Skocz do zawartości

Prawo Jazdy - Egzamin


DobryX

Rekomendowane odpowiedzi

Zarejestruj się za darmo i naucz się zarabiać online!

  • Dostęp do darmowych poradników pokazujących krok po kroku jak zarabiać w Internecie
  • Sposoby zarabiania niepublikowane nigdzie indziej
  • Aktywna społeczność, która pomoże Ci rozwiązać problemy i doradzi
  • Profesjonalne treści na temat SEO, social media, afiliacji, kryptowalut, sztucznej inteligencji i wiele więcej!

Nie musisz robić aż 30 tak jak ziemny pisze :X Wystarczy te 20, tylko zwracaj uwagę na popełniane błędy, spróbuj je wykuć na pamięć, zapamiętuj niektóre pytania, ponieważ na egzaminie mogą się powtórzyć.
No właśnie miałem to samo co słomka napisał, najpierw przeczytałem troszkę książki (szybkim streszczeniem), potem przeczytałem całą korzystając z przerw szkolnych, gdy za 2 dni miałem egzamin postanowiłem w weekend się wyczilować i tylko zrobić parę testów, z tego co pamiętam zrobiłem tylko 1 w niedziele :/
Dzień przed egzaminem ostro robiłem te testy, każdy negatywny no ale nic, robiłem je tyle razy żeby dane błędy zapamiętać, i jak widać pomogło.
Musisz mieć podejście takie jak Ci napisałem na pw :D ,,Miej wy****** a będzie Ci dane" :D Pamiętaj że choćbyś nie zdał tego egzaminu możesz to powtórzyć, świat się nie zawali gdy wyjdziesz z sali z czerwonym wynikiem.

Odnośnik do komentarza

A mi się z kolei nie podobają rady o zapamiętywaniu pytań, itd. Chyba lepiej się zastanowić i przeanalizować dlaczego dana odpowiedź jest poprawna, a nie żywcem zapamiętywać pytanie i odpowiedź. Zgadzam się z kimś tam wyżej (chyba z Ziemnym), że pytania są w dużej części "na logikę". Śmiem twierdzić, że mój zestaw (zdawałem jakoś pod koniec zeszłego roku) zaliczyłbym bez żadnej nauki, ponieważ wystarczyło po prostu myśleć - wszystko opierało się o totalne podstawy. Pewne rzeczy faktycznie trzeba wkuć - np. Jakiej długości nie może przekraczać zespół pojazdów - na co dzień zupełnie nie przydatna wiedza, a jeżeli któregoś dnia będzie mi potrzebna to zawsze mogę sprawdzić w internecie. Reszta pytań to raczej podstawy pierwszej pomocy, znaki i logika. Tak więc jak pisałem szybciej- lepiej (dla waszego i innych bezpieczeństwa) zrozumieć swoje błędy, a nie zakuwać na siłę poprawne odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza

Nie chodziło mi o zakuwanie poprawnych odpowiedzi, chodziło mi o nauczenie się tego gdzie popełniliśmy błąd.
Dodam że np. testy które przerobiłem w domu w dużym stopniu mi pomogły przy egzaminie, trzeba dokładnie czytać pytania gdyż nie kiedy są one podchwytliwe, wystarczy że dodadzą słowo ,,nie", ty będziesz szybko odpowiadał i nie zauważysz tego słowa, i pytanie bez pkt :/
Tak jak kolega wyżej wspomniał jest wiele pytań o metry jakie muszą nas dzielić np. przy omijaniu kolumny rowerzystów (min. 1m).
Lub jak zauważyłem i w testach i na egzaminie pytanie odnośnie metrów które muszą nas dzielić w tunelu, czasami też jest pytanie czy możesz zawracać, na początku dostrzegasz tylko znaki, dopiero po paru sec możesz dostrzec barierkę która może oznaczać most.
Było jedno pytanie odnośnie mostu, czy można na nim zawracać, więc tak jak mówiłem oprócz testów trzeba też słuchać na wykładach, według mnie z dobrym wykładowcą dają one więcej niż cała książka.

// Zgadzam się z ziemnym, osoba która przerobiła jedynie 2 testy nie powinna siadać za kierownicą.

Odnośnik do komentarza

@andglad, chodziło mi o ten fragment, w Twojej wypowiedzi:

 

 

 

zwracaj uwagę na popełniane błędy, spróbuj je wykuć na pamięć

 

Miałem na myśli to, że lepiej jest zastanowić się dlaczego w tym danym pytaniu popełniłem błąd, i zrozumieniu dlaczego odpowiedź poprawna jest taka, a nie inna, zamiast zakuwania jej.

Oczywiście nie dotyczy pytań typowo teoretycznych, typu jakieś długości, odległości, etc.

Czasami zdarza się też, że w programie, w którym te testy rozwiązujemy są błędy. 

Ja na przykład pamiętam, że miałem 2 pytania związane z przejazdem na pomarańczowym świetle. Sytuacja 1) przedstawiała zdjęcie, gdzie do sygnalizatora mielibyśmy jeszcze sporą odległość pozwalającą na bezproblemowe wyhamowanie, natomiast w sytuacji 2) byliśmy tuż przed sygnalizatorem. Według genialnego programu w sytuacji 1) moglibyśmy przejechać na pomarańczowym, natomiast w sytuacji 2) nie -_-

Odnośnik do komentarza
Ja na przykład pamiętam, że miałem 2 pytania związane z przejazdem na pomarańczowym świetle. Sytuacja 1) przedstawiała zdjęcie, gdzie do sygnalizatora mielibyśmy jeszcze sporą odległość pozwalającą na bezproblemowe wyhamowanie, natomiast w sytuacji 2) byliśmy tuż przed sygnalizatorem. Według genialnego programu w sytuacji 1) moglibyśmy przejechać na pomarańczowym, natomiast w sytuacji 2) nie

Miałem wręcz identyczną sytuację. Drugą bardzo śmieszną rzeczą było pytanie o ABS-y. Na 2 pytania znajdowała się ta sama odpowiedź, w jednym była poprawna, w drugim z pytań już nie.

 

Błędnym myśleniem jest to, że jeżeli ktoś wykuje na pamięć kodeks drogowy i wszyściutkie pytania, to jest znakomitym kierowcą. Nie koniecznie to, co narzucone nam z góry jest lepsze/bezpieczniejsze (znakomitym przykładem są te wprowadzane zielone listki). Jazda "Lelakiem" przygotowuje nas tylko i wyłącznie do egzaminu, nie uczy nas tak naprawdę jeździć samochodem. W sytuacjach stresowych początkujący kierowca nawet swojej teoretycznej wiedzy nie zastosuje. 

 

Sam osobiście przygotowując się do egzaminu teoretycznego, przesiedziałem 2 dni po kilka godzin w szkole jazdy, gdzie mogłem porozwiązywać w 95% oficjalne WORD-owskie testy. Przewaliłem praktyczne każdą kategorię z pytaniami, niektóre po 2 razy, rozwiązałem kilka testów i sru do WORD'u :)

Odnośnik do komentarza

nie ma co dlużej gadać, rady w stylu rozwiąż 20-30 testów i zdasz na egzaminie można rozbić o kant.. Najlepsza opcja to przerobić wszystkie pytania z bazy pytań, nauczyc się wszystkich znaków i porobic kilkadziesiat testów i dopiero wtedy na egzamin, który bez problemu zdasz. A ci co na farcie zdali to nie ma co się cieszyc, jeśli w prawdziwej sytuacji na drodze nie będą mogli się odnaleźć. 

Odnośnik do komentarza

@Mafiozo19990, Sam sobie zaprzeczasz .. 
 

 

 

rady w stylu rozwiąż 20-30 testów i zdasz na egzaminie można rozbić o kant.. 

 

 

nauczyc się wszystkich znaków i porobic kilkadziesiat testów

 

Nie chodziło mi o to aby rozwiązywać same testy .. Kto normalny robi same testy ? Przecież żeby z tych testów coś wynieść najpierw trzeba opanować pytania ..

Co do mojej sytuacji, powiem szczerze, nazwałem to fartem tylko dlatego gdyż w domu nie dałem rady zdobyć pozytywnego wyniku z 10 testów bodajże, to nie musi oznaczać że nie odnajdę się w sytuacji na drodze, po prostu długo zwlekałem z przygotowaniem się do egzaminu, książkę zacząłem czytać 4 dni przed egzaminem ..
A z egzaminem zwlekałem od wakacji, gdyż moje podejście nie dawało możliwości wyuczenia się tego wszystkiego.
Ostatni wykład miałem również na wakacjach, stąd też moje słabe wyniki w teorii :P


 

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystanie. Polityka prywatności .