Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'sieci afiliacyjne' .
-
Jak wybrać odpowiedni program partnerski w sieci afiliacyjnej?
Harry opublikował(a) wpis na blogu w Blog Make-Cash
O co chodzi z tymi programami partnerskimi i afiliacyjnymi? Który program partnerski wybrać? Zarabianie w programach afiliacyjnych wydaje się być łatwe - a w rzeczywistości już na samym początku pojawia się problem w postaci wyżej wymienionego pytania. Dzisiaj przedstawiam tekst na temat dobierania odpowiedniego programu partnerskiego. Zastanowimy się nad tym jak dobrać program partnerski, aby faktycznie zarabiać przez internet i starać się te zarobki maksymalizować. Wiem, że wiele osób ma problemy z wyborem programu - dlatego przedstawię swój punkt widzenia i zasady którymi się kieruję. Mam nadzieję, że okażą się pomocne i praca w domu zaowocuje. Zapraszam! Co to jest program partnerski w sieci afiliacyjnej? Program partnerski, nazywany także programem afiliacyjnym, to narzędzie afiliacyjne umożliwiające swoim użytkownikom zarabianie poprzez sprzedaż/polecanie cudzych produktów/usług. Tego typu narzędzie - nam, uczestnikom programu - umożliwiają “przebieranie" w produktach których faktycznie nie posiadamy i zarabianie na pozyskiwaniu klientów. Organizator za pomocą programu partnerskiego chce skupić przy swojej firmie ludzi, którzy będą poświęcać czas i pieniądze na reklamowanie oferowanych przez niego produktów. W ten sposób - wypłacając partnerom prowizję od sprzedaży w modelu CPA (nie może na tym stracić - płaci tylko za faktyczną sprzedaż) - nie musi (przynajmniej w teorii) zajmować się poszukiwaniem klientów samodzielnie. Każdy program partnerski działa w systemie CPA (ang. cost per action), co oznacza że partnerzy są rozliczani prowizyjnie za wszystkie wygenerowane dla programu akcje. “Akcja", w tym znaczeniu, to bardzo szerokie pojęcie - może to być instalacja jakiegoś pliku, pobranie pliku, wejście w link, założenie konta, kupno danego towaru, wypełnienie formularza, itd. Ciekawostka: Sieć afiliacyjna to natomiast zbiór wielu programów partnerskich, które są dostępne dla partnerów w jednym miejscu. Wydawcy (partnerzy) współpracujący z sieciami rozliczają się z samą siecią, a nie z poszczególnymi programami partnerskimi. Sieć stanowi więc dodatkowy element pośredniczący w relacji - partner <-> program partnerski. Pojedyńcze programy partnerskie i sieci afiliacyjne prześcigają się w pomysłach dot. budowania atrakcyjności w oczach partnerów - nas. Więcej o plusach i minusach zarabiania przez internet w programach partnerskich i sieciach afiliacyjnych przeczytacie tutaj: “Wyznaczniki jakości pogramów partnerskich i sieci afiliacyjnych“. Zarabianie w programach partnerskich vs biznes tradycyjny Bez względu na to czy posiadasz, czy nie posiadasz własnego zaplecza reklamowego - zasady dotyczące doboru programów partnerskich są dokładnie takie same. Biznes tradycyjny jest przeważnie ograniczony do grupy osób mieszkających w okolicy, a co więcej (co dotyczy również sklepów internetowych) - jest ograniczony do konkretnych towarów. Zarabianie w internecie, w kontekście programów partnerskich, jest znacząco różne. Ilość różnego rodzaju programów afiliacyjnych jest tak duża, że można wychodzić swoim “odbiorcom" (mam tu na myśli osoby wśród których reklamujesz dane oferty) na przeciw. To ogromna różnica, bo zamiast szukać klientów zainteresowanych Twoim produktem, dobierasz odpowiedni produkt pod potrzeby klienta do którego masz już dostęp - i właściwie nie ma w tym żadnych ograniczeń. Magia afiliacji. Jak zacząć i wybrać program afiliacyjny? No właśnie.. jak zacząć zarabiać w programach partnerskich? Jak wybrać odpowiedni program afiliacyjny? Sprzedawać książki, reklamować konta bankowe, kredyty, konkursy, sklepy internetowe? Jeśli masz dostęp do chociaż jednego z moich mentoringów, spotkałeś się w nim z “najważniejszą zasadą zarabiania w internecie". Oczywiście to niekoniecznie jest naprawdę najważniesza zasada dla każdego - ale dla mnie tak, dlatego tak ją nazywam. Wiele osób podchodzi do programów partnerskich podobnie jak do biznesu tradycyjnego, tzn. że zaczynają od poszukiwań produktu/usługi który będą promować (co swoją drogą jest niezgodne z zasadą potrzeby z fastlane milionera). Gdy już wpadają na pomysł, co by to mogło być, rejestrują się, kopiują swój link partnerski i - pojawia się pierwszy problem w postaci braku pomysłu na reklamę. Te osoby, w moim mniemaniu, popełniają błąd. Poszukiwania niszy powinno się zacząć od drugiej strony, czyli od analizy grupy osób do których już ma się dostęp lub może się mieć dostęp. Mam tu na myśli wyjście od miejsca reklamowania. Najpierw zastanów się “gdzie", a dopiero później “co" reklamować - o to chodzi w programach partnerskich. W odwrotnej kolejności sprawiasz sobie niepotrzebną trudność. Oczywiście ta trudność nie jest problemem, którego nie da się rozwiązać - bo w końcu możesz stworzyć i pozycjonować dowolną stronę (tj. opierać się tylko na seo) - ale na początku polecam stosować się do tej mojej rady i zaczynać od analizy miejsc promocji, tym bardziej jeśli jesteś jeszcze “zielony" w tworzeniu i pozycjonowaniu własnych stron reklamowych. Przeanalizuj grupę odbiorców do promocji reflinka Ocena i analiza naszej grupy odbiorców reklamy to bardzo ważny punkt. Grupa odbiorców to grupa osób do których trafi oferta wraz z naszym linkiem partnerskim - w związku z tym, to my powinniśmy dostosować naszą ofertę (niszę) do nich - a nie odwrotnie. Odbiorcy się nie dostosują do produktu, który chcesz im sprzedać. Wyobraź sobie, że jesteś stałym klientem jednego sklepu spożywczego i codziennie kupujesz w nim bułki. Pewnego dnia, jak zwykle, przychodzisz do sklepu chcąc kupić to co zwykle - a tu “niespodzianka", bułek nie ma - za to zadowolony z siebie sprzedawca bombarduje Cię ofertami jogurtów. Ty nie potrzebujesz jogurtów, szukałeś bułek - więc wychodzisz ze sklepu z pustymi rękoma. Tak właśnie wygląda sytuacja gdy reklamujesz losowe oferty (czyt. przypadkowe, wymyślone na żadnej podstawie nisze). Po prostu przyjmujesz rolę sprzedawcy, który próbuje wciskać ludziom coś czego nie chcą. Jak myślisz, jak długo utrzymałby się opisywany sklep spożywczy? No właśnie. Gdzie będziesz reklamować swoje linki afiliacyjne? Każdy ma jakiś pomysł lub możliwość na umieszczanie swoich ofert w konkretnych miejscach. Może być to kanał na YouTube, grupa/fanpage na FaceBooku, profil na instagramie, a nawet gadu-gadu, czaty, różnego rodzaju fora internetowe, itd. Pierwszą rzeczą jaką powinieneś zrobić jest zastanowienie się kto będzie czytał Twoją ofertę reklamową i gdzie ją umieścisz? Czego potrzebuje Twoja grupa odbiorców reklamy? Po co jest w tym, a nie innym miejscu? Co może ich zainteresować na tyle by chcieli to mieć? Do wyboru masz mnóstwo różnych programów partnerskich, w dodatku możesz stworzyć LP pod każdą wymyśloną przez siebie niszę - dlaczego w dalszym ciągu wybierasz przypadkowe pomysły? Nie na tym polega zarabiania w programach afiliacyjnych. Dopiero gdy będziesz wiedział z kim masz do czynienia, możesz im przedstawić odpowiednio sformułowaną ofertę i starać się trafić w ich potrzeby. Moim zdaniem najważniejszą zasadą zarabiania w Internecie jest właśnie odpowiedni dobór programu (niszy/oferty) do grupy odbiorców. Nie będę tutaj wymieniał wszystkich serwisów zarobkowych jakie polecam, wymieniłem je już w programach partnerskich i dbam o aktualność tej listy - zapoznaj się z nią po lekturze tego artykułu. Jak zarabiać w Internecie na własnej stronie/blogu? W przypadku gdy nie masz jeszcze strony, oczywiście również powinieneś/aś stosować się do “najważniejszej zasady zarabianie w internecie", tj. najpierw zastanowić się gdzie możesz tą stronę reklamować, a następnie na tej podstawie dobrać niszę i sposób monetyzacji. Moja grupa odbiorców, to osoby zainteresowane zarabianiem, finansami - co więc promuję? Reklamuję programy partnerskie (zbieram poleconych, o ile jest taka możliwość), książki biznesowe, poradniki własnego autorstwa oraz konta bankowe. Uważam, że dobór reklam jest jak najbardziej dopasowany do grupy odbiorców i jest dokładnie tym czego szukają. Nie atakuje nikogo niechcianymi reklamami, wręcz przeciwnie - chcianymi, reklamuję dokładnie to czym są zainteresowane osoby odwiedzające bloga. Jak zmonetyzować własną stronę www? Załóżmy jednak, że masz już swoją stronę i szukasz sposobu na monetyzację. Po pierwsze trzeba jasno zaznaczyć, że na reklamowaniu odpowiednio dopasowanych produktów w modelu CPR/CPS zarabia się dużo więcej, niż na kampaniach CPC. Wiele osób rozpoczyna monetyzowanie stron od stosunkowo łatwych do wdrożenia reklam google adsense - podczas gdy te reklamy bardzo często odsyłają zbierany przez nas ruch do konkurencyjnych stron. Adsense to moim zdaniem ostateczność, na pierwszym miejscu polecam stawiać afiliację i własne produkty. Dość uniwersalnymi i dającymi szerokie możliwości produktami są książki - raczej na pewno znajdziesz książkę pasującą do tematyki swojego bloga/strony. Nie wiem jak dobrać program partnerski - jak zarabiać na afiliacji? Być może już prowadzisz stronę lub bloga do którego nie jesteś w stanie dobrać odpowiednich programów partnerskich, wówczas mam dla Ciebie dwa możliwe rozwiązania do stosowanie osobno lub równocześnie: Wspomniana już ostateczność, czyli reklamy Google Adsense. Być może wiesz, być może nie wiesz jak działają - powiem w skrócie, że google zbiera informacje o zainteresowaniach użytkowników ich wyszukiwarki, a następnie wyświetla im reklamy, którymi powinni być zainteresowani. Jeśli przyszło Ci do głowy, że wstawisz te reklamy żeby sprawdzić co możesz reklamować - oczywiście pomysł nie wypali, dla każdego odbiorcy (w tym i Ciebie) reklamy będą inne, dostosowane do niego. Jest to rozwiązanie, które właściwie nie wymaga od Ciebie myślenia - wystarczy wstawić reklamy, a Google zajmie się resztą. Tutaj jesteśmy wynagradzani za każdy klik w reklamę, stawki są różne w zależności od reklamodawcy. Minus jest taki, że jeśli Twoi odbiorcy interesują się tematyką Twojej strony - jest spora szansa, że reklamy pokierują ich do konkurencji. Więcej o minusach google adsense napisałem tutaj. Skracanie linków. Serwisy, które polecam przy skracaniu są wymienione na liście programów partnerskich, jako “CPC". Nie będę ich tutaj wymieniał z obawy przed utratą aktualności - o listę natomiast dbam na bieżąco. Chodzi o to by skrócić link do czegokolwiek, czym mogą być zainteresowani Twoi odbiorcy - nie musi to być żaden program partnerski, to może być artykuł, jakiś plik do pobrania, cokolwiek co pokrywa się z tematyką bloga i jest interesujące dla jego czytelników. Wówczas otrzymasz wynagrodzenie za każde kliknięcie w link i przejście do strony docelowej (po 5s klikający musi zamknąć reklamę). Żeby pokazać jak to wygląda - skróciłem link do make-cash.pl: http://clkmein.com/q9fb0x (w momencie w którym przejdziesz na to forum, otrzymam wynagrodzenie). Powyższe możliwości powinno się stosować na końcu, w przypadku kompletnego braku innych możliwości. Najwięcej zarabia się na odpowiednio dobranych programach afiliacyjnych i sprzedaży własnych produktów. Zarabianie na afiliacji w programach partnerskich Mam szczerą nadzieję, że tekst okazał się przydatny. Do wyboru masz mnóstwo programów partnerskich dostępnych w sieciach afiliacyjnych i bezpośrednio w serwisach będących organizatorami tych programów. Najpierw zastanów się “gdzie", a dopiero później “co" reklamować, to bardzo ważna zasada. Najwięcej zarobisz dobierając odpowiedni program afiliacyjny CPS/CPR/CPL, ale w ostateczności - przy braku pomysłów - możesz użyć CPC. Aktualną listę polecanych przeze mnie programów partnerskich znajdziesz tutaj. Swoją drogą, zwróć również uwagę na wpis dotyczący różnic i podobieństw pomiędzy sprzedażą własnych produktów i afiliacją - być może jesteś w stanie zarobić więcej na wprowadzeniu własnych produktów? To też bardzo dobre rozwiązanie i duże możliwości zarabiania przez internet. Powodzenia! -
Skuteczne sposoby na zdobywanie aktywnych poleconych w sieciach afiliacyjnych
Harry opublikował(a) wpis na blogu w Blog Make-Cash
Zdobywanie poleconych w sieciach afiliacyjnych jest tak naprawdę bardzo proste - gorzej ze zdobywaniem faktycznie aktywnych użytkowników, a nie po prostu ciekawskich osób. System poleconych działa w większości programów partnerskich i sieci afiliacyjnych. Dzięki niemu każdy użytkownik jest w stanie budować swojego rodzaju “zysk pasywny" - tj. zarabiać określony procent od zarobków poleconych przez siebie osób (tzw. referrali). W tym wpisie opisuję skuteczne sposoby na zdobywanie aktywnych poleconych. Chociaż wszystko omawiam na przykładzie zarabiania w branży afiliacyjnej, sposoby okażą się przydatne również w innych dziedzinach w których buduje się swoje struktury - np. w tzw. marketingu sieciowym, czyli modelu MLM (multi level marketing). Zapraszam do lektury! Czym jest i jak działa system poleconych? System poleconych jest właściwie standardem w różnego rodzaju sieciach afiliacyjnych, programach partnerskich i serwisach zarobkowych. Cechą wspólną wszystkich narzędzi tego typu jest możliwość polecania serwisu za pośrednictwem swojego unikalnego linku partnerskiego (element viral marketingu), a następnie uzyskiwanie prowizji naliczanej od zarobków pozyskanych w ten sposób osób (downline). W żadnym wypadku nie oznacza to, że poleceni cokolwiek tracą przy rejestracji z czyjegoś linku (reflinku). Zarabia się tyle samo, ile zarabiałoby się podczas rejestracji z pustych linków. Generowana prowizja jest dodatkiem, który w 99% przypadków absolutnie niczego nie odejmuje od Twoich zarobków. Zanim przejdziesz do głównej części wpisu, zachęcam jednak do zapoznania się z moim zdaniem na temat systemu poleconych - nie każdy system jest bowiem wart używania. Jak zdobyć aktywnych poleconych w sieciach afiliacyjnych? Metod i możliwości docierania do ludzi jest dużo. Z moich doświadczeń wynika jednak, że zdecydowana większość możliwych działań jest zwyczajną stratą czasu. Podstawowym błędem jest zamieszczanie swoich ofert i reklam w miejscach nie mających nic wspólnego z zarabianiem. W ten sposób owszem można generować rejestracje w sieciach afiliacyjnych, nawet może być ich dużo - ale niestety są to tylko puste rejestracje od ciekawskich osób. Żeby zdobywać aktywnych poleconych, Twoje reklamy powinny być targetowane w ludzi już zainteresowanych zarabianiem w internecie. Osoby nie mające z e-zarabianiem nic wspólnego potraktują to jako zwyczajną ciekawostkę. Złotą metodą jest pozwolić się znaleźć, zamiast samemu wychodzić do zainteresowanych osób. Dzięki temu nie trzeba tracić czasu na tłumaczenia i przekonywania. Zainteresowani zarabianiem poleceni po prostu będą aktywni - tym bardziej, że to oni znaleźli Ciebie, a nie Ty ich (kierują się więc własną potrzebą). 6 metod na zdobywanie poleconych i zarabianie prowizji Przedstawienie serwisu zarobkowego jako pierwsza osoba na danym forum o zarabianiu Czyli wprowadzenie danego serwisu do społeczności forumowej. Na forum make-cash.pl każdy może opisać dany serwis zarobkowy i podać w temacie swój reflink. Bardzo duży minus, to fakt - że trzeba być pierwszym, o co na tak dużych forach trudno - ale nie jest to niemożliwe (bo jednak zawsze ktoś jest tym pierwszym). Pamiętaj, że for o zarabianiu jest więcej i Twoja aktywność w związku z poszukiwaniem poleconych nie powinna się ograniczać tylko do tych dwóch wymienionych. Oferowanie mentoringu lub po prostu poradników w zamian za zapis z reflinka To jest właśnie sposób, który przyniósł mi największą liczbę poleconych. Osoba rejestrująca się z linku tak naprawdę nic nie traci (chyba, że system poleconych jest źle skonstruowany), może jedynie zyskać poradnik - lub nawet stały mentoring. Jeżeli zdecydujesz się na takie działanie, powinieneś zadbać o jak najwyższą jakość swoich materiałów. Twoi poleceni powinni być zadowoleni z otrzymanych usług, poradników, odpowiedzi na pytania - wówczas będą aktywnie zarabiać, a dodatkowo polecać Twoje usługi kolejnym zainteresowanym osobom. Oferowanie słabej jakości materiałów to strzał w stopę - nie powinno się dopuszczać do możliwości pojawienia się negatywnych komentarzy. Płatne reklamy na stronach powiązanych tematycznie i w social mediach Jak sama nazwa wskazuje, chodzi tutaj o kupno reklam. Mogą być to bannery na blogach, forach i wszelkich innych stronach dotyczących zarabiania, może być to mailing reklamowy (pamiętaj o targetowaniu reklam pod grupę już zainteresowaną zarabianiem w internecie), a także wpisy sponsorowane. Z mojego doświedczenie mogę z całą pewność polecić mailing w serwisach GPTR - obierające te reklamy osoby to grupa zainteresowana zarabianiem w internecie - w końcu po to odbierają maile. Więcej o tym sposobie przeczytasz tutaj. Darmowe poradniki i darmowe e-booki z linkami partnerskimi Kolejną metodą jest tworzenie i publikowanie na forach o zarabianiu darmowych poradników zarobkowych. Teoretyczna koncepcja polega na tym, że osoby odwiedzające Twój temat zaczną korzystać z opisywanego przez Ciebie sposobu i w ramach wdzięczności zarejestrują się z Twojego linku. Ciężko powiedzieć na ile ta koncepcja sprawdza się w praktyce, bo niestety nie jesteśmy w stanie policzyć jaki % osób nie zarejestruje się z reflinku. Pewne jest natomiast, że jeśli stworzysz dobry poradnik i będziesz dbał o jego aktualność - nie zniknie z forum i cały czas będzie odwiedzany przez nowe osoby. Moim zdaniem tym sposobem możemy tylko zyskać - nie powinieneś/aś się przejmować osobami, które się nie zarejestrują pod Tobą w danych serwisach. Nie zrobią tego, to nie - trudno. Grunt, że są osoby które się zarejestrują, a to właśnie na nich nam zależy. Dodatkowym plusem publikowania poradników jest wzrost reputacji i rozpoznawalności na danym forum. Darmowe mini e-booki Mam tu na myśli poradniki PDF skierowane do większego grona osób. Taki mini-ebook powinien przekazywać praktyczną wiedzę i przekonać do zarabiania w określony sposób w danym serwisie. Reflinki można bardzo łatwo zamaskować przy użyciu samych hiperłącz. Do stworzenia takiego mini-ebooka wystarczy microsoft word lub damowy open office (zapisz plik jako PDF). Zapewne zastanawiasz się w jaki sposób dotrzeć z ebookiem do potencjalnych poleconych? Otóż wbrem pozorom dość łatwo - wystarczy zauploadować nasze poradniki np. na chomikuj (w grę wchodzą też warezy i torrenty) i pozwolić by zainteresowane nim osoby same go odnajdywały. Taki wrzucony do internetu ebook - zostanie w internecie. Dodatkowo.. dokłanie ten sam poradnik można wrzucać pod różnymi nazwami - tak by jak najbardziej rozszerzyć swoją grupę docelową (pozostając jednak w granicach tematyki zarabiania przez internet). Prowadzenie dziennika pracy, profilu w social mediach, bloga dot. zarabiania lub kanału youtube Osobiście prowadzę dziennik pracy na make-cash.pl praktycznie od początku mojego zarabiania w internecie. Taka metoda (analogicznie również blog) pozwala na korzystanie z tzw. “influence marketingu". Czytelnicy, widząc jak Ci idzie, będą - przynajmniej w teorii - podążać Twoimi śladami. Dziennik pracy, blog, kanał youtube, fanpage i inne social media to doskonałe miejsca do reklamowania siebie. Potencjalni poleceni to natomiast osoby, które same Cię znajdą i same zainteresują się tematem zarabiania tak jak Ty. Zarabianie na poleconych jest możliwe Próby wychodzenia do przypadkowych ludzi są niestety skazane na pozyskiwanie rejestracji wyłącznie ciekawskich osób. Wobec tego, reklamy dotyczące możliwości zarabiania są dobrym pomysłem przede wszystkim wśród ludzi, którzy sami już się tym interesują. Próby szukania aktywnych poleconych wśród przypadkowych osób uważam za stratę czasu. W tekście wymieniłem 6 dostępnych dla każdego metod na zdobywanie poleconych w sieciach afiliacyjnych i programach partnerskich. Jeśli chcesz budować strukturę, zachęcam do ich wdrażania, bo warto. Tekst przyda się również osobom działającym w marketingu sieciowym, czyli systemach MLM. -
Top 3 sposoby reklamowania swoich ofert poza Internetem - pomysły na reklamy offline
Harry opublikował(a) wpis na blogu w Blog Make-Cash
Dzisiaj chciałbym zwrócić uwagę na możliwości reklamowe, które najpewniej przez większość osób zajmujących się e-zarabianiem, nawet nie są brane pod uwagę. Otóż zarabianie w internecie, w programach partnerskich, wcale nie musi ograniczać się tylko do marketingu internetowego. Nasze linki afiliacyjne, a także “mini-strony" zarobkowe, możemy promować także offline. W tym wpisie przedstawiam 3 sposoby reklamowania ofert CPA (ale także własnych sklepów internetowych i innych ofert) poza Internetem. Wybrałem metody dostępne raczej dla każdego - nie chodzi tu o reklamy radiowe/telewizyjne i inne drogie rozwiązania. Warto zdać sobie sprawę, że takie tanie możliwości marketingu offline istnieją i wziąć je pod uwagę przy obecnych lub przyszłych projektach. Nie wszystko warto tak reklamować, ale może akurat w Twoim przypadku warto spróbować? Zapraszam do lektury. Ulotki reklamowe i ich skuteczność marketingowa Zaczynam od ulotek ponieważ zanim zacząłem zarabiać przez Internet, prowadziłem projekt offline dotyczący wydawania kuponów rabatowych właśnie w formie ulotek reklamowych. Na jednej ulotce A4 znajdowało się kilkanaście niezależnych firm. Tak przygotowane reklamy były drukowane (nakład 5-7 tys. sztuk na jedną edycję), a następnie roznoszone do skrzynek na listy. Dokładnie tak samo wygląda reklamowania programów partnerskich za pośrednictwem ulotek. Poniżej się na ten temat rozwijam. Projektowanie ulotek reklamowych - jak to zrobić? W przypadku kuponów rabatowych zdarzały się sytuacje w których przy 7000 rozniesionych (bezpośrednio do skrzynek na listy!) ulotek nie znalazł się żaden klient dla danej firmy - podczas gdy inne firmy z tej samej ulotki liczyły klientów w dziesiątkach. Roznosząc ulotki do losowych mieszkań, tak naprawdę nie wiemy kto je otrzyma - wobec tego na pewno umieszczanie większej ilości reklam na jednej ulotce jest dużo bardziej opłacalne od projektowania pojedyńczych. Zamiast przygotowywać jedną ulotkę pod jeden program, można przygotować ulotkę zbiorczą - zawierającą kilka, a nawet kilkanaście reklam. Przykładami ulotek reklamowych przygotowywanych pod promocję pogramów partnerskich mogą być: Pożyczki/kredyty przed świętami/wakacjami (jeśli to wakacje, można też dodać oferty z jakiegoś biura podróży) Suplementy/książki przed maturami Oferty wróżb - sms-chat / połączenie ivr Jeśli chodzi o projektowanie wyglądu, nie różni się to za bardzo od przygotowywania landing page’a - wobec tego śmiało można kierować się wskazówkami, które wymieniłem już tutaj: “5 elementów wpływających na skuteczność landing page’y." Cena ulotek reklamowych Cena zależy od wybranego papieru . Tutaj koniecznie trzeba zamówić druk OFFSETOWY. Jeśli drukarnia będzie proponowała druk CYFROWY - rezygnujemy. Druk cyfrowy jest zdecydowanie za drogi, “offset" to najtańsze rozwiązanie. Niestety nie jestem w stanie polecić żadnej drukarni internetowej - ja wszelkie ulotki zawsze zamawiałem w punkcie stacjonarnym obok mojego miejsca zamieszkania. 10 tys. sztuk kolorowych, dwustronnych ulotek A5 kosztuje około 450zł netto. Za 450zł można więc dotrzeć do 10 tys. mieszkań (w których średnio mieszka 2-2,5 osoby). Koszt samej “produkcji" jest bardzo niewielki w porównaniu do możliwej skali działania. Warto dodać, że ceny w binternetowych drukarniach są jeszcze niższe. Dystrybucja ulotek reklamowych - jak skutecznie roznieść ulotki? Moim zdaniem w grę wchodzi TYLKO roznoszenie ulotek do skrzynek na listy. Zanim doszedłem do takiej konkluzji, próbowałem też zostawiać ulotki w sklepach, rozdawać ulotki przed marketami, wkładać ulotki za wycieraczki samochodów na parkingach. Jedyną skuteczną formą okazało się roznoszenie do skrzynek. Pozostałe metody przynosiły zdecydowanie mniejszy odzew. Skuteczność kampanii, oprócz odpowiednio przygotowanej ulotki i zdecydowania się na roznoszenie do skrzynek, zależy jeszcze w dużej mierze od wyboru miejsca kolportażu. Im więcej firm rozdaje ulotki na tym samym terenie - tym gorzej. To powoduje u mieszkających tam ludzi “znieczulicę reklamową" i wyrzucanie ulotek przed przeczytaniem. Taka “znieczulica" obejmuje przede wszystkim wysokie bloki, które są “łatwym celem". Zdecydowanie najlepsze efekty można osiągnąć poprzez roznoszenie ulotek na osiedlach domków jednorodzinnych. Im trudniej i dłużej się roznosi - tym lepsze efekty można osiągnąć. Z własnego doświedczenia wiem że większość firm używających takiej reklamy idzie na łatwiznę i wybiera przede wszystkim najbardziej zagęszczone osiedla. Uważam, że przede wszystkim powinno się skupiać na miejscach trudno dostępnych, “ciężkich" do roznoszenia ulotek - tj. osiedlach domków jednorodzinnych. Bloki traktowałbym drugorzędnie. W taki sposób zdecydowanie zwiększa się szanse na dotarcie z przekazem do potencjalnych klientów. W pierwszej edycji wydawanych przeze mnie ulotek, roznosiłem je sam - w kolejnych również z “pracownikami". W praktyce dużo szybciej i efektywniej jest robić to samemu, w dodatku oszczędza się pieniądze przeznaczone na ew. wypłaty dla wynajętych roznosicieli. Samemu robi się to najdokładniej i taką formę roznoszenia polecam. Przy zlecaniu tego innym osobom i tak trzeba być na miejscu, dostarczać ulotki i “sterować" całym kolportażem - dużo czasu się w ten sposób nie oszczędza. Podejrzewam też, że co najmniej niektórym czytelnikom bloga przyda się taki spacer i przerwa od komputera - wiem co mówię. 😆 Reklamy w gazetach lokalnych - skuteczność marketingowa Chodzi tu przede wszystkim o lokalne - małe gazety - w których cena reklamy nie zwala z nóg. Ciekawym rozwiązaniem są darmowe gazety roznoszone do mieszkańców mieszkań spółdzielczych - tzw. informatory spółdzielcze. Takie gazety mają jedną dużą przewagę na ulotkami - a mianowicie nie są ulotkami. Spółdzielnie obsługują bloki, a jak już wspomniałem - w blokach ulotek jest stanowczo za dużo, więc często mieszkańcy wyrzucają je od razu po otwarciu skrzynki na listy. Informator spółdzielczy to jednak co innego, oprócz reklam są tam też artykuły na tematy “z podwórka". W ten sposób można spróbować się dostać do domów osób ze “znieczulicą reklamową." W lokalnych gazetach przeważnie jest kilka możliwości reklamy. Najcześciej są to “bannery", ogłoszenia i artykuły sponsorowane. Największe pole do popisu, a tym samym możliwości, daje artykuł sponsorowany. Artykuł z zachęcającym do przeczytania nagłówkiem, przemycający reklamę - ale jednak nie będący oczywistą reklamą na pierwszy rzut oka, może być strzałem w dziesiątkę. Pisanie takiego artykułu nie różni się wiele od projektowania artykułów sprzedażowych na “mini-strony", różnicą - w wypadku gazet, zwłaszcza darmowych - jest docieranie do losowych ludzi. Jednak zawsze raczej da się znaleźć jakieś wspólne lokalne zainteresowanie, które przyciągnie uwagę czytelników (mam na myśli temat artykułu). Jeśli chodzi bannery - niestety uważam, że to pewna strata pieniędzy. Bannery reklamowe w gazetach są omijane wzrokiem, dokładnie tak samo jak bannery na stronach www. Takie reklamy niczym się nie różnią od ulotek. To może kusić, bo przygotowanie reklamy graficznej o podanych wymiarach jest najłatwiejsze, ale najpewniej skończy się to porażką. Nie chcę jednak całkowicie zniechęcać, bo a nóż w Twoim przypadku się uda? Tego wykluczyć nie mogę. Do lokalnych ogłoszeń mało kto dojdzie.. ale są stosunkowo tanie, więc w sumie można spróbować. Zamiast numeru telefonu, można podać adres e-mail, a na nim ustawić autoresponder z właściwą reklamą. Przykłady krótkich ogłoszeń: “Pomogę z wzięciem pożyczki przed świętami", “Wróżenie z tarota przez telefon", “Postawię horoskop przez sms", itd. Pomysłów może być bardzo dużo - niestety żaden nie daje gwarancji powodzenia, trzeba je po prostu przetestować. Ogłoszenia z reklamami - skuteczność marketingowa ogłoszeń Ogłoszenia nie dotyczą tylko opisanych wyżej “ogłoszeń gazetowych". Istnieje szereg innych możliwości na docieranie do ludzi offline, np.: słupy/tablice ogłoszeniowe tablice z ogłoszeniami w szkołach, uczelniach, pubach, sklepach, itp. reklamy na klatkach schodowych na tablicy ogłoszeń W zależności od miejsca reklamowania, trzeba się dostosować z treścią i formą ogłoszenia. W niektórych miejscach wypada powiesić ładny plakat z linkiem do strony, w innych raczej czarno-białą kartkę. Jeśli dane miejsce nie pozwala na reklamowanie strony www - postępujemy tak jak w ogłoszeniach gazetowych, czyli podajemy adres e-mail zamiast numeru telefonu. Taki adres e-mail można dodać nawet w ogłoszeniach z możliwością odrywania danych kontaktowych. Zwykle jest to numer telefonu, ale dlaczego nie mógłby być to e-mail?:) Ogłoszenia nie mają takiego zasięgu jak ulotki, ani zainteresowania jak artykuły sponsorowane - ale również mogą okazać się skuteczne. W dodatku często korzystanie z tablic ogłoszeń jest całkowicie darmowe - np. w szkołach lub na uczelniach. Metody reklamowania się poza Internetem Marketing offline także może być skutecznym sposobem reklamowania programów partnerskich. Chociaż wydaje się, że afiliacja polega na działaniu stricte internetowym, wcale nie musi tak do końca być. Warto zdać sobie sprawę, że istnieją stosunkowo tanie możliwości reklamowe offline i warto wziąć je pod uwagę przy obecnych oraz nowych projektach. Może kampania offline okaże się być strzałem w dziesiątkę? Powodzenia!-
- marketing offline
- cpa
- (i 11 więcej)
-
Identyfikacja leadów w afiliacji – postback, pliki cookies i nadużycie cookie stuffing
Harry opublikował(a) wpis na blogu w Blog Make-Cash
Jeśli interesujesz się odpowiedzią na pytanie “skąd wiadomo, że to ja poleciłem dany produkt/usługę w sieci afiliacyjnej?", trafiłeś w odpowiednie miejsce. Postback, pliki cookies, kody rabatowe - istnieje wiele możliwości dzięki którym system danego programu partnerskiego lub sieci afiliacyjnej identyfikuje kto dokładnie pozyskał nowego klienta, kto zdobył leada. W tym wpisie omawiam kilka z tych możliwości, np. postback. Przede wszystkim opisuję jednak pliki cookies, szczególnie te o “długim żywocie", ponieważ uważam że z perspektywy partnerów są najbardziej uczciwe. Dla organizatorów programów partnerskich jest to jednak swojego rodzaju zagrożenie finansowe ze względu na możliwy “cookie stuffing", czyli podrzucanie plików cookies, co również tłumaczę w tym wpisie. Zapraszam do lektury. Jak działa postback w sieciach afiliacyjnych? Skąd sieć afiliacyjna wie kto powinien dostać prowizję? Zdecydowana większość programów partnerskich w sieciach afiliacyjnych działa właśnie w oparciu o postback. Organizator programu partnerskiego nie ryzykuje nadużyć związanych z “podrzucaniem plików cookies" (cookie stuffing), a partner ma przeważnie tylko jedną szansę na uzyskanie prowizji od wygenerowanej sprzedaży. Klient który wyjdzie ze strony sprzedażowej otwartej za pomocą naszego linka partnerskiego (reflink) i wróci na nią za kilka dni by dokonać zamówienia, nie jest już liczony jako klient pozyskany przez partnera System postback działa następująco : Wszyscy partnerzy promują tą samą witrynę sprzedażową, np.: https://getpaid20.pl (załóżmy, że to landing page dowolnej oferty afiliacyjnej), ale każdy z nich ma swój własny, unikalny parametr, który identyfikuje go jako konkretnego polecającego. Taki link partnerski mógłby wyglądać np. tak : “https://getpaid20.pl?r=234″, z czego “234" to właśnie identyfikator partnera. Jeśli ktoś wejdzie w nasz reflink i zakupi produkt, system przypisze tą sprzedaż do naszego parametru i uzyskamy należną nam prowizję. Problem polega na tym, że jeśli osoba wchodząca w nasz link partnerski, zamiast kupić przedmiot po prostu zapamięta sobie domenę “https://getpaid20.pl" i wejdzie na nią np. dopiero za kilka dni w celu skorzystania z oferty, nie dostaniemy nic - pomimo tego, że sprzedaż, czego nie da się ukryć, została wygenerowana dzięki nam. To rozwiązanie jest zdecydowanie najbardziej opłacalne dla organizatora programu partnerskiego, przez co jest też bardzo powszechne. Należy również pamiętać, że część internautów ma wyłączone zbieranie cookies w przeglądarkach - więc żeby ich zmonetyzować, postback jest wręcz niezbędny. Czym są i jak działają pliki cookies w afiliacji? Plik cookie (wikipedia) to mały fragment tekstu, który serwis internetowy wysyła do Twojej przeglądarki i który przeglądarka odsyła z powrotem przy Twoich następnych wejściach na tą samą witrynę. W Polsce na pliki cookies często mówi się “ciasteczka". Scenariusz opisany przy systemie postback, w programie partnerskim opartym o pliki cookies, wyglądałby zupełnie inaczej. Załóżmy, że tak jak poprzednio reklamujemy “https://getpaid20.pl" i tak jak poprzednio naszym identyfikatorem jest “234“. Promujemy więc link “https://getpaid20.pl?r=234“, ale tym razem - nawet gdy potencjalny klient zrezygnuje z natychmiastowego kupna i wejdzie na “https://getpaid20.pl" (bez naszego parametru) dopiero za kilka dni - uzyskamy prowizję od sprzedaży. Całość polega na tym, że każdy kto wejdzie w nasz link partnerski, zostanie “zainfekowany" (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) plikiem cookie. Dzięki owemu plikowi cookie, zakupy tej osoby, zostaną przypisane do nas i zyskamy prowizję. Nie uzyskamy prowizji tylko w przypadku gdy plik cookie zostanie podmieniony, straci ważność, dana osoba ma wyłączoną obsługę cookies w przeglądarce lub wyczyści cookies przed dokonaniem zakupu. Zasady identyfikacji w oparciu o pliki cookies mogą być różne. Różnice w tego typu systemach omówię na dwóch konkretnych przykładach : 1. MYLEAD - każdy, kto wejdzie w ten link, będzie miał w przeglądarce plik cookie tak długo, aż go nie usunie lub nie wejdzie w link innego partnera Mylead. Tutaj pliki cookies się wymieniają w taki sposób, że zawsze zapisany będzie tylko plik dostarczony przez ostatniego partnera w którego link wszedł potencjalny klient. Obecnie to najpopularniejsze rozwiązanie. Kiedyś jednak bardzo popularny był PP ZŁOTYCH MYŚLI, ten program działał inaczej, a mianowicie rozdzielał prowizję na dwie osoby. Nie pamiętam już dokładnych proporcji podziału - i nie będę ich szukał, bo to nam akurat niepotrzebne - ale pamiętam mechanizm działania. Załóżmy, że wszedłeś w mój link partnerski Złotych Myśli i kupiłeś książkę. Po miesiącu wszedłeś w inny link partnerski (innego polecającego) i kupiłeś inną książkę. Wówczas prowizja wygenerowana od Twojego zakupu zostałaby rozdzielona pomiędzy mnie (jako osoby, która przyprowadziła Cię do Złotych Myśli pierwszy raz - to się nazywa “prowizją wieczną") i innego partnera (z którego linku bezpośrednio dokonałeś zakupu). Takie rozwiązanie okazało się niestety “zgubne" i ZM musiało z niego zrezygnować. Po jakimś czasie sytuacja wyglądała tak, że partnerzy którzy faktycznie promowali książki i generowali sprzedaż, zarabiali mniej od tych którzy wcześniej pozyskali odpowiednią ilość “pierwszych klientów". Osobiście nie widzę w tej sytuacji niczego złego, ale administracja programu partnerskiego widziała i ten system został zmieniony na obecny - to znaczy oparty o podmienialny plik cookie z ostatniego wejścia. 2. PP Ceneo - każdy, kto wejdzie w ten link, będzie miał w przeglądarce ciasteczko do czasu jego wygaśnięcia (w chwili pisania wpisu okres ten wynosi 90 dni, ale może zostać zmieniony) lub do czasu wejścia w link partnerski innego partnera - wówczas plik się podmieni. CENEO jest tutaj przykładem na pliki cookie ograniczone swoją “żywotnością" i podmieniające się. Innym przykładem może być system w którym plik cookie się nie podmienia (czyli będzie przypisany tylko jednemu partnerowi, bez względu na to czy później potencjalny klient wejdzie też w inne linki) i jest lub nie jest ograniczony czasowo. Tutaj warto zwrócić uwagę, że ograniczenia czasowe do np. 60 minut właściwie niczym się nie różni od postback’u z perspektywy partnerów. Warto wybierać programy w których ten okres ważności cookies jest jak najdłuższy i wynosi co najmniej 7 dni. Każdy z opisanych systemów opartych o ciasteczka (pliki cookies) ma swoje zalety i wady. Ciężko jednoznacznie stwierdzić, który jest najkorzystniejszy - bo trzeba uwzględnić tu interes obu stron, tj. organizatora programu partnerskiego oraz partnerów. Jeden bez drugiego nie istnieje. Czym jest i jak działa cookie stuffing (podrzucanie ciasteczek)? We wstępie napisałem, że systemy oparte o pliki cookies stanowią dla organizatorów programów partnerskich pewne ryzyko. To ryzyko jest związane z możliwością podrzucania plików cookies (ciasteczek) nieświadomym niczego internautom. Taka praktyka, szczególnie przy posiadaniu dużego zaplecza reklamowego (czyli ilości posiadanych stron, możliwości pozyskiwania ruchu) - może być kusząca, tym bardziej że jest banalnie prosta. Załóżmy, że chciałbym wykorzystać cookie stuffing i wygenerować sobie “extra" prowizję właściwie za nic. Wówczas wybieram programy partnerskie działające w oparciu o ciasteczka (pliki cookies), niech to będzie np. : CENEO i G2A. Swoje linki partnerskie wczytuję w niewidocznych ramkach na tym blogu (width:0px, height:0px). W tej chwili, każdy kto wejdzie na blog, zostaje “zainfekowany" plikami cookies z tych trzech programów - a ja będę otrzymywał prowizje od ich zakupów. Im większe posiada się zaplecze, tym więcej można “zainfekować" ludzi i tylko czekać na ich zakupy. Żeby Ci to zobrazować jeszcze bardziej, powiedzmy że wszedłeś na bloga żeby przeczytać dokładnie ten artykuł. Nie polecam w nim gier, jest zupełnie niezwiązany z tą tematyka - ale w niewidocznej ramce wczytałem swój link partnerski z G2A i “zainfekowałem Cię" plikiem cookie z tego programu. Po 30 dniach, kupiłeś jakąś grę poprzez wspomniany serwis, a ja dostałem prowizję - chociaż faktycznie nie miałem z tym nic wspólnego. Rzeczywiście proste prawda?:) Oczywiście taka praktyka jest całkowicie niezgodna z regulaminami programów partnerskich i sieci afiliacyjnych, jest uznawana za “oszustwo" i “wyłudzenie". Międzynarodowa nazwa tej blackhat’owej praktyki to właśnie “cookie stuffing“. U nas nazywa się to podrzucaniem ciasteczek lub podrzucaniem plików cookies. Organizatorzy programów partnerskich w ten sposób tracą pieniądze na wypłaty faktycznie nienależnych partnerom prowizji (bo podrzucanie plików cookies nie ma nic wspólnego z prawdziwą afiliacją ofert). Konsekwencje prawne cookie stuffingu (podrzucania plików cookies) Teraz przedstawiam Ci Shawna Hogana. Shawn wpadł na pomysł z podrzucaniem plików cookies już w 1999 roku i podrzucał je do 2006 roku. W ten sposób wypłacił z programu partnerskiego ebaya, uwaga, aż 28 mln dolarów. Ebay, po zorientowaniu się na czym faktycznie polegała afiliacja w wykonaniu Hogana, zgłosił sprawę FBI a swojego partnera oskarżył o defraudację. Shawn został skazany na 5 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata, sprawa skończyła się dopiero w 2014 roku. Drugim bohaterem, którego chcę Ci przedstawić, jest Christopher G. Kennedy, który zaczął działać już gdy o sprawie Shawna zrobiło się głośno, bo w 2009 roku. Być może nawet ta sprawa go zainspirowała, bo również zajął się podrzucaniem ciasteczek (plików cookies). Christopher został skazany na 6 miesięcy pozbawienia wolności. Jeśli zainteresowały Cię powyższe sprawy, zachęcam również do zapoznania się ze sprawą Briana Dunninga , który poprzez cookie stuffing wyłudził od Ebaya od 200 000 do 400 000 USD i został skazany na 15 miesięcy więzienia. W Polsce takich spraw nie było lub nie były jawne - co nie oznacza, że nie będzie ich w przyszłości. Działając w ten sposób, działa się wbrew regulaminowi - a więc faktycznie wyłudza pieniądze od organizatora programu partnerskiego lub sieci afiliacyjnej. Wyłudzenie w Polsce karane jest do 8 lat pozbawienia wolności i przedawnia się dopiero po 15 latach. To oznacza, że “zarabiając" w ten sposób teraz, ryzykujesz poniesieniem konsekwencji dopiero za 15 lat (jeśli czyn będzie ścigany jako “oszustwo komputerowe“, przedawni się po 10 latach). Z pozoru niewinne działanie, niestety może się okazać bardzo problematyczne. Inne metody identyfikacji zamówień w afiliacji Oprócz postback i plików cookies, istnieją jeszcze inne - dużo mniej profesjonalne - sposoby weryfikacji/identyfikacji zamówień w afiliacji Przykładem mogą być programy wymagające od klientów wpisania identyfikatora partnera programu. Ten identyfikator najczęściej jest “opakowany" w kod rabatowy, który partnerzy promują w sieci. To rozwiązanie jest po prostu - krótko mówiąc - bardzo słabe. Klienci zapominają, a częściej nawet specjalnie nie wpisują tego identyfikatora przy zamówieniu (“niby czemu ja mam dać komuś zarobić?“). Inny przykład to link z którego trzeba dokonać zakupu, abyś dostał prowizję. Postback działa tak, że dopóki potencjalny klient nie przerwie sesji, masz szansę otrzymać prowizję - a wspominany link przestaje działać, gdy tylko potencjalny klient wejdzie w inną podstronę reklamowanego serwisu. Systemy inne niż postback i cookies, są już przestarzałe - ale dalej można się z nimi spotkać, niestety. Identyfikacja leadów w afiliacji Jak widzicie istnieje wiele możliwości i kombinacji związanych z identyfikacją zamówienia w afiliacji i podziałem prowizji. Wszystkie te możliwości mają swoje dobre i złe strony. Zdecydowanie najbardziej opłacalną dla partnera możliwością jest połączenie systemu opartego o pliki cookies z systemem postback. Wówczas osoby, które nie akceptują plików cookies mają szanse wygenerować dla nas prowizje za pomocą systemu postback, a osoby które zdecydują się na zakup dopiero po jakimś czasie mają szansę wygenerować dla nas prowizje za pomocą systemu plików cookies. Z plikami cookies, czyli ciasteczkami, wiąże się ryzyko organizatora programu partnerskiego, który naraża się na nieuczciwą praktykę “cookie stuffing", ale czy to powinno wpływać na umniejszanie prowizji uczciwym partnerom z powodu braku plików cookies? -
Zarabianie w programach afiliacyjnych i sprzedaż przez Internet
Harry opublikował(a) wpis na blogu w Blog Make-Cash
Sukces w zarabianiu przez internet postrzegam jako sukces w sprzedaży. Samą sprzedaż z kolei rozumiem jako skuteczne przekonanie kogoś do zakupu określonego towaru lub skorzystania z danej usługi. W tym wpisie postaram się Wam uświadomić, że z marketingowego punktu widzenia, nie ma praktycznie żadnej różnicy pomiędzy prowadzeniem zorganizowanej sprzedaży przez internet i zarabianiem w programach partnerskich. Zarówno handel internetowy, jak i programy partnerskie rządzą się dokładnie tymi samymi prawami - jeśli ktoś umie reklamować oferty afiliacyjne, umie też sprzedawać przez internet własne produkty - i odwrotnie. Marketing to marketing, i w obu przypadkach działa tak samo. Zapraszam do lektury. Zarabianie w programach partnerskich (sieciach afiliacyjnych) Program partnerski to narzędzie marketingowe, dzięki któremu firmy mogą w stosunkowo niedrogi sposób pozyskać więcej potencjalnych klientów dla swoich produktów i usług. Dzieje się tak za pomocą afiliacji, która to pozwala praktycznie każdemu na reklamowanie towarów/usług innych firm oraz zarabianie określonej prowizji za każdego nowo pozyskanego klienta. Dużo szerzej rozpisałem się o tym w “ podstawach " - więc jeśli jesteś na blogu pierwszy raz, koniecznie tam zajrzyj. Serwisy umożliwiające zarabianie w wielu programach partnerskich różnych firm na jeden rachunek - to sieci afiliacyjne. Zarabianie w programach partnerskich i sieciach afiliacyjnych uważam właściwie za podstawę zarabiania przez internet w ogóle - bowiem to możliwości dostępne dla każdego. Oferty afiliacyjne pozwalają na zarabianie w dowolnej niszy rynkowej, bez żadnych barier wejścia i kosztów związanych z logistyką obsługi klientów. Reklamowanie cudzych towarów nazywa się inaczej zarabianiem w modelu CPA (cost per action). Promujemy oferty afiliacyjne i jesteśmy wynagradzani za wygenerowaną dla programu akcję. By takie polecanie było skuteczne, powinniśmy do tego podejść jak do “normalnej sprzedaży przez internet" (i nie powinno być w tym nic dziwnego - bo istotnie mamy tu do czynienia ze sprzedażą przez internet), czyli : dobrać odpowiedni produkt do grupy odbiorców, napisać treści reklamowe które trafią w potrzeby tych odbiorców i zachęcić do wykonania określonej akcji (np. zakupu produktu, pozostawienia danych, instalacji pliku, zarejestrowania się, itd.). Każda poprawnie wykonana akcja -> to prowizja dla nas. Prowizja za sprzedaż jest właśnie różnicą marketingową w stosunku do handlu przez internet. Handlując własnymi produktami, otrzymujemy 100% ceny -> w przypadku programów partnerskich “tylko" prowizję. Pod względem reklamowania nie ma jednak żadnych różnic. To dokładnie ten sam proces. Wszystkie polecane przeze mnie programy partnerskie znajdują się na tej liście . Lista jest stale aktualizowana, także jeśli chcesz dopiero zacząć zarabiać przez internet - śmiało można się nią kierować. Sprzedaż przez Internet - Handel przez Internet Sprzedaż przez Internet, zwłaszcza własnych produktów, w przeciwieństwie do programów partnerskich, powoduje ograniczenie co do tych produktów. Co do tego nie ma wątpliwości. Prowadząc handel przez internet, nie jesteśmy już w stanie dobrać dowolnego produktu do grupy odbiorców - a tylko takie, które sami stworzymy lub takie do których mamy dostęp. To jest oczywiście minus, ale dużym plusem jest fakt, iż zamiast określonego % od każdej wygenerowanej akcji, zarabiamy 100%. To sprawia, że handel przez Internet osobiście porównuję do ofert afiliacyjnych CPS z prowizją 100% - bo jaka jest między tymi dwoma możliwościami zarabiania różnica? Dlaczego sprzedaż cudzej książki poprzez program partnerski (zarabiamy prowizję) ma być czymś innym niż sprzedaż przez Internet własnej książki (zarabiamy 100% kwoty!)? Marketingowo taka różnica nie istnieje. Mechanizmy dot. tworzenia reklam i generowania sprzedaży są praktycznie takie same w obu tych przypadkach. Aby sprzedać Twój własny produkt, musisz posługiwać się dokładnie tymi samymi mechanizmami których używasz podczas reklamowania ofert z programów partnerskich i sieci afiliacyjnych. Pożądana “akcja" to “zakup produktu" i wszelkie reklamy, bannery przygotowujemy tak by nakłonić do tego odbiorców tych reklam. Nie możemy zmieniać produktów w zależności od odbiorców - ale możemy zmieniać treść reklamy, tak by “dopasowywać produkt do potrzeb odbiorców". To dopasowywanie jest wyjaśnione tutaj. Dodatkowym plusem sprzedaży przez internet własnych produktów jest kontrola - odchodzi uzależnienie od zewnętrznych firm, wiadomo dokładnie jaką wygenerowałeś sprzedaż i masz 100% wpływ na produkt który sprzedajesz (możesz go zmieniać, poprawiać i brać za niego odpowiedzialność). Pod tym względem różnice są więc zasadnicze - wyjaśniłem je jeszcze dokładniej tutaj: Podstawy sprzedaży e-produktów PBL - bez działalności gospodarczej - ale marketingowo handel przez Internet jest równy zarabianiu w programach partnerskich. Sprzedaż w Internecie i zarabianie na afiliacji Kiedyś dostałem e-mail, którego częścią było zdanie - “ludzie już pewnie myślą, że zarabiasz głównie na sprzedaży własnych poradników" - to nie jest prawda, ale co gdyby była? To oznacza, że co?:) Ta wiadomość miała być dla mnie takim “ostrzeżeniem", jakby to było coś złego że tak sobie ludzie pomyślą... Bardzo często widziałem takie właśnie negatywne opinie na temat sprzedaży przez internet własnych poradników i zupełnie nie rozumiem skąd to się wzięło. Dlaczego handel internetowy za którą otrzymuje się tylko określony % wartości jest dla niektórych osób czymś “lepszym" od sprzedaży za którą otrzymuje się 100% wartości? W powyższych akapitach, dotyczących sprzedaży przez internet własnych produktów i promowania produktów za pomocą programów partnerskich, wyjaśniłem że “mechanizmy reklamowania" (marketing) są dokładnie takie same. Jeśli grupa odbiorców jest stała - własne produkty są dużo bardziej opłacalne od pośrednictwa w sprzedaży cudzych i nie ma w tym absolutnie niczego złego - wręcz tak się powinno robić żeby maksymalizować zysk. Naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć tej różnicy, którą niektórzy dostrzegają i afiliację traktują jako coś “dobrego", a sprzedaż przez internet własnych produktów (zwłaszcza poradników) jako coś “złego", a co najmniej “innego". Powtórzę jeszcze raz - w obu przypadkach marketing działa tak samo i skuteczność kampanii zależy od dokładnie tych samych czynników. Na pewno są osoby, które przez takie “negatywne postrzeganie" wolą zarabiać mniej tylko pośrednicząc w sprzedaży cudzych poradników poprzez udział w programach partnerskich, niż napisać własne. Polecam się tymi opiniami nie przejmować i robić swoje - w pewnych sytuacjach korzystniej jest zarabiać w sieciach afiliacyjnych, a w pewnych prowadzić sprzedaż przez internet własnych produktów, i tyle. Póki co pisałem głównie o książkach/poradnikach, ale dokładnie taka sama sytuacja jest też z innymi przedmiotami/usługami. Oczywiście nikt nie jest w stanie samemu zaoferować wszystkiego (np. banku udzielającego kredyty hipoteczne) - dlatego programy partnerskie i sieci afiliacyjne są nieocenione pod względem tej dowolności, ale np. jeśli masz dobrze prosperujący sklep w CupSell - co stoi na przeszkodzie wprowadzenia własnych koszulek za które będziesz “zgarniać" 100% wartości? Jeśli prowadzisz stronę na określony temat i masz dobre wyniki w promowaniu książek na ten temat, co stoi na przeszkodzie by napisać i sprzedawać własną?:) Przeważnie prawie nic - i to jest właśnie to co powinieneś zrobić by maksymalizować zysk. Sprzedaż przez Internet i reklamowanie ofert afiliacyjnych Reklamowanie ofert afiliacyjnych w modelu CPA i sprzedaż przez internet własnych produktów polega dokładnie na tych samych mechanizmach reklamowych - marketing internetowy działa w końcu tak samo niezależnie od tego czy produkt jest Twój, czy tylko pośredniczysz w jego sprzedaży. Obie formy mają swoje plusy i minusy, a nadrzędnym czynnikiem decydującym o tym co wybrać jest odpowiednie dopasowanie sprzedawanego produktu do potrzeb odbiorców reklamy. Jeżeli jesteś w stanie napisać i sprzedawać własny poradnik, zamiast pośredniczyć w sprzedaży cudzych - zrób to, bo zarobisz więcej. Handel przez internet nie jest czymś gorszym od afiliacji.-
- afiliacja
- marketing afiliacyjny
- (i 10 więcej)
-
Programy partnerskie i sieci afiliacyjne - jak wybrać najlepszą sieć do zarabiania?
Harry opublikował(a) wpis na blogu w Blog Make-Cash
Warunki poszczególnych programów partnerskich i sieci afiliacyjnych są, pomimo podobieństw, bardzo zróżnicowane. W tym wpisie wymienię i po kolei omówię aspekty na które powinno się zwracać uwagę przy wyborze odpowiedniego programu. Nie będę tutaj poruszał tematu dopasowywania, dostępnych w ramach danego programu partnerskiego, produktów do odbiorców - a skupię się na kwestii, przede wszystkim, technicznej. Wpis na temat tego “co promować" jest już na blogu od dłuższego czasu, o czym starzy czytelnicy na pewno wiedzą - a nowi właśnie się dowiedzieli. Także w tym wpisie, w przeciwieństwie do podlinkowanego, omówimy sobie wszystko - oprócz samego doboru produktów. Dawno nic nie napisałem na blogu, także dzisiaj krótko, skromne 2500 słów na rozgrzewkę. Partner jako klient wewnętrzny programów partnerskich i sieci afiliacyjnych Zanim przejdziemy do wyznaczników (różnic), krótkie przypomnienie podobieństw w programach partnerskich. Wszystkie programy partnerskie to narzędzia umożliwiające swoim użytkownikom zarabianie poprzez sprzedaż/polecanie cudzych produktów/usług. Te narzędzia - nam, uczestnikom programu - umożliwiają “przebieranie" w produktach których faktycznie nie posiadamy i zarabianie na pozyskiwaniu klientów, a dla organizatorów programów są jednym ze składowych prowadzonego marketingu (lub często jedynym działaniem marketingowym). Organizator za pomocą programu partnerskiego chce skupić przy swojej firmie ludzi, którzy będą poświęcać czas i pieniądze na reklamowanie oferowanych przez niego produktów. W ten sposób - wypłacając partnerom prowizję od sprzedaży w modelu CPA (nie może na tym stracić - płaci tylko za faktyczną sprzedaż) - nie musi (przynajmniej w teorii) zajmować się poszukiwaniem klientów samodzielnie. Na pewno na początku (dla przypomnienia - pierwszy program partnerski powstał w połowie lat 90) tak właśnie było, tj. organizator nie musiał pozyskiwać klientów - a wszystkim zajmowali się partnerzy. Obecnie programów partnerskich jest po prostu mnóstwo - na tyle dużo, że rola organizatora uległa zmianie, nie może być już bierna. W prawdzie w dalszym ciągu organizator nie musi reklamować swoich produktów, ale.. musi reklamować swój program partnerski. Chociaż chętnych do zarabiania w internecie nie brakuje, to jednak programy partnerskie muszą zabiegać o ich względy i stale poprawiać warunki - tak by partnerzy wybrali ich z konkurencyjnych możliwości. Partnerzy stali się więc klientami wewnętrznymi, a programy partnerskie zaczęły prowadzić wśród nich (nas) marketing. Ta sytuacja doprowadziła do powstania sieci afiliacyjnych, czyli rozwiązania które znów ogranicza rolę bezpośredniego organizatora i, przynajmniej w jakiejś części, przerzuca odpowiedzialność za marketing programu partnerskiego na sieć. Sieć afiliacyjna to zbiór wielu programów partnerskich, które są dostępne dla partnerów w jednym miejscu. Wydawcy (partnerzy) współpracujący z sieciami rozliczają się z samą siecią, a nie z poszczególnymi programami partnerskimi. Sieć stanowi więc dodatkowy element pośredniczący w relacji - partner <-> program partnerski. Pojedyncze programy partnerskie i sieci afiliacyjne prześcigają się w pomysłach dot. budowania atrakcyjności w oczach partnerów - te pomysły stanowią właśnie tytułowe “wyznaczniki jakości", które sobie zaraz omówimy. Jak zapewne zdążyliście zauważyć - teraz to my wybieramy gdzie chcemy zarabiać, a programy i sieci rywalizują o nasze względy. To bardzo dobre położenie. Sieć afiliacyjna vs Program partnerski Wiemy już czym jest program partnerski i czym jest sieć afiliacyjna. Oba rozwiązania mają swoje plusy i minusy. Każdy pojedynczy program partnerski i każda sieć afiliacyjna ma ustalone “minimum wypłaty", tj. minimalną zarobioną kwotę, którą możemy wypłacić jako nasze wynagrodzenie. To minimum jest ułatwieniem dla organizatora, który ogranicza w ten sposób częstotliwość wypłat (jakże uciążliwe byłoby wypłacanie na żądanie kilku-kilkunastu złotych), a także w pewnych okolicznościach ogranicza swoje koszty - bo są partnerzy, którzy nigdy nie osiągną określonego minimum. Jeśli nie dobierzemy odpowiedniego programu do posiadanego zaplecza reklamowego i np. zniechęcimy się w połowie zdobywania minimum, te pieniądze nam przeważnie przepadną (aczkolwiek niektóre programy likwidują minimum przy zakańczaniu działalności i wypłacają wszystkie należności bez względu na ich wysokość - tak zrobiło np. adtaily, dostałem wówczas całe 6 złotych :>). W sieci afiliacyjnej mamy natomiast wiele programów w jednym miejscu i rozliczamy się z samą siecią, a nie z poszczególnymi programami. To oznacza, że zarobione pieniądze z różnych programów sumują się w jedną wypłatę. To zdecydowanie ułatwienie i duży plus zarabiania w sieciach, bo nawet przy zmianie programów - nic nam nie przepadnie (oczywiście pod warunkiem zarabiania w programach dostępnych w ramach danej sieci). Kolejnymi plusami sieci są: możliwość zarabiania i porównywania wyników z kilku programów w jednym panelu, a także dostępność do, często bardzo atrakcyjnych, ofert firm które nie mają własnych programów partnerskich (zlecają to wyłącznie sieciom afiliacyjnym). Skoro dana firma nie ma własnego programu partnerskiego, a jej oferty są dostępne tylko w ramach sieci - jak można przypuszczać - te oferty są ograniczone czasowo. Tutaj dochodzimy do kolejnej różnicy, tym razem zwykle na zdecydowaną korzyść pojedynczych programów partnerskich, aczkolwiek to zależy od naszych upodobań i wizji modelu zarabiania. Dla ludzi, którzy cenią sobie pasywność i stabilność zarobków, dużo rozsądniejszym rozwiązaniem jest wybór programu partnerskiego działającego niezależnie od sieci afiliacyjnej. Ten fakt wynika z aktualności reklamowanych ofert - w sieciach afiliacyjnych, niestety, jest ciągła rotacja i w momencie przygotowania landing page’a pod daną ofertę, ta oferta może już być niedostępna (co się zdarza :<). W praktyce wygląda to tak, że oferty dostępne w ramach sieci zwykle są dużo korzystniejsze, ale niestety są ograniczone czasowo lub ilościowo - wówczas, po osiągnięciu limitu, linki partnerskie przeważnie zaczynają prowadzić donikąd i jeśli wcześniej się na taką ewentualność nie zabezpieczyliśmy, ruch się po prostu marnuje. Jeśli wybieramy oferty z sieci, warto wybierać takie, które mają swoje substytuty - tak aby w razie zakończenia danej kampanii, mieć na co podmienić reklamowane linki. Programy partnerskie raczej cechują się stabilnością ofert, a tym samym linków partnerskich - tutaj linki przestają być aktywne dopiero w momencie wycofania danego produktu ze sprzedaży... lub likwidacji programu partnerskiego. Jeśli myślimy o pasywnym zarobku na “mini-stronach", warto użyć linków z pojedynczych programów partnerskich, a nie sieci afiliacyjnych - jeśli jednak nastawiamy się na aktualizację prowadzonych stron i chcemy poświęcać im czas, dzięki ofertom z sieci możemy zarobić po prostu więcej - bo te oferty są przeważnie dużo ciekawsze dla użytkowników i dotyczą firm, które nie umożliwiają zarabiania bezpośrednio u nich. W sieciach znajdziemy np. oferty operatorów komórkowych, jazd testowych, firm ubezpieczeniowych, leasingowych, dostawców internetu, telewizji i innych firm, które nie prowadzą własnych programów partnerskich. Podsumowując: wszystko zależy od oczekiwań i założonego modelu działania. Wyznaczniki jakości, czyli na co zwracać uwagę przy wyborze programów zarobkowych Tak jak zaznaczyłem na początku - tutaj skupiam się na kwestiach technicznych i pomijam oferowane w ramach programów produkty. Pamiętajcie jednak, że najważniejszy w zarabianiu online, przynajmniej moim zdaniem, jest odpowiedni dobór produktów do odbiorców - więc nie można poniższych kwestii przedkładać ponad to. Wbrew pozorom tych technicznych różnic w programach partnerskich jest bardzo dużo - jeśli nie napisałem o czymś co uważasz za istotne, dodaj to proszę w komentarzu. Kolejność poniższej listy jest przypadkowa. Kontakt z supportem Jakimi drogami możesz się skontaktować z supportem? Jak długo czekasz na odpowiedź? Pierwsze programy partnerskie działały najczęściej "bezosobowo" (niektóre niestety wciąż tak działają :>), a kontakt był możliwy wyłącznie poprzez wymianę e-maili. W miarę narastania konkurencji, te standardy zaczęły się zmieniać. Obecnie, sieci i programy afiliacyjne, oprócz e-maili, oferują swoim wydawcom możliwość dużo szybszego kontaktu poprzez Skype, GG, Facebooka a także "czaty pomocy" działające wewnątrz panelu. Na porządku dziennym są też tzw. "opiekunowie kont". Taki opiekun ma za zadanie pomagać i odpowiadać na pytania określonej grupy wydawców, Ci drudzy otrzymują jego imię, nazwisko, numer telefonu i inne dane kontaktowe. Sieci i programy starają się być "blisko" wydawców i mieć "ludzką twarz", raczej przestają się chować pod bezosobowym adresem internetowym “pomoc@przykladowadomena.pl", “biuro@przykladowadomena.pl", itd. Szybki i łatwy kontakt z supportem jest bardzo ważny. Zdarzają się sytuacje w których np. zaistnieje błąd po stronie programu partnerskiego akurat w momencie gdy wykupimy reklamę - co wtedy? Napiszemy e-mail na “biuro" i będziemy czekać do 48h na odpowiedź? To by była po prostu strata pieniędzy na reklamę, w takich sytuacjach kontakt powinien być natychmiastowy - dlatego odradzam wybór programów z utrudnionym, długim, wyłącznie e-mailowym kontaktem. Osobiście strasznie przeszkadzają mi też bezosobowe podpisy w stopkach - wówczas nigdy nie wiadomo z kim się rozmawia, czy cały czas z tą samą osobą, czy też odpisują różne osoby, czy to ta sama osoba z którą rozmawialiśmy tydzień temu, czy ktoś kto zupełnie nie zna sprawy? Takie rzeczy bywają irytujące, przynajmniej moim zdaniem. Przede wszystkim zwracajcie jednak uwagę na szybkość odpowiedzi - tą bezosobowość jeszcze można przeżyć. Identyfikacja partnerów Istnieją mniej i bardziej sprawiedliwe formy identyfikacji partnera polecającego daną transakcję. Opisałem już te formy na blogu i nie chcę się tutaj powtarzać, więc zapraszam do wpisu “Identyfikacja partnerów, pliki cookies i nadużycia z tym związane (cookie stuffing)“. Tutaj powiem tylko, że mając do wyboru serwis z plikami cookies i bez - zdecydowanie polecam wybrać ten dokonujący identyfikacji na podstawie cookies. Bardzo dużo ludzi nie decyduje się na zakup od razu - a wówczas, bez plików cookies, nasza prowizja przepada. W modelu opartym o “ciasteczka" czasem zdarza się dostać prowizję od sprzedaży nawet po kilku miesiącach od podmiany linków partnerskich na inne - co bywa bardzo miłą niespodzianką. Wieczna prowizja Niektóre programy partnerskie i sieci afiliacyjne oferują tzw. "wieczną prowizję". W tym modelu klient zostaje przypisany do określonego wydawcy (za pośrednictwem linków którego dokonał zakupów) w momencie pierwszej transakcji. Od tego momentu, dany wydawca będzie już zawsze otrzymywał prowizję za każdą kolejną transakcję tego klienta. Taki model pozwala na budowanie tzw. "zysku pasywnego". Wieczna prowizja, również w Polsce, niestety zostaje stopniowo wycofywana. Sklepy internetowe z reguły używają jej w momencie startu, a po określonym czasie zmieniają warunki programu partnerskie w celu minimalizacji kosztów i zachowania konkurencyjności na rynku (od cen produktów będą wówczas mogły odjąć stałą prowizję dla wydawców). Model jest bardzo atrakcyjny, ale jak pokazuje historia - ciężko na nim opierać swoje dochody. Nie powinno więc być to coś co przeważy szalę wyboru programu, odradzam zakładania że wieczna prowizja faktycznie będzie wieczna. Jest to spory atut i na pewno, być może nawet bardzo długo, zapewni zysk pasywny pod warunkiem pozyskania aktywnych klientów - ale opieranie swojej działalności na owym zysku pasywnym może sie niestety zakończyć utratą przychodów. Formy wypłaty Pierwsze programy partnerskie wypłacały zarobione środki tylko za pośrednictwem.. czeków płatniczych. Sam ten fakt pokazuje jak dużo się w tej branży zmieniło - obecnie nie znam żadnego programu z czekami. Teraz podstawowymi metodami płatności są: przelew na konto bankowe przelew PayPal / Skrill / PerfectMoney lub inny procesor płatniczy Bitcoin przekaz pocztowy zasilenie telefonu komórkowego z kartą prepaid możliwość wymiany zarobionej prowizji na produkty określonej firmy Powiedzmy sobie szczerze, że mnogość form wypłaty jest “fajna" - ale w praktyce i tak przydaje się nam tylko ta jedna, preferowana przez nas forma. Ja wybieram z reguły tylko programy wypłacające pieniądze na konto bankowe i/lub paypal - wszystkie inne opcje to dla mnie niepotrzebny “bajer". Kierowanie się mnogością form wypłaty i ocenianie danego programu jako “lepszy" ze względu na to że ma na stronie loga większej ilości procesorów płatniczych - w praktyce nic nam nie da, skoro zależy nam na wypłatach na konto bankowe. Termin wypłaty Termin wypłaty zarobionych środków zależy przede wszystkim od charakteru programu partnerskiego. Programy rozliczające się z wydawcami w modelu CPL, czyli te płacące za pozyskiwanie leadów sprzedażowych zazwyczaj wypłacają wydawcom pieniądze w ciągu 15 dni, zaraz po zweryfikowaniu autentyczności dostarczanych wniosków. Programy rozliczające się z wydawcami w modelu CPS/CPR, ze względu na możliwe nadużycia wpłacają pieniądze w ciągu 30-45 dni. Te możliwe nadużycia to np.: zamawianie produktów z opcją "płatność przy odbiorze własnym", a następnie nie opłacanie zamówienia zwroty w celu wyłudzenia prowizji za sprzedaż cofnięcia płatności realizowanych za pomocą kart kredytowych / przelewów paypal wypełnianie formularzy fałszywki danymi rejestrowanie nieużywanych kont Z reguły im krótszy czas wypłaty, tym atrakcyjniejszy jest dany program partnerski. W Polsce istnieją programy CPL, które wypłacają pieniądze od razu po zleceniu wypłaty - a także takie w których na wypłatę trzeba czekać 60 dni. Przy wyborze zwróćcie uwagę na te możliwe nadużycia ze strony nieuczciwych partnerów - wydłużony termin wypłaty wynika przede wszystkim z konieczności zabezpieczenia się przed takimi praktykami - nikt tu nie robi nikomu “na złość" ustalając czas wypłaty na 30-60 dni. Generalnie uważam, że powinno się - bardzo prosto rozumując - wybierać programy w których po prostu jesteśmy w stanie zarobić więcej. Taki wydłużony czas wypłaty jest irytujący przez pierwsze dwa miesiące - ale wydłużenie działa w dwie strony. Po zakończeniu działań reklamowych - dostaniemy jeszcze jedną lub dwie wypłaty nic nie robiąc. Materiały i narzędzia reklamowe Sieci i programy partnerskie prześcigają się w ułatwianiu zadań swoim wydawcom. W tym celu przygotowuje się gotowe materiały reklamowe, które wydawcy mogą następnie już tylko promować. Te materiały to np.: bannery reklamowe (im więcej rozmiarów tym lepiej) materiały PDF do wydruku i reklamowania offline Landing page’e, dedykowane strony sprzedażowe narzędzie do wysyłki mailingów, sms’ów reklamowych narzędzia do obsługi social mediów narzędzia do generowania landing page’y Niektóre programy/sieci nie przygotowują takich materiałów w ogóle - zostawiając wszystko w rękach partnerów. Takie programy poszukują już doświadczonych “e-marketerów", którzy umieją tworzyć strony, wymyślać hasła reklamowe, przygotowywać bannery i projektować całe kampanie marketingowe. Żeby zarabiać w internecie wcale nie musisz umieć tych rzeczy - możesz uczestniczyć w programach partnerskich, które udostępnią Ci już gotowe bannery, gotowe hasła reklamowe, proste w obsłudze generatory LP i inne pomocne w zarabianiu materiały. Jeśli chodzi o ten aspekt, wybór odpowiedniego programu powinien zależeć przede wszystkim od Twojego dotychczasowego doświadczenia - nie ma sensu rzucać się od razu na głęboką wodę, bo łatwo można się zniechęcić. Uważam, że przynajmniej na początku warto używać gotowców dostarczanych przez organizatorów. Dostosowanie panelów wydawców do urządzeń mobilnych Mogłoby się wydawać, że to jest najmniej istotny aspekt, który możemy brać pod uwagę przy wyborze programu, i w większości sytuacji tak właśnie jest, w większości. Panel wydawcy to przede wszystkim statystyki zarobków. Umożliwienie śledzenia statystyk za pomocą telefonów komórkowych zdecydowanie wpływa atrakcyjność w oczach wydawców - umożliwia nam zachowanie kontroli i szybkiego reagowania adekwatnego do sytuacji. Dzięki temu jesteśmy w stanie oceniać skuteczność i w razie czego reagować na wyłapane błędy gdziekolwiek jesteśmy, czyli w skrócie “trzymać rękę na pulsie." To dostosowanie panelów wydawców do urządzeń mobilnych może polegać po prostu na responsywności lub - co jest jeszcze bardziej wygodne - na przygotowaniu specjalnej aplikacji. W praktyce sytuacje w których takie śledzenie się przydaje są bardzo rzadkie, zwykle takie rozwiązania niestety osiągają efekt odwrotny do zamierzonego i przeszkadzają zamiast pomagać. Dużo osób, w tym ja, miało okres w którym zamiast zarabiać i modyfikować swoje sposoby - nałogowo śledziły statystyki. To rozwiązanie niestety ułatwia pielęgnowanie “szkodliwego" nawyku odświeżania statystyk - także weźcie to pod uwagę logując się do panelu na telefonie lub pobierając aplikacje. Podsumowanie Internet stał się częścią życia społecznego i powszechnie, w Polsce i na świecie, spędza się "w nim" coraz więcej czasu. Im więcej internautów - tym więcej potencjalnych klientów. Obecnie szacuje się, że liczba internautów w Polsce sięga około 26 milionów, z czego aż 50% dokonało kiedykolwiek zakupów w sieci [Gemius 2016]. Trend związany z zakupami online i rozwojem e-commerce jest stale rosnący - więc potencjał możliwości zarabiania w programach partnerskich również. Od momentu powstania, programy partnerskie i sieci afiliacyjne przestały być tylko narzędziami marketingowymi, a stały się podmiotami rywalizującymi ze sobą o klientów wewnętrznych - czyli nas, wydawców, partnerów. Rozwój branży prowadzi do ciągłej poprawy oferowanych partnerom warunków, czyli osobami które najbardziej na tym rozwoju korzystają jesteśmy właśnie my. To my wybieramy program, a nie program nas. Przy wyborze możemy kierować się wieloma opisanymi w tym wpisie czynnikami technicznymi - ale pamiętajcie, że najważniejsze i tak jest dopasowanie promowanej oferty do odbiorców naszej reklamy. -
Negocjowanie podwyżek w sieciach afiliacyjnych, czyli jak zarabiać więcej
Harry opublikował(a) wpis na blogu w Blog Make-Cash
Dzisiejszy wpis dotyczy tego w jaki sposób zarabiać więcej - działając cały czas tak samo. Swoje zarobki możesz zwiększyć na dwa sposoby - negocjując podwyżkę stawek z serwisem w którym obecnie działasz lub zmieniając serwis. Oczywiście nie mam tu na myśli po prostu zmiany serwisu (chociaż i taka opcja często bywa wystarczająca), mam tu na myśli zmianę połączoną z negocjacją. Doświadczenie z negocjowaniem podwyżki stawek i szukaniem korzystniejszych ofert zebrałem zarabiając poprzez promowanie gier w modelu CPR - i tymi przykładami będę się posługiwał we wpisie. Mam szczerą nadzieję, że moje rady pozwolą Ci wypracowywać większe przychody. Negocjowanie stawek nie jest jednak aż tak proste, jak mogłoby się to z pozoru wydawać. Kiedy masz szansę na podwyższenie stawki? Jak się do takich negocjacji przygotować? Co zrobić w przypadku odmowy? Zapraszam do lektury. Wstęp do negocjowania podwyżki stawek w sieciach afiliacyjnych Powinno być dla nas jasne, że serwisy w których zarabiamy, to firmy nastawione na maksymalizację zysku. Ich właściciele zarabiają najwięcej wtedy, gdy koszty są jak najniższe - a oferowana wydawcom stawka to właśnie koszt (publicznie, np. na forach, serwisy mogą nazywać ją inwestycją - ale jest to zdecydowanie ich koszt). Osoby zarządzające firmą starają się utrzymywać koszty na jak najniższym poziomie - przy jednoczesnym zapewnieniu konkurencyjności serwisu. Szanse na to, że dany serwis będzie chciał sam z siebie zwiększyć koszty, bez wyraźniej potrzeby, są minimalne. Chcę przez to powiedzieć, że raczej nie powinieneś spodziewać się niespodziewanego e-maila z informacją o niespodziance w postaci podwyżki stawki. Żeby zarabiać więcej, najczęściej sam powinieneś się o to postarać. Sieci afiliacyjne działają na zasadzie pośrednictwa. Same w sobie otrzymują od reklamodawców więcej pieniędzy, niż my otrzymujemy za zdobycie tzw. “leada". To właśnie różnica ich i naszej stawki stanowi przedział w którym możemy negocjować. Jednocześnie ten sam reklamodawca może ponosić inne koszty w zależności od sieci z którą współpracuje, co np. w branży gier (cpr) jest powszechne. Dzięki temu w “sieci X" są inne stawki, niż w “sieci Y" dla takich samych ofert. W obu sieciach są też inne przedziały negocjacyjne. Oczywiście podobnie jest w innego rodzaju sieciach/serwisach, gry to tylko przykład którym się posługuję w tym wpisie. Kiedy i jak negocjować podwyżkę stawek? Każdy moment jest dobry, by zapytać o zwiększenie stawki - ale największe szansę na powodzenia mamy gdy generujemy dla danej firmy spory obrót. Jeśli jesteś dobry w tym co robisz, szkoda by było abyś przeszedł do konkurencji - w ten sposób myśli każdy account manager. W momencie w którym - właśnie z takiej pozycji - zaczynasz negocjacje (w obliczu możliwej utraty trybika w swojej maszynie) jesteś dla serwisu bardziej inwestycją, niż kosztem. Jeżeli nie będziesz negocjował i rozglądał się za lepszymi ofertami - cały czas pozostaniesz kosztem. To Ty możesz kontrolować swoją sytuację poprzez stałą analizę rynku na którym działasz. Jeśli chodzi o gry, powinieneś stale sprawdzać jak wyglądają stawki dla poszczególnych kampanii w róźnych serwisach i utrzymywać kontakt z ich supportami. Jeżeli w innym serwisie jest wyższa stawka dla gry, którą promujesz - powiedz o tym administracji swojego obecnego serwisu i zapytaj czy w związku z tym mogą zaproponować wyższą ofertę. W tym momencie ewidentnie staniesz się inwestycją i szanse na co najmniej dorównanie do konkurencji są bardzo duże. Jeżeli w obu serwisach stawka jest taka sama, a Ty działasz w serwisie X - zapytaj administrację serwisu Y, czy są w stanie zaproponować Ci wyższą stawkę w zamian za promowanie danej oferty poprzez ich serwis. Zauważ, że cały czas będziesz robił to samo - a Twój zysk może się po prostu zwiększyć. W obu powyższych przypadkach wskazałem argument przemawiający za zwiększeniem stawki. W pierwszym jest to możliwość utraty, a w drugim możliwość zyskania nowego partnera. Staraj się zawsze argumentować takie negocjacje - samo stwierdzenie, że współpracujesz z daną siecią już X czasu i chciałbyś otrzymać większą stawkę - to trochę za mało. Jak zarabiać więcej? Serwis musi widzieć wyraźnie korzyści dla siebie, które wynikną z zaoferowania Ci wyższej stawki. Warto przygotować sobie kilka przykładów Twoich dotychczasowych osiągnięć, zanim odezwiesz się do supportu obcego serwisu. To samo dotyczy serwisu w którym obecnie działasz, on też powinien dostać konkretne argumenty przemawiające za podwyżką. Jeżeli piszesz do serwisu z którym nigdy wcześniej nie współpracowałeś, opisz dokładnie jak szła Ci współpraca z innymi firmami. Opisz co promowałeś i zapytaj czy są w stanie zaproponować Ci lepszą ofertę. W przypadku serwisów z ofertami “sms" lub “pbl" (pay by link) - jeżeli na prawdę jesteś w stanie wygenerować spory obrót - możesz liczyć na stworzenie nowego programu specjalnie pod Twoje potrzeby. To, że promujesz program XX dostępny tylko w sieci ALFA, to nie oznacza, że sieć BETA nie przygotuje takiego samego programu specjalnie dla Ciebie. Powiem więcej, w sieci BETA możesz uzyskać nawet wyższą stawkę - korzyścią dla tej firmy jesteś właśnie Ty. Mogą zarabiać tyle ile zarabiali - lub tyle ile zarabiali + zysk wygenerowany przez Ciebie. Pamiętaj, że dla nich liczy się przede wszystkim (biznes to biznes i tego się nie oszuka) maksymalizacja zysku. Oczywiście takie zwiększanie stawki nie może piąć się w górę w nieskończoność. Powinieneś rozumieć, że firma powinna na Tobie zarabiać więcej, niż będzie Ci płacić. Tak jak mówiłem na początku - istnieje pewien przedział negocjacyjny, a więc istnieje też stawka maksymalna. Apetyt rośnie w miarę jedzenie, więc warto o tym pamiętać. Dodatkowym “narzędziem", które może Ci pomóc, są pytania otwarte - które w przeciwieństwie do pytań zamkniętych, nie ograniczają możliwych odpowiedzi. Przykład pytania zamkniętego, to np, “Czy w przypadku przeniesienia się do Państwa serwisu mogę liczyć na zwiększenie stawki do X zł ?“. Przykład pytania otwartego : “Na jak dużą stawkę mógłbym liczyć w przypadku przeniesienia się do Państwa serwisu?" Pytanie otwarte może spowodować, że zaproponowana przez serwis stawka będzie już na start wyższa od oczekiwanego X zł z pytania zamkniętego. Jeżeli będzie niższa - zadaj pytanie zamknięte : ) Jak zachować się w przypadku odmowy? Oczywiście może się zdarzyć i pewnie nie raz się zdarzy - że nie otrzymasz propozycji podwyżki stawki. Są po prostu kampanie w których nie da się zwiększyć stawki, bo obecna już jest na granicy opłacalności. Są też sieci afiliacyjne, które nie zgadzają się na podwyżki i jakiekolwiek wyjątki w myśl zasady “jak dasz im (wydawcom) palec, wezmą całą rękę“. Co wówczas? Najlepiej po prostu podziękuj za informację i poleć się na przyszłość. Dobre wrażenie robi się od początku do końca i na końcu, pomimo x czasu korzystnej współpracy, można je niestety całkowicie zepsuć. Pracujesz za pieniądze, ale pracujesz też na własną reputację. Polecam być uczciwym i miłym wobec współpracowników (w tym wypadku serwisów zarobkowych / sieci afiliacyjnych) i zawsze zachowywać się przyzwoicie. Jakiekolwiek “palenie mostów" jest zdecydowanie błędem w tej branży. Podsumowanie To co napisałem może być kompletnie niezgodne z Twoim doświadczeniem bądź sytuacją. Postaraj się wyciągnąć z tego wpisu to, co może Ci się przydać. Dzięki stałej analizie rynku i utrzymywaniu kontaktu z kilkoma konkurencyjnymi serwisami/sieciami, jesteś w stanie kontrolować własną sytuację i (metafora) płynąć w obranym kierunku, zamiast poddawać się nurtowi rzeki. Pamiętaj, że nie musisz być kosztem - możesz być inwestycją. Możesz zarabiać więcej, robiąc to samo. Trzymaj rękę na pulsie i negocjuj, ale zawsze zachowuj się przyzwoicie. Życzę Ci udanych negocjacji!-
- afiliacja
- programy partnerskie
- (i 6 więcej)
-
INSTRUKCJA - miarodajny pomiar i porównywanie konwersji w afiliacji
Harry opublikował(a) wpis na blogu w Blog Make-Cash
Jednym z głównych wskaźników określających jakość pozyskiwanego ruchu, jest konwersja. Każda sieć afiliacyjna wyświetla konwersję w celu umożliwienia użytkownikom analizy swoich działań. Często można się spotkać ze stwierdzeniami mówiącymi o tym, że np. “serwis X, ma lepszą konwersję od serwisu Y” lub “przepiąłem linki gdzie indziej i od razu konwersja wzrosła/zmalała”. Tyle o ile porównujemy skuteczność pojedynczych kampanii w obrębie tej samej sieci afiliacyjnej - nie przyczepiam się do niczego. Te stwierdzenia jednak nie wydają się być prawdziwe gdy na podstawie wyświetlanych w sieciach afiliacyjnych wskaźników konwersji porównujemy dwie lub więcej z nich. Najprawdopodobniej porównywane serwisy nie mierzą konwersji w taki sam sposób. Dlaczego tak zakładam? Ano dlatego, że nie istnieje coś takiego jak standard pomiaru konwersji. Nie możemy więc porównywać ze sobą wskaźników, które są obliczane innymi metodami. W tym wpisie wyjaśniam jak miarodajnie zmierzyć i porównać konwersję w różnych sieciach afiliacyjnych. Zapraszam do lektury. Co to jest konwersja w afiliacji i skąd biorą się różnice w jej pomiarze? Konwersja wcale nie musi mieć związku z CPA, zarabianiem w internecie, a nawet samym internetem. To po prostu nazwa przekształcania czegoś, w coś. W marketingu afiliacyjnym przekształcamy wejścia na stronę, w leady, ale można także śmiało obliczać konwersję wykonania dowolnej akcji online i offline: np. przejścia ze strony głównej na landing page, zapisu na newsletter, pobrania pliku, dodania komentarza, wzięcia od nas wizytówki, umówienia się na spotkanie, itd. W sieciach afiliacyjnych terminu “konwersja” używa się w stosunku do procentowego wskaźnika określającego stosunek wygenerowanych akcji CPA do ilości wejść w linki afiliacyjne. Jeśli wygenerowaliśmy 100 wejść w nasze linki reklamowe, zdobyliśmy dzięki temu 10 leadów - mamy konwersję na poziomie 10% (10/100*100%). Poziom matematyki z podstawówki, a jednak wynik może być różny w zależności od sieci. Dlaczego?:) Ilość leadów jest jasna - konkretna, mierzona tak samo. Różnice wynikają natomiast z tego co rozumiemy poprzez “wejścia”, to w pomiarze wejść pojawiają się rozbieżności przez które dokładnie taki sam wynik wydaje się być inny w zależności od sieci afiliacyjnej. Jako “ilość wejść” można zliczać ilość wszystkich wejść lub wyłącznie ilość unikalnych wejść. Zakładając, że zliczamy tylko unikalne wejścia - na czym ta unikalność polega? Sprawdzamy IP, cookie, sesje, czy inne parametry? Resetujemy “unikalność” co 24h, czy po 24h od wejścia na stronę? Można zliczać wejścia generowane poprzez znane proxy lub nie. Można uwzględniać wejścia ze znanych “spamowych” referrali lub nie. Z tego wszystkiego jasno wynika, że z pozoru inna konwersja, różna w zależności od serwisu - tak naprawdę może być dokładnie taka sama. Różnica polega natomiast na tym jak mierzy się ilość wejść - oraz oczywiście od czynników zewnętrznych, niezależnych od nas, których ten wyświetlony wskaźnik nam nie pokaże. Analiza porównawcza konwersji w sieciach afiliacyjnych W pierwszej kolejności, muszę zwrócić uwagę że konwersja zależy również m.in. od: dnia tygodnia, pogody, godziny reklamowania strony i wielu innych czynników (chociażby tym co leci w telewizji). Niekoniecznie konwersja w serwisie X jest wyższa, bo ten serwis jest lepszy od Y - to może wypływać z czynników zewnętrznych. W tego typu testach różnych sieci afiliacyjnych trzeba zadbać o jak najbardziej zbliżone warunki i źródło ruchu. Im dłużej trwają testy porównawcze, tym miarodajniejszy jest wniosek końcowy. Jeżeli chodzi o źródło ruchu - tutaj może pojawić się błąd logiczny. Dość powszechny, niestety. Załóżmy, że w dwóch różnych sieciach afiliacyjnych znajduje się ta sama kampania “A”. Obie sieci mają natomiast różne landing page’e. Zaczynamy od reklamowania tej kampanii w sieci X - osiągając konwersję 10%, a po jakimś czasie zmieniamy sieć na Y i tutaj zauważamy powolny spadek konwersji. W pierwszej chwili możnaby pomyśleć, że sieć X ma dużo lepszy landing page. Nie jest to jednak obiektywna prawda. Reklamując tą samą kampanię w tym samym miejscu, po prostu “wypalamy” grupę odbiorców i spadek konwersji jest nieunikniony. Ta sama osoba nie skorzysta 2x z tej samej oferty. Żeby uniknąć takiej sytuacji, testy najlepiej przeprowadzać jednocześnie - rozdzielając ruch po równo (czyli w przypadku dwóch sieci - po 50%). W kwestii technicznej - żeby mieć jasną analizę porównaczą, konwersję należy mierzyć samodzielnie za pomocą zewnętrznych statystyk - takich jak google analytics. Trzeba sobie przyjąć jakiś stały standard pomiaru, tak żeby faktycznie porównywać dokładnie takie same wyniki. W praktyce ten standard polega na: odrzuceniu wejść ze spamowych referrali (nie uwzględniamy ich, bo nie mamy na nie wpływu) brać pod uwagę “użytkowników”, a nie “odsłony” (dlatego, że jedna osoba może nam nabić 10 tys. odsłon - a dalej pozostaje jedną osobą :>) Dopiero tak zmierzony wynik, zestawiamy z ilością leadów zdobytych danego dnia - i otrzymujemy miarodajną konwersję. Konwersję, którą możemy mierzyć w każdej sieci afiliacyjnej i uzyskać wyniki nadające się do porównywania. Po takich testach, śmiało można używać sformułowań “serwis X, ma lepszą konwersję od serwisu Y” lub “przepiąłem linki gdzie indziej i od razu konwersja wzrosła/zmalała." Miarodajne testy - gdzie w afiliacji zarabia się więcej? Działając bez namysłu można w banalny sposób uniemożliwić sobie miarodajne testy i w konsekwencji wyciągnąć błędne wnioski. W każdego interesie jest by zarabiać tam, gdzie możliwości są największe - a żeby to ustalić trzeba przemyśleć własne działania oraz możliwe błędy w rozumowaniu. Konwersja wyświetlana w sieciach jest mierzona inaczej, dodatkowo pojawiają się też wejścia “spamowe”, liczy się mnóstwo czynników zewnętrznych, źródło ruchu - no i kolejność reklamowania kampanii w poszczególnych sieciach. Jeżeli chcemy mieć miarodajny wynik - konwersję obliczamy sami na podstawie przyjętego standardu, a testy z tego samego źródła ruchu przeprowadzamy równocześnie, rozdzielając wejścia po 50% (lub mniej, ale po równo - jeśli porównujemy więcej sieci na raz). więcej: -
Sieci afiliacyjne – od czego zacząć zarabianie na reflinkach?
Harry opublikował(a) wpis na blogu w Blog Make-Cash
Ostatnie lata to wysyp nowych sieci afiliacyjnych i programów partnerskich, dzięki którym coraz szersze grono ludzi bez problemu może zarabiać w Internecie. Zarabianie w sieci afiliacyjnej polega na promocji czyjegoś produktu w zamian za prowizję od sprzedaży lub leada. Coraz więcej blogerów i osób zarabiających w Internecie decyduje się na spróbowanie swoich sił w afiliacji, ponieważ jest to jedna z najprostszych metod, pozwalająca otrzymać satysfakcjonujące wynagrodzenie. Z tego artykułu dowiesz się min. co to sieć afiliacyjna, jak zacząć w niej zarabiać, a także jakie są najpopularniejsze sieci afiliacyjne w Polsce. Sieci afiliacyjne - co to i jak zacząć zarabianie? Poza programami partnerskimi, które oferują prowizje za promowanie danych produktów, na rynku powstaje coraz więcej sieci afiliacyjnych. Są to portale Internetowe w których znajdziemy mnóstwo programów partnerskich i innych usług pozwalających zarabiać. Aktualnie w Polsce mamy bardzo bogaty rynek, jeżeli chodzi o sieci afiliacyjne. Do wyboru mamy te, oferujące produkty z danej kategorii (np. health and beauty) lub takie, które w swojej ofercie posiadają produkty przeróżnych kategorii. Wybór odpowiedniej sieci afiliacyjnej na początek przygody może wydawać się trudny, jednak z odpowiednim podejściem bez problemu wybierzesz tą, która spełni Twoje oczekiwania. Odpowiedni wybór sieci afiliacyjnej, której produkty będziemy promować jest bardzo ważny, to od tego może zależeć skuces naszego projektu. Jak wybrać odpowiednią sieć afiliacyjną omówiłem w dalszej części artykułu. Jak zacząć zarabiać na programach partnerskich? Programy partnerskie stały się w ostatnich latach jednym z najczęściej wybieranych sposobów na zarabianie w Internecie. Jest to sposób polegający na promocji danego produktu lub usługi w zamian za określoną prowizję. Prowizja ta naliczana jest z linku afiliacyjnego, który otrzymujemy od sieci afiliacyjnej. Wydawcy - tak nazywają się osoby promujące produkty i usługi sieci afiliacyjnych. Jako wydawcy musimy przypisać się do jednej z dwóch grup. Pierwszą grupą są osoby, które posiadają już stronę Internetową lub blog, na którym chcą jakiś produkt promować. Drugą są osoby nie posiadające strony czy bloga, które będą tworzyć nową witrynę na której będą dany produkt reklamować. W przypadku dwóch grup, start wygląda podobnie. Powinniśmy zarejestrować się w jak największej ilości sieci afiliafyjnych i programów partnerskich i zrobić dokładny research tego, co aktualnie one oferują. Mam swoją stronę, co dalej by zarobić w programach partnerskich? Jeżeli posiadasz swoją stronę internetową lub bloga oraz stworzyłeś konta w sieciach afiliacyjnych (lista polecanych na dole artykułu), czas na wybór produktu. Najlepiej, gdyby produkt lub usługa była jak najlepiej powiązana tematycznie z prowadzoną przez Ciebie witryną. Posiadając bloga o tematyce kulinariów, znajdź coś, co przykuje uwagę Twoich odbiorców. Może to być czyjaś książka kucharska, dieta lub jakiś zdrowy produkt. Kolejnym krokiem jest implementacja wybranego produktu na naszej stronie. Jeżeli posiadasz blog na którym znajduje się kilkadziesiąt wpisów i pracowałeś nad nią długi czas, na pewno nie chcesz, by ta praca się zmarnowała. Nie dodawaj na stronę reklam i popup’ów, które zdenerwują Twoich użytkowników. Na początku napisz recenzję lub przygotuj coś, co zawiera produkt który promujesz. Jeżeli społeczność, która odwiedza Twoją stronę jest rzeczywiście zainteresowana tematyką o której piszesz, na pewno trafią się osoby, które będą chciały spróbować tego co Ty. W późniejszym etapie, gdy artykuł który napiszesz dobrze się przyjmie, możesz na stronie umieścić baner, który będzie informował użytkownika o tym, że próbowałeś tego produktu i go polecasz. Nie mam swojej strony, czy mogę zarabiać w afiliacji? W przypadku gdy nie posiadasz swojej strony internetowej i nie wiesz jak ją stworzyć, polecam Ci sprawdzenie poradnika dla początkujących, w którym dokładnie opisuję jak takową stworzyć. Jeżeli zaś wiesz co i jak z tworzeniem i przygotowywaniem strony Internetowej, możesz przejść do wyboru produktu. W odróżnieniu od grupy, która posiada już jakiś blog tematyczny, tutaj nie ogranicza nas nic. Nie posiadamy witryny, dzięki czemu możemy najpierw wybrać produkt, który chcemy promować, a następnie stworzyć stronę, na której będziemy go promować. W tym miejscu wielu początkujących earnerów zaczyna wątpić. Ogrom produktów i usług (często ponad 200) które możemy promować sprawia, że decyzja z czym zacząć staje się bardzo trudna. Ja proponuję w takich chwilach skontaktować się z supportem, który chętnie odpowie na wasze pytania lub skorzystać z poradnika dla początkujących. Jeżeli wybrałeś coś, co chciałbyś promować, następnym krokiem jest stworzenie strony. W bardzo wielu przypadkach sprawdzi się tu Landing Page (jednostronnicowa witryna zawierająca informacje o danym produkcie). Strona taka powinna być jak najbardziej przejrzysta i przyjazna użytkownikowi. Wypada, by znalazły się na niej również informacje i recenzje użytkowników. Ostatnią kwestią jest promocja. W przypadku posiadania już bloga lub strony, zapewne mamy już pewną grupę odbiorców, która nas odwiedza. Zakładając zupełnie nową stronę Internetową, zarówno Google jak i grupa docelowa nie ma pojęcia o istnieniu naszej strony. Możemy zacząć od marketingu szeptanego, przez spam do płatnych reklam. W tym przypadku mamy do czynienia z nową stroną, której nie jest nam tak szkoda jak bloga nad którym pracujemy parę lat. Spam, czy inne działania, które mogą negatywnie wpłynąć na naszą stronę są tu jak najbardziej okej. Chyba, że chcesz stworzyć markę, ale wtedy to inna bajka. Najpopularniejsze sieci afiliacyjne Poniżej przedstawię według mnie najbardziej opłacalne i największe sieci w Polsce. Każda z nich posiada pewne wady i zalety, a wybór, w której będziesz zarabiać należy wyłącznie do Ciebie. MyLead Od ponad 10 lat dostarczają świetnej jakości usługi i wypłacili użytkownikom przeszło 9 milionów złotych. Sieć ta jest laureatem wielu konkursów i uznana jako za jedną z najlepszych sieci w 2019 roku. Na stronie MyLead znajduje się ponad 1000 programów z kilkudziesięciu kategorii. Jest to serwis w ktyóm znajdziesz wszystko czego potrzebujesz. Dodatkowo support, który odpowiada bardzo szybko sprawia, że jest to serwis idealny dla początkujących. W serwisie poza programami typu CPA, znajduje się również opcja zarabiania na SMS. Przeznaczona jest ona dla bardziej doświadczonych osób, ale pozwala na osiąganie ciekawych wyników.. Money2Money Jest to jedna z pierwszych sieci afiliacyjnych w Polsce. Działa w Polsce od ponad 14 lat i wciąż skutecznie działa łącząc najlepszych wydawców z reklamodawcami. W ofercie znaleźć można głównie programy finansowe: konta bankowe, kredyty, pożyczki pozabankowe itp. Lead uzyskuje się zwykle za poprawne otwarcie konta lub wzięcie pożyczki z Twojego linku afiliacyjnego. W serwisie można znaleźć funkcje takie jak: widgety, banery czy własny pasaż handlowy. FoxOffers Ekskluzywny program partnerski, który oferuje dość nietypowe produkty. Znajdziemy tam głównie produkty związane z giełdą Forex i kryptowalutami. Tworząc konto mamy możliwość wyboru sposobu w jaki chcemy się rozliczać: 50% przychodu brokerów, CPA lub CPL. Produkty i kampanie znajdujące się na FoxOffers można promować w praktycznie wszystkich miejscach, co jest idealnym parametrem dla osób, które zaczynają swoją przygodę. Admitad Admitad chwali się swoim autorskim systemem trakingowym i ciągle rozwijanym panelem administracyjnym. Wśród programów afiliacyjnych można znaleźć sklepy e-commerce, gry online, programy finansowe, programy turystyczne i wiele więcej. SystemPartnerski Do dyspozycji na stronie jest dużo narzędzi, skryptów i gotowych stron, które możesz wykorzystać do promocji produktów i usług. Oprócz tego możesz liczyć na doradztwo i wsparcie w przypadku jakichkolwiek problemów, a najlepsi wydawcy są co jakiś czas wynagradzani. Znajdziesz tu sporo programów bankowych i Cost Per Sale z wielu sklepów internetowych. Więcej o sieciach afiliacyjnych: Podsumowanie - jak zacząć zarabiać na afiliacji? Żeby zacząć zarabiać na programach partnerskich najważniejszym jest, abyś posiadał wiarygodną i dobrze przygotowaną stronę Internetową. Posiadając blog tematyczny lub fanpage na Facebooku, bez problemu możemy promować dane produkty na istniejących już stronach. Częściej stosowaną praktyką jest jednak stworzenie nowej strony (Landing Page lub niewielka strona), która będzie bezpośrednio opisywała i oferowała dany produkt. Sieci afiliacyjne to doskonały sposób na stworzenie dodatkowego źródła przychodu z naszej strony lub na zbudowanie stałego źródła gotówki.-
- afiliacja
- sieci afiliacyjne
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zarządzanie linkami w afiliacji i programach partnerskich, czyli jak uniknąć strat
Harry opublikował(a) wpis na blogu w Blog Make-Cash
Bez odpowiedniej gospodarki reklamowanymi linkami można zupełnie niepotrzebnie sporo stracić. Myślę, że nie będę daleki od prawdy pisząc, że na początku każda zarabiająca w Internecie osoba, popełnia opisywane w tym wpisie błędy. Ja też je popełniałem bardzo długo - czego czasami ogromnie żałuję. Z perspektywy czasu spora część mojej pracy się po prostu “zmarnowała" i mimo tego, że gdzieś tam w Internecie wciąż są opublikowane przeze mnie linki i generują ruch - ja już nic z tego nie mam. Mam nadzieję, że tym wpisem pomogę Wam ustrzec się od tych podstawowych błędów i zachować efekty swojej pracy na dużo dłużej, aniżeli do końca ważności reklamowanej kampanii. W skrócie już wyjaśniałem na blogu ten problem w tekście dot. “Najpopularniejszych błędów zarabiających w programach partnerskich (CPA)“, nie wyjaśniłem tam jednak jak się do tego wszystkiego zabrać i jak takie zarządzanie poprzez własne domeny wygląda w praktyce. Tekst okaże się przydatny zwłaszcza jeśli używasz “marketingu szeptanego", bez względu na to jakie oferty reklamujesz. Po wprowadzeniu opisanych tu zasad zaczniesz zarabiać więcej i dużo stabilniej. Zapraszam! Moje straty wynikłe z braku odpowiedniego zarządzania linkami Jak już wspomniałem, na początku popełniałem wiele błędów dotyczących przekierowań - przez co straciłem sporo pieniędzy. Opiszę Wam dwie sytuacje, które mnie spotkały - i nauczyły by nie działać tylko “tu i teraz", ale również planować i zabezpieczać się na różne ewentualności, które mogą się zdarzyć. Jako typowy nowicjusz zacząłem od reklamowania linków afiliacyjnych widocznych w programach partnerskich - od tak, bez żadnego “maskowania", po prostu reklamowałem suche linki z moim ID. Linki nie wyglądały “źle" - to była po prostu domena i numer ID po “/", także odpuściłem sobie nawet używanie skracaczy. Im więcej pracy wkładałem w reklamę, tym więcej linków było w internecie i tym większy generowały ruch - tworzyłem kanały na YT, publikowałem linki w komentarzach pod artykułami, umieszczałem je na różnego rodzaju forach, a także na posiadanych wówczas fanpage’ach. Było tego naprawdę sporo, ale w momencie wycofania reklamowanego programu partnerskiego, co może się zdarzyć w każdej chwili - wszystkie linki przestały działać, stały się nieaktualne. Dalej były w internecie, dalej generowały ruch, ale kierowały do... nikąd, a ja nie mogłem już z tym nic zrobić, bo nie przewidziałem takiej ewentualności za wczasu. Włożona praca, czas, pomysły na treści reklamowe, wszystko po prostu nagle straciło ważność, a ja musiałem zacząć od początku z kolejnym programem. Równolegle reklamowałem również inny program, ale tym razem ze względu na wygląd linków partnerskich (internauci nie lubią gdy ktoś “na nich zarabia", a linki zawierały człon “refferal=ID"), użyłem darmowego skracacza z pasującą do programu domeną. Sytuacja przebiegła podobnie, również dużo czasu i pracy wkładałem w reklamę, i również dany program został z czasem wycofany. Różnica polegała na tym, że w tym przypadku jakąś tam kontrolę nad linkami jednak miałem - bo darmowy skracacz miał opcję podmiany linku docelowego. Po wycofaniu reklamowanego programu, wymieniłem więc link docelowy na inny, wciąż działający, program. Ruch się nie marnował, nie straciłem go, nie musiałem zaczynać od początku - wszystkie linki ze skracacza które dodawałem w internecie, całe zaplecze nad którym pracowałem, po prostu zaczęło prowadzić w inne miejsce (po podmianie linku docelowego). Wtedy zrozumiałem, że takie budowanie stałych źródeł ruchu, odpornych na daty ważności reklamowanych ofert jest czymś w co warto “brnąć." Radość z “przechytrzenia systemu" jednak nie trwała zbyt długo - po jakimś czasie ten darmowy skracacz zniknął z internetu, a wraz z nim mój ruch. Tak jak w poprzedniej sytuacji - włożona praca, czas, pomysły na treści reklamowe, wszystko po prostu nagle straciło ważność i zaczęło wyglądać tak: Linki z wymienionych sytuacji w dalszym ciągu są w internecie, w dalszym ciągu - jak mniemam - ktoś w nie wchodzi, ale niestety nie prowadzą już nigdzie i nic się z tym nie da zrobić. Gdybym za wczasu wprowadził zasady, które opisuję niżej - zarabiałbym na nich przez cały ten czas. Zdecydowanie polecam zastosować się do moich rad i panować nad wszystkimi publikowanymi przez siebie linkami. “Mądry earner po szkodzie" - czyli czego nie robić Każdy lekarz wie, że "lepiej zapobiegać niż leczyć" i dokładnie tak samo jest w afiliacji. Poniżej kilka kluczowych błędów, których należy unikać. Po 1: Nigdy nie reklamuj bezpośrednich reflinków afiliacyjnych/partnerskich Używanie bezpośrednich linków powoduje totalny brak kontroli i jest najgorszym z możliwych rozwiązań. W momencie gdy link przestanie być aktywny - Twoja praca pójdzie na marne. Niektóre sieci afiliacyjne mają opcję przekierowania ruchu na podobną kampanię w przypadku zakończenia tej reklamowanej - ale to nie jest żaden wyznacznik stabilności zarobków. Jeśli taka sieć zakończy działalność lub zmieni nazwę (i domenę) sytuacja skończy się dla Ciebie tak jak w przypadku braku takiej opcji. Jeśli nawet sieć “nigdy" nie zakończy działalności - to już na zawsze będziesz mógł reklamować tylko ich oferty, Twoje zaplecze będzie “uwiązane". Wyobraź sobie sytuację w której inne sieci oferuję dużo atrakcyjniejsze programy na których zarabiałbyś więcej - a Ty całe swoje zaplecze budowałeś dla innej sieci (myśląc, że robisz to “dla siebie") i nie możesz wykorzystać go tak, jakbyś chciał. Uzależnianie swoich pieniędzy od tylko jednej sieci afiliacyjnej, jednego programu partnerskiego, a tym bardziej istnienia danego programu i ich domeny jest zdecydowanie zbyt ryzykowne, zawsze powinno się dążyć do jak największej kontroli nad własnym zapleczem. Po 2 : Nie używaj darmowych skracaczy w afiliacji W Internecie jest mnóstwo darmowych skracaczy linków z często bardzo atrakcyjnymi domenami pasującymi do reklamowanego w danej chwili programu - żaden z nich nie jest jednak w stanie zapewnić 100% stabilności. Używanie darmowych skracaczy jest bezpieczniejsze od używania bezpośrednich linków partnerskich tylko wtedy, gdy skracacz umożliwia podmianę linku docelowego - ale w dalszym ciągu nie zapewnia Ci pełnej kontroli, do której powinieneś dążyć. Nawet jeśli skracacz jest bardzo stabilny, to jednak nie masz żadnej gwarancji, że z jakiś względów nie wykasuje Twoich przekierowań z bazy danych (np. ze względu na zmianę regulaminu w którym zabroni skracania linków afiliacyjnych). Współdzielenie domen z innymi użytkownikami niesie za sobą jeszcze jedno ryzyko utraty ruchu. To ryzyko wynika ze zwiększonych szans za zablokowanie domeny w social mediach, np. na facebooku. Przypominam, że jeśli dana domena zostanie zablokowana przez FB - z portalu znikną wszystkie posty zawierające linki z tej domeny. Używanie współdzielonych domen to uzależnianie stabilności linków w social mediach od innych użytkowników darmowego skracacza i brak pełnej kontroli nad budowanym zapleczem reklamowym. Po 3 : Nie używaj darmowych hostingów z subdomenami Skoro nie można reklamować bezpośrednich linków i nie można używać darmowych skracaczy - pozostają własne domeny. Tutaj jednak też można popełnić spory błąd i wybrać darmowy hosting, który przydzieli Ci jakąś subdomenę (np. TwojaNazwa.getpaid20.pl - jeśli oferowałbym hosting :>). Inwestując czas i pieniądze w reklamowanie takich linków - trzeba się liczyć z faktem, że - tak naprawdę, tak jak w przypadku dwóch poprzednich możliwości - nie mamy nad nimi kontroli i w każdej chwili, wbrew naszej woli, możemy nasze zaplecze stracić. Taki serwis z darmowym hostingiem może zmienić regulamin, zmienić domenę, mieć awarię, zakończyć działalność, nie robić kopii bezpieczeństwa - a nasze linki pozostawić z komunikatem "Nie udało się odnaleźć adresu DNS serwera". Najbezpieczniej jest zawsze rejestrować własne domeny i opierać się tylko na nich. Poniżej wyjaśniam jak się za to zabrać. Zarządzanie linkami w afiliacji i programach partnerskich Potrzebujesz hostingu i własnej domeny, na której oprzesz wszystkie linki. Ze swojej strony w pełni polecam cyberfolks.pl, używam go od około 3 lat i jestem bardzo zadowolony. Oczywście możesz wybrać dowolnego rejestratora domen i dostawcę hostingu, to tylko moja propozyja. Cokolwiek wybierzesz - nie potrzebujesz dużo transferu, ani miejsca na pliki - w pełni wystarczy Ci najtańsza opcja. Całe zarządzanie linkami jest oparte o subdomeny z przekierowaniem - dzięki temu co roku opłaca się tylko jedną domenę (bez względu na ilość subdomen). Koszt zapewnienia sobie pełnej kontrol, licząc domenę i hosting, nie powinien przekroczyć 130zł rocznie. Sam oceń czy to dużo. W sieci jest ogromna ilość programów partnerskich i ogroma ilość produktów, które można za ich pośrednictwem reklamować. Bez względu na to co reklamujesz - promowany produkt spełnia jakąś potrzebę Twoich klientów. To pozwala na dobieranie też innych, podobnych produktów, które oddziaływują na tą samą potrzebę. Warto promować programy, które maja swoje subsytytuty - tak żeby w razie czego mieć alternatywnę do której przekierujesz ruch. To wcale nie musi być produkt, który działa tak samo - ważne żeby był skierowany do osób z tą samą potrzebą. Do szybkiego i łatwego zarządzania ruchem, będziesz potrzebował tzw. “subdomen matek". Każda nisza - czyli potrzeba klientów - powinna być obsługiwana przez osobną “subdomenę matkę", co zaraz wyjaśnię dokładniej. Tutaj muszę jeszcze dodać, że są sytuację w których dla kilku nisz można stworzyć jedną “matkę", zwłaszcza przy produktach powiązanych z erotyką. Takie sytuacje są pożądane - bo jeszcze bardziej ułatwiają sprawę sprawnego zarządzania. Reklamy, w zależności od miejsca, będą wymagały od Ciebie używania wielu linków, które defacto prowadzą do tego samego miejsca. Podmiana adresów docelowych przy używaniu kilku linków nie jest niczym ciężkim - ale przy kilkuset? To będzie już co najmniej uciążliwe, a teraz wyobraź sobie że trzeba tak robić co jakiś czas. Właśnie po to jest Ci potrzebna “subdomena matka". Cały swój ruch powiązany z daną niszą, zewsząd, kieruj na taką subdomenę - a dopiero subdomenę przekieruj do reklamowanej kampanii. Dzięki temu w jednej chwili jesteś w stanie zmienić adres docelowy dla całej niszy - cały swój ruch z różnych źródeł (o których możesz już nawet nie pamiętać) możesz przekierować na inną kampanię, do innej sieci afiliacyjnej lub jeszcze gdzieś indziej, bez konieczności szukania i edytowania wszystkich linków z osobna (wystarczy zmienić przekierowanie “subdomeny matki"). Takie zarządzanie linkami pozwoli ograniczać ew. straty do minimum - cokolwiek się stanie, cały ruch związany z daną niszą można w jednej chwili przerzucić na inny adres url. Jeśli nie zrozumiałeś opisu, poniżej przedstawiam go w formie graficznego schematu (tak, to jest paint :>): Nisza - potrzeba odbiorców reklamy Link reklamowy - linki bezpośrednie które umieszczasz w reklamach Link matka - subdomena matka Link afiliacyjny - Twój unikalny link z programu partnerskiego Może czytając całość naszła Cię wątpliwość pod tytułem “dlaczego nie mogę po prostu wszędzie reklamować subdomeny matki"? Otóż tworzenie wielu, czasem nawet kilkuset linków dla jednej niszy - to norma z wielu powódów. Link afiliacyjny może być zablokowany na jakimś portalu, wówczas (np. na FB) trzeba używać innych linków co każdą publikację (przekierowanie JS). Powtarzając reklamy w tym samym miejscu warto zmienić link - tak żeby stworzyć wrażenie nowości. Często warto dostosować nazwę bezpośredniej subdomeny do odbiorców. Nazwa subdomeny również w jakimś stopniu wpływa na skuteczność całości - i warto tutaj eksperymentować. W praktyce wygląda to tak, że często zapomina się nawet o tym gdzie są nasze linki i dokąd kierują - a z pomocą “subdomen matek" można nad nimi łatwo zapanować. Podsumowanie - jak uniknąć strat w afiliacji? Jest co najmniej kilkanaście powodów, które mogą doprowadzić do utraty źródła ruchu w przypadku uzależniania go od zewnętrznych podmiotów, takich jak : darmowy skracacz, darmowy hosting z sudomeną, czy sam program partnerski w którym w danej chwili zarabiamy. Polecam traktować swoje reklamy i linki jako naprawdę swoje i zachować nad nimi pełną kontrolę, nigdy nie wiadomo co będzie za rok. Wprowadzenie zarządzania linkami pozwoli Ci zarabiać po prostu więcej, bo nie będziesz musiał za każdym razem zaczynać wszystkiego od nowa (zwłaszcza w klasycznym “marketingu szeptanym"), wystarczy że podmienisz docelowy link afiliacyjny. Przy zachowaniu pełnej kontroli, zarabianie w internecie jest dużo stabilniejsze.-
- afiliacja
- sieci afiliacyjne
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Programy Partnerskie - najlepszy program partnerski i program afiliacyjny
Wujek Ziemny opublikował(a) wpis na blogu w Blog Ziemnego
Programy partnerskie istniały jeszcze przed pojawieniem się ich internetowych wersji. Działanie programów partnerskich jest banalnie proste - polecasz produkty lub usługi, a za każdego "lead'a", czyli zakup takiego produktu z Twojego polecenia, dostajesz prowizję. Na pewno spotkałeś się choć raz w życiu ze "znajomym znajomego", który pracował jako konsultant AVON lub Oriflame. Spis treści Jak zacząć zarabiać na programach partnerskich? Czym właściwie są programy partnerskie? Czym jest sieć afiliacyjna? Jak wybrać najlepszy program partnerski? Programy partnerskie - jak zacząć na nich zarabiać FACEBOOK INSTAGRAM DARMOWY RUCH Najlepsze programy partnerskie - sieci afiliacyjne godne polecenia 1. Fireads 2. MyLead 3. ComperiaLead 4. MONEY2MONEY (M2M) 5. CASHINPILLS 6. PROGRAM PARTNERSKI CENEO 7. eBrokerPartner 8. WhitePress Ile kosztuje reklama sieci afiliacyjnej? Jak zarabiać na programach partnerskich? Wady i zalety korzystania z sieci afiliacyjnych Czy programy afiliacyjne są dla każdego? Sieci afiliacyjne - po co są potrzebne? Program afiliacyjny w social mediach Cechy dobrego programu partnerskiego Programy partnerskie, a zarabianie online Jak zacząć zarabiać na programach partnerskich? Szczególnie popularne w naszym kraju są programy partnerskie z kategorii finansów - możesz polecać konta bankowe, kredyty, ubezpieczenia i lokaty, a za każde założone konto, lokatę itd. dostajesz pieniądze. Sprawdź wszystkie polecane przez Make-Cash.pl sieci afiliacyjne Zarabianie na programach partnerskich w głównej mierze zależy od tego jak dobrze potrafisz wypromować produkt. Możesz wykorzystywać wiele różnych opcji: e-mail marketing - wyślij e-maile ludziom ze swojej listy adresowej informując ich np. o nowym darmowym koncie bankowym fora internetowe - jeśli znalazłeś ciekawy produkt w swojej sieci afiliacyjnej, poleć go na forum dyskusyjnym grupy FB i FB Ads - Facebook to świetne miejsce do promocji produktów i usług. Na grupach tematycznych możesz opisać promowany przez siebie przedmiot osobom zainteresowanym tą tematyką. Reklamy FB również możesz zoptymalizować tak, by trafiały do określonego grona odbiorców Sposobów jest mnóstwo, ale złota zasada brzmi - nic na siłę. Nie spamuj swoim linkiem, nie zmuszaj nikogo do ciągłego czytania Twoich wiadomości wychwalających dany produkt. Najczęściej kończy się to banem na forum lub na FB. Czym właściwie są programy partnerskie? Program partnerski to narzędzie internetowego marketingu. Jest to skrypt, który współgra z bazą zamówień chociażby ze sklepu internetowego. W programie partnerskim organizatorem jest sklep, natomiast uczestnikami są osoby fizyczne lub firmy, które dysponują własną stroną www. Dany partner umieszcza na swojej stronie produkty dostarczone mu przez organizatora, z czego potem otrzymuje prowizję z każdej transakcji. Czym jest sieć afiliacyjna? Sieć afiliacyjna, czyli marketing afiliacyjny to model promocji, w którym sprzedawcy produktów, a także usług płacą prowizję za ruch na stronie internetowej. Celem programów afiliacyjnych jest wykonywanie oczekiwanego działania przez osobę, która zainteresowana jest danym produktem. Jest to źródło pośredniczące między reklamodawcami i wydawcami, przez co umożliwia to wymianę materiałów wspomagających. System afiliacyjny obejmuje reklamodawcę, czyli firmę oferującą materiały lub usługi, które mają być promowane przez wydawcę. Przy pomocy witryny wydawcy dane produkty docierają do określonych użytkowników. Natomiast wydawca to osoba, której zadaniem jest przyciąganie klientów na witrynę reklamodawcy i nakłonienie do kupna danych usług lub produktów. Klient z kolei jest osobą, która dokonuje zakupu produktów poprzez zainteresowanie materiałami promocyjnymi dostępnymi na stronie. Jak wybrać najlepszy program partnerski? Wybór odpowiedniego programu partnerskiego nie jest prosty. Sieci afiliacyjne w Polsce i na świecie są liczone w setkach (lub nawet tysiącach), dlatego tak ważny jest wybór odpowiedniej firmy. Zacznij od określenia tematyki, którą chcesz się zajmować - czy są to finanse, produkty kosmetyczne, IT? Kiedy już zawęzisz kryteria, skup się na dodatkowych aspektach dobrego programu partnerskiego. Ważnym argumentem przemawiającym na korzyść sieci afiliacyjnej względem pozostałych jest wysokość prowizji. Nie zwracaj uwagi jedynie na procent, jaki otrzymasz od danej sprzedaży lub lead'a. Ceny towarów i usług również mają tu kluczowe znaczenie. Jeśli Twoja prowizja będzie wynosić przykładowo 25%, a produkt kosztuje 10 zł, otrzymasz jedynie 2.5 zł. Zdecydowanie lepiej jest sprzedać produkt wart 200 zł z marżą 10% - otrzymasz 20 PLN. Kolejną ważną cechą wyróżniającą najlepsze programy partnerskie jest support, czyli wsparcie techniczne. Zwróć uwagę czy zostanie Ci przydzielony affiliate manager, z którym masz będziesz miał dobry kontakt. Ponadto, możliwość negocjowania stawek i dostęp do tzw. creatives (bannery reklamowe, grafiki, teksty) to dodatkowy atut. Miej na uwadze w jakim stopniu rozwinięta technicznie jest dana sieć afiliacyjna. Dobry serwis powinien posiadać wszelakie skrypty automatyzujące proces zarabiania, różne narzędzia ułatwiające pracę oraz dokładne statystki, które pomogą Ci zoptymalizować Twoje kampanie reklamowe. Ostatnią rzeczą, na którą proponuję zwrócić uwagę jest minimalna kwota niezbędna do wypłaty zarobionych pieniędzy. Im niższy próg, tym lepiej dla nas - szybciej otrzymamy pieniądze, które możemy nastepnie przeznaczyć na dalsze inwestycje w rozwijanie naszych projektów. Tutaj również kluczową rolę pełni Twój manager, z którym będziesz mógł negocjować próg niezbędny do wypłaty. Ponadto polecam zapoznanie się z naszą serią poradników dotyczących zarabiania na programach partnerskich od A do Z. Jest to seria, która przeprowadzi Cię od punktu, w którym poznasz czym jest zarabianie na programach partnerskich aż do monetyzacji ruchu i optymalizacji kampanii! Programy partnerskie - jak zacząć na nich zarabiać Sprawdź wszystkie polecane przez Make-Cash.pl sieci afiliacyjne Jak wspomniałem już w pierwszym paragrafie tego wpisu, metod zarobku na programach partnerskich jest mnóstwo. Postanowiłem jednak poświęcić jeden akapit na podanie przykładowych sposobów i podlinkowanie konkretnych poradników, które pomogą Ci wdrożyć swoje marzenie i zarabianiu w sieci w życie. Oto niektóre z nich. FACEBOOK Facebook to po dzień dzisiejszy jeden z niekwestionowanych królów mediów społecznościowych. Możesz monetyzować go na wiele sposobów - założyć fanpage, który następnie wypromujesz i będziesz na nim polecać produkty z sieci afiliacyjnych. Możesz również pisać na grupach i opisywać tam różne usługi. Ja jednak polecam spróbować FB Ads - kampanii reklamowej na Facebooka, której celem jest dotarcie do maksymalnie jak najlepiej dobranej grupy odbiorców zainteresowanych konkretnie tym, co chcesz masz do zaoferowania. W poniższym poradniku opisuję jak sprawnie i niemal w pełni AUTOMATYCZNIE zaplanować swoją kampanię FB Ads! INSTAGRAM Instagram to kolejny pretendent do tytułu króla social media. Jego popularność wzrasta z każdym dniem, a ilość użytkowników jest liczona w setkach milionów. Dzięki prostocie jego użytkowania możesz bez problemu promować produkty sieci partnerskich - tutaj większość osób to wzrokowcy! Poniższy poradnik to vademecum wiedzy na temat Instagrama i sposobów jego wykorzystania i automatyzacji przy zarabianiu na programach partnerskich. DARMOWY RUCH Co ma zrobić osoba, której nie stać jeszcze na płatne kampanie reklamowe? Przecież nie będziesz pożyczał pieniędzy od znajomych na coś, co tak naprawdę zawsze ma szansę nie wypalić. Dlatego dobrym sposobem na zarobienie pierwszych pieniędzy w internecie jest darmowy ruch. W tym temacie opisuję 7 różnych źródeł ruchu, za które nie zapłacisz ani grosza, a mogą Ci one przynieść całkiem spory zysk, jeśli poświęcisz na nie odpowiednio dużo czasu i uwagi Pamiętaj, marketing afiliacyjny to przede wszystkim myślenie poza schematami. Nie ograniczaj się do wypisanych powyżej źródeł traffic'u. Im bardziej kreatywnie podejdziesz do tematu, tym większe szanse, że trafisz na żyłę złota - przeczytaj poniższe 5 pomysłów na ruch, które możesz wypróbować w 2018 roku! Najlepsze programy partnerskie - sieci afiliacyjne godne polecenia Sprawdź wszystkie polecane przez Make-Cash.pl sieci afiliacyjne 1. Fireads FireAds jest pionierem w świecie Affilacji, specjalizuje się w kampaniach działających globalnie lub w konkretnych krajach co przekłada się na spore możliwości promocji oraz zróżnicowane wynagrodzenia, przy czym również oferując indywidualne stawki. Swoje pierwsze kroki stawiał już w 2011 roku, począwszy od marek takich jak FireCash czy też FireSub, który równolegle po dziś dzień funkcjonuje razem z FireAds. Zbierane doświadczenie oraz zaufanie wielu marek przełożyło się na wachlarz możliwych kampanii do promocji dla wydawców. Dzięki minimalnemu progowi do wypłaty oraz wieloma modelami wypłaty znajdą tutaj miejsce ci początkujący, oraz osoby z doświadczeniem zdobywanym przez lata. 2. MyLead MyLead to polski program partnerski założony nieco ponad 3 lata temu. Właścicielem marki jest LEAD INVESTMENTS SP. Z O.O. z siedzibą w Poznaniu. Od czasu powstania serwisu, firma wypłaciła swoim użytkownikom pieniądze w kwocie zbliżającej się do 10 milionów złotych. MyLead pochwalić się może setkami programów partnerskich pogrupowanych na kilkanaście kategorii. Oferuje on sporą ilość narzędzi i mirrorów przydatnych w zarabianiu oraz wgląd w szczegółowe statystyki kampanii reklamowych. Sposoby płatności oferowane przez serwis to przelew bankowy oraz PayPal, a minimum potrzebne do wypłaty to jedynie 50zł. Poznaj opinie o MyLead i zarejestruj konto! 3. ComperiaLead W kategorii produktów finansowych (kredyty, konta bankowe, lokaty itp.) niekwestionowanie jedną z najlepszych propozycji jest ComperiaLead. Serwis należy do grupy Comperia, która notowana jest na Giełdzie Papierów Wartościowych, co samo w sobie świadczy o jej wiarygodności. Partner promuje produkty oferowane przez ComperiaLead, dzięki czemu dostaje prowizję za każdą transakcję wykonaną z jego polecenia. Serwis wyróżniają wysokie prowizje oraz fakt, że każdy użytkownik dostaje w przydziale swojego managera. 4. MONEY2MONEY (M2M) Money2Money należy do grupy Money.pl i jest pierwszą w Polsce siecią afiliacyjną. Zalicza się on do czołówki programów partnerskich na naszym rynku. Jest on obecny na rynku od ponad 10 lat i nieprzerwanie wypłaca pieniądze swoim partnerom. Opiera się on głównie o produkty finansowe. M2M posiada w swoim arsenale wiele ciekawych rozwiązań technologicznych ułatwiających zarabianie na ich programie partnerskim. Są to m.in. pasaż finansowy, bannery reklamowe, dostęp przez API, skracacz linków oraz widgety. Dodatkowym atutem jest zbiór poradników dla osób początkujących. Minimalna kwota niezbędna do wypłaty środków to jedynie 100zł. 5. CASHINPILLS CashinPills to program partnerski z kategorii zdrowie i uroda opierający się o promocję produktów takich jak suplementy diety wspomagające odchudzanie, spowalniające łysienie itp. Firma jest liderem branży suplementacyjnej wśród programów partnerskich. Współpracując z tym serwisem możemy liczyć na prowizje rzędu 30% (każdy produkt posiada indywidualną stawkę od sprzedaży). Warto również wspomnieć fakt, że strony produktów występują również w wersjach mobilnych, a metody płatności są liczone w dziesiątkach (jest ich ponad 50!). Minimalna kwota do wypłaty to 200zł. 6. PROGRAM PARTNERSKI CENEO Program partnerski Ceneo.pl to świetny sposób na promocję produktów i usług z wielu branż. Serwis posiada ogromną bazę produktów oraz różne sposoby ich monetyzacji. Płaca naprawdę sporo. Są to m.in.: 65% prowizji za przeklik 10% prowizji za polecenie z aktywnym plikiem cookie ważnym 90 dni 65% prowizji za akcję "Kup na Ceneo.pl" Program idealnie nadaje się dla właścicieli blogów i portali wielotematycznych. 7. eBrokerPartner eBroker Partner lub po prostu eBroker to program partnerski dotyczący produktów finansowych (lokat, kart kredytowych, pożyczek i kont bankowych). Należy on do grupy Interia.pl odpowiedzialnej m.in. również za serwis Rankomat. Dołączając do eBroker na start otrzymujemy 50zł bonusu. Prowizje programu partnerskiego sięgają 10% i rozliczane są w modelu CPS, CPL oraz CPA. Warto wspomnieć, że dostajemy również dedykowaną stronę z naszymi produktami oraz bezpłatne subdomeny. 8. WhitePress Whitepress to serwis oferujący publikację artykułów, copywriting, influence marketing i wszelkiej maści usługi, które mają na celu zwiększenie widoczności klienta w internecie. Serwis jednak pozwala również na promocję swoich usług poprzez program partnerski. Za każdego poleconego klienta Whitepress wypłaci nam 5% od każdej kwoty wydanej przez niego w serwisie. Ważność takiego polecenia to aż 5 lat! Dodatkowo, za polecenie influencera, czyli osoby, która na swoim profilu udostępniać będzie różne materiały dostaniemy 20zł netto. Ile kosztuje reklama sieci afiliacyjnej? Reklama w sieci afiliacyjnej opiera się na umowie o współpracy pomiędzy reklamodawcą a wydawcą. Określa się w niej formę oraz format reklamy, czyli banery, mailing. Ważnym pojęciem jest także link partnerski, który pozwala zmierzyć, ile osób danego dnia/miesiąca odwiedziło stronę internetową. Reklamodawca wypłaca wynagrodzenie wydawcy na podstawie efektów, jakie przyniosła dana reklama. Bardzo często praktykowane są Pey per lead, inaczej CPL (Cost per Lead). Oznacza to opłatę za tak zwany lead, czyli pozostawienie przez użytkowników swoich danych kontaktowych np. przy logowaniu. Drugą metodą jest CPS (Cost per Sale). Jest to model rozliczenia reklamodawcy z wydawcą, opierając się przy tym o wygenerowaną sprzedaż produktów. Reklamodawca dzieli się określonym procentem ze sprzedaży za użytkowników, którzy kliknęli w reklamę i zakupili dany produkt. Są i inne sposoby rozliczeń. CPC (Cost per Click), czyli cena, którą użytkownik otrzymuje od sieci afiliacyjnej za kliknięcie w dany link. CPM (Cost per Mille), czyli metoda, w której płaci się za 1000 wyświetleń reklamy umieszczonej na stronie. Sprawdź wszystkie polecane przez Make-Cash.pl sieci afiliacyjne Jak zarabiać na programach partnerskich? W sumie można stwierdzić, że zarabiać za pomocą programów afiliacyjnych może każdy. Wystarczy zaledwie posiadać konto na Facebooku, czy Twitterze. Ułatwi to w pewien sposób polecanie produktów. W obecnym czasie programów partnerskich jest naprawdę dużo, więc bez większych komplikacji każdy znajdzie coś, co jest kontekstowo podobne do jego produktu/branży. Przykładowo, jeśli dana osoba pisze bloga o zwierzętach może współpracować ze sklepem zoologicznym. Dzięki temu może zarabiać na sprzedaży produktów danego sklepu. Często popularne jest także tworzenie określonej strony/stron internetowych pod kątem danych programów partnerskich. Jednak trzeba posiadać do tego sposobu odpowiednie zdolności, czyli tworzenie witryn internetowych oraz znajomość z zakresu programów partnerskich i marketingu. Wady i zalety korzystania z sieci afiliacyjnych Korzystając z sieci afiliacyjnych należy mieć na uwadze, że niosą za sobą także pewne wady. Pierwszą z nich jest niesprecyzowanie czasu trwania kampanii przez sieć. Często wydawca nie zna dokładnej daty jej zakończenia, ale także limitu poleceń. Następną wadą może się okazać mała liczba kreacji w postaci banerów i ich rozmiarów, linków i mailingu. Przechodząc do zalet, warto wspomnieć o rejestracji, którą wykonuje się jednorazowo, co jest ogromnym plusem jeśli chodzi o sieci afiliacyjne, ponieważ dzięki temu uzyskujemy dostęp do różnorodnych kampanii. Drugą zaletą jest forma wynagrodzeń dla wydawców - wśród różnych kampanii można wyszukać takie, których model jest dla nas korzystny. Czy programy afiliacyjne są dla każdego? Zastanawiasz się może jak działają programy partnerskie? Otóż zarabianie na programach partnerskich stało się ostatnio bardzo popularne. Jednak żeby zacząć działanie w marketingu afiliacyjnym należy mieć dobrze dobrane programy afiliacyjne. Ważne jest by program afiliacyjny był spójny z tematyką bloga, kanału YouTube itd. Ważnym elementem jest narzędzie, jakim są pliki xml. Wykorzystywane głównie przez wyszukiwarki i porównywarki produktów. Dzięki temu możliwe jest przedstawienie pełnej oferty produktowej, którą zawiera program afiliacyjny. Jeśli coraz częściej się zastanawiasz nad założeniem działalności gospodarczej, musisz wiedzieć, czym zajmują się programy partnerskie. By zacząć zarabiać przy sprzedaży różnego rodzaju produktów, reklama jest dosyć istotną sprawą. Sieci afiliacyjne - po co są potrzebne? Należy wymienić kilka korzyści, jakie niosą programy partnerskie z punktu widzenia reklamodawców. Zaletą afiliacji z tej strony jest model rozliczania. Za reklamę zapłacą tylko wtedy, gdy się na niej zyskuje. Natomiast próg wypłaty zależy od indywidualnej umowy pomiędzy reklamodawcą a wydawcą. Dane kampanie mają za zadanie promowanie artykułów, opinii, rankingów itp., dlatego później dany produkt jest wyżej pozycjonowany względem konkurencji. Dzięki ciekawym pomysłom na wypromowanie konkretnej marki zyskuje się więcej nowych klientów. Podejmując współpracę z siecią, reklamodawca otrzymuje fakturę zbiorczą, natomiast rozdzieleniem środków pomiędzy poszczególnych partnerów zajmuje się program afiliacyjny. Z punktu widzenia wydawców korzyścią jest przede wszystkim zarabianie pieniędzy na pasji. Drugim plusem jest dowolność w wyborze reklamodawcy. Wydawca nie musi posiadać wielkiego serwisu, by zarabiać fortunę. W tym przypadku liczą się tylko efekty. Warto zwrócić uwagę na to, by dobrze przygotowana sieć afiliacyjna umożliwiła wydawcy podgląd wyników każdej kampanii, ale również udostępniać narzędzia statystyczne. Program afiliacyjny w social mediach W ostatnim czasie marketing afiliacyjny stał się popularny wśród użytkowników, a w szczególności w social mediach. Coraz częściej korzysta się z publikacji linków partnerskich. Promowanie programów partnerskich na portalach społecznościowych stało się już codziennością. Najlepiej jednak sprawdza się linkowanie ręczne, które inaczej nazywane jest deep link. Tyczy się to linkowania zdjęć, słów lub całego zdania, które prowadzą do konkretnego produktu lub danej kategorii w sklepie reklamodawcy. Jest to forma, która wygląda naturalnie i nie narzuca się czytelnikom. Narzędziem do szybkiego promowania marek jest Facebook. Można na nim szybko nawiązywać kontakt, a do tego skorzystać z niego w każdej chwili. Nie trzeba specjalnie wykupować powierzchni reklamowej, tylko stworzyć ją samodzielnie za pomocą Fanpage. Dobrym narzędziem jest również Instagram, w którym to Instastory pozwala na wklejanie linków afiliacyjnych, które odsyłają zainteresowanych do stron internetowych reklamodawcy. Zarówno program afiliacyjny jak i partnerskie programy są bardzo popularną formą na wypromowanie danej marki i zdecydowanie zwiększa to sprzedaż. Sprawdź wszystkie polecane przez Make-Cash.pl sieci afiliacyjne Cechy dobrego programu partnerskiego Przeglądając programy partnerskie należy zwrócić uwagę na kilka aspektów, czyli np.: prowizję, próg wypłaty, a także wsparcie techniczne. Trzeba przede wszystkim zwrócić uwagę na kwoty sprzedawanych towarów, ponieważ na tej podstawie otrzymamy 20% prowizji. Przy pomocy programu partnerskiego można oferować wysokie prowizje, które uzależnione są od ceny produktu. Programy partnerskie, a zarabianie online Po pierwsze należy zrobić rozeznanie w sieciach afiliacyjnych, następnie zarejestrować się i sprawdzić oferty. Drugim krokiem są partnerskie programy. Niemalże każda sieć afiliacyjna ma w swojej ofercie mnóstwo programów partnerskich. Wybór zależy od tego, w jaki sposób chce się wypromować produkt/usługi/markę. I ostatnim już punktem jest napisanie dobrej treści reklamowej. By zwiększyć zasięg strony internetowej tekst musi się czymś odznaczać. Nie oszukujmy się w różnych branżach konkurencja rośnie, także wśród sklepów internetowych. Więc może czas zacząć zarabiać w ten sposób?- 2 komentarze
-
- systemy partnerskie
- zarabianie na programach partnerskich
-
(i 10 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czym są programy partnerskie, marketing afiliacyjny i jak zarabiać na stronie internetowej poza tradycyjnymi reklamami Programy partnerskie (marketing afiliacyjny) to co raz bardziej popularny model zarabiania w sieci. Polega on na tym, że reklamodawca zleca wykonanie prac marketingowych (reklama, promocja) niezależnym osobom, nazywanym w branży partnerami. System płatności jest tutaj zależny od efektu uzyskanego przez partnera, czyli np. od ilości wygenerowanych sprzedaży. Motywatorem do pracy dla partnerów jest tutaj prowizja od każdej sprzedaży. Dla reklamodawcy natomiast jest to dobry zamiennik dla tradycyjnych reklam czy pozycjonowania. Dowiedz się co to afiliacja Marketing afiliacyjny od zewnątrz Im bardziej zagłębisz się w temat programów partnerskich, tym więcej reklam z nich związanych zauważysz. Ten model marketingu nie ma stałej formy reklamy, ponieważ bierze w nim udział duża liczba indywidualnych osób, co przekłada się na niezliczoną ilość sposobów reklamy. W zależności od ograniczeń nałożonych przez reklamodawcę lub sieci afiliacyjne, mogą zostać użyte listy mailingowe, fanpage na Facebooku, banner na stronie internetowej, recenzja produktu. Nie ma to jednak większego znaczenia, ponieważ pod każdą tą formą reklamy znajduje się indywidualny link partnera. Gdy zakupisz produkt z tego linku, właściciel linku otrzymuje swoją prowizję. Przykładowa forma linku partnerskiego: http://reklamodawca.com/aa/ref=id_partnera Czemu linki wyglądają tak, a nie inaczej? Ponieważ pozwala to zautomatyzować i uporządkować wypłacanie odpowiednich prowizji poszczególnym partnerom. Nie ma tutaj miejsca na naciąganie czy narzekania na nieodpowiednią wypłatę - system nad wszystkim sprawuje pieczę. Przykład jak zarabiać na stronie internetowej z użyciem programów partnerskich Jedną z najpopularniejszych metod promocji produktów od reklamodawcy jest promowanie ich na swojej stronie internetowej. Jeśli np. prowadzimy witrynę o tematyce: ekonomia, bankowość, kredyty, oszczędzanie - możemy zachęcać użytkowników do założenia konta lub lokaty w banku oferowanym przez reklamodawcę. Zgodnie ze screenem powyżej, jeśli zaproponujemy komuś założenie Lokaty Witaj w Nest Banku, dostaniemy 60zł. Często spotkać możemy witryny, których jedynym celem istnienia jest właśnie afiliacja. Strony takie są pozycjonowane pod konkretne słowa kluczowe, co zapewnia stały, duży ruch. Jednak z moich obserwacji wynika, że większym zainteresowaniem cieszą się raczej strony dla hobbystów, które nie promują nachalnie produktów, a jedynie np. recenzują je i podają swój link partnerski. Użytkownicy nie czują sie wtedy zewsząd namawiani do "nabicia kabzy" partnerowi. Linki można jednak umieszczać też w reklamach banerowych, filmach, w samym tekście. Możliwości jest naprawdę dużo. Inne metody jak promować program partnerski Istnieje ogromna ilość sposobów promocji programów afiliacyjnych. Jest ona tak naprawdę ograniczona jedynie wyobraźnią partnera, na przykład: kampanie Google AdWords wysyłanie wiadomości na listy mailingowe (newslettery) promowanie produktów na profilach social media (Facebook, Twitter, Instagram) promowanie produktów w formie wideo-recenzji (YouTube, Vimeo) Ile zapłaci nam sieć afiliacyjna Pieniądze, które dostajemy od reklamodawców mogą być naprawdę spore. Wynika to z faktu, że promowane produkty są zazwyczaj stosunkowo drogie, a ich promocja w tradycyjny sposób kosztowałaby reklamodawcę dużo więcej, niż w przypadku marketingu afiliacyjnego. Dla przykładu, poniżej niektóre ze stawek programów partnerkich: 5zł - gdy klient zostawi swój numer kontaktowy w formularzu operatora GSM 15zł - gdy klient wypełni formularz zaciągnięcia pożyczki w banku 20% - prowizja o każdego kupionego produktu w sklepie internetowym z audiobookami 0.5% - prowizja od zaciągniętego przez klienta kredytu hipotecznego (dostajemy 1500zł za kredyt w wysokości 300.000zł) 10% - prowizja od zarobków poleconych przez nas nowych partnerów Stawki są przykładowe. Wysokość prowizji zależy zarówno od reklamodawcy, jak i od sieci afiliacyjnej. W afiliacji spotkać możemy wiele różnych modeli rozliczania prowizji: CPS (Cost Per Sale), CPL (Cost Per Lead), CPC (Cost Per Click) oraz PPC (Pay Per Click). Jeśli interesują Cię rozwinięcia skrótów modeli naliczania prowizji, zajrzyj tutaj: Polecam również lekturę poradnika dotyczącego rozwijającego się w Polsce modelu Pay Per Call: Programy partnerskie od kuchni Zazwyczaj układ w afiliacji dzieli się na 4 składniki: Reklamodawca - zleca partnerowi działania marketingowe na platformie Sieci Afiliacyjnej płacąc mu za efekty jego pracy Partner - promuje produkt Reklamodawcy swoim unikalnym linkiem sprzedażowym dostając prowizję od każdej sprzedaży (lead'a, czyt. lida) Klient - kupuje produkty reklamodawcy promowane przez Partnera poprzez unikalny link Partnera Sieć afiliacyjna - udostępnia platformę, dzięki której Reklamodawca i Partner mogą nawiązać współpracę Sieci afiliacyjne, choć przez niektórych początkujących uznawane (BŁĘDNIE!) za zdzierców, mają przed sobą dość ciężkie zadanie. Muszą pogodzić chęć osiągnięcia przez reklamodawcę dużego zasięgu reklamy z chęcią partnerów do zarobienia dobrych prowizji. Dodatkowo odpowiedzialni są za bezpieczeństwo transakcji oraz regulowanie wypłat prowizji. Wszystko to wymaga czasu, wiedzy oraz umiejętności organizacyjnych, wiedzy prawnej i pieniędzy, ponieważ utworzenie kampanii również jest wydatkiem ze strony sieci (choćby nadzór techniczny pracownika sieci afiliacyjnej). Dlatego sieć afiliacyjna również często pobiera prowizję od każdej sprzedaży (nie ma to większego wpływu na Twoją prowizję!) Przykładowe sieci afiliacyjne, które polecamy: Zarabianie poprzez polecanie... programu partnerskiego Niektóre sieci afiliacyjne wprowadziły sposób na zarobek poprzez promowanie ich własnego serwisu. Polega to na tym, że gdy założysz konto w sieci afiliacyjnej dostajesz swój link partnerski. Następnie gdy ktoś zarejestruje się w tej sieci z Twojego linku (polecenia) i zarobi np. 100$ na promowaniu produktów, Ty otrzymasz za to prowizję w wysokości przeważnie od 5% do 10% (5 - 10$ za każde 100$ Twojego poleconego). Zazwyczaj są jedynie dwa poziomy, czyli Partner -> Poleceni, ale niektóre programy partnerskie pozwalają na większą ilość poziomów poleconych, czyli otrzymujesz prowizję (odpowiednio niższą, rzecz jasna) za zarobki poleconych swoich poleconych. Niektóre programy partnerskie mają również program Rang, który polega na tym, że im większy miesięczny przychód wygenerujesz z afiliacji, tym większą marżę dostaniesz w następnym miesiącu. Jak zarabiać na stronie internetowej - afiliacja czy tradycyjne reklamy? Jeśli jesteś właścicielem strony internetowej i zastanawiasz się jak zacząć na niej zarabiać, spójrz na poniższą listę cech programów partnerskich oraz tradycyjnych reklam (bannerów). Programy Partnerskie Reklamy Tradycyjne Różne możliwości formy reklamy: link w artykule, banner, film, button itp. Z góry narzucona forma reklamy Ruchoma prowizja z wyznaczonym minimum – możesz ją zwiększyć osiągając dobre wyniki i dogadując się z siecią bądź reklamodawcą Stała stawka, z góry ustalona razem z czasem i miejscem wyświetlania reklamy Dowolność umieszczania reklamy na swojej stronie Z góry narzucone miejsce wyświetlania reklamy (Przeważnie) Nie wymaga zatwierdzenia przez reklamodawcę Wymaga przekonać reklamodawcę, że będziesz odpowiednio promował produkt Wypłata zależy od efektywności Twojej pracy Wypłata zależy od czasu wyświetlania reklamy, ilość wyświetleń lub ilość kliknięć PRZYDATNE TEMATY: Masz stronę internetową i chcesz na niej zarobić, ale nie wiesz jak zdobyć ruch? Zapoznaj się z tematami o pozycjonowaniu i optymalizacji! A może interesuje Cię afiliacja na Instagramie: Coś dla prowadzących kanały na YouTube i chcących zarobić na programach partnerskich: I coś dla Facebookowych marketerów chcących zwiększyć ruch na swoim Fanpage'u!
- 1 odpowiedź
-
- afiliacja
- programy partnerskie co to
- (i 9 więcej)
-
Dyskusja EnterLead - Nowe programy partnerskie, 40% prowizji!
Gość opublikował(a) temat w Archiwum - Kosz
Kim jesteśmy? Producentami suplementów diety, a w najbliższym czasie planujemy rozszerzenie naszej oferty o kosmetyki. Nasze wyroby są sprawdzone i starannie zaprojektowane. Dbamy o każdy, nawet najmniejszy szczegół. Doświadczenie, które posiadamy i profesjonalne podejście do tematu sprawia, że nasze produkty są bardzo wysokiej jakości. Program partnerski Poszukujemy kreatywnych i sumiennych ludzi, którzy są chętni do nawiązania efektownej i długiej współpracy. Chcemy się nieustannie rozwijać, dlatego też oferujemy atrakcyjne formy prowizji i rozliczeń. Jesteśmy świadomi, że zadbanie o komfort partnerów biznesowych korzystnie wpłynie na nasz wizerunek, a w efekcie przełoży się na jeszcze wyższą jakość naszych produktów. Dla potrzeb partnerów stworzyliśmy profesjonalny system partnerski - https://enterlead.com/ Zapewnia on bezpieczne i poprawne naliczanie sprzedaży. Tworząc strony sprzedażowe, kładliśmy największy nacisk na maksymalizację poziomu konwersji. Zastosowaliśmy między innymi: - system promocji LiveSale - Darmową przesyłkę - Gratisy - Call To Action - Ukazanie efektu "przed i po" - Certyfikat "Rzetelna Firma" - Certyfikat "Prokonsumencki" Dostarczamy profesjonalne materiały marketingowe. Dostępne formy to między innymi: - reklama graficzna - reklama mailingowa - reklama html - reklama rozwijana - reklama social media - reklama lightbox - reklama tekstowa - reklama video Produkty SentiVit to suplement diety. W jego składzie znajdziemy wyłącznie naturalne, sprawdzone składniki takie jak zielony jęczmień, guarana, zielona herbata, piperyna, zielona kawa czy L-karnityna, które bardzo wspomagają procesy odchudzania. Suplement od początku cieszy się dużym zainteresowaniem wśród kupujących. My, jako zespół, dokładamy wszelkich starań, by jak najlepiej spełniać oczekiwania naszych klientów i gwarantujemy wysoką jakość sprzedawanego preparatu. Nasze statystyki tego produktu wyglądają następująco: Programy 90-dniowe to 41,59% ogólnej sprzedaży Programy 60-dniowe to 37,33% ogólnej sprzedaży Programy 30-dniowe to 21,08% ogólnej sprzedaży Średni % konwersji z kampanii mailingowych to 4,77% Średni % konwersji z kampanii reklam banerowych (nietargetowanych) to 2,52% Średni % konwersji z kampanii reklam banerowych (targetowanych) to 7,12% Na wstępie każdemu nowemu partnerowi proponujemy 40% prowizji od ceny netto zamówienia. Przykład reprezentatywny: Program 30-dniowy - wysokość prowizji - 35,00 zł Program 60-dniowy - wysokość prowizji - 56,00 zł Program 90-dniowy - wysokość prowizji - 72,72 zł Wysokość prowizji zależy od ilości generowanych sprzedaży i zwiększana jest indywidualnie. Siatka poleconych Ponadto oferujemy partnerom możliwość dodatkowego wynagrodzenia z własnej siatki poleconych. Przygotowaliśmy trzy poziomy prowizji:1 poziom - 5% z wysokości prowizji uzyskanej przez poleconego2 poziom - 2% z wysokości prowizji uzyskanej przez poleconego3 poziom - 1% z wysokości prowizji uzyskanej przez poleconego Chętnie odpowiem na wszelkie pytania i zagadnienia, które mogą Państwa interesować. Zaręczamy, że z wielkim zaangażowaniem podchodzimy do tego projektu, dlatego też zależy nam na przyjemnej, obustronnie satysfakcjonującej współpracy. Zapraszamy do dyskusji i zapoznania się z naszą ofertą dostępną na: https://enterlead.com/- 1 odpowiedź
-
- polecenia
- struktura poleconych
- (i 9 więcej)
-
Od jakiegoś czasu czytam na temat programów afiliacyjnych, i teraz kiedy przyszedł czas na wybór jednego z wielu seci zastanawiam się, który będzie odpowiedni. Spotkałem się z Peerfly, Clickbankiem, Afiliant'em i Zanox. Wyczytałem, ze pierwsze dwa nalezą do jednych z lepszych, ale sprawa z podatkami komplikuje nieco sprawę rejestracji Zależy mi na różnorodności ofert od gier po oferty typu dating, finansowe, podróżnicze itd Rozważę również inne sieci, piszcie śmiało Z góry dziękuje
- 10 odpowiedzi
-
- Cpa
- sieci afiliacyjne
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Archiwum [SPRZEDAM] Sposób na zarobek w sieci - Gameflow.pl
ShibbY1112 opublikował(a) temat w Archiwum - Kosz
1. Nazwa przedmiotu: Sposób na zarobek w sieci afiliacyjnej - Gameflow.pl stawka +3zł za lead. 2. Opis przedmiotu: Witam, mam do sprzedania poradnik jak zarobić na sieci gameflow.pl. przy dość nie wielkim zaangażowaniu czasu 1-2h dziennie przy udało sie zarobić ponad 700zł, ale myślę że przy większej pracy można spokojnie wyciągnąć +1400zł/miesięcznie. Zarobki są zależne od czasu spędzonego przy promocji. Poradnik powinien zwrócić się w przeciągu 2-3 dni. Serwis wypłacalny co przedstawia screen poniżej. Sprzedaję około 15 sztuk. Nie spotkałem się jeszcze z konkurencją. Macie szerokie pole do popisu Dla pierwszych 3 osób cena wynosi tylko 60zł! 3. Źródło pozyskania: 4. Zdjęcia: 5. Kontakt: pw 6. Cena: 100zł 7. Sposób zapłaty: bank/pp- 19 odpowiedzi
-
- gameflow
- sieci afiliacyjne
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: