Skocz do zawartości

Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Z tego co zauważyłem wielu użytkowników na forum to osoby około 18 roku życia :) Na pewno większość z was zastanawia się nad wyborem studiów które pozwolą wam w przyszłości wieść spokojne oraz przyjemne życie.

Ok wróćmy do rzeczywistości...
 

Wiemy jak wygląda sytuacja studentów w Polsce... wiele kierunków gwarantuje nam stratę 5 lat życia, a następnie pracę w biedronce lub na kopalni (w moim przypadku, gdyż jestem z Katowic ;>)

Jestem na biol-chemie wiązałem przyszłość z fizjoterapią, chciałem połączyć zdobytą wiedze ze sportem, mówiąc w skrócie chciałem pracować w klubie piłkarskim jako fizjoterapeuta. Internet i ogólnie media zniszczyły moje plany na przyszłość... Fizjoterapeuta w Polsce zarabia miedzy 1500 a 2500 zł. Wiadomo są wyjątki które kase trzepią niezłą...

Po wielu kierunkach lądujemy w miejscach pracy gdzie zarobimy coś około 2500zł, jednak nie wiem jak wy ale nie widzę potrzeby straty 5 lat życia, gdyż taką kwotę można zarobić kończąc jakiś kurs np. spawacza albo coś w tym stylu.

Założyłem ten temat ,bo chciałbym dowiedzieć się jakie wy macie zdanie na ten temat. Chciałbym rozpocząć kulturalną dyskusję na temat studiów które mają przyszłość, po których można przekroczyć magiczną barierę 3000zł/miesiąc oraz po których można zarobić o wiele więcej. Prosiłbym o dowody, potwierdzenie w jakiś sposób swojej wypowiedzi, a nie coś w stylu "kolega mi mówił...", "słyszałem ,że" itp

Uprzedzę wasze odpowiedzi: Jesteś na biol-chemie idź na stomatologie albo medycynę - wiem, że po tych kierunkach na pewno jest praca i pieniądze, jednak są to za ciężkie studia, według mnie dla osób "wybranych". Niestety ja się do nich nie wliczam...
Proszę o poważne odpowiedzi ;)
 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do nas za darmo i naucz się zarabiać!

  • Dostęp do darmowych poradników pokazujących krok po kroku jak zarabiać w Internecie
  • Sposoby zarabiania niepublikowane nigdzie indziej
  • Aktywna społeczność, która pomoże Ci rozwiązać problemy i doradzi
  • Profesjonalne treści na temat SEO, social media, afiliacji, kryptowalut, sztucznej inteligencji i wiele więcej!

 

 

Wybierz swoje przyszłe studia zgodnie ze swoimi zainteresowaniami, wiem ze kasa rzecz wazna i tez kazdy patrzy co i za ile.

Chodze do technikum i 4/5 klasy wybralo ten kierunek bo ktos im powiedzial ze za granica mozna 5k€ zarobic ale co z tego jak oni tego nie lubia, chodza do szkoly na sile i unikaja zawodowych lekcji? Jak cos lubisz robic i masz na to papierek to znajdziesz taka prace gdzie na tym zbijesz kokosy, a jak wybierzesz np. medycyne na pierwszym uniwerku przemeczysz sie przez te 5 lat, to pozniej bedzie Ci sie chcialo pracowac w takim zawodzie przez 20-30 lat?

Edytowane przez nfsmw
  • Super 1
Odnośnik do komentarza

Żadne studia Ci niczego nie gwarantują. Musisz być po prostu najlepszy w tym co robisz, i jest to unikalna prawda dla każdego zawodu. Jeżeli jesteś już na tym nieszczęsnym bio-chemie to porób parę kursów, nabyj praktyki i masuj ludzi. Jeżeli w bonusie masz przyjemną facjatę to panie które chciałyby być pomasowane przez młode, silne rączki się znajdą. Duże zapotrzebowanie jest na masażystów, wiem z własnego doświadczenia bo sam korzystam z tychże usług (pani jest niewidoma, bierze sporo ale jest rewelacyjna), 

Sam jestem na finansach i rachunkowości na UE we Wrocławiu, mam o tyle łatwo że siedzę w rodzinnej prywatnej firmie, lecz nie jest trudno w tym fachu jeżeli chodzi o znalezienie pracy.

5giy.png2nw0ako.pngu4v.png

Odnośnik do komentarza

Jeju, my nie wiemy jaką masz pasję... moja koleżanka po biol-chemie za rok idzie na studia weterynaryjne, bo to jest jej pasją, pieniądze będzie miała dobre, bo w naszym rejonie jest zapotrzebowanie na weterynarza.

Inny mój kolega planuje działać coś z chemikaliami, być może w wojsku i idzie na kierunek z tym związany. Praca w wojsku- bajka, masz zapewnioną emeryturę, dobrą płacę, dodatki.

Znowu z kolei inny kolega, który w tym roku pisał maturę idzie na studia dot. fizjoterapii, zobaczymy jak mu się powiedzie :)

 

Musisz wybrać to co cię interesuje i jest związane z kierunkiem, pod który kształciłeś się w LO. Chyba nie bez powodu wybrałeś właśnie takie liceum xd

 

Co do zarobków fizjoterapeutów to jest zróżnicowana sprawa... nie patrz na jakieś statystyki z neta, tylko pomyśl logiczne.

Zawsze możesz otworzyć swój gabinet, dobrze się reklamować i zarabiać > 5000 złotych, nie mówię przecież, abyś był fizjoterapeutą w super popularnym klubie.

 

Osobiście nie mam problemu z wyborem dalszego kształcenia... chodzę jeszcze do technikum informatycznego, za 2 lata idę na studia zaoczne, a w dni robocze będę rozkręcał własną firmę (jak będą środki to otworzę w te wakacje) lub pójdę do pracy jako programista. Bo teraz w brnży IT oprócz wiedzy chcą również doświadczenia co po dziennych jest niemożliwe :P

 

Cóż... jeśli piszesz że nie chcesz ciężkich studiów to chyba nie zastanowiłeś się dobrze przed wyborem liceum, takie moje zdanie.

Odnośnik do komentarza

Nico ja Ci powiem, że może i w Polsce fizjoterapeuta nie zarabia za dużo, ale co innego jest za granicą. Kiedy kilka lat temu moja siostra też chodziła do lo na biol-chem to moja ciotka (mieszka w Australii) namawiała ją żeby właśnie szła na fizjoterapeutę i wyjechała do Australii. Tam z tym zawodem masz piękne życie bo dużo jest schorowanych i bogatych ludzi, a zapotrzebowanie na fizjoterapeutów jest. Zresztą pewnie jak w większości wysoko rozwiniętych państw. Nie ma się co oszukiwać model rodziny 2+1, który przeważa w rozwiniętych krajach powoduje starzejące się społeczeństwo, a następstwem tego jest zapotrzebowanie na ludzi właśnie takiego fachu. Sam mam 17 lat więc z własnego doświadczenia tego nie mówię, ale myślę, że jak wybierzesz kierunek, który lubisz to będziesz w tym dobry. Jak będziesz w tym dobry to zarobisz czy tu w Polsce trochę mniej czy za granicą trochę więcej. To prawo oczywiście nie dotyczy socjologii.

Odnośnik do komentarza

Wybierz swoje przyszłe studia zgodnie ze swoimi zainteresowaniami, wiem ze kasa rzecz wazna i tez kazdy patrzy co i za ile.

Chodze do technikum i 4/5 klasy wybralo ten kierunek bo ktos im powiedzial ze za granica mozna 5k€ zarobic ale co z tego jak oni tego nie lubia, chodza do szkoly na sile i unikaja zawodowych lekcji? Jak cos lubisz robic i masz na to papierek to znajdziesz taka prace gdzie na tym zbijesz kokosy, a jak wybierzesz np. medycyne na pierwszym uniwerku przemeczysz sie przez te 5 lat, to pozniej bedzie Ci sie chcialo pracowac w takim zawodzie przez 20-30 lat?

Życie byłoby zbyt piękne gdyby każdy robił to co lubi, przynajmniej tak to wygląda w Polsce ;) Można być w czymś dobrym ale nie zawsze to się później przekłada na pracę, tak jak napisałem "wróćmy do rzeczywistości", nie ma tak pięknie jak się wydaje ;)

Odnośnik do komentarza

Żadne studia Ci niczego nie gwarantują. Musisz być po prostu najlepszy w tym co robisz, i jest to unikalna prawda dla każdego zawodu. Jeżeli jesteś już na tym nieszczęsnym bio-chemie to porób parę kursów, nabyj praktyki i masuj ludzi. Jeżeli w bonusie masz przyjemną facjatę to panie które chciałyby być pomasowane przez młode, silne rączki się znajdą. Duże zapotrzebowanie jest na masażystów, wiem z własnego doświadczenia bo sam korzystam z tychże usług (pani jest niewidoma, bierze sporo ale jest rewelacyjna), 

Sam jestem na finansach i rachunkowości na UE we Wrocławiu, mam o tyle łatwo że siedzę w rodzinnej prywatnej firmie, lecz nie jest trudno w tym fachu jeżeli chodzi o znalezienie pracy.

 

To jest największy ból jeśli chodzi o studia. Kończysz a przyszłość nie wiadoma. Jestem typem człowieka ,że po trochu potrafi odnaleźć się wszędzie i to jest moją największą wadą. Nie jestem ukierunkowany co czyni mnie poniekąd bezużytecznym, gdyż nie specjalizuje się praktycznie w niczym. Moją największą zaletą są bardzo wysokie zdolności sportowe, sport to moje życie ale to nie da mi przyszłości, przynajmniej w Polsce ;)

Jeju, my nie wiemy jaką masz pasję... moja koleżanka po biol-chemie za rok idzie na studia weterynaryjne, bo to jest jej pasją, pieniądze będzie miała dobre, bo w naszym rejonie jest zapotrzebowanie na weterynarza.

Inny mój kolega planuje działać coś z chemikaliami, być może w wojsku i idzie na kierunek z tym związany. Praca w wojsku- bajka, masz zapewnioną emeryturę, dobrą płacę, dodatki.

Znowu z kolei inny kolega, który w tym roku pisał maturę idzie na studia dot. fizjoterapii, zobaczymy jak mu się powiedzie :)

 

Musisz wybrać to co cię interesuje i jest związane z kierunkiem, pod który kształciłeś się w LO. Chyba nie bez powodu wybrałeś właśnie takie liceum xd

 

Co do zarobków fizjoterapeutów to jest zróżnicowana sprawa... nie patrz na jakieś statystyki z neta, tylko pomyśl logiczne.

Zawsze możesz otworzyć swój gabinet, dobrze się reklamować i zarabiać > 5000 złotych, nie mówię przecież, abyś był fizjoterapeutą w super popularnym klubie.

 

Osobiście nie mam problemu z wyborem dalszego kształcenia... chodzę jeszcze do technikum informatycznego, za 2 lata idę na studia zaoczne, a w dni robocze będę rozkręcał własną firmę (jak będą środki to otworzę w te wakacje) lub pójdę do pracy jako programista. Bo teraz w brnży IT oprócz wiedzy chcą również doświadczenia co po dziennych jest niemożliwe :P

 

Cóż... jeśli piszesz że nie chcesz ciężkich studiów to chyba nie zastanowiłeś się dobrze przed wyborem liceum, takie moje zdanie.

Również myślałem tak jak Ty, jednak powtórzę to co napisałem wcześniej - życie to nie bajka, nie ma tak łatwo jak się wydaje. Na początku też tak mówiłem "a w dupie mam wszystko, jeśli jest się w czymś dobrym to na pewno osiągnie się sukces, nie ważne co mówią inni i co pisze w internecie" - powiedziało miliony młodych ludzi. Łatwo powiedzieć, gorzej to zrobić. Marzenia i wyobrażenia a rzeczywistość to 2 różne sprawy, nie ma tak pięknie i tak łatwo jak to się mówi.

Apropo wojska - myślałem nad policją, może zarobki nie zbyt duże ale zawsze możliwość wybicia się, dodatki, szybka emerytura.

Odnośnik do komentarza

Nico ja Ci powiem, że może i w Polsce fizjoterapeuta nie zarabia za dużo, ale co innego jest za granicą. Kiedy kilka lat temu moja siostra też chodziła do lo na biol-chem to moja ciotka (mieszka w Australii) namawiała ją żeby właśnie szła na fizjoterapeutę i wyjechała do Australii. Tam z tym zawodem masz piękne życie bo dużo jest schorowanych i bogatych ludzi, a zapotrzebowanie na fizjoterapeutów jest. Zresztą pewnie jak w większości wysoko rozwiniętych państw. Nie ma się co oszukiwać model rodziny 2+1, który przeważa w rozwiniętych krajach powoduje starzejące się społeczeństwo, a następstwem tego jest zapotrzebowanie na ludzi właśnie takiego fachu. Sam mam 17 lat więc z własnego doświadczenia tego nie mówię, ale myślę, że jak wybierzesz kierunek, który lubisz to będziesz w tym dobry. Jak będziesz w tym dobry to zarobisz czy tu w Polsce trochę mniej czy za granicą trochę więcej. To prawo oczywiście nie dotyczy socjologii.

Wiele razy już to słyszałem i zgadzam się z Tobą, jednak jestem Polakiem i pomimo wszystkiego oraz całej chorej sytuacji w państwie, wole zostać tutaj (wiem jestem głupi). Fizjoterapeuta w Austrii zarobi około 2000 euro, na polskie warunki fajna sprawa, ale nie wyobrażam sobie życia na granicy 2 państw, widząc żonę i dzieci 2 razy w tygodniu lub rzadziej...  Dodatkowo praca za granicą wymaga nostryfikacji dyplomu oraz znajomości języka.

Odnośnik do komentarza

To jest największy ból jeśli chodzi o studia. Kończysz a przyszłość nie wiadoma. Jestem typem człowieka ,że po trochu potrafi odnaleźć się wszędzie i to jest moją największą wadą. Nie jestem ukierunkowany co czyni mnie poniekąd bezużytecznym, gdyż nie specjalizuje się praktycznie w niczym. Moją największą zaletą są bardzo wysokie zdolności sportowe, sport to moje życie ale to nie da mi przyszłości, przynajmniej w Polsce ;)

To idz na medycyne, sluchaj na wykladach na sile jakis wypocin a pozniej czytaj i zdobywaj o tym informacje w domu calymi dniami przez 5 lat zeby na koncu to rzucic :)

Ja tez wiazalem przyszlosc ze sportem ale zdrowie nie pozwala i mam na wszystko wyjebane - "co bedzie to będzie"

Odnośnik do komentarza
Cóż... jeśli piszesz że nie chcesz ciężkich studiów to chyba nie zastanowiłeś się dobrze przed wyborem liceum, takie moje zdanie.

Źle mnie zrozumiałeś. Medycyna i stomatologia to jedne z najtrudniejszych kierunków. Po przez napisanie ,że jest to kierunek dla "wybranych" miałem na myśli ludzi z powołaniem, którzy chłoną wiedze sami z siebie. Co z tego ,że ktoś będzie kół jak głupi (bo rodzice bogaci to córka/syn musi iść na najlepsze studia lub idę bo jest po tym kasa) skoro lekarz zostanie z niego kiepski i nie będzie go interesowało zdrowie pacjenta tylko własna wypłata i dobro... Ilu takich lekarzy mamy w Polsce, jedną babkę raz miałem ochotę autentycznie zabić, nie będę się zagłębiał - sprawa rodzinna.

Odnośnik do komentarza

Może dietetyka w sporcie albo dietetyka kliniczna, jeżeli jesteś na tych kierunkach co napisales to dasz rade, sam studiuje dietetyke ale chemii nigdy się nie uczyłem i teraz muszę nadrabiać, reszta to kwestia zrozumienia bo wszystko czego się tam uczysz dotyczy funkcjonowania organizmu przynajmniej na 1 roku. Jako dietetyk np możesz strone założyć ludziom diety rozpisywac za kesz, zrobić dodatkowo kurs na trenera personalnego i udzielać treningów 1 h to nawet i 100 zł... Znam kilka osób które na prawdę mają kupę kasy z tego i sam z tym chce wystartować za jakiś czas. Ogólnie w dalekiej przyszłości chce jakiś fintess klub otworzy czy siłownię bo coraz więcej osób chce lepiej wyglądać :)

Poprawiaj konwersje z Elijahem ---> cz 1 poradnika  TU

 

cz 2 poradnika TU

Odnośnik do komentarza

Żadne studia nie gwarantują od razu pieniędzy. Ani medycyna, ani prawo, ani informatyka. I nieważne jakie masz ocenki, jak dobrze się uczysz. Bo uczyć się to jedno, a zarabiać na tym co się nauczyło to drugie. Musisz wybrać po prostu cokolwiek, w czym wiesz, że będziesz się dobrze czuł, wiesz, że będziesz wykonywał tą pracę z przyjemnością (chociażby największą niż w innych zawodach, bo mało jest zawodów, gdzie codziennie idziesz uśmiechnięty od ucha do ucha do pracy ;)). Jeśli ten jeden czynnik (parafrazując tęż Laskę) spełnisz, możesz być pewny, że zarobisz najwięcej ile będziesz potrafił przy komforcie pracy największym jaki będzie możliwy. Nie każdy jest ukształtowany do medycyny, to jest zrozumiałe, dlatego najważniejsze to znaleźć i zdecydować, co będziesz chciał praktycznie do końca życia robić mniej więcej.

  • Super 2

"Wojna to pokój.
Wolność to niewola.
Ignorancja to siła."

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystanie. Polityka prywatności .