumieją, że jeść musi każdy człowiek, a hotel zamykany jest dlatego, że podróże są dużo wyżej w piramidzie Masłowa i nie są artykułem podstawowej potrzeby. Nie wiem czy dyskusja z takimi argumentami jak Twoje ma sens, ale postaraj się zagłębić w zagadnienia minimalizowania punktów kontaktu, wskaźnikiem R rozprzestrzeniania wirusa oraz wspomnianą wcześniej piramidą masłowa. 

 

Tanie proxy - prywatne, ze zniżką. Gratis 10  PROXY!
Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, pelikan23 napisał:

Nie mam 17 lat, żeby podniecać się sensacyjnymi teoriami spiskowymi, a tym bardziej robić to bez żadnej weryfikacji. Jeśli coś piszę to robię to albo w 100% przekonany co do słuszności swojej tezy albo przekonany, że oficjalne wersje danego zdarzenia, które są nam serwowane w dużym stopniu nie pokrywają się z prawdą. Nie wierzę we wszystko, co napisane jest żółtymi literami, serio. 

Ludzie, których znam w "realu", którzy w te teorie wierzą są 30+ także wiek nie musi tu być wyznacznikiem. Chociaż domyślam się, że miałeś na myśli raczej to, że młodsi są bardziej naiwni i łatwiej wszystko łykają.

Twoje 100% przekonanie nic nie daje. To jest ciągle wiara, często nie mająca nic wspólnego z faktami. To, że WYDAJE CI SIĘ, że 2/3/kilka sytuacji mają sens i układają się często w "logiczną" całość to nie oznacza, że taka jest prawda. Nauka to nie wiara. Nauka nie ma poglądów.

4 godziny temu, pelikan23 napisał:

Z całym szacunkiem, ale cały czas opierasz się na oficjalnych informacjach z mainstreamu, którym ja w tym przypadku nie wierzę, a w związku z przyjęciem fałszywych założeń, siłą rzeczy wysnuwasz również fałszywe wnioski na ich podstawie. 

Opieram się na informacjach od lekarzy, specjalistów, fachowców, którzy w danych dziedzinach wiedzą znacznie więcej niż ja czy inny przeciętny Kowalski. Czy mogą się mylić? Tak. Jednak to jest chyba naturalne, że ufam gościowi, który się tym całe życie zajmuje i jest w tym kierunku wykwalifikowany i mówi, że jest taka i taka śmiertelność czy zaraźliwość niż losowemu gościowi, który sobie w to wątpi, bo wg niego grypa jest groźniejsza. A tego drugiego argumentem jest: "bo tak" albo "u niego w rodzinie zmarło w zeszłym roku 3 ludzi na grypę, a na koronę w tym roku nikt". Czyli jest kur*a dowód, że grypa groźniejsza xD. Ten drugi się opiera na "chłopskim rozumie". TO JEST BŁĘDNE ROZUMOWANIE. To jest na tej samej zasadzie, co ostatnio mi babcia powiedziała, że jakim cudem ludzie żyją coraz dłużej, skoro ona widzi na mieście klepsydry samych młodych ludzi. To jest dokładnie ta sama "logika", która z logiką nie ma nic wspólnego.

Dodam jeszcze, iż media tutaj przez swoje raportowanie i relacjonowanie często w moim odczuciu przyczyniają się do powstawania takich później szalonych teorii. Wszystko przez to, że te relacje są zrobione bardzo powierzchownie i nieuważnie.

4 godziny temu, pelikan23 napisał:

Średnia wieku osób, które umierają "na COVID" wynosi, wg różnych szacunków, od 72 do 76 lat (najwięcej osób umiera w wieku 70-89). Nie uważasz, że to wiek, w którym śmierć jest czymś normalnym i na pewno nie można przypisać jej stricte COVIDowi? W tym wieku przy bardzo zaawansowanych lub wręcz śmiertelnych chorobach współistniejących, COVID po prostu przelewa czarę goryczy i troszkę przyspiesza sprawę, co zresztą robiła do tej pory również zwykła grypa.

Złośliwie mógłbym powiedzieć, że opierasz się na mainstreamowych informacjach. Tak czy siak, zgadzam się. Covid przelewa czarę goryczy, co z reszta robiła do tej pory również grypa(tylko trochę na większa skale). Wszystko się zgadza. Jednak chyba warto walczyć z dodatkowym zagrożeniem, które przyspiesza śmierć Twojej mamy/babci/dziadka czy po prostu selekcja naturalna?

 

4 godziny temu, pelikan23 napisał:

Co ciekawe, w zależności od regionu, liczba zakażeń na grypę w stosunku do liczby zakażeń z roku ubiegłego spadła mniej więcej trzykrotnie. Nie nasuwa to pytań "dlaczego?" No nasuwa, a biorąc pod uwagę jakość testów, którymi stwierdzany lub nie (na zasadzie rosyjskiej ruletki) jest koronawirus to odpowiedź przychodzi sama - wiele przypadków grypy jest błędnie diagnozowana jako koronawirus. 

Odpowiedział CI już @Ciamciaj Owsze, nasuwa się pytanie dlaczego. Odpowiedzią jest właśnie to, że jesteśmy zamknięci w domach + grypa się dużo mniej roznosi, jak napisałem w 1 poście + maseczki. Wszystko powoduje ograniczenie roznoszenia się wirusów. Jeżeli chodzi o jakość testów i stwierdzaniu na zasadzie "Rosyjskiej ruletki" - czy mógłbyś przedstawić jakieś argumenty za tym co piszesz? Jakieś dowody?

Tylko nie wyskakuj mi tu kuźwa ze strona obudzsie.pl/testykoronaruletka albo myslsamodzielnie.eu/covid-testy-fake czy podobnych "niezależnych mediów". Dodam tylko, że słyszałem o doniesieniach o testach wątpliwej jakości. Jednak chętnie spojrzę na to co Ty mi prześlesz. Btw trafny imo przykład z wypadkami + cała reszta od Ciamciaja.

4 godziny temu, pelikan23 napisał:

No chyba, że ktoś wierzy testom wg których koronawirusa ma sok Tymbark, koza, papaja i przepiórka. Każdemu wolno w sumie. 

No i tutaj znowu się wsypałeś, niby nie ma 17 lat, niby nie łyka jak pelikan, a jednak wyskakujesz z filmikiem ratownika medycznego, który testował test na korone z tymbarkiem i wyszedł pozytywny. Pasuje do Twoich hipotez? Pasuje, to po co się zastanowić, po co zadać pytanie "dlaczego" (które tak chętnie wcześniej sobie zadawałeś). Żyjemy sobie w swojej bańce informacyjnej i karawana jedzie dalej. Ten filmik można sobie "obalić" w ciągu kilunastu sekund, chyba że zakładasz że te wyjaśnienia to wszystko spisek żydów/masonów itd To w takim wypadku dyskusja i tak nie ma sensu, bo nie przekonam Cie nigdy do niczego, choćbym kur*a sam zasiadał w loży masońskiej i był żydem z dziada/pradziada i potomkiem Rockefellera.

W skrócie do filmiku. Nie dość, że chłop testował na dwóch testach i pozytywny wyszedł mu NIE na tym nowo wyciągniętym z opakowania, tylko innym co leżał na stoliku. Ale to właściwie może być takie pół wytłumaczenie, podobnie jak to, że wyniku nie masz po kilku sekundach, tylko podajże chyba minimum 15-30 minut. Ponadto, po to są określone procedury w badaniach/wymazach albo w jakichkolwiek innych dziedzinach, żeby nie zafałszować wyników np. badań. Można sfałszować różne testy jak się je robi niezgodnie z procedurą i wcale nie oznacza to, że test jest wadliwy. Czy to jest ku*wa takie dziwne i zaskakujące? Jak widać dla tysięcy ludzi tak, sądząc po udostępnieniach. Zastanawialeś się dlaczego pewne rzeczy się robi przed jedzeniem, albo kużwa po ? Jak nalejesz soku do baku zamiast benzyny i pokaże Ci na wyświetlaczu, że pełny to też bedziesz mówił, że do wyje*bania i nie działa? Albo jak nalejesz tego tymbarka na test ciązowy i wyjdzie ze jest tymbark w ciązy to też bedziesz mówił, że test do wyrzucenia? Nie wiem czy byłeś kiedyś na studiach, albo miałeś w życiu okazje gdziekolwiek robić jakikolwiek pomiar/badanie. Myślę, że wtedy nie musiałbym tego tutaj tak tłumaczyć. Ten przykład(y) z bakiem wymyśliłem na szybkiego, nie sprawdzałem tego mam nadzieje, ze jednak mechanizm i sens zrozumiałeś

Wszystko kuźwa niby na chłopski rozum brane i "zdrowy rozsądek", problem polega na tym, że to nie jest czarno-białe. Ale trzeba umieć sobie zadać pytanie "dlaczego" nie tylko po to, żeby pod siebie "wytłumaczyć" sytuacje.

4 godziny temu, pelikan23 napisał:

Jeśli nikogo nie zastanawia czemu ludzie przekręcają się na głupie wyrostki, bo najpierw są badani testem, który działa na zasadzie "chybił-trafił" (zawodnik Legii Thomas Pekhart powiedział, że miał dziesiątki tych testów, wiadomo, oni są testowani często, i za każdym razem miał inny wynik) to też ma przecież do tego prawo. No i przekręci się taki na wyrostek, a w karcie zgonu wpisuje się COVID i, o zgrozo, jaką to mamy wysoką śmiertelność. 

Znowu, wyciągasz niby argument, o tym że niby jakiś piłkarz tak powiedział, a ile w tym prawdy i jak rzeczywiście to powiedział to druga sprawa. Prawdopodobnie nigdy się nie dowiesz. Pomijając, że informacja pewnie z "mainstreamowych mediów" :))))). Możesz wysłać linka konkretnego, bo ja znalazłem tylko że chłop zakażony (nie chciało mi się jakoś obszernie tego szukać). Jeżeli myślisz, że chłop się przekręci na wyrostek i w karcie zgonu wpisuje się Covid to rzuć dowodem, bo to sprawa dla prokuratory albo historie o tym, że znajomy znajomego komus tam umarła babka i pytali czy mogą wpisać w karcie zgonu covid, albo jeszzcze dopłacili rodzinie.Toż to już urban legend niczym wąż mieżacy swojego pana na łożku. Takie sytuacje nadają się pod prokuratore, nie mówiąć o tym że kompletny brak motywu, żeby tak wpisywać. Chyba, że wszyscy lekarze to spiskowcy i chcą jak najwięcej zgonów na covid. Czekam, aż użyjesz argumenty z tym, że dostają kase za covidowca, ale to już Ci wytłumaczę w następnym poście, bo mi się w szklance już kończy. Zakładam, że nie zadasz sobie pytania "dlaczego" albo "jak" i nie sprawdzisz jak działają szpitale w Polsce i jak wygląda ich finansowanie na poszczególne dolegliwości.

5 godzin temu, pelikan23 napisał:

Powiem Ci tak - jeśli masz jakiegoś lekarza znajomego, z którym możesz pogadać jak z kumplem, do którego masz zaufanie i on ma do Ciebie to pogadaj sobie przy browarze jak wygląda realna rzeczywistość, a nie rzeczywistość pompowana przez, no użyję znowu tego słowa, mainstream. Bardzo się zdziwisz i zweryfikujesz swoje poglądy. 

W najbliższej rodzinie mam dwóch (Kraków i Katowice) + 3 pielęgniarki wśród znajomych. Z wszystkimi rozmawiałem(bez jednej pielęgniarki), a szczególnie z familią i myślę, że coś tam wiem. Chyba chciałbym pogadać z Twoimi lekarzami, bo nie wierzę, że im sypiesz tam takie kocopoły i przytakują.

5 godzin temu, pelikan23 napisał:

Poza tym, biuro prasowe Ministerstwa Zdrowia (!) 7. października 2020 roku na pytanie o aktualną liczbę zgonów na stricte COVID bez chorób towarzyszących od początku pandemii podało liczbę... 335.

No tak, ministerstwo zdrowia podaje codziennie o około 10:30 na swoim twitterze informacje o zakażonych i zgonach i tam rozróżnia te z chorobami wspólistniejącymi. Dodatkowo też inne statystyki tam pokazuje, ale o tym pisałem w pierwszym moim poście. Widzę, że Ty nawet nigdy tego nie czytałeś, a robią to od marca chyba. Jak chcesz pokonać/walczyć z wrogiem jak nawet go nie poznajesz ? Btw jest wiele kontrowersji jeśli chodzi o te statystki, czy nie są manipulowane itd jednak zmartwie Cie, że te kontrowersje się raczej skłaniają ku manipulacji na mniejszą ilość zakażonych

5 godzin temu, pelikan23 napisał:

A więc od marca licząc to jest 7 miesięcy, co daje 48 osób miesięcznie, czyli 1.6 dziennie. Cały kraj stoi z powodu niecałych 2 zgonów dziennie. I Ty uważasz, że wszystko jest w porządku i, że to słuszne i normalne. Spoko. Wolno Ci

O śmiertelności i tego czy to jest główny problem pisałem w pierwszym poście, więc nie wiem do czego to piszesz, czytałeś go całego? Podobnie odniosłem się do obostrzeń. Ba, nawet swoje skromne zdanie krótko tam wrzuciłem. Krytykowałem i dalej krytykuję ten rząd za działanie ws epidemii (i nie tylko - jak dla mnie najgorszy rząd za mojego życia). Zamykanie kraju nie jest normalne podobnie jak taka epidemia też nie jest czymś normalnym. Czy zamykanie kraju było słuszne w takim stopniu jak to zrobili na wiosne przy takiej ilośći zakażen? Moim zdaniem - nie. Czy ogołnie jest słuszne zamykanie kraju? Moim zdaniem - nie.  Tylko, że moje zdanie nie musi być słuszne.

5 godzin temu, pelikan23 napisał:

Co do maseczek - zostało przeprowadzone badanie, które wykazało, że normy stężenia dwutlenku węgla zostały niebezpiecznie przekroczone już po 60 sekundach oddychania w maseczce. Jeśli dla kogoś nie ma w tym logiki, że szkodzisz sobie tym wydychanym dwutlenkiem węgla plus wilgocią i różnym syfem, który się zbiera na maseczce to niech ją sobie nosi nawet na kiblu. Nic mi do tego. Ale niech mnie nikt nie śmie zmuszać do jej zakładania. Prosta wykładnia? Myślę, że tak. 

Powiedz to lekarzom na kilkugodzinnej operacji, albo górnikom na dole, którzy zakładają maseczki na ścianie czy przodkach, żeby chronić się przed pyłem albo w jakimkolwiek innym zakładzie, gdzie wymaga tego BHP.

Dwutlenek węgla jest gazem duszącym, a nie trującym. Mimo, że znajdziesz na necie dużo słów typu "toksyczny" albo "zatrucie". Technicznie rzecz biorąc nie jest on trującym gazem jak np tlenek węgla, jest on duszącym. A pamiętam to dobrze, bo na uczulali na to na zajęciach. A wiec, mając go dużo w maseczce zaczynasz się dusić, a więc chyba coś jest nie tak z maseczką jak Cie jest to w stanie udusić. Polecam ją zmienić.

Pisałem w pierwszym poście, chyba nie doczytałeś, że pewnie jest tak że trzeba te maseczki myc albo regularnie zmieniać, w zależności od materiału, żeby rzeczywiście nie gromadził się tam bakterie czy wilgoć. I obstawiam, że pewnie spora część/większość ludzi tego nie robi i może im to bardziej szkodzi niż pomaga. Sam jakoś super regularnie tego nie myje, a pewnie powinienem. Mam wrażenie, że Ty mnie automatycznie jakoś odbierasz jak gościa, który jest "po drugiej stronie" barykady, a tak jest tylko w pewnym stopniu. Sam uważam, że te maseczki powinny być jakoś lepiej uregulowane, a nie że idę pustą ulicą i musze ją nosić czy np nie moge zjeśc sobie kebsa przy lawce bo muszę mieć maske. Tak samo jak nie rozumiem sporej części obostrzeń wprowadzanych przez ten rząd. Różnica jest taka, że Ty (w mojej ocenie) od razu zakładasz, że jak zamykanie lasu nie ma sensu (bo nie ma) to automatycznie nie ma zadnej epidemi, wszystko jest niepotrzebne a za wszystkim stoją żydzi i masoni i be ku*wa ch*j. Po prostu jakość skrajność. Jeśli tak nie jest to sorry, ja tak to troche odbieram, na podstawie tych kilku Twoich postów, być może błędnie(tak wiem, że nie twierdzisz ze nie ma covidu). Jednakże, niektórzy moi znajomi niestety jednak tak popadają - w skrajność.

5 godzin temu, pelikan23 napisał:

Podobnie jak z maseczkami. Jeśli masz wątpliwości jakiekolwiek co do szczepionek to słusznie. Jeśli je sobie jesteś w stanie wytłumaczyć i skorzystać z tego dobrodziejstwa, proszę Cię bardzo, możesz nawet co niedzielę sobie aplikować, tylko nie nazywaj mnie foliarzem i człowiekiem, który wierzy żółtym literom tylko dlatego, że ja nie zaszczepię się, dopóki nie przyjadą po mnie w pięciu z paralizatorem. 

Do tej pory żadna szczepionka, która, bodajże, była testowana mniej, niż 8 lat nie była dopuszczona do użytku. Poprzez taki okres testów można zbadać długoterminowe skutki uboczne. Tutaj szczepionkę zrobili w niecały rok (oczywiście myślę, że mieli ją wcześniej, bo to PLANdemia, no ale nie wiem tego na 100%, więc ostrożnie przyjmuję możliwość, że jest ona zrobiona w te kilka miesięcy), a ostatnio wyszła informacja, że nie są nawet zbadane jej interakcje z innymi lekami. Chcesz to bierz, nie śmiej mnie zmuszać. Proste, nie? 

Szczepionka powinna być dobrowolna i z tym się zgadzam, jak i przyjmuje Twoje wątpliwości i nawet po części je podzielam(długoterminowe skutki uboczone). Nigdzie nie pisałem, czy sie zaszczepie bądź nie.

Co do PLANdemi - poza klikalnym hasłem - dowody? Większość rządów świata uje*ało sobie gospodarki celowo czy jak? Kto to planuje? Chce wiedzieć. Tylko mi nie pisz - "poszukaj dobrze" albo "szukaj w niezależnych źródłach". Chce pójść na łatwiznę i dostać info od Ciebie.

5 godzin temu, pelikan23 napisał:

Jeśli uważasz, że to tylko chęć zarobku i nie doszukujesz się niczego więcej - spoko. Twoje prawo. Ja myślę inaczej na podstawie przykładów manipulacji, które ewidentnie nie mają na celu zarobku, tylko wprowadzenie w błąd i oszukanie widza. Takich przykładów są zapewne setki. Nie, nie będę Ci tu wklejał dziesiątek przykładów. Sam poszukaj i połącz kropki. To najlepsza droga. 

Ah, czyli jednak sam poszukaj i połącz kropki i jeszcze ta tajemniczość "doszukiwanie się czegoś więcej". Aż mnie ciarki przeszły. Zdaje sobię sprawę, że przez media łatwo się kontroluje ludzi/przekonuje do czegoś itd - czego wbrew temu co myślisz jesteś świetnym przykładem. W mojej wypowiedzi w pierwszym poście jednak miałem bardziej na myśli wykorzystywanie "fake newsów" przez te "niezależne media" i robienie sobie klikalności. Zgadzam się, że nie tylko chęć zarobku idzie za mediami. Świetnym przykładem jest TVP, o której wspominałem w pierwszym poście. Ciągle mam wrażenie, że trochę "po łebkach" przeczytałeś ten 1 post.

6 godzin temu, pelikan23 napisał:

Tak, jak już wspominałem wyżej - nie wiem w jakim środowisku Ty się obracasz, ale ja nie mam 17 lat, nie jestem idiotą, nie jestem jakimś fanatykiem teorii spiskowych, który wierzy w każdą głupotę, którą przeczyta lub usłyszy, a, jeśli wysnuwam jakieś tezy to robię to na, w mojej przynajmniej ocenie, solidnych podstawach merytorycznych oraz logicznych, a także przy silnym przekonaniu, które graniczy z pewnością.

W środowisku dość mocno spolaryzowanym, dzięki czemu jest dużo interesujących dyskusji. Nie ma to dla mnie znaczenia ile masz lat. Jeżeli nie jestes fanatykiem teorii spiskowych, który wierzy w każdą głupotę to świetnie. Problem pojawia się wtedy, kiedy wysnuwasz tezę i o ile rzeczywiście zapewne robisz to w swojej ocenie, to jednak powątpiewam to w te jak to napisałeś "solidne podstawy merytoryczne i logiczne" i "silne przekonanie z graniczące z pewnością". Trochę kontrargumentów CI napisałem, pewnie mogłyby one być bardziej dobitnie pokazane, jednak może trochę spowoduje to u Ciebie dodatkowych refleksji albo zmusi do zrobienia jakiegoś głębszego i solidniejszego researchu i być może trochę zmiany stanowiska na niektóre sprawy. Nie ma nic w złego w zrewidowaniu swoich poglądów na jakikolwiek temat. Chociaż w duże mierze, tutaj nie chodzi nawet o poglądy tylko o fakty. Przykładowo to, że ziemia jest okrągła to fakt, a to że ktoś twierdzi i wierzy że to jest płaska to niech sobie wierzy, ale jest udowodnione inaczej tysiącami przykładów. Czy się to komuś podoba i pasuje do jego sposobu myślenia i patrzenia na świat i rzeczywistość czy nie. Możemy dyskutować czy obostrzenia są słuszne czy nie, ale faktem jest ze covid19 istnieje. Chodzi o to, żeby umieć się czasem przyznać przed sobą i przyjąć najbardziej nawet niekiedy niepasująca do swoich przekonań prawdę.

6 godzin temu, pelikan23 napisał:

Jestem po prostu człowiekiem, który czuje, że na świecie jest coś nie tak, który poszukuje alternatywnej prawdy i który coraz bardziej utwierdza się w przekonaniu, że te przeczucia są słuszne. To nie żadna tajemna wiedza rzecz jasna. To wszystko kwestia łączenia kropek i kojarzenia faktów. Faktów, które często, wydawać by się mogło, nie mają ze sobą żadnego związku i dlatego tak wielu ludziom ciężko jest to poskładać do kupy. 

Cieszę się. Im więcej ludzi starających się myśleć samodzielnie, patrzących krytycznie na otaczająca rzeczywistość tym lepiej dla całego społeczeństwa. Zdrowy rozsądek jak najbardziej porządany w tym poje*anym świecie. Problem polega na tym, że Ci ludzie często popadają w drugą skrajność i o tym już pisałem. Mówią innym, żeby przestali być baranami i przestali iść za tłumem, podczas gdy sami tymi baranami się stają tylko kur*a innego stada. Często jest tak, że w przypadku danej teorii naprawdę coś się zgadza i rzeczywiście jest prawdą, tylko wtedy często gęsto ludzie uznają jakby automatycznie wszystko z tą historią związane za prawdę. To pewnie jest też forma manipulacji. Obstawiam, że takie zjawiska są wyjaśnione w psychologii, ale nie jestem i nie wiem, więc nie napisze.

6 godzin temu, pelikan23 napisał:

Poza tym u wielu włącza się też dysonans poznawczy. Ludzki umysł odrzuca coś, co wykracza bardzo daleko poza jego dotychczasowe przekonania i będzie starał się tłumaczyć, wysmiewać itp. nowe jakkolwiek logiczne by ono nie było, byleby tylko obronić swoje podstawowe przekonanie, które towarzyszy mu przez całe życie i które daje mentalny azyl bezpieczeństwa.

 Tak, podtrzymuję w dalszym ciągu - "Twoja ignorancja to ich siła". 

No tak zgadza się. Moim zdaniem, opisałeś siebie. Może nie przez całe życie Ci to towarzyszyło, bo jak piszesz wyżej, poszukałeś alternatywnej prawdy i stałeś się jakby w tej formie "oświeconej", czyli jakby sie wyrwałeś z jednej bańki i myślisz, że jesteś oświecony, ale nie zauważyłeś, że trafiłeś do drugiej bańki - "oświeconych". Postaraj się na to tak teraz spojrzeć. Podsumowując, coś tam Ci "dzwony dzwoniły, ale nie wiadomo w którym kościele" ...i tak trafiłeś to popierd*lonej parafii. A co gorsza, proboszcza z tej parafii maksymalnie przeniosą do innej w ramach "konsekwencji"(dygresja do "niezaleznych mediow"). Ciesze się, że próbowaleś patrzeć na wszystko z innej perspektywy, tylko tak jak mówie, w mojej ocenie po prostu zmieniłeś strony, a nie stanąłeś na środku. A prawda trochę tak leży pośrodku i świat nie jest czarno-biały :) Nie obraź się za kilka gorzkich słów i pstryczków w nos, na pewno jesteś spoko gościem! Sam oczywiście też sie łapie na rózne clickbaity, fakenewsy, więc to nie jest tak, że sie tutaj robie za jakiegos super niezaleznego i obiektywnego gościa i fifa rafe, którego nie da sie zmanipulować. Staram się jednak podchodzić do wszystkiego z rezerwą i zdrowym rozsądkiem, chociaż nie zawsze wychodzi. Open mind for a different view jak Metallica śpiewala :P

"Twoja ignorancja to ich siła". użyłem tego cytatu poprzednio w odniesieniu do Ciebie, w pełni z tym cytatem się zgadzam.

 

Wasze zdrowie 😜

 

  • Super 3
Odnośnik do komentarza

Jak tam chłopaki? Nadal Was nic nie zastanawia? 

Centralny rejestr szczepionych osób. Kod QR jako potwierdzenie zaszczepienia. 

Dodatkowe prawa i przywileje dla osób zaszczepionych, a ludziom, którzy nie chcą zgodzić się na eksperyment medyczny na ich ciałach te prawa i przywileje będą odbierane. 

Kto chętny na szczepionki Pfizera? One będą w pierwszym rzucie. Pfizera, który płacił gigantyczne kary (75 mln USD) za chociażby eksperymenty na nigeryjskich dzieciach (nielegalnie testowali na nich antybiotyki) czy 2,3 mld USD(!) za promowanie swojego leku do leczenia dolegliwości, których nie leczył. Godna zaufania firma, szczególnie z sektora farmaceutycznego, którego decyzje mają wpływ na zdrowie i życie ludzi. 

W Wielkiej Brytanii Pfizer już zwolnił się z odpowiedzialności za tę szczepionkę, czyli w przypadku NOPów nawet odszkodowań nie wypłacą. Ale co tam, to ja jestem szurem, a COVID nie był pretekstem do niczego, tylko naturalną pandemią bez ingerencji człowieka, a dobroduszne władze chcą nas teraz ratować i robią to wszystko, a jakże, dla naszego dobra i bezpieczeństwa. 

Tak więc segregacja ludzi, niczym w III Rzeszy się rozpoczyna. Spokojnie, nie dramatyzuję, wiem, że to na razie wersja light. Poczekajcie jeszcze trochę. Na razie kody QR, ale już firma MIT, która ma powiązania z fundacją Billa Gatesa, co jest oczywiście tylko przypadkiem, opracowała kropki kwantowe, dzięki którym można zapisać informacje o historii szczepień pod skórą. 

Możecie mnie nazywać szurem czy foliarzem, generalnie mam to w dupie. Jednak wiedzcie, że Wasze uśmiechy na twarzach będą do czasu. To będzie  bardzo brutalne zderzenie z rzeczywistością. 

Zobaczymy jak zmieni się Wasze stanowisko jak w nadchodzącej dekadzie zostanie powoli zniesiona własność prywatna i to, na co zapieprzacie w Internecie czy nie w Internecie przestanie być Waszą własnością. Taaak, pojebało szura, jakie zniesienie własności prywatnej hahahahehehe

Mam nadzieję, że to forum jeszcze potrwa. Zweryfikujemy się kiedyś Panowie. 

  • Super 2

"Twoja ignorancja to ich siła"

Odnośnik do komentarza

Co sądzicie o tej teorii spiskowej. Jestem bardzo ciekawy.

Wczoraj późnym wieczorem poszedłem zajarać do kotłowni i spotałem tate. Tata coś szperał w telefonie i nagle powiedział " kur@. jakie to proste " , ja mówie o co Ci chodzi? A on do mnie tak. 

Przedchwilą oglądałem film gdzie w obozie wojskowym wykryto jakąś chorobe ( jak się później okazało choroba była fikcyjna). Od każdego pobrano próbki - testy dna - by przebadać na obecność choroby. Następnie każda próbke dokladnie opisano. Mieli ich dna i mogli zrobić wszystko. To DNA było sprzedawane innym bogatym firmą. Był przypadek, że coś się odje@@... i  wtedy podłożono DNA żołnierza. Żołnierz nie miał nic na swoja obronę ponieważ to były twarde dowody. 

Co o tym sądzicie :D

Ja uważam, że te DNA prędzej może służyć naukowcą do badań niż do takich teorii spiskowej, choć tego nie wykluczam.

 

A co do szczepionki ? Ktoś z was będzie się szczepił ? Wierzycie, że niby królowa Elżbieta została zaszczepiona? Wierzycie, że Bill Gates zgodził się na zaszczepienie ? Dodatkowe prawa za szczepionke ? 

Mi coś tu śmierdzi... i to nie są moje stare skarpetki. 

Odnośnik do komentarza
  • Harry zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystanie. Polityka prywatności .